Nie wiem, jak tęskniłem za tym na naszym zgromadzeniu okręgowym w 2012 r., Ale przyjaciel z Ameryki Łacińskiej - gdzie teraz mają swoje zgromadzenia okręgowe na rok - zwrócił mi na to uwagę. Pierwsza część sobotnich porannych sesji pokazała nam, jak korzystać z nowego traktatu o Świadkach Jehowy. W części tej w odniesieniu do ziemskiej organizacji ludu Jehowy użyto określenia nasza „duchowa matka”. Jedyny fragment Pisma, w którym termin „matka” odnosi się do organizacji lub grupy osób, znajduje się w Liście do Galatów:
„Ale Jeruzalem powyżej jest wolne, a ona jest naszą matką.” (Gal 4: 26)
Dlaczego więc wymyślilibyśmy rolę dla ziemskiej organizacji, która nie pojawia się w Piśmie?
Zrobiłem kilka badań, aby zobaczyć, czy mogę odpowiedzieć na to pytanie w naszych publikacjach i byłem zaskoczony, że nie znalazłem na piśmie nic, co potwierdzałoby tę koncepcję. Mimo to wielokrotnie słyszałem ten termin z platform zgromadzeń i kongresów, a nawet jeden z nadzorców obwodu użył go raz, zachęcając nas do podążania za jakimś niesmacznym kierunkiem, jaki otrzymaliśmy od Biura Obsługi Biura Oddziału. Wydaje się, że wkradł się do naszej ustnej tradycji, omijając naszą oficjalną pisemną doktrynę.
To niezwykłe, jak łatwo i niekwestionowanie możemy wejść w sposób myślenia. Biblia mówi nam, żebyśmy „nie odrzucali prawa matki”. (Przyp. 1: 8) .Jeśli mówca kongresu chce, by słuchacze byli posłuszni Ciału Kierowniczemu, to znacznie zwiększa wagę sporu, jeśli widzimy, że wskazówki pochodzą nie od pokornego niewolnika, ale raczej szanowanej matrony domu . W domu matka ustępuje tylko ojcu, a wszyscy wiemy, kim jest ojciec.
Być może problem leży po naszej stronie. Chcemy wrócić do ochrony mamy i tatusia. Chcemy, aby ktoś się nami opiekował i panował nad nami. Kiedy Bóg jest tym kimś, wszystko jest w porządku. Jednak Bóg jest niewidzialny i potrzebujemy wiary, aby Go zobaczyć i poczuć Jego troskę. Prawda nas wyzwala, ale dla niektórych ta wolność jest rodzajem ciężaru. Prawdziwa wolność czyni nas osobiście odpowiedzialnymi za własne zbawienie. Musimy myśleć samodzielnie. Musimy stanąć przed Jehową i bezpośrednio Mu odpowiedzieć. O wiele bardziej pocieszające jest wierzyć, że wszystko, co musimy zrobić, to poddać się widzialnemu człowiekowi lub grupie ludzi i zrobić to, co każą nam być zbawionymi.
Czy zachowujemy się jak Izraelici z czasów Samuela, którzy mieli tylko jednego Króla, Jehowę, i cieszyli się wyjątkową w historii wolnością od opieki; a mimo to odrzucił to wszystko ze słowami: „Nie, ale [ludzki] król będzie nad nami”. To może być pocieszające, gdy widzialny władca bierze odpowiedzialność za twoją duszę i twoje wieczne zbawienie, ale to tylko złudzenie. On nie stanie obok ciebie w dniu sądu. Czas zacząć zachowywać się jak mężczyźni i stawić czoła temu faktowi. Nadszedł czas, abyśmy wzięli odpowiedzialność za nasze własne zbawienie.
W każdym razie, kiedy następnym razem ktoś użyje na mnie argumentu „duchowej matki”, zacytuję słowa Jezusa w John 2: 4:
„Co mam z tobą zrobić, kobieto?”
Kiedy wrócę i przypomnę sobie to, i Pismo w Księdze Przysłów 6:20 Przestrzegaj, mój synu, przykazania twego ojca i nie porzucaj pouczenia * swojej matki. … Co w tym wszystkim. Święta Biblia ma to do czynienia z tak zwaną Organizacją… nic… Wygląda na to, że organizacja uwielbia wyrywać z kontekstu Słabe Przysłów z niesławnego Księgi Przysłów 4:18 do teraz tego fragmentu…
A jak Jehowa jest naszym Ojcem, a Nasza Matka jest Organizacją… Więc gdzie jest Jezus, nasz kuzyn… To nie ma sensu i wymyka się spod kontroli…
Ten sposób rozumowania dotyczący czegoś, co jest potrzebne poza Biblią, pomija środki przekazu Słowa. Kiedy Jehowa po raz pierwszy napisał swoje „dziesięć słów”, zapewnił nie tylko kamień, na którym je zapisał, ale także pośrednika i organizację administracyjną. Po śmierci pośrednika dostarczył „księgi” Mojżesza. Podobnie, po królach i prorokach, zapewnił ciągłą klasę kapłańską, z tradycjami ustnymi i pisemnymi, z „nauczycielami”. Pośrednik Nowego Przymierza, Chrystus, powiedział, że wyśle „pomocnika”. A po apostołach ten duchowy pomocnik nadal prowadził 2000-rok... Czytaj więcej "
Chciałbym wiedzieć, czy w tym przemówieniu z waszej własnej konwencji zostało użyte zdanie: „Biblia sama nie wyjaśnia woli Jehowy”. Byłem zszokowany, kiedy to usłyszałem, ale nie wiem, czy powiedziano to w konwencji angielskiej, czy tylko w konwencji hiszpańskiej. Wiesz, czasami tłumacze konspektów, książek i czasopism czasami zmieniają niektóre słowa podczas tłumaczenia z angielskiego oryginalnego źródła.
Mam nagranie tej części. W języku angielskim powiedziano: „A jednak Biblia sama z siebie nie świeci życiodajną prawdą. Dlatego Jehowa stworzył organizację ”.
Jestem pewien, że brat Russell i niewielka grupa badaczy Biblii, która ujawniła tak wiele długo ukrytych prawd z Pisma Świętego bez pomocy jakiejkolwiek organizacji, zrobiliby wielki wyjątek od tej nauki.
Byłem zszokowany, gdy usłyszałem to zdanie i zadałem sobie trud, żeby sprawdzić, czy dobrze je usłyszałem. Może się to wydawać uzasadnione w świetle słów Etiopczyka „jak mógłbym kiedykolwiek [zrozumieć, co czytam], chyba że ktoś mnie prowadził?”, O ile zapomnimy, że te słowa zostały wypowiedziane w czasie, gdy większość greckiego Pisma nie zostały jeszcze napisane ani udostępnione publicznie. Tak już nie jest. Jeśli rzeczywiście przez stulecia od śmierci apostołów istnieli wierni, prawdziwi chrześcijanie, to dzięki Biblii uzyskali oni Boskie uznanie... Czytaj więcej "
Mój brat i ja też byliśmy zszokowani. Uważaliśmy również, że takie zdanie oznacza, że Biblia jest niekompletna. Ten pomysł jest dla nas nie do pomyślenia.
List z oskarżeniem przeciwko Rutherfordowi, wydany przez radcę prawnego Towarzystwa, Olina Moyle'a, wydalony w wyniku jego publikacji, jest dostępny on-line pod adresem
http://www.docbob.org/wordpress/olin-moyle-letter
Być może dało to początek wewnętrznemu zwrotowi Betel: „Czy czujesz miłość…?”
Z największym szacunkiem, brat Meliti… Ref: Jana 2: 4 Ufam, że twój ostatni na boku był język w policzek…?!… Jestem pewien, że Pan zawsze zwracał się do swojej matki i traktował ją z najwyższym szacunkiem… i od dawna podejrzewałem Anglików interpretacja tego wersetu opierała się na zachodnim nastawieniu mężczyzn…? Podjęte w kontekście…? Tak, mówił Marii, żeby zajęła się swoim własnym biznesem ... i że czas na publiczne oświadczenie o celu Ojca nadszedł w przyszłości ... Ale ... najwyraźniej nie poczuła nagany, jak pokazuje v5 ... i poszedł naprzód i dokonał cudu ... z szacunkiem do niej…??! Może! Tak daleko jak... Czytaj więcej "
Swoją drogą, przyszedłem jako Anonimowy…? ale nazywam się Pauline Spearing…?
Ups… :) To jest 2 List do Tymoteusza 4: 1-5… 🙂 A kiedy go przeczytasz, zobaczysz, że całym sercem się zgadzam… W rzeczywistości, kiedy jesteśmy proszeni: „… aby okazać względy tym, którzy przewodzą…” , (I Tes 5: 11-15) Paweł byłby pierwszym, który upomniałby tych braci o wszelkich odstępstwach od „Dobrej Nowiny w naszym Panu Jezusie Chrystusie…” iz pewnością naszym chrześcijańskim obowiązkiem powinno być zwrócenie ich uwagi na ich, niebiblijne wskazówki… ?? Istnieje dobrze udokumentowana, historyczna sprawa sądowa, wniesiona przeciwko sędziemu Rutherfordowi przez jego sekretarza (mężczyzna), odnosząca się do jego dogmatycznego i brutalnego werbalnego traktowania betel... Czytaj więcej "
Z największym szacunkiem Bracie Meliti… Ref: John 2: 4 Ufam, że ostatnia myśl była z przymrużeniem oka…?!… 🙂 Jestem pewien, że Pan zawsze zwracał się do Swojej matki i traktował ją z najwyższym szacunkiem… i od dawna podejrzewałem, że Angielska interpretacja tego wersetu była oparta na zachodnim męskim nastawieniu…? W kontekście…? Tak, mówił Marii, żeby zajmowała się swoimi sprawami… i że czas na publiczne zadeklarowanie celu Jego Ojca nadszedł w przyszłości… Ale… najwyraźniej nie poczuła żadnej nagany, jak pokazuje v5… i On poszedł naprzód i dokonał cudu… z szacunkiem do niej…??! Może! Tak daleko... Czytaj więcej "
To było żartobliwe… cóż, częściowo. Jezus stawiał swoją matkę na jej miejscu. Myślę, że każdy syn (i córka) musiał to zrobić w pewnym momencie, ponieważ matce jest trudno (w szczególności - chociaż ojcowie również mogą cierpieć z tego powodu), aby odpuścić obraz dziecka w pieluchach . Niemniej jednak, naturalna matka przychodzi uczciwie do tego pragnienia. Nasza samozwańcza duchowa matka nie, ponieważ nie ma legitymacji. Jeśli więc rada lub rada pochodzi ze Słowa Bożego, przyjmę ją, nawet jeśli kanał prowadzi przez mężczyznę lub grupę... Czytaj więcej "
Wydaje się, że brakuje tu kolejnego punktu. Jehowa jest naszym duchowym Ojcem, organ jest naszą duchową matką, a Jezus Chrystus…? Przez wszystkie te dwie części ani razu nie wspomniano o Jezusie. Kiedy poruszyłem tę kwestię z jedną osobą, powiedział, że tak, mogli odnieść się do Jezusa jako wzoru do naśladowania. Tak, Jezus jest wzorem do naśladowania, ale jego rola nie ogranicza się do tego. On jest naszym Królem (Ap 19:16), naszym Panem (Flp 2:11) i głową zboru (Ef 5:23). Musimy po kolei oddać cześć Synowi... Czytaj więcej "
Bardzo dobra uwaga, Apollos. Zacząłem zauważać, jak rzadko wspomina się o Jezusie w jakichkolwiek publikacjach lub przemówieniach. Bardzo mi to przeszkadza. Nie zajmuje stanowiska za naszą organizacją ani nie jest zastępcą apostoła Pawła. Zobacz, jak rzadko wspomina się o Jezusie w naszych śpiewnikach.
Z ciekawości sprawdziłem, ile razy Jehowa i Jezus są wspomniani w naszym śpiewniku. Jehowa jest wspomniany 250 razy, a Jezus 29.
Jeśli chodzi o wspominanie Jezusa, czy zauważyłeś, że ilekroć wspomina się o osobach, od których pochodzą nasze współczesne duchowe zaopatrzenie, zawsze wspomina się o Jehowie i wiernym niewolniku, ale nigdy o Jezusie? Jak często słyszałeś lub czytałeś oświadczenie odnoszące się do naszych współczesnych duchowych darów, które pochodzą od Jezusa? Czy Jezus nie jest głową zboru? Czy nie ma on gwiazd w swojej prawej ręce, zgodnie z Objawieniem? Dlaczego więc nie mówimy czasami, że nasze współczesne zaopatrzenie pochodzi od Niego? To prawda, że Jezusowi nie należy oddawać czci... Czytaj więcej "
Nie mogłem się bardziej zgodzić.
Bardzo dobry post Meleti. Czytam wasze posty od kilku tygodni i muszę przyznać, że nie mogę się bardziej zgodzić z waszymi przemyśleniami wyrażonymi na tym blogu. Jeśli chodzi o tę „duchową matkę”, co się stało z „pokarmem stałym należy do ludzi dojrzałych, do tych, którzy dzięki używaniu mają wyszkolone zdolności postrzegania, aby odróżniać dobro od zła”? (Hbr 5) Czy wrócimy do bycia duchowymi niemowlętami? Ponieważ to jest w zasadzie to, co trafnie opisałeś w swoim poście, ta strefa komfortu pozwalająca innym myśleć za nas, mówi nam, co my... Czytaj więcej "
Świetnie sobie radzisz, Alec. Dziękuję za pomoc.
Dziękuję Meleti, dziękuję za udostępnienie tego forum, na którym możemy z szacunkiem dyskutować o sprawach duchowych, nawet jeśli czasami osiągamy inne zrozumienie niż to, czego nauczają nasze publikacje. Po przeczytaniu postów i komentarzy tutaj z ulgą stwierdziłem, że nie jestem sam w niektórych pytaniach, które czasami mam. Jak na ironię, czy nie, znalazłem twojego bloga po przeczytaniu odnowionego zrozumienia o wiernym niewolniku na JW.org. Pamiętam, jak kiedyś rozmawiałem z pastorem o Świadkach Jehowy podczas ponownej wizyty, a mój towarzysz zapytał: „Czy masz niewolnika wiernego i roztropnego?... Czytaj więcej "