Jeśli mamy coś takiego jak święta krowa w organizacji Jehowy, to musi to być wiara, że ​​niewidzialna obecność Chrystusa rozpoczęła się w 1914 roku. To przekonanie było tak ważne, że przez dziesięciolecia nasza publikacja z transparentem nosiła tytuł: Strażnica i Zwiastun Obecności Chrystusa.  (Pamiętajcie, nie było to zwiastowanie obecności Chrystusa w 1914 roku, ale jest to temat, który omówiliśmy inny post.) Całkiem dobrze każdy kościół chrześcijaństwa wierzy w powtórne przyjście Chrystusa, podczas gdy my głosimy, że On już przyszedł i jest obecny od prawie 100 lat. Zawsze uważałem, że jednym z pociągających aspektów tej doktryny było to, że można ją udowodnić za pomocą matematyki. Żadnych problemów z matematyką. Po prostu znajdź swój punkt wyjścia i zacznij liczyć - 2,520 lat i uważaj na rok zerowy.

Problem z przekonaniami, których uczy się jako dziecko, polega na tym, że nie przechodzą one przez fazę krytycznej analizy. Są po prostu akceptowane jako aksjomatyczne i nigdy nie kwestionowane. Nie można lekceważyć takich przekonań, nawet w obliczu przytłaczających dowodów. Komponent emocjonalny jest po prostu zbyt silny.

Niedawno dobry przyjaciel zwrócił mi na to uwagę - pozorną sprzeczność w Piśmie Świętym, powstałą w wyniku naszej wiary w rok 1914 jako rok obecności Chrystusa. W naszych publikacjach nie znalazłem jeszcze odniesienia do tej kwestii. Wywodzi się ze słów Jezusa z Dziejów Apostolskich 1: 6,7. W Dz. 1: 6 apostołowie pytają Jezusa: „Panie, czy w tym czasie przywracasz królestwo Izraela?” na co odpowiada w wersecie 7: „Nie do was należy poznanie czasów lub pór [Rbi8-E,„ wyznaczone czasy ”; Gr., kai-ros ”], które Ojciec objął we własnej jurysdykcji ”.

Apostołowie konkretnie pytają o przywrócenie królestwa. Myśleli, że to dosłowne, ale nie ma to tutaj znaczenia. Faktem jest, że chcieli wiedzieć, kiedy Chrystus zacznie panować jako król nad Izraelem. Ponieważ Jerozolima była siedzibą rządu Izraela, wydarzenie to oznaczałoby koniec deptania Jerozolimy, na co oni się spodziewali, chociaż ich zdaniem oznaczałoby to wolność od rzymskich rządów. Teraz wiemy, że Jezus rządzi z duchowej Jerozolimy nad duchowym lub pozafiguralnym Izraelem.

Na to bardzo konkretne pytanie Jezus odpowiada, że ​​nie mieli oni prawa do poznawania takich rzeczy, które to prawo należy wyłącznie do Ojca. Próba uzyskania wiedzy w wyznaczonych czasach [kai-ros ”] oznaczałoby wkroczenie w jurysdykcję Jehowy.

Chociaż można by argumentować, że Jezus uchylił to zalecenie dla współczesnych namaszczonych, w Biblii nie ma nic, co by to potwierdzało. Wygląda na to, że nadal wkraczamy w jurysdykcję Jehowy, gdy próbujemy poznać czasy i pory roku związane z przywróceniem królestwa Izraela. Zawstydzenie, którego doświadczaliśmy od czasów Russella, kiedy usiłowaliśmy dokładnie określić, w którym roku zacznie się dzień Jehowy (1914, 1925, 1975), jest niemym świadectwem tego faktu.

Opierając się na naszym zrozumieniu, czy sen Nabuchodonozora o siedmiu czasach (Dan. 7) nie miał na celu dokładnego określenia czasu, w którym Jezus przywróci królestwo Dawidowe; czas panowania nad Izraelem; czas, kiedy Jerozolima przestanie być deptana przez narody? Skoro to proroctwo obowiązywało przez ponad pół tysiąclecia i skoro wcześniej skierował apostołów do Daniela, kiedy miał do czynienia z proroctwami z dni ostatecznych, jak mógł wypowiedzieć słowa z Dziejów Apostolskich 4: 1, wiedząc, że istnieje proroctwo? robić dokładnie to, co teraz im mówił, że nie mają prawa?

Widzę tylko, jak Matthew wyciąga kieszonkowe liczydło i mówi: „Chwileczkę, Panie. Właśnie byłem w archiwach świątynnych, sprawdzając rok i miesiąc, w którym byliśmy wygnani do Babilonu, więc dokonam tutaj szybkich obliczeń i powiem ci dokładnie, kiedy zostaniesz królem Izraela. ”[I]
Warto również zauważyć, że w Dziejach 1: 7 Jezus używa greckiego terminu kai-ros ” mówiąc, że to nie do jego apostołów należało zdobycie wiedzy o „wyznaczonych czasach”. Tego samego terminu użyto, gdy mówi o „wyznaczonych czasach” narodów w Łukasza 21:24. To była właśnie wiedza o wyznaczonych czasach narodów, których szukali, ponieważ czasy narodów skończyły się wraz z przywróceniem panowania nad Izraelem.

Za każdym razem, gdy w naszych publikacjach zajmujemy się Dziejami Apostolskimi 1: 7, odnosimy to do Armagedonu. Jednak kontekst tutaj nie potwierdza tego poglądu. Nie pytali o zakończenie systemu rzeczy, ale o przywrócenie obiecanego królestwa Dawida. Coś, o czym mówiliśmy, że wiedzieliśmy, wydarzy się w październiku 1914 roku.

Jeśli myślisz, że intronizacja Jezusa w niebiosach jako mesjańskiego króla i ponowne ustanowienie królestwa Izraela nie są synonimami, przeczytaj co następuje:

(Łk 1). . . Ten będzie wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego; a Jehowa Bóg da mu tron ​​Dawida, jego ojca, 32 i będzie panował jako król nad domem Jakuba na wieki, a jego królestwu nie będzie końca ”.

Imię Jakuba zostało zmienione na Izrael. Dom Jakuba to Izrael. Jezus rządzi Izraelem i według nas czyni to od 1914 roku. Jednak on sam powiedział nam, że nie mamy prawa wiedzieć, kiedy zacznie rządzić. Aby wzmocnić tę myśl, rozważ dwa inne teksty:

(Mateusz 24: 36-37) 36 „Odnośnie tego dnia i godziny nikt nie wie, ani aniołowie niebios, ani Syna, ale tylko Ojciec. 37 Bo tak jak za dni Noego, tak będzie i obecność Syna Człowieczego.

(Znak 13: 32-33) 32 „Odnośnie tego dnia lub godziny nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, ale Ojciec. 33 Patrz dalej, czuj się, bo TY nie wiesz, kiedy jest wyznaczony czas.

Równolegle, Mateusz mówi o obecności Syna Człowieczego, podczas gdy Marek używa tego terminu Kai-ros ” lub „wyznaczony czas”. Obaj mówią, że nie możemy znać dnia ani godziny. Mówimy, że Mateusz odnosi się do Armagedonu, który nadchodzi podczas obecności Chrystusa, ale czy nie oba teksty wyrażają równoległą myśl? Jeśli porzucimy nasze uprzedzenie co do obecności Chrystusa, począwszy od roku 1914, i spojrzymy świeżym okiem na oba wersety, czy nie wydaje się, że wyznaczony czas i obecność Syna Człowieczego to to samo wydarzenie? Reszta kontekstu Mateusza mówi o sądzie, który nadchodzi podczas obecności Chrystusa, gdy jeden człowiek jest wzięty (zbawiony) i jego towarzysz pozostawiony (zniszczony). Jeśli myślimy o obecności jako o wydarzeniu trwającym od stulecia, kontekst nie ma sensu i jest sprzeczny z relacją Marka, ale jeśli uznamy tę obecność za współistniejącą z Armagedonem, nie ma konfliktu.

Z tych trzech relacji (Mateusza, Marka i Dziejów Apostolskich) wynika, że ​​nie powinniśmy wiedzieć, kiedy będzie obecna Syn Człowieczy?

Widzisz problem? Wszyscy zgadzamy się z zasadą zawartą w Rzym. 3: 4, „Niech Bóg okaże się prawdą, chociaż każdy człowiek okaże się kłamcą…” Słowa Jezusa z Dziejów Apostolskich 1: 7 są wierne i prawdziwe. Dlatego musimy szukać gdzie indziej, aby rozwiązać tę sprzeczność.

Z początku nawet myśl, że królewska obecność Jezusa nie zaczęła się w 1914 roku, była dla mnie bardzo niepokojąca. Wydawało się, że kwestionuje wszystko, w co wierzyłem o naszym istnieniu w ostatnich dniach. Jednak po refleksji zdałem sobie sprawę, że proroctwa dotyczące dni ostatnich nie zależą od obecności Jezusa w 1914 r. Czy został on intronizowany na króla w 1914 r., Czy też jest to wydarzenie, które ma dopiero nastąpić w przyszłości, nic nie zmienia w naszej wierze, że jesteśmy. w ostatnich dniach. Wypełnienie Mt. 24 nie zależy od niewidzialnej obecności, ale można je zweryfikować na podstawie powszechnie dostępnych faktów historycznych.

Podejdźmy do tego problemu bez żadnych uprzedzeń. Wiem, że to bardzo trudne. Jeśli jednak możemy przez chwilę udawać, że nie wiemy nic o obecności Chrystusa, możemy pozwolić, aby dowody zaprowadziły nas tam, gdzie prowadzą. W przeciwnym razie ryzykujemy, że poprowadzimy dowody tam, gdzie chcemy, aby poszły.

Wróćmy do 19th Stulecie. Jest rok 1877. Brat Russell i Barbour właśnie opublikowali książkę zatytułowaną Trzy światy w którym szczegółowo opisują 2,520 lat wywodzące się z siedmiu czasów snu Nabuchodonozora o ogromnym drzewie z 4. rozdziału Daniela. Ustalili rok początkowy na 606 jako rok 1914, ponieważ myśleli, że jest rok zerowy.[1]

Teraz Russell miał wiele pomysłów na temat dokładnych lat, w których spełniły się różne proroctwa dotyczące „dni ostatnich”. [ii]

  • 1780 - Pierwszy znak spełniony
  • 1833 - Spełnienie znaku „gwiazd spadających z nieba”
  • 1874 - Początek żniw
  • 1878 - Intronizacja Jezusa i początek „dnia gniewu”
  • 1878 - początek generacji
  • 1914 - Koniec generacji
  • 1915 - Koniec „dnia gniewu”

Dokładny charakter wydarzeń otaczających rok 1914 był niejasny, ale przed rokiem 1914 konsensus był taki, że wtedy wybuchnie wielki ucisk. Wielka wojna, jak ją nazywano, rozpoczęła się w sierpniu tego roku i wierzono, że przekształci się ona w Wielką Wojnę Boga Wszechmogącego. 2 października 1914 roku Russell powiedział rodzinie Betel podczas porannego nabożeństwa: „Skończyły się czasy pogan; ich królowie mieli swój dzień ”. Uważano, że „wyznaczone czasy narodów” skończyły się nie wtedy, gdy Jezus został intronizowany w 1878 r., Ale gdy przyszedł, aby zniszczyć narody podczas Armagedonu.

Kiedy rok 1914 nie przyniósł końca świata, trzeba było ponownie zbadać sprawę. Data 1878 została porzucona, ponieważ rozpoczęła się obecność Jezusa, a rok 1914 został wprowadzony na to wydarzenie. Wciąż wierzono, że wielki ucisk rozpoczął się w tym roku i dopiero w 1969 roku zmieniliśmy nasz obecny pogląd, że wielki ucisk dopiero nadejdzie.

Co ciekawe, CT Russell nie przybył do roku 1914 tylko na podstawie rozdziału 4 Daniela. Używając pomiarów wykonanych z wielkiej piramidy w Gizie, o której sądzi się, że została zbudowana przez hebrajskich niewolników, uzyskał potwierdzenie na ten rok. Zostało to szczegółowo opisane w Studia w Piśmie Świętym, t. 3.[iii]

Teraz wiemy, że piramidy nie mają żadnego proroczego znaczenia. Jednak, co zaskakujące, używając tych obliczeń, był w stanie dojść do roku 1914 jako znaczącej daty. Czy to był tylko zbieg okoliczności? A może w swoim entuzjazmie, by wspierać przekonanie, podświadomie „obliczał liczby”? Wskazuję na to, aby nie zdyskredytować ukochanego sługi Jehowy, ale raczej po to, aby pokazać, że zdumiewające zbiegi okoliczności istnieją, aw dziedzinie numerologii są w rzeczywistości dość powszechne.

Porzuciliśmy piramidologię w latach dwudziestych XX wieku, ale kontynuowaliśmy ideę, że chronologia biblijna może być wykorzystana, aby dojść do roku 1920 jako początku obecności Chrystusa, niezależnie od pozornej sprzeczności z Dziejami Apostolskimi 1914: 1. Wydaje się, że jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest to, że Księga Daniela zawiera proroctwo, które miało służyć konkretnie jako kalkulacja roku na dzień: dotyczy to 7 tygodni prowadzących do Mesjasza z 70 rozdziału Daniela. dlaczego nie dwa takie proroctwa? Jednak są między nimi znaczne różnice.

Przede wszystkim zastanówmy się, czy cel 70 tygodni jest wyraźnie określony w Daniela 9:24, 25. Jego celem jest obliczenie czasu, aby określić, kiedy pojawi się Mesjasz. Jeśli chodzi o sen Nabuchodonozora o ogromnym drzewie, miał on dać królowi - i reszcie z nas - lekcję o panowaniu Jehowy. (Dn 4:25) Początek 70 tygodni jest określony w Księdze Daniela i naznaczony wydarzeniem historycznym. Początek siedmiu czasów Nabuchodonozora nie jest w żaden sposób określony. Zakończenie 70 tygodni było naznaczone serią fizycznych wydarzeń w 69, 69½ i 70 tygodniach. Mogły one z łatwością zostać potwierdzone przez naocznych świadków i wydarzyły się dokładnie na czas, jak można by się spodziewać po wszelkich proroctwach Jehowy dotyczących czasu. Dla porównania, jakie wydarzenia oznaczają koniec 7 czasów? Jedyną rzeczą, o której wspomniano, jest powrót króla do zdrowia psychicznego. Nic poza tym nie jest wspomniane. 70 tygodni to oczywiście chronologia dzień za rok. Siedem czasów działa równie dobrze jak siedem literalnych czasów, niezależnie od tego, czy oznacza to pory roku, czy lata. Nawet jeśli istnieje szersze zastosowanie - chociaż w Księdze Daniela nie napisano nic, co by to sugerowało - siedem czasów może po prostu oznaczać okres czasu, który jest kompletny, zgodnie z użyciem liczby 7 w Piśmie Świętym.

Jak więc doszliśmy do tego, że sen Nabuchodonozora był proroctwem obejmującym dzień za rok? Nie ma wątpliwości, że Russell fascynował się numerologią. Wykres ostrosłupowy w Wielki plan wieków jest tego świadectwem. Mimo to porzuciliśmy to wszystko i wszystkie inne jego przepowiednie i doktryny związane z datą, z wyjątkiem tego. Myślę, że można uczciwie założyć, że gdyby wojna nie wybuchła w 1914 r., Jest mało prawdopodobne, aby te obliczenia nie przetrwały dłużej niż inne. Czy to tylko niezwykły zbieg okoliczności, czy dowód, że obliczenia 2,520 lat są natchnione przez Boga? Jeśli to drugie, to nadal musimy wyjaśnić sprzeczność, która wydaje się tworzyć w natchnionym słowie Bożym.
Aby być uczciwym, zobaczmy, jak solidny jest grunt, na którym opiera się ta prorocza interpretacja.

Po pierwsze, dlaczego dochodzimy do wniosku, że siedem czasów Nabuchodonozora spełniło się nawet poza tym, co podano w 4 rozdziale Daniela? Uznaliśmy już, że Daniel im go nie daje.  Wgląd w Piśmie, vol. I, s. 133 w podtytule „Związane z„ wyznaczonymi czasami narodów ”” podaje trzy powody takiego wniosku. Wymieńmy je z punktami obalenia:

1)    Element czasu jest wszędzie w księdze Daniela.
Wgląd wymienia szereg tekstów referencyjnych wspierających ten pogląd. Oczywiście przepowiednie Wielkiego Obrazu i Królów Północy i Południa są ułożone w porządku chronologicznym. Jak inaczej zostałyby ułożone? Nie usprawiedliwia to ogłaszania proroctwa Nabuchodonozora siedem razy w ciągu jednego dnia.
2)    Książka wielokrotnie wskazuje na ustanowienie Królestwa
Podobnie marzenie Nabuchodonozora o ogromnym drzewie bez potrzeby dodatkowego, ważnego spełnienia.
3)    Jest charakterystyczny w odniesieniach do czasu końca.
Nie oznacza to, że marzenie Nabuchodonozora jest proroctwem o końcu świata, a nawet tak nie jest, nie oznacza, że ​​jest ono środkiem dla Żydów i chrześcijan, aby przewidzieć rok i miesiąc czasu końca zacznie się.

Jest oczywiste, że nasze rozumowanie jest spekulatywne. To nie znaczy, że jest źle, tylko że jest podejrzane. Czy główne proroctwo byłoby oparte wyłącznie na spekulacji i dedukcyjnym rozumowaniu? Wczesne przybycie Jezusa było naznaczone proroctwem dotyczącym jednego dnia (70 tygodni), które nie było oparte w żaden sposób na spekulacjach, ale zostało wyraźnie zaznaczone, czym było. Czyż proroctwo o powtórnym przyjściu Jezusa w mocy królewskiej nie byłoby również jasno określone jako takie?

Załóżmy, że nasze twierdzenie, że nastąpiło wielkie spełnienie, jest prawdziwe. To wciąż nie daje nam daty rozpoczęcia. W tym celu musimy przejść przez 500 lat naprzód do stwierdzenia Jezusa, które znajdujemy w Łukasza 21:24: „i padną od ostrza miecza i zostaną uprowadzeni do niewoli we wszystkie narody; a Jerozolima będzie podeptana przez narody, aż nadejdą wyznaczone czasy narodów ”. Nigdzie indziej w Biblii nie użyto wyrażenia „wyznaczone czasy narodów”, więc nie mamy konkretnego sposobu, aby dowiedzieć się, kiedy zaczęły i kiedy się skończą. Być może zaczęli, gdy Jerozolima zaczęła być deptana; może też być tak, że zaczęły się po tym, jak Jehowa pozwolił Adamowi stworzyć własne prawa lub po tym, jak Nimrod założył pierwszy naród - czyniąc deptanie Jerozolimy jedynie wydarzeniem, które miało miejsce w wyznaczonym przez narody czasie. Podobnie koniec wyznaczonego przez narody czasu może nastąpić, gdy Jezus obejmie władzę królewską w niebie. Jeśli wydarzyło się to w 1914 r., Narody nie zdają sobie sprawy, że ich czas się skończył i przez ostatnie 100 lat był to dla nich normalny biznes. Z drugiej strony, jeśli nastąpi to, gdy Jezus przejmie władzę jako król właśnie w Armagedonie, wówczas narody będą bardzo świadome, że ich czas panowania dobiegł końca, co doprowadzi do ich szybkiego zniszczenia z rąk nowo zasiadającego na tronie króla.

Faktem jest, że nie możemy powiedzieć na pewno, kiedy się zaczynają, a kiedy kończą, ponieważ Biblia tego nie mówi. Wszystko, co możemy zrobić, to spekulować.[2]

Teraz załóżmy, że mamy rację co do „wyznaczonych czasów narodów”, zaczynając od podeptania Jerozolimy. Kiedy to się zaczęło? Biblia nic nie mówi. Twierdzimy, że zaczęło się to, gdy Sedekiasz został usunięty z tronu, a Żydzi zostali wywiezieni. Kiedy to się stało? Twierdzimy, że stało się to w 607 roku pne Ta data była kwestionowana za czasów brata Russella i nadal istnieje. Większość władz świeckich zgadza się co do dwóch dat: 539 pne dla podboju Babilonu i 587 pne dla wygnania Żydów. Wybieramy 539 pne, aby dojść do 537 r.p.n.e. na koniec 70 lat, a następnie odliczamy wstecz, aby uzyskać 607 p.n.e. Ale skoro naszym jedynym powodem wyboru 539 p.n.e. jest to, że większość władz świeckich się na to zgadza, dlaczego nie wybierzemy 587 Z tego samego powodu, a potem liczyć do przodu, aby otrzymać 517 pne jako rok ich powrotu do Jerozolimy? W przeciwieństwie do proroctwa o 70 tygodniach, Biblia nie daje nam wyraźnego początku przypuszczalnego okresu siedmiu czasów. Żydzi w czasach Jezusa mogli dokładnie określić rok, w którym zaczęto liczyć 70 tygodni, na podstawie dokładnych zapisów prowadzonych przez lud Jehowy, Żydów. Z drugiej strony, mamy tylko niewiarygodne władze świeckie, które nie wszyscy zgadzają się, na czym powinniśmy opierać nasze obliczenia.

Oto kolejna niepewność co do daty. Żaden świecki autorytet nie akceptuje 607 pne, ale dochodzimy do tego wyłącznie z powodu Biblii, która mówi, że okres sabatów, które należy spłacić, wynosi 70 lat. Obliczenia rozpoczynamy od 537 roku pne, ponieważ wtedy uważamy, że Żydzi wrócili do Jerozolimy. Przyjrzyjmy się jednak dokładnie temu, co Jeremiasz mówi proroczo o 70 latach:
(Jeremiasza 25:11, 12) „11 I cała ta ziemia musi stać się zdewastowanym miejscem, obiekt zdziwienia i narody te będą musiały służyć królowi Babilonu siedemdziesiąt lat.”'12“' I musi się zdarzyć kiedy siedemdziesiąt lat się spełniło Wezmę rozliczenie przeciwko królowi Babilonu i temu narodowi: „to wypowiedź Jehowy”, ich błąd, nawet przeciwko ziemi Chaldejskiej, i sprawię, że spustoszą pustkowie na czas nieokreślony.

Żydzi mieli to zrobić służyć królowi Babilonu siedemdziesiąt lat.  Gdy skończyło się siedemdziesiąt lat, król Babilonu był wezwany na konto.  Stało się to w 539 roku pne Ich służba dla króla Babilonu zakończył się w 539 BCE nie 537 pne Jeśli policzymy 70 lat od 537 pne, to służyli oni królowi Babilonu tylko przez 68 lat, z których dwa ostatnie były królem Medo-Persji. W takim rachunku słowo Jehowy nie spełniłoby się. Wydaje się, że 609 pne jest rokiem wygnania, jeśli policzymy 70 lat niewoli babilońskiej kończącej się w 539 pne Ale to oznaczałoby, że nasze obliczenia zakończyły się 1912 r., Aw 1912 r. Nie wydarzyło się nic interesującego.

Data rozpoczęcia proroctwa o 70 tygodniach poprzedzających Mesjasza to pojedynczy punkt w czasie. „… Wyjście słowa o przywrócenie i odbudowę Jerozolimy…” było oficjalnym dekretem, datowanym dokładnie tak, jak wszystkie tego typu dokumenty. Dlatego obliczenia mogą być dokładne i znane wszystkim, którzy musieli je wykonać. Jeśli chodzi o nasze obliczenia siedmiu razy, nie ma takiej dokładności. Nie możemy nawet powiedzieć z całą pewnością, że powinniśmy odliczać wstecz od 537 rpne Najwyraźniej istnieje biblijna podstawa do liczenia wstecz od 539 rpne.

Kolejne intrygujące pytanie nasuwa się, gdy weźmiemy pod uwagę, że Żydzi w czasach Jezusa znali dokładny rok wygnania Babilonu z archiwów świątynnych. Kiedy apostołowie zapytali Jezusa o znak jego obecności, dlaczego nie skierował ich do Daniela? Dwukrotnie odniósł się do Daniela w odpowiedzi na ich pytanie, ale nigdy nie wskazał wartości obliczenia siedmiu razy. Jeśli proroctwo było w tym celu i zadawali to konkretne pytanie, dlaczego nie powiedzieć im po prostu o obliczeniach od czasu do czasu? Czy to nie dlatego Jehowa natchnął proroctwo snu Nabuchodonozora - aby dać swym sługom sposób na obliczenie odpowiedzi na samo pytanie, które zadawali?

Gdyby nic się nie wydarzyło w 1914 r., To obliczenia Russella i Barboura poszłyby w ślad za wszystkimi innymi przewidywaniami dotyczącymi dat z tamtej epoki. Jednak coś się wydarzyło: w sierpniu wybuchła wojna światowa. Ale nawet to rodzi poważne pytania. Dlaczego nie wybuchło w październiku? Dlaczego dwa miesiące wcześniej? Jehowa stworzył czas. Podczas planowania wydarzeń nie chybia. Naszą odpowiedzią jest to, że Szatan nie czekał, aż został strącony.

w72 6/1 p. 352 pytania Cena Od Czytelnicy
Nie powinno więc dziwić, że I wojna światowa wybuchła około dwóch miesięcy zanim koniec czasów pogan i stąd zanim narodziny symbolicznego „syna” lub królestwa niebieskiego. Szatan Diabeł nie musiał czekać, aż królestwo nad narodami zostanie oddane w ręce Jezusa Chrystusa, aby poprowadzić narody do wojny na wielką skalę.

Jehowy nie da się oszukać. Nie było żadnych niejasności co do spełnienia się proroctwa o 70 tygodniach. Mesjasz pojawił się dokładnie na czas. Skąd ta niejasność z 2,520 latami? Diabeł nie może przeszkodzić spełnieniu się proroctwa natchnionego przez Jehowę.

Ponadto mówimy, że wojna światowa udowadnia, że ​​szatan został strącony w październiku 1914 roku, ponieważ był zły, że został strącony, a więc „biada ziemi”. Mówiąc to, mówimy również, że rozpoczął wojnę, zanim został strącony?

Mówimy też, że „wmanewrował narody w wojnę na wielką skalę”. Nawet przypadkowe przeczytanie takich tekstów historycznych, jak The Guns of August ujawni, że wydarzenia, które wmanewrowały narody w to, co miało stać się pierwszą wojną światową, trwały przez ponad dziesięć lat przed jej wybuchem. Beczka była już wypełniona proszkiem, gdy zabójstwo arcyksięcia zapalił lont. Więc diabeł manewrowałby przez lata przed rokiem 1914, aby zaspokoić swój gniew. Czy został zrzucony lata przed 1914? Czy jego gniew narastał w tych latach, powodując, że wmanewrował narody w wojnę, która zmieni świat?

Faktem jest, że nie wiemy, kiedy diabeł został strącony, ponieważ Biblia tego nie mówi. Wiemy tylko, że miało to miejsce w okresie dni ostatnich lub tuż przed nimi.

*** w90 4/1 p. 8 Kto Będzie Prowadzić Ludzkość do Pokój? ***
Dlaczego I wojna światowa wybuchła w 1914 roku? I dlaczego w naszym stuleciu wojny były gorsze niż jakiekolwiek inne w historii? Ponieważ pierwszym aktem niebiańskiego Króla było wygnanie szatana z niebios na zawsze i zrzucenie go w pobliże ziemi.

Jego pierwszym aktem jako niebiańskiego Króla było wygnanie szatana? Kiedy nasz niebiański król wyjeżdża podczas Armagedonu, jest pokazany jako „Słowo Boże… Król królów i Pan panów”. (Obj.19: 13,18) Innymi słowy, Jezus jest ukazany jako niebiański król. Jednak jako jego rzekomy pierwszy akt jako króla jest przedstawiany jako Michał Archanioł. Wydaje się dziwne, że nie został przedstawiony w swojej nowo ustanowionej roli Króla królów, ale w starożytnej roli Michała Archanioła. Chociaż nie jest to rozstrzygające, fakt, że nie jest on przedstawiany jako nowo zainstalowany King, oznacza, że ​​nie możemy stwierdzić, że w rzeczywistości został on niedawno zainstalowany w tym momencie. Michał mógł utorować drogę do intronizacji Jezusa.

Dlaczego pozwalasz Szatanowi, głównemu wrogowi, być obecny na tak świętym wydarzeniu? Czy Obj. 12: 7-12 przedstawia operację sprzątania / porządkowania domu w oczekiwaniu na przyszłą intronizację króla lub jego pierwszy akt jako króla. Mówimy to drugie, ponieważ werset 10 mówi: „Teraz nadeszło zbawienie… moc… królestwo naszego Boga i władza jego Chrystusa, ponieważ [diabeł] został zrzucony”.

Zakładamy, że chodzi o intronizację, a nie o korzystanie z mocy zawsze istniejącego królestwa Jehowy w utorowaniu drogi dla przyszłego wydarzenia. Jeśli tak, to dlaczego nie ma wzmianki o koronacji? Dlaczego poprzednie wersety (Obj. 12: 5,6) nie mówią o tronie króla, który ma moc walki i pokonania szatana, ale o nowonarodzonym dziecku, które trzeba uciec, aby było chronione przez Boga? I znowu, dlaczego Michaela, a nie Jezusa, nowo zasiadającego na tronie Króla, przedstawia się toczącego bitwę?

W podsumowaniu

Daniel, spisując proroctwo o śnie Nabuchodonozora o ogromnym drzewie ściętym siedem razy, nigdy nie odnosi się do jego czasów. Zakładamy większe spełnienie w oparciu o przypuszczalny związek ze słowami Jezusa o „wyznaczonych czasach narodów” sprzed 500 lat, chociaż Jezus nigdy nie mówił o takim związku. Zakładamy, że te „wyznaczone czasy” zaczęły się wraz z wygnaniem babilońskim, chociaż Biblia nigdy tego nie mówi. Zakładamy, że stało się to w 607 roku pne, mimo że żaden świecki autorytet się z tym nie zgadza, a jednak jesteśmy zależni od tych samych „niewiarygodnych autorytetów” w dniu 539 pne Biblia nie podaje nam daty początkowej dla rzekomego odliczania 2,520 lat, nie daje nam też wydarzenia historycznego, które oznaczałoby datę rozpoczęcia. Zatem cała nasza przesłanka do stwierdzenia, że ​​to konto ma aplikację całodniową, opiera się na rozumowaniu spekulatywnym.
Poza tym, wierząc, że możemy przewidzieć datę rozpoczęcia obecności Syna Człowieczego i jego intronizacji jako Króla duchowego Izraela, leci w obliczu Jezusa zwięzłych słów, których takich rzeczy nie powinniśmy znać.

Co się zmienia?

Jednym z papierków lakmusowych sprawdzających, czy linia spekulacji jest zgodna z prawdą, czy nie, jest to, jak dobrze harmonizuje z resztą Pisma Świętego. Jeśli musimy przekręcić znaczenia lub wymyślić wyjątkowe wyjaśnienie, aby dopasować przesłankę, to prawdopodobnie się mylimy.

Naszą przesłanką - a właściwie naszym obecnym przekonaniem - jest to, że obecność Jezusa jako mesjańskiego Króla rozpoczęła się w 1914 roku. Porównajmy to z inną przesłanką: że Jego królewska obecność jest jeszcze w przyszłości. Dla celów argumentacji powiedzmy, że zaczyna się mniej więcej w czasie, gdy znak Syna Człowieczego pojawia się na niebie, aby cały świat mógł go zobaczyć. (Mt. 24:30) Przeanalizujmy teraz różne teksty, które mówią o obecności Chrystusa i zobaczmy, jak pasują do każdej przesłanki.

Mt. 24: 3
Kiedy siedział na Górze Oliwnej, uczniowie podeszli do niego prywatnie, mówiąc: „Powiedz nam, kiedy to będzie i jaki będzie znak twojej obecności i zakończenia systemu rzeczy?”

Uczniowie zadali trzyczęściowe pytanie. Najwyraźniej myśleli, że wszystkie trzy części wydarzą się mniej więcej w tym samym czasie. Część druga i trzecia dotyczą naszego dnia. Czy obecność Syna Człowieczego i zakończenie systemu rzeczy są dwoma wydarzeniami, które mają miejsce w tym samym czasie, czy też poprzedza koniec o jakieś sto lat? Nie wiedzieli, że obecność będzie niewidoczna, więc nie prosili o znak, by wiedzieć, że stało się coś niewidzialnego. Dzieje. 1: 6 wskazuje, że używali parousii w greckim sensie jako „era króla”. Mówimy o epoce wiktoriańskiej, ale starożytny Grek nazwałby ją Wiktoriańską Obecnością.[3]  Chociaż potrzebowalibyśmy znaków, aby udowodnić niewidzialną obecność, potrzebujemy także znaków wskazujących na podejście obecności i zakończenia systemu rzeczy, więc każda z tych przesłanek pasuje tutaj.

Mt. 24: 23-28
„Jeśli więc ktoś wam powie:„ Spójrz! Oto Chrystus ”lub„ Tam! ” Nie wierz w to. 24 Powstaną bowiem fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy, dający wielkie znaki i cuda, aby wprowadzić w błąd, jeśli to możliwe, nawet wybranych. 25 Popatrz! Ostrzegałem CIEBIE. 26 Dlatego jeśli ludzie wam powiedzą: „Spójrz! On jest na pustyni, „nie wychodźcie; 'Popatrz! On jest w wewnętrznych komnatach, „nie wierzcie w to. 27 Gdyż błyskawica wychodzi z części wschodnich i świeci do części zachodnich, tak będzie obecność Syna Człowieczego. 28 Gdziekolwiek jest tusza, tam zgromadzą się orły.

To mówi o wydarzeniach, które poprzedzać Obecność Chrystusa, sygnalizacja jego zbliżenia. Jednak są one podane jako część proroctwa, aby zidentyfikować zarówno jego obecność, jak i zakończenie systemu rzeczy. Plik Wieża strażnicza z 1975 r. 275 wyjaśnia tę rozbieżność, wyodrębniając te wersety z okresu między rokiem 1914 a Armagedonem, a zamiast tego umieszczając ich zastosowanie w odniesieniu do wydarzeń od 70 roku ne do 1914 roku, okresu prawie 2,000 lat! Jeśli jednak obecność Chrystusa jest jeszcze w przyszłości, wówczas nie trzeba tego robić, a zapisane wydarzenia pozostają w porządku chronologicznym, w jakim zostały umieszczone. Ponadto stwierdzenie z wersetu 27 może być zastosowane dosłownie, co dobrze pasuje do wersetu 30 o pojawieniu się znaku Syna Człowieczego, aby wszyscy mogli go zobaczyć. Czy naprawdę możemy powiedzieć, że niewidzialna obecność Chrystusa w 1914 roku była tak oczywista jak błyskawica na niebie?

Mt. 24: 36-42
„Odnośnie tego dnia i godziny nikt nie wie, ani aniołowie niebios, ani Syna, ale tylko Ojciec. 37 Bo tak jak za dni Noego, tak będzie i obecność Syna Człowieczego. 38 Gdyż byli oni w czasach przed potopem, jedząc i pijąc, mężczyzn poślubiających kobiety i małżeństw, aż do dnia, w którym Noe wszedł do arki; 39 i nie zauważyli, aż nadejdzie potop i zmiecie ich wszystkich, tak że będzie obecność Syna Człowieczego. 40 Wtedy dwóch mężczyzn będzie na polu: jeden zostanie zabrany, a drugi opuszczony; 41 dwie kobiety będą szlifować w młynie ręcznym: jedna zostanie zabrana, a druga opuszczona. 42 Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu wasz Pan przyjdzie.

Kontekst mówi o Armagedonie (w. 36) oraz o nagłym sądzie i nieoczekiwanym zbawieniu lub potępieniu (w. 40-42). Jest to ostrzeżenie o nieoczekiwanym nadejściu końca. Mówi, że taka będzie obecność Chrystusa. Stuletnia - i wciąż licząca - obecność pozbawia ten werset znacznej mocy. Przecież miliardy ludzi żyło i umarło, nie widząc spełnienia tych słów. Jednak niech to odnosi się do jeszcze przyszłej obecności, która nadejdzie w czasie, którego nie możemy znać, a słowa mają doskonały sens.

1 Kor. 15: 23
Ale każdy w swoim stopniu: Chrystus pierwociny, potem ci, którzy należą do Chrystusa podczas Jego obecności.

Ten werset doprowadził nas do spekulacji, że pomazańcy zostali wskrzeszeni w 1919 roku. Ale to powoduje konflikt z innymi tekstami. Na przykład 1 Tes. 4: 15-17 mówi o zmartwychwstaniu pomazańców i pochłonięciu żywej istoty w chmurach naraz (Rbi8-E, przypis). Mówi się również, że dzieje się to na głos Boga trąbka. Mt. 24:31 mówi o wybranej (pomazańcu) istocie zebrane razem po objawieniu się znaku Syna Człowieczego (obecności). Mówi również o tym, co wydarzyło się podczas ostatniego trąbka.

Ostatnia trąba zabrzmi zaraz po pojawieniu się znaku Syna Człowieczego i rozpoczęciu Armagedonu. Zmarli pomazańcy zostają wskrzeszeni podczas ostatniej trąby. Żyjący pomazańcy przemieniają się w mgnieniu oka w tym samym czasie podczas ostatniej trąby. Czy te wersety wspierają zmartwychwstanie pomazańców w 1919 roku, czy też coś, co wydarzy się podczas jeszcze przyszłej obecności Jezusa?

2 Thess. 2: 1,2
Jednakże, bracia, szanując obecność naszego Pana Jezusa Chrystusa i nasze spotkanie z Nim, prosimy o CIEBIE 2 aby nie dać się szybko otrząsnąć z WASZEGO rozumu ani nie ekscytować się ani natchnionym wyrazem, ani słownym przesłaniem, ani listem jakby od nas, że dzień Jehowy jest tutaj.

Chociaż są to dwa wersety, są tłumaczone jako jedno zdanie lub myśl. Podobnie jak Mt. 24:31, wiąże to zgromadzenie pomazańców z „obecnością Pana naszego Jezusa Chrystusa”, ale wiąże też obecność z „dniem Jehowy”. Warto zauważyć, że całe zdanie jest ostrzeżeniem, aby nie dać się zwieść myśleniu, że już nadeszło. Gdybyśmy odrzucili jakiekolwiek uprzedzenia i po prostu przeczytali to ze względu na to, co mówi, czy nie doszlibyśmy do wniosku, że zgromadzenie, obecność i dzień Jehowy są wydarzeniami odbywającymi się jednocześnie?

2 Thess. 2: 8
Wtedy rzeczywiście objawi się bezprawny, którego Pan Jezus usunie duchem swoich ust i doprowadzi do niczego poprzez manifestację swojej obecności.

To mówi o Jezusie, który doprowadził do niczego bezprawia poprzez manifestację swojej obecności. Czy to lepiej pasuje do obecności w 1914 roku, czy obecności przed Armagedonem? W końcu ten bezprawia radzi sobie dobrze przez ostatnie 100 lat, bardzo dziękuję.

1 Thess. 5: 23
Niech sam Bóg pokoju całkowicie was uświęci. I pod każdym względem niech będzie duch, dusza i ciało WAS (braci) w nienaganny sposób zachowane w obecności naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Tutaj chcemy być nienaganni at nie podczas jego obecność. Pomazaniec mógł być bez winy w 1914 r. Tylko po to, by upaść, powiedzmy, w 1920 r. Ten tekst nie ma żadnej mocy, jeśli mówimy o okresie obejmującym około stu lat. Jeśli jednak mówimy o Jego obecności tuż przed Armagedonem, ma to wielkie znaczenie.

2 Peter 3: 4
i mówiąc: „Gdzie jest jego obiecana obecność? Dlaczego od dnia, w którym nasi przodkowie zasnęli [śmiercią], wszystko dzieje się dokładnie tak, jak od początku stworzenia ”.

Kiedy chodzimy od drzwi do drzwi, czy ludzie wyśmiewają nas z „obiecanej [niewidzialnej] obecności Jezusa”? Czyż nie jest to kpina z powodu końca świata? Jeśli obecność jest związana z Armagedonem, to pasuje. Jeśli jest powiązany z rokiem 1914, ten werset nie ma sensu i nie ma spełnienia. Ponadto kontekst wersetu od 5. do 13. dotyczy końca świata. Znowu dzień Jehowy jest związany z obecnością Chrystusa.

Rev. 11: 18
Ale narody stały się gniewne, i nadszedł twój gniew, i nadszedł czas, aby umarli zostali osądzeni, i oddali swoją nagrodę twoim niewolnikom prorokom i świętym oraz tym, którzy boją się twego imienia, małych i wielkich i aby zrujnować tych, którzy rujnują ziemię.

Tutaj mamy tekst, który faktycznie mówi o instalacji mesjańskiego Króla. Kiedy to się dzieje, narody stają się gniewne i następuje gniew króla. To dobrze łączy się z atakiem Goga z Magog, który prowadzi do Armageddonu. Jednak narody nie były wściekłe na Jezusa w 1914 roku, a on na pewno nie okazał im swojego gniewu, inaczej by ich nie było. Ponadto, jak już widzieliśmy, zmartwychwstanie pomazańców nie pasuje do daty 1919 r., Ale raczej do czasu, w którym zabrzmi ostatnia trąba, więc `` sąd nad umarłymi i nagroda dla niewolników i proroków '' musi być również przyszłym wydarzeniem. Wreszcie, czas doprowadzenia do ruiny tych, którzy rujnują ziemię, nie nastąpił w 1914 roku, ale jest wydarzeniem przyszłym.

Rev. 20: 6
Szczęśliwy i święty każdy, kto uczestniczy w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nimi druga śmierć nie ma władzy, ale będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą rządzić z nim jak królowie przez tysiąc lat.

Królestwo mesjańskie istnieje od 1,000 lat. Namaszczeni panowali jako królowie przez 1,000 lat. Jeśli Chrystus panował od 1914 r., A pomazańcy od 1919 r., To są oni w trakcie pierwszych 100 lat królestwa, pozostawiając nieco ponad 900 do odejścia. Jeśli jednak królestwo powstanie tuż przed Armagedonem, a pomazańcy zostaną wskrzeszeni, to nadal mamy pełne 1,000 lat do wyczekiwania.

Wnioski w

W przeszłości ignorowaliśmy nakazy Jezusa zapisane w Dziejach Apostolskich 1: 7. Zamiast tego spędziliśmy sporo czasu i wysiłku, spekulując na temat wyznaczonych czasów i pór roku. Wystarczy pomyśleć o naszych błędnych naukach, obejmujących takie daty i okresy, jak 1925, 1975, oraz różne reinterpretacje „tego pokolenia”, aby zdać sobie sprawę, jak często te wysiłki powodowały zakłopotanie nas jako organizacji. Oczywiście zrobiliśmy to wszystko z najlepszymi intencjami, ale nadal ignorowaliśmy wyraźny kierunek naszego Pana Jezusa Chrystusa, więc nie powinniśmy się dziwić, że nie oszczędzono nam konsekwencji naszych działań.

Szczególnie w ciągu ostatnich trzydziestu lat, jak nigdy dotąd, skupiliśmy się na rozwoju osobowości chrześcijańskiej. Naprawdę wypełniliśmy proroctwo Mal. 3:18. Nie ma wątpliwości, że jesteśmy głęboko w dniach ostatecznych i że duch Jehowy kieruje jego organizacją. Wydaje się jednak, że nasze stanowisko w sprawie obecności Jezusa, która rozpoczęła się w roku 1914, jest słabe. Jeśli musimy to porzucić, oznacza to również porzucenie wydarzeń, o których mówimy, że miały miejsce w niebie w 1918 i 1919 roku. Oznaczałoby to, że każda data, którą ustaliliśmy jako proroczo znacząca, okaże się błędna. Doskonały zapis niepowodzenia - tak być powinien, ponieważ wędrujemy po gruncie, który Jehowa objął swoją jurysdykcją ”.

Dodatek - Czterej jeźdźcy apokalipsy

Porzucenie roku 1914 jako roku, w którym rozpoczęła się obecność Chrystusa, wymaga od nas wyjaśnienia, w jaki sposób Czterej Jeźdźcy Apokalipsy wpisują się w to rozumienie. Elementem, który wydaje się potwierdzać datę taką jak 1914, są pierwsi jeźdźcy, najwyraźniej Jezus Chrystus, któremu dano „koronę”.

(Objawienie 6: 2). . I zobaczyłem, i spójrz! biały koń; a siedzący na niej miał łuk; i dano mu koronę, i wyruszył jako zwycięzca i dopełnił swego zwycięstwa.

Aby nasze zrozumienie się utrzymało, musimy albo wyjaśnić koronę niezależnie od obecności Syna Człowieczego, albo przenieść te wydarzenia na okres późniejszy niż w 1914 roku. Jeśli nie możemy tego zrobić, będziemy musieli ponownie zbadać nasze zrozumienie, że Rok 1914 nie ma proroczego znaczenia.

Problem z tym drugim rozwiązaniem polega na tym, że wydarzenia te doskonale wpisują się w okres dni ostatnich. Wojny, głód, zaraza i śmierć w Hadesie (z którego następuje zmartwychwstanie) z pewnością naznaczyły życie ludzkości w ciągu ostatnich 100 lat. Oczywiście nie wszyscy doświadczyli wojny i głodu. Półkuli zachodniej w dużej mierze oszczędzono tych nieszczęść. Jednak to również pasuje, ponieważ Obj. 6: 8b mówi, że ich jazda wpływa na „czwartą część ziemi”. Włączenie „dzikich bestii ziemi” wzmacnia myśl, że ich podróż trwa od początku ostatnich dni i później, ponieważ te bestie odnoszą się do tych podobnych do bestii rządów lub jednostek, które spowodowały miliony śmierci - ludzi takich jak Hitler, Stalin oraz Pol Pot i in.

Pozostawia nam to zadanie ustalenia, w jaki sposób Jezus mógłby otrzymać koronę jako Król na początku dni ostatecznych, bez doświadczenia świata, który byłby Jego obecnością. Można by zapytać, dlaczego apostołowie tak sformułowali swoje pytanie. Dlaczego nie zapytać po prostu: „Jaki będzie znak, że zostałeś koronowany na króla?”.

Czy obecność Syna Człowieczego jest równoznaczna z jego koronacją na króla?

Wydaje się, że tak nie jest. W Liście do Kolosan 1:13 czytamy: „Wyzwolił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa Syna swojej miłości”. To wskazuje, że był królem w pewnym sensie od pierwszego wieku. Jeśli koronę otrzymał już w I wieku, jak to się dzieje, że otrzymuje drugą jako siedzącą na białym koniu?

Wyjeżdża jako koronowany król po złamaniu pierwszej pieczęci. Jednak po zerwaniu siódmej pieczęci i zabrzmieniu siódmej trąby dzieje się co następuje:

(Objawienie 11:15) A siódmy anioł zadął w trąbę. I w niebie rozległy się donośne głosy, które mówiły: „Królestwo świata stało się królestwem naszego Pana i jego Chrystusa, i będzie panował jako król na wieki wieków”.

Jest to możliwe tylko wtedy, gdy królestwo świata nie było jeszcze jego, gdy jechał na białym koniu.

Kontekst pytania apostołów w Mt. 24: 3 wskazuje, że obawiali się nie tylko jego intronizacji, ale raczej tego, kiedy jego królestwo przyjdzie na ziemię i wyzwoli Izrael spod panowania rzymskiego. Fakt ten jasno wynika z podobnego pytania, które zadali zmartwychwstałemu Chrystusowi, a które znajdujemy w Dziejach Apostolskich 1: 6.
Od pierwszego wieku jest obecny w zborze chrześcijańskim. (Mt 28: 20b). Ta obecność była odczuwana przez zbór, ale nie świat. Obecność, która wpływa na świat, wiąże się z zakończeniem systemu rzeczy. Mówi się o nim zawsze w liczbie pojedynczej i nie ma związku z jego obecnością w zborze chrześcijańskim. Można więc argumentować, że podczas gdy został koronowany na króla w pierwszym wieku, a następnie ponownie w innym sensie na początku dni ostatecznych, jego obecność jako mesjańskiego Króla zaczyna się dopiero mniej więcej wtedy, gdy królestwo świata stanie się jego. przyszłe wydarzenie.

To, co może nam pomóc spojrzeć na to z odpowiedniej perspektywy, to zrewidować biblijne użycie słowa „korona”. Oto wszystkie istotne przykłady z Chrześcijańskich Pism Greckich.

(1 Koryntian 9:25). . Teraz, oczywiście, robią to, aby otrzymać koroną zniszczalną, ale my - niezniszczalną.

(List do Filipian 4: 1). . Dlatego moi bracia umiłowani i upragnieni, moja radość i korono, trwajcie w ten sposób w Panu, umiłowani.

(1 Tesaloniczan 2:19). . Jaka jest nasza nadzieja, radość i korona uniesienia - dlaczego, czy to nie TY? - przed naszym Panem Jezusem w Jego obecności?

(2 Tymoteusza 2: 5). . Ponadto, jeśli ktoś walczy nawet w grach, nie jest koronowany, chyba że walczył zgodnie z przepisami. . .

(2 Tymoteusza 4: 8). . Odtąd jest dla mnie zarezerwowana korona sprawiedliwości, którą Pan, sprawiedliwy sędzia, da mi w nagrodę tego dnia, nie tylko mnie, ale także wszystkim, którzy umiłowali jego objawienie.

(List do Hebrajczyków 2: 7-9). . . Uczyniłeś go trochę niższym od aniołów; Chwałą i czcią ukoronowałeś go i ustanowiłeś nad dziełami swoich rąk. 8 Wszystko, co poddałeś pod jego stopy ”. Bo przez to, że mu [Bóg] podporządkował wszystko, nie pozostawił nic, co by mu nie podlegało. Teraz jednak nie widzimy jeszcze wszystkiego w podporządkowaniu mu; 9 ale my widzimy Jezusa, który został trochę niższy od aniołów, ukoronowany chwałą i czcią za to, że umarł, aby przez niezasłużoną życzliwość Bożą zakosztował śmierci za każdego [człowieka].

(List Jakuba 1:12). . Szczęśliwy jest człowiek, który nieustannie przechodzi próby, ponieważ gdy zostanie uznany, otrzyma koronę życia, którą Jehowa obiecał tym, którzy nadal go kochają.

(1 Piotra 5: 4). . A gdy objawi się główny pasterz, otrzymacie niezłomną koronę chwały.

(Objawienie 2:10). . Udowodnij sobie wierność aż do śmierci, a dam ci koronę życia.

(Objawienie 3:11) 11 Przybywam szybko. Trzymaj mocno to, co masz, aby nikt nie mógł odebrać twojej korony.

(Objawienie 4:10). . . dwudziestu czterech starszych upadło przed Zasiadającym na tronie i oddało cześć temu, który żyje na wieki wieków, i rzucili swoje korony przed tron, mówiąc:

(Objawienie 4: 4) 4 A dokoła tronu [jest] dwadzieścia cztery trony, a na tych tronach [widziałem] siedzących dwudziestu czterech starców odzianych w białe szaty wierzchnie, a na głowach ich złote korony.

(Objawienie 6: 2). . I zobaczyłem, i spójrz! biały koń; a siedzący na niej miał łuk; i dano mu koronę, i wyruszył jako zwycięzca i dopełnił swego zwycięstwa.

(Objawienie 9: 7). . .A podobieństwa szarańczy przypominały konie przygotowane do bitwy; a na głowach ich były korony jak ze złota, a twarze ich jak twarze ludzkie. . .

(Objawienie 12: 1). . I ujrzano wielki znak na niebie, niewiastę odzianą w słońce, a księżyc był pod jej stopami, a na jej głowie była korona z dwunastu gwiazd,

(Objawienie 14:14). . I zobaczyłem, i spójrz! biały obłok, a na chmurze ktoś siedzący jak syn człowieczy, ze złotą koroną na głowie i ostrym sierpem w dłoni.

Terminy takie jak „korona życia” i „korona prawości” wskazują na użycie o wiele szersze niż zwykłe określenie władzy. W istocie wydaje się, że jej najpowszechniejszym zastosowaniem jest reprezentowanie autorytetu w celu otrzymania czegoś lub chwały z osiągnięcia czegoś.

Jest też sformułowanie z Obj. 6: 2. Dostaje koronę. Słowo „korona”, jak widzieliśmy z powyższych wersetów, jest najczęściej używane w kontekście otrzymania władzy nad czymś. Otrzymanie korony życia oznacza, że ​​obdarowany ma nieśmiertelne życie, czyli prawo do życia wiecznego. To nie znaczy, że zostanie królem życia. Zatem wyrażenie „dano mu koronę” może być synonimem „dano mu władzę”. Byłoby dziwnym sformułowaniem, gdyby chodziło o akt intronizacji króla. W rzeczywistości, kiedy król zostaje intronizowany, nie „otrzymuje się” korony, ale koronę umieszcza się na jego głowie.

Istotne wydaje się również to, że wspomina się o „koronie”, a nie o „koronie”. Jest tylko jedna obecność i jest to doniosłe wydarzenie. Jest tylko jedna intronizacja mesjańskiego Króla i jest to wydarzenie, na które stworzenie czekało od początku ludzkości. Sformułowanie z Obj. 6: 2 wydaje się być dalekie od niechęci odnoszące się do obecności Chrystusa.

Ta myśl pasuje do sekwencyjnego rozumienia występowania siedmiu pieczęci i siedmiu trąb. Nasze obecne rozumienie zmusza nas do porzucenia logicznej sekwencji wydarzeń, ponieważ mówimy, że otwarcie szóstej pieczęci odnosi się do dnia Jehowy (por. Rozdz. 18 s. 112), a jednak wydarzenia, które mają miejsce po zerwaniu siódmej pieczęci, są stosowane do początku ostatnich dni.

A jeśli siedem trąb, nieszczęścia i dwóch świadków wystąpią po kolei? Czy możemy spojrzeć na te rzeczy jako na wydarzenia w czasie wielkiego ucisku, w jego trakcie i po nim - pamiętając, że wielki ucisk jest czymś innym niż Armagedon?

Ale to temat na inny esej.


[1] Barbour i Russell nie byli pierwszymi, którzy zaproponowali prorocze znaczenie siedmiu okresów snu Nabuchodonozora. Adwentysta William Miller sporządził swój wykres eschatologii w 1840 r., W którym pokazał 2,520 lat kończących się w 1843 r., W oparciu o datę początkową 677 pne, kiedy twierdził, że Manasses został zabrany do Babilonu. (2 Kron. 33:11)
[2] Nie używam tutaj „spekulacji” w pejoratywnym znaczeniu. Spekulacje są dobrym narzędziem do badań, a to, że coś zaczyna się na gruncie spekulacji, nie oznacza, że ​​ostatecznie nie okaże się prawdą. Powodem, dla którego używam tego zamiast „interpretacji”, jest to, że „interpretacja należy do Boga”. Słowo to jest często nadużywane w naszym nowoczesnym społeczeństwie do tego stopnia, że ​​oznacza to samo, co spekulacja, gdy ktoś mówi: „Cóż, taka jest twoja interpretacja”. Właściwe użycie powinno zawsze odbywać się w kontekście prawdziwego objawienia przez Boga orędzi zakodowanych przez Boga w wizji, śnie lub symbolice. Kiedy próbujemy to rozwiązać dla siebie, to są spekulacje.
[3] Z słów Nowego Testamentu Williama Barclaya, s. 1. 223:
„Ponadto jedną z najczęstszych rzeczy jest to, że prowincje datowały nową erę od czasów parousii cesarza. Cos datowane na nową erę od parousii Gajusza Cezara w AD 4, podobnie jak Grecja z parousii Hadriana w 24 rne. Wraz z nadejściem króla pojawił się nowy odcinek czasu.
Innym powszechnym zwyczajem było bicie nowych monet upamiętniających wizytę króla. Podróże Hadriana mogą być śledzone przez monety, które zostały wybite dla upamiętnienia jego wizyt. Kiedy Neron odwiedził Koryntu, wybito monety dla upamiętnienia jego adventus, nadejście, które jest łacińskim odpowiednikiem greckiego parousii. Było tak, jakby wraz z przyjściem króla wyłonił się nowy zestaw wartości.
parousia jest czasami używane do określenia „inwazji” prowincji przez generała. Jest tak używany podczas inwazji Mithradatesów na Azję. Opisuje wejście na scenę przez nową i zwycięską moc ”.

[I] Niektórzy mogą się sprzeciwić, wskazując, że Danielowi powiedziano, by „zapieczętował książkę aż do końca” (Dan. 12: 4,5) i że Jehowa jest „odkrywcą tajemnic” (Dan. 2: 29) i tak też może zamierzali ujawnić te rzeczy Russellowi w 19th Stulecie. Jeśli tak, to Jehowa nie ujawnił tego Russellowi, ale adwentystom Williamowi Millerowi lub prawdopodobnie innym przed nim. Według naszej teologii Miller mógł błędnie określić datę początkową, ale rozumiał matematykę. To nasuwa pytanie, czy Daniel 12: 4,5 odnosi się do uprzedniej wiedzy, czy po prostu do zrozumienia znaczenia proroctw po ich wypełnieniu? Zawsze mówimy, że proroctwo najlepiej zrozumieć po jego wypełnieniu.
Kontekst Dan. 12: 4,5 to proroctwo o królach północy i południa. Proroctwo to było rozumiane stopniowo, ale zawsze w czasie jego wypełnienia lub później. Uważa się, że Aleksander Wielki oszczędził Jerozolimę, ponieważ kapłani ujawnili mu, że jego podbój świata został przepowiedziany przez Daniela. Teraz wiemy o wiele więcej niż oni zrobili, jeśli chodzi o jego wypełnienie, badając późniejsze wydarzenia historyczne w świetle proroctwa Daniela. Jednak nie doszliśmy do tego, by przewidzieć te rzeczy. Zamiast tego „prawdziwa wiedza stała się obfita” po spełnieniu się takich wydarzeń. (Dan. 12: 4b). Słowa te nie wydają się oznaczać, że w dniach ostatecznych Jehowa udzieli swym sługom uprzedniej wiedzy. Byłoby to sprzeczne z zakazem uprzedniego poznania `` czasów i pór roku '' (Dzieje 1: 7). Ponieważ nasza interpretacja siedmiu czasów jest prostą kwestią matematyczną, każdy badacz Biblii wśród uczniów Jezusa mógłby odrobić. To dałoby kłam jego słowom, a to po prostu niemożliwe.
[ii] Cena Od Studia w Piśmie Świętym IV - "„Pokolenie” można uznać za odpowiednik wieku (praktycznie obecnego limitu) lub stu dwudziestu lat życia Mojżesza i ograniczenia Pisma Świętego. (Rdz 6: 3). Licząc sto lat od 1780 roku, daty pierwszego znaku, granica sięgałaby 1880 roku; i według naszego zrozumienia każda przewidziana pozycja zaczęła się wypełniać w tym dniu; żniwa rozpoczynające się w październiku 1874; organizacja Królestwa i objęcie przez naszego Pana Jego wielkiej władzy jako Króla w kwietniu 1878 r. oraz czas ucisku lub „dzień gniewu”, który rozpoczął się w październiku 1874 r. i ustanie około 1915 r .; i kiełkowanie figowca. Ci, którzy wybiorą, mogą bez niekonsekwencji powiedzieć, że stulecie lub pokolenie mogłoby równie dobrze liczyć od ostatniego znaku, upadku gwiazd, jak od pierwszego, ciemnienia słońca i księżyca: a wiek rozpoczynający się w 1833 roku byłby jeszcze daleki od skończyć się. Wielu żyje, którzy byli świadkami znaku spadania gwiazd. Ci, którzy idą z nami w świetle obecnej prawdy, nie szukają rzeczy, które nadejdą, a które już tu są, ale czekają na zakończenie spraw, które już się dokonały. Lub, skoro Mistrz powiedział: „Kiedy ujrzycie to wszystko”, i skoro „znak Syna Człowieczego na niebie”, pączkujące drzewo figowe i zgromadzenie „wybranych” są zaliczane do znaków nie byłoby niekonsekwentne liczenie „pokolenia” od 1878 do 1914–36 1/2 lat - jako średniej dzisiejszej średniej życia ”.
[iii] Cena Od Studia w Piśmie Świętym III - Mierzenie tego okresu i określenie, kiedy dojdzie do dołu ucisku, jest dość łatwe, jeśli mamy określoną datę - punkt w Piramidzie, od którego należy zacząć. Mamy ten datownik na skrzyżowaniu „Pierwszego przejścia w górę” z „Wielką Galerią”. Punkt ten oznacza narodziny naszego Pana Jezusa, ponieważ „Studnia” znajdująca się 33 cale dalej wskazuje na jego śmierć. Tak więc, jeśli odmierzymy wstecz „pierwsze przejście górne” do jego połączenia z „przejściem wejściowym”, będziemy mieli ustaloną datę do zaznaczenia na przejściu w dół. Miara ta wynosi 1542 cale i wskazuje rok 1542 pne jako datę w tym momencie. Następnie mierzymy na dół „Przejście wejściowe” od tego momentu, aby znaleźć odległość do wejścia do „Czeluści”, przedstawiające wielkie ucisk i zniszczenie, z jakim ten wiek ma się zakończyć, kiedy zło zostanie obalone z mocy, okazuje się, że jest to 3457 cale, symbolizujące 3457 lat od powyższej daty, 1542 rpne. Obliczenie to pokazuje, że rok 1915 ne oznacza początek okresu ucisku; za 1542 lat pne plus 1915 lat AD wynosi 3457 lat. W ten sposób Piramida świadczy, że koniec roku 1914 będzie początkiem czasu ucisku, jakiego nie było, odkąd istniał naród - i nigdy nie będzie później. W związku z tym należy zauważyć, że ten „Świadek” w pełni potwierdza biblijne świadectwo na ten temat, jak pokazują „Równoległe Dyspensacje” w studiach Pisma Świętego, Vol. II, rozdz. VII.
Przypomnijmy, że Pismo Święte pokazało nam, że całkowity koniec władzy pogan na świecie i czas ucisku, który doprowadzi do jej obalenia, nastąpi po końcu roku 1914 i że jakiś czas w pobliżu tej daty ostatni członkowie Kościół Chrystusowy będzie „zmieniony" uwielbiony. Pamiętajcie również, że Pismo Święte dowiodło nam na różne sposoby - przez cykle jubileuszowe, 1335 dni Daniela, równoległe dyspensacje itd. - że „żniwa”Lub koniec tego wieku miał rozpocząć się w październiku 1874 roku, a wtedy Wielki Żniwiarz miał być obecny; że siedem lat później - w październiku 1881 roku - „wysokie powołanie”Ustał, chociaż niektórzy zostaną później dopuszczeni do tych samych łask, bez ogólnego wezwania, do obsadzenia miejsc niektórych z powołanych, którzy po wypróbowaniu zostaną uznani za niegodnych. Następnie spójrz, w jaki sposób kamienny „Świadek” świadczy o tych samych datach i ilustruje te same lekcje. A zatem:
uznani za godnych ucieczki przed najcięższymi kłopotami na świecie, możemy zrozumieć odniesienie do anarchicznych kłopotów, które nastąpią po październiku, 1914; ale można się spodziewać przede wszystkim kłopotów z Kościołem związanych z 1910 AD
Czy nie jest to najbardziej niezwykła zgodność między tym kamiennym „Świadkiem” a Biblią? Daty, październik 1874 i październik 1881, są dokładne, podczas gdy data 1910, choć nie została podana w Piśmie Świętym, wydaje się bardziej niż rozsądna dla jakiegoś ważnego wydarzenia w doświadczeniu Kościoła i końcowej próbie, podczas gdy rok 1914 jest najwyraźniej dobrze zdefiniowane jako jego zakończenie, po którym nastąpią największe kłopoty świata, w którym niektóre z „wielki tłum”Może mieć udział. W związku z tym pamiętajmy, że ten termin - rok 1914 - może świadczyć nie tylko o zakończeniu selekcji, próbie i uwielbieniu całego Ciała Chrystusa, ale może również świadczyć o oczyszczeniu niektórych z tej większej grupy osób konsekrowanych. wierzący, którzy przez strach i tchórzostwo nie złożyli Bogu ofiar przyjemnych i dlatego zostali mniej lub bardziej skażeni światowymi ideami i drogami. Niektóre z nich, jeszcze przed końcem tego okresu, mogą wyjść z wielkiego ucisku. ('Rev. 7: 14') Wielu takich jest teraz ściśle związanych z różnymi wiązkami kąkolu na spalenie; i dopiero w ognistym ucisku pod koniec okresu żniwa spłoną więzy niewoli Babilonu, ci będą mogli uciec - „ocaleni jak przez ogień”. Muszą zobaczyć całkowity wrak Wielkiego Babilonu i otrzymać pewną miarę jego plag. ('Rev. 18: 4') Cztery lata od 1910 r. Do końca 1914 r., Wskazane w ten sposób w Wielkiej Piramidzie, będą niewątpliwie czasem „ognistej próby” Kościoła ('1 Kor. 3: 15') poprzedzający anarchię świata, która nie może trwać długo… „Poza tym, że dni te powinny zostać skrócone, żadne ciało nie powinno być zbawione”. 'Matt. 24: 22"

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    3
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x