Jeden z naszych komentatorów zwrócił naszą uwagę na interesującą sprawę sądową. Obejmuje sprawa o zniesławienie wniesiony przeciwko bratu Rutherfordowi i Towarzystwu Strażnica w 1940 r. przez Olin Moyle, byłego betelczyka i radcę prawnego Towarzystwa. Bez opowiadania się po żadnej ze stron, podstawowe fakty są następujące:
1) Brat Moyle napisał list otwarty do wspólnoty Betel, w którym zapowiedział rezygnację z Betel, podając jako powód rozmaitą krytykę postępowania w szczególności brata Rutherforda i ogólnie członków Betel. (Nie zaatakował ani nie potępił żadnego z naszych przekonań, a z jego listu jasno wynika, że nadal uważał Świadków Jehowy za lud wybrany przez Boga).
2) Brat Rutherford i rada dyrektorów zdecydowali się nie przyjąć rezygnacji, ale raczej od razu usunąć brata Moyle'a, potępiając go rezolucją przyjętą przez wszystkich członków Betel. Został oznaczony jako zły niewolnik i Judasz.
3) Brat Moyle wrócił do prywatnej praktyki i nadal przebywał w zborze chrześcijańskim.
4) W następnych miesiącach brat Rutherford wielokrotnie używał magazynu Strażnica, zarówno w artykułach, jak i wiadomościach lub ogłoszeniach, w następnych miesiącach, aby potępić brata Moyle'a przed światową społecznością subskrybentów i czytelników. (Nakład: 220,000 XNUMX)
5) Działania brata Rutherforda dały Moyle'owi podstawę do wniesienia pozwu o zniesławienie.
6) Brat Rutherford zmarł, zanim sprawa trafiła ostatecznie do sądu i została zakończona w 1943 roku. Były dwie apelacje. We wszystkich trzech wyrokach Towarzystwo Strażnica zostało uznane za winne i zobowiązane do zapłacenia odszkodowania, co ostatecznie uczyniło.
Przed kontynuowaniem krótkie zastrzeżenie
Posługując się transkrypcją sądową, bardzo łatwo byłoby zaatakować osoby, ale nie taki jest cel tego forum i bardzo niesprawiedliwe byłoby kwestionowanie motywów osób od dawna zmarłych, które nie mogą się bronić. Są na tym świecie ludzie, którzy próbują namówić nas do opuszczenia organizacji Jehowy z powodu złych czynów i pobudek czołowych przywódców. Te osoby zapominają o swojej historii. Jehowa stworzył swój pierwszy lud pod panowaniem Mojżesza. W końcu zażądali i skłonili ludzkich królów, aby rządzili nimi. Pierwsza (Saul) zaczęła się dobrze, ale poszła źle. Drugi, Dawid, był dobry, ale popełnił kilka bzdur i był odpowiedzialny za śmierć 70,000 XNUMX swoich ludzi. Ogólnie rzecz biorąc, dobrze, ale z kilkoma naprawdę złymi momentami. Trzeci był wielkim królem, ale skończył się odstępstwem. Nastąpił szereg dobrych i złych królów i naprawdę złych królów, ale przez to wszystko Izraelici pozostali ludem Jehowy i nie było możliwości udania się do innych narodów w poszukiwaniu czegoś lepszego, ponieważ nie było nic lepszego.
Potem przyszedł Chrystus. Apostołowie trzymali się razem po wstąpieniu Jezusa do nieba, ale w drugim wieku wkroczyły uciskające wilki i zaczęły traktować stado zniewagą. To nadużycie i odstępstwo od prawdy trwały przez setki lat, ale przez cały ten czas zbór chrześcijański pozostawał ludem Jehowy, tak jak Izrael, nawet gdy był odstępcą.
Więc teraz przechodzimy do XX wieku; ale teraz oczekujemy czegoś innego. Czemu? Ponieważ powiedziano nam, że Jezus przyszedł do swojej duchowej świątyni w 1918 roku i osądził trzodę, wyrzucił złego niewolnika i wyznaczył dobrego, wiernego i roztropnego niewolnika nad całą swoją czeladzą. Ach, ale już w to nie wierzymy, prawda? Niedawno zdaliśmy sobie sprawę, że spotkanie nad całym jego dobytkiem następuje, gdy wraca do Armagedonu. Ma to interesujące i nieoczekiwane konsekwencje. Wyznaczenie wszystkich jego rzeczy jest wynikiem osądu niewolników. Ale ten osąd dotyczy wszystkich balsamów w tym samym czasie. Jeden zostaje uznany za wiernego i wyznaczony nad całym swoim dobytkiem, a drugi zostaje osądzony jako zły i wygnany.
Tak więc zły niewolnik nie został wyrzucony w 1918, ponieważ wtedy sąd nie nastąpił. Zły niewolnik stanie się znany dopiero po powrocie mistrza. Dlatego zły niewolnik wciąż musi być wśród nas.
Kto jest złym niewolnikiem? Jak się zamanifestuje? Kto wie. W międzyczasie, co z nami indywidualnie? Czy pozwolimy, by agresywne osobowości, a może nawet uzasadnione niesprawiedliwości, skłoniły nas do opuszczenia ludu Jehowy? I idź gdzie? Do innych religii? Religie, które otwarcie uprawiają wojnę? Kto zamiast umrzeć za ich przekonania, zabije za nich? Nie sądzę! Nie, będziemy cierpliwie czekać, aż pan wróci i osądzi prawych i złych? Robiąc to, wykorzystajmy czas na zdobycie i utrzymanie łaski Mistrza.
W tym celu lepsze zrozumienie naszej historii i tego, co doprowadziło nas do miejsca, w którym się teraz znajdujemy, nie zaszkodzi. W końcu dokładna wiedza prowadzi do życia wiecznego.
Nieoczekiwana korzyść
Jedną rzeczą, która jest oczywista nawet z pobieżnej lektury transkrypcji sądowej, jest to, że gdyby Rutherford po prostu zaakceptował rezygnację Moyle'a i tak ją zostawił, nie byłoby podstaw do pozwu o zniesławienie. To, czy Moyle dotrzymałby wyznaczonego celu i nadal był Świadkiem Jehowy, nawet oferując swoje usługi prawne bractwu, jak to określił w swoim liście, czy też ostatecznie zmieniłby się w odstępstwo, jest czymś, czego nigdy nie możemy wiedzieć.
Dając Moyle'owi uzasadniony powód do wniesienia pozwu, Rutherford wystawił siebie i Towarzystwo na publiczną kontrolę. W rezultacie wyszły na jaw fakty historyczne, które w przeciwnym razie mogłyby pozostać ukryte; fakty dotyczące składu naszego wczesnego zboru; faktów, które dotyczą nas do dziś.
Jak się okazało, Rutherford zmarł, zanim sprawa trafiła do sądu, więc możemy tylko zgadywać, co miał do powiedzenia. Mamy jednak złożone pod przysięgą zeznania innych wybitnych braci, którzy później służyli w Ciele Kierowniczym.
Czego możemy się od nich nauczyć?
Nasz pogląd na posłuszeństwo
Podczas przesłuchania przez adwokata powoda, Bruchhausen, Nathan Knorr, następca Rutherforda, dokonał następującego objawienia, gdy zapytano go o omyłkę tych, którzy ujawniają prawdę biblijną poprzez nasze publikacje:. (Ze strony 1473 transkrypcji sądowej)
P. Aby ci przywódcy lub przedstawiciele Boga nie byli nieomylni, prawda? A. Zgadza się.
P. I czy oni popełniają błędy w tych doktrynach? A. Zgadza się.
P. Ale kiedy publikujesz te pisma w Strażnicy, nie wspominasz tym, którzy otrzymują te papiery, że „my, mówiąc w imieniu Boga, możemy popełnić błąd”, prawda? O. Kiedy przedstawiamy publikacje dla Towarzystwa, przedstawiamy wraz z nim Pismo Święte, które jest zawarte w Biblii. Cytaty są podane na piśmie; a nasza rada jest dla Ludzi, aby odszukali te Pisma i studiowali je we własnych Bibliach we własnych domach.
P. Ale nie wspominasz w pierwszej części swojej Strażnicy, że „nie jesteśmy nieomylni, podlegamy poprawkom i możemy popełniać błędy”? O. Nigdy nie twierdziliśmy, że jesteśmy nieomylni.
P. Ale nie piszesz takiego stwierdzenia, że podlegasz korekcie w swoich dokumentach Strażnicy, prawda? A. Nie żebym sobie przypominał.
P: W rzeczywistości jest ono przedstawione bezpośrednio jako Słowo Boże, prawda? A. Tak, jak Jego słowo.
P: Bez jakichkolwiek zastrzeżeń? A. Zgadza się.
To było dla mnie trochę rewelacyjne. Zawsze zakładałem, że cokolwiek w naszych publikacjach jest poniżej słowa Bożego, nigdy na równi z nim. Dlatego ostatnie oświadczenia w naszym 2012 konwencja okręgowa i montaż obwodu programy bardzo mi przeszkadzały. Wydawało się, że chwytają się równości ze Słowem Bożym, do której nie mają prawa i której nigdy wcześniej nie próbowali. To było dla mnie coś nowego i niepokojącego. Teraz widzę, że to wcale nie jest nowe.
Brat Knorr wyjaśnia, że zarówno pod rządami Rutherforda, jak i za jego prezydentury panowała zasada, że wszystko opublikowane przez wiernego niewolnika[I] było Słowem Bożym. To prawda, przyznaje, że nie są one nieomylne i dlatego zmiany są możliwe, ale tylko oni mogą je wprowadzać. Do tego czasu nie możemy wątpić w to, co jest napisane.
Mówiąc wprost, wydaje się, że oficjalne stanowisko w sprawie jakiegokolwiek zrozumienia Biblii brzmi: „Rozważ to Słowo Boże, aż do odwołania”.
Rutherford jako Faithful Slave
Nasze oficjalne stanowisko jest takie, że niewolnik wierny i roztropny został wyznaczony w 1919 roku i że niewolnik ten składa się ze wszystkich członków Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy w dowolnym momencie, począwszy od tego roku. Dlatego byłoby rzeczą naturalną założyć, że brat Rutherford nie był wiernym niewolnikiem, a raczej tylko jednym z członków grona ludzi, którzy stanowili tego niewolnika podczas jego urzędowania jako prawny prezes Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica.
Na szczęście mamy przysięgłe świadectwo innego brata, który ostatecznie pełnił funkcję jednego z prezesów Towarzystwa, brata Freda Franza. (Ze strony 865 transkrypcji sądowej)
P. Rozumiem, że mówisz, że w 1931 roku Strażnica przestała nazywać komitet redakcyjny, a potem Jehowa Bóg został redaktorem, czy to prawda? O. W ten sposób wskazano na redakcję Jehowy, cytując Izajasza 53:13.
Sąd: Zapytał cię, czy w 1931 Jehowa Bóg został redaktorem, zgodnie z twoją teorią.
Świadek: Nie, nie powiedziałbym tego.
P. Czy nie powiedziałeś, że redaktorem tej gazety został kiedyś Jehowa Bóg? O .: On zawsze kierował przebiegiem pracy.
P. Czy nie powiedziałeś, że 15 października 1931 r. Strażnica zaprzestała nadawania nazwy komitetowi redakcyjnemu, a redaktorem został Jehowa Bóg? O. Nie powiedziałem, że redaktorem został Jehowa Bóg. Doceniono fakt, że to Jehowa Bóg naprawdę redaguje gazetę, i dlatego powołanie komitetu redakcyjnego było nie na miejscu.
P. W każdym razie, Jehowa Bóg jest teraz redaktorem gazety, czy to prawda? A. Obecnie jest on redaktorem tego artykułu.
P. Jak długo jest redaktorem tego artykułu? A. Od początku jej istnienia kieruje nią.
P. Jeszcze przed 1931 rokiem? A. Tak, proszę pana.
P. Dlaczego miałeś komitet redakcyjny do 1931 roku? A. Pastor Russell w testamencie sprecyzował, że powinien istnieć taki komitet redakcyjny i do tego czasu był on kontynuowany.
P. Czy zauważyłeś, że komitet redakcyjny był w konflikcie z wydawaniem czasopisma przez Jehowę Boga, czy o to chodzi? Nie.
P. Czy ta polityka była sprzeczna z twoją koncepcją redakcji Jehowy Boga? O. Okazało się, że niektóre z nich w komitecie redakcyjnym uniemożliwiały publikację aktualnych i ważnych, aktualnych prawd, a tym samym utrudniały dotarcie z tymi prawdami do ludu Pańskiego we właściwym czasie.
Przez Trybunał:
P. Po tym, w 1931 roku, kto na ziemi, jeśli ktokolwiek, był odpowiedzialny za to, co znalazło się w czasopiśmie, a czego nie? A. Sędzia Rutherford.
P. Więc w rzeczywistości był ziemskim redaktorem naczelnym, jak można go nazwać? Odp .: On byłby tym widzialnym, który się tym zajął.
Pan Bruchhausen:
P. Pracował jako przedstawiciel lub agent Boga przy prowadzeniu tego magazynu, czy to prawda? A. Służył w tym charakterze.
Z tego widać, że aż do 1931 r. Istniał komitet redakcyjny składający się z wiernych osób, które były w stanie sprawować pewną kontrolę nad tym, co było publikowane w czasopismach. Mimo to cała nasza doktryna pochodzi od jednego człowieka, brata Rutherforda. Komitet redakcyjny nie stworzył doktryny, ale sprawował pewną kontrolę nad tym, co zostało udostępnione. Jednak w 1931 roku brat Rutherford rozwiązał ten komitet, ponieważ nie pozwolił, aby to, co uważał za aktualne i istotne prawdy pochodzące od niego, zostało rozpowszechnione wśród ludu Pańskiego. Od tamtej pory nic nie przypominało nawet ciała kierowniczego, jakie znamy dzisiaj. Od tego momentu wszystko, co zostało opublikowane w Strażnicy, pochodziło bezpośrednio od pióra brata Rutherforda i nikt nie miał nic do powiedzenia na temat tego, czego nauczano.
Co to dla nas oznacza? Nasze zrozumienie proroczych wypełnień, które, jak się uważa, wydarzyło się w latach 1914, 1918 i 1919, pochodzi od umysłu i zrozumienia jednego człowieka. Prawie, jeśli nie wszystkie, prorocze interpretacje dotyczące dni ostatnich, które porzuciliśmy w ciągu ostatnich 70 lat, pochodzą również z tego okresu. Istnieje wiele wierzeń, które uważamy za prawdziwe jako słowo Boże, które pochodzą z czasów, gdy jeden człowiek cieszył się praktycznie niekwestionowaną władzą nad ludem Jehowy. Z tego okresu pochodzą dobre rzeczy. Więc zrobiłem złe rzeczy; rzeczy, które musieliśmy porzucić, aby wrócić na właściwe tory. To nie jest kwestia opinii, ale zapisów historycznych. Brat Rutherford działał jako „agent lub przedstawiciel Boga” i był postrzegany i traktowany jako taki, nawet po jego śmierci, jak wynika z dowodów przedstawionych przez braci Freda Franza i Nathana Knorra w sądzie.
Biorąc pod uwagę nasze najnowsze zrozumienie wypełnienia się słów Jezusa dotyczących niewolnika wiernego i roztropnego, wierzymy, że mianował tego niewolnika w 1919 roku. Niewolnikiem tym jest Ciało Kierownicze. Jednak w 1919 r. Nie było organu zarządzającego. Był tylko jeden organ, który rządził; że sędziego Rutherforda. Każde nowe rozumienie Pisma Świętego, każda nowa doktryna pochodzi od niego samego. To prawda, istniał komitet redakcyjny, który redagował to, czego nauczał. Ale wszystko pochodzi od niego. Ponadto od roku 1931 aż do śmierci nie istniał nawet komitet redakcyjny, który sprawdzałby i przefiltrował prawdziwość, logikę i biblijną zgodność tego, co napisał.
Jeśli mamy z całym sercem przyjąć nasze najnowsze rozumienie „wiernego niewolnika”, to musimy również zaakceptować fakt, że jeden człowiek, sędzia Rutherford, został wyznaczony przez Jezusa Chrystusa na wiernego i roztropnego niewolnika do karmienia swojej trzody. Najwyraźniej Jezus zmienił ten format po śmierci Rutherforda i zaczął wykorzystywać grupę mężczyzn jako swojego niewolnika.
Przyjęcie tej nowej nauki jako słowa Bożego staje się trudniejsze, gdy weźmiemy pod uwagę, że w latach 35 po jego śmierci i zmartwychwstaniu Jezus używał nie jednej, ale wielu osób pracujących pod inspiracją aby nakarmić swoje stado Jednak nie poprzestał na tym, ale posłużył się także wieloma innymi prorokami, zarówno mężczyznami, jak i kobietami, w różnych zborach, którzy również przemawiali pod natchnieniem - chociaż ich słowa nie znalazły się w Biblii. Trudno zrozumieć, dlaczego miałby odejść od tego sposobu karmienia trzody i posłużyć się jednym człowiekiem, który na podstawie zaprzysiężonego oświadczenia nawet nie pisał pod natchnieniem.
Nie jesteśmy kultem. Nie możemy pozwolić sobie na naśladowanie ludzi, zwłaszcza tych, którzy twierdzą, że mówią w imieniu Boga i chcą, abyśmy traktowali ich słowa tak, jakby pochodziły od samego Boga. Podążamy za Chrystusem i pokornie pracujemy ramię w ramię z podobnie myślącymi mężczyznami. Czemu? Ponieważ mamy słowo Boże w formie pisemnej, abyśmy mogli indywidualnie „upewnić się wszystkiego i mocno trzymać się tego, co dobre” - tego, co jest prawdą!
Przestroga wyrażona przez apostoła Pawła w 2 Kor. 11 wydaje się nam pasować w tym przypadku; zwłaszcza jego słowa z w. 4 i 19. Rozum, a nie zastraszanie, musi zawsze prowadzić nas w zrozumieniu Pisma Świętego. Warto z modlitwą rozważyć słowa Pawła.
[…] Así como bajo su presidencia, la regla era que cualquier cosa publicada por el esclavo fiel [i] era la Palabra de Dios. Es cierto, él admite que no son infalibles y que, por lo tanto, los […]
Uwielbiam zawartość Twojej witryny. Wielkie dzięki.
Zarówno Russell, Rutherford, jak i rzeczywiście Knorr byli uważani za niewolników wiernych i dyskretnych, jak wynika z deklaracji złożonej na pierwszym corocznym spotkaniu 1 października po śmierci Rutherforda w styczniu 1942 r. Cytując. ”(5) Wszyscy wierni słudzy Pańscy uznali, że Teokracja, której sługą jest Towarzystwo Biblijne i Traktatowe Strażnica, działa od góry do dołu, a nie od dołu, jak w światowych rządach, a zatem thar instrukcje przychodzą do ludu Pańskiego na ziemi z biura prezydenta Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica,... Czytaj więcej "
Dążenie do bezstronnych badań, o których mówisz, dwa razy umieściłem komentarze na Twojej stronie i jak się wydaje, i dwa razy zostały ocenzurowane przez niedozwolone. To jest sposób organizacji Świadków Jehowy, ale jeśli dążycie do obiektywnych badań, to nie powinno tak być. Powiedziawszy, że naprawdę warto by było, gdybyś choć raz zastanowił się, co mają do powiedzenia inni, którzy nie są świadkami Jehowy. Ale tak jak poprzednio, teraz opublikuję ten link do strony, która moim zdaniem dąży do bezstronności... Czytaj więcej "
Strony „Informacje o forum” i „Etykieta komentowania” wyjaśniają zasady dotyczące udziału w tej witrynie. Kluczowe sformułowanie to „obiektywne badania”. Każdy ma opinie i oczywiście ma do nich prawo. Jednak badania biblijne opierają się na cytatach i odniesieniach z pism świętych, aby potwierdzić swój punkt widzenia. Jeśli chodzi o część tego wyrażenia, która jest „bez waży”, po pierwsze, do niej dążymy. Bardzo trudno jest wykorzenić wszelkie uprzedzenia z jakiejkolwiek linii rozumowania. Jeśli chcesz nam w tym pomóc, to znowu nie potrzebujemy osobistej opinii, ale rozważania na temat pism świętych. Jeśli chcesz udostępnić swój... Czytaj więcej "
Należy zaznaczyć, że anointedjw.org zawiera artykuł zatytułowany „Mało znanych Dwunastu”, poświęcony apostołom Jana (do którego nie będę tutaj odnosić), który wydaje się być niemal dosłownym cytatem z pewnej książki Urantii. Znalazłem to w Wikipedii na temat jego autorstwa: Już w 1911 roku William S. Sadler i jego żona Lena Sadler, lekarze w Chicago i dobrze znani w społeczności, podobno kontaktowali się z sąsiadką, która była zaniepokojona, ponieważ czasami znaleźć jej męża w głębokim śnie i nieprawidłowym oddychaniu. [11] [12] Poinformowała, że nie jest w stanie... Czytaj więcej "
Dzięki Alec.
Ponadto zauważyłem w jednej z odpowiedzi dla czytelników, że twierdzą, że ich lokalni starsi i sługa obwodu (!?) Wiedzą, kim są. Twierdzą także, że są ŚJ o dobrej opinii.
Każdy prawdziwy ŚJ będzie wiedział, że oba te fakty nie mogą być prawdziwe, więc istnieje pewien poziom nieuczciwości.
Apollos
Dokładnie Apollos, to byłoby naprawdę bardzo dziwne, jak powiedziałeś, to nie może być prawda. Nie ma za co.
Czemu nie? Myślę, że mają dobre podejście do badań Bibel. W swoim najnowszym pytaniu i odpowiedzi piszą: „Nie jesteśmy aktywni zgodnie z definicją organizacji i zaprzestaliśmy chodzenia na spotkania z kilku powodów. Po pierwsze, z powodu naszej służby uważamy, że zbytnio rozpraszalibyśmy zbór. Po drugie, jak wspominasz, poddawanie się temu, czego naucza platforma, za bardzo zasmuciłoby naszego ducha. Po trzecie, nie mamy więzi rodzinnych, które mogłyby zaciemnić nasz osąd lub wymusić na nas lojalność. I cztery, wierzymy, że my... Czytaj więcej "
Nie komentowałem ich najnowszych pytań i odpowiedzi. Nie patrzyłem na to. Komentowałem to, co wtedy napisali. A powiedzenie, że miejscowi starsi wiedzą, kim są, ale jednocześnie mają „dobrą opinię”, oznacza, że miejscowi starsi i nadzorca obwodu nie mają problemu z publikowaniem przez nich materiałów. Nie komentowałem ani nie krytykowałem ich badań, ale nadal uważam, że byli w stanie przedstawić w ten sposób fałszywe przedstawienie, więc zepsuło to mój osobisty pogląd na autorów. Ale... Czytaj więcej "
Drogi Apollosie,
Wiem, że odnosiliście się do starszego oświadczenia, więc pomyślałem, że nowsze oświadczenie o ich powiązaniach z miejscowym zborem będzie interesujące. Mogłem sobie wyobrazić, że ich starsi / CO wiedzą o niektórych swoich opiniach i interpretacjach, ale nie o swojej stronie internetowej.
Z przykrością muszę się zgodzić, że nikt nie może mieć własnego zdania i utrzymywać „dobrej opinii”, gdy te opinie nie pokrywają się z publikacjami ŚJ. Jako JW stoję przed tym samym dylematem, co ty i Meleti.
Z transkrypcji sądowej jasno wynika, że większość ówczesnych Świadków Jehowy rzeczywiście wierzyła, że sędzia Rutherford „objawiał wolę Jehowy”. Podobnie dzisiaj wielu uważa, że Ciało Kierownicze objawia nam wolę Jehowy. Problem z takim przekonaniem polega na tym, że stwarza ono niemożliwą do pogodzenia zagadkę. Jeśli Ciało Kierownicze jako grupa objawia wolę Bożą, to jak mogą się mylić. Jeśli błądzą, jak przyznają się sami, to jak mogą mówić, że ujawniają nieomylną wolę Boga. Można powiedzieć, że kiedy błądzą, ujawniają swoje... Czytaj więcej "
Zgadzam się, że zostalibyśmy tym, co przysięgaliśmy zniszczyć, że tak powiem, nie dlatego, że przysięgaliśmy zniszczyć fałszywą religię, ale zostawiliśmy ją, aby nie uczestniczyła w jej nikczemnych dziełach.
Interesującym punktem jest, jak sądziłem, wiele lat temu, że Gb i inni na wiodącej pozycji nie byli natchnieni, ale mieli jakąś zdolność do „wyczuwania Bogów pośrednio”. I w jakiś sposób my, normalni świadkowie, nie mieliśmy tej zdolności. Wiem, że to brzmi dziwnie, ale naprawdę myślałem, że tak to działa. Kiedy zostałem świadkiem, pomyślałem również, że członkowie Gb zostali wybrani przez „reprezentatywną liczbę namaszczonych przyjaciół”. Może dlatego, że chciałem, aby Jw było prawdą, mój umysł wpadł na te pomysły.
Administracja i osobowość Rutherforda muszą zostać ocenione przez wszystkich, którzy próbują zrozumieć teokrację i jej współczesną historię. Albo odwiódł nas od prawdy w równowadze, albo „poprowadził” zbory ludu Bożego przez krytyczne lata od śmierci Russella w 1916 r. Do uznania „Nowego Świata”, który rozwinął się w reakcji na Rutherforda w 1942 r. -46 era. Strona 221 książki Proclaimers z 1993 r. Zaprzecza statusowi przywódcy Rutherforda w 1941 r. List Moyle'a z lipca 1939 r. Cytuje numer wydawniczy dotyczący CJ Woodwortha i nowy kalendarz na początku.... Czytaj więcej "
Kiedy Jezus został królem nad Zgromadzeniem Chrześcijańskim w 33 roku n.e., mianował „Apostołem Narodów” mało prawdopodobną postacią Saula z Tarsu. (Rzymian 11:13). „Apostoł Paweł” nie skonsultował się z „dwunastoma” w Jerozolimie, jeśli chodzi o treść jego listów do zborów, które stały się pismami świętymi i zostały uznane za natchnione słowo Boże. Przedstawił jednak pytania i dowody w imieniu zborów i poddał się ich decyzji w sprawie obrzezania, jak zapisano w Dziejach 15. Nie później bez wątpienia uczestniczył w przekazywaniu wiadomości o decyzji... Czytaj więcej "
Cześć Urbanus,
Dziękuję za komentarz, ale nie wiem, na jakim stanowisku stoisz w sprawie tych dwóch klas. Z jednej strony zauważyliście (moim zdaniem słusznie), że Jezus nie mówił o dwóch klasach chrześcijan - tylko że poganie będą zjednoczeni z Żydami jako „jedna trzoda pod jednym pasterzem”. Oznaczałoby to, że podstawowa doktryna Rutherforda, którą nadal podtrzymujemy dzisiaj, jest fundamentalnie błędna. A jednak wydaje się, że sugerujesz, że było to objawieniem woli Jehowy.
Być może nie rozumiem twojego zdania na ten temat.
Apollos
Dziękuję za dobrze zbadany artykuł. Bez Internetu wielu z nas nie poznałoby prawdziwej historii naszej organizacji, a jedynie wersję oczyszczoną, którą otrzymujemy za pośrednictwem naszej organizacji. Jestem zszokowany, widząc, że brat Franz w rzeczywistości wyznał, że Jehowa był redaktorem Strażnicy. Czy naprawdę w to wierzył, czy też został cofnięty do kąta i nie widział wyjścia? Moja rodzina ma historię z Rutherfordem i trudno mi nie pogodzić się z tym człowiekiem, przepraszam. Niektóre z naszych najbardziej kontrowersyjnych przekonań i te, z którymi ma do czynienia większość ludzi... Czytaj więcej "
„Czegokolwiek nauczali duchowni, Rutherford się temu sprzeciwiał”.
Nie mogłem się z tym bardziej zgodzić. Kiedy główną motywacją staje się raczej zróżnicowanie niż obiektywna prawda, może to wpędzić nas w różnego rodzaju kłopoty. Wahadło może często wychylać się za daleko.
Jestem z tobą w tej sprawie, Dorcas. Nadmierna reakcja Rutherforda na krytykę Moyle'a, nawet jeśli była całkowicie bezpodstawna, była godna ubolewania. Jehowa był wielokrotnie fałszywie krytykowany, ale nigdy nie uderzył. Jakże wszyscy możemy być za to wdzięczni. Godne ubolewania jest to, że przesadna reakcja na krytykę ze strony naszego braterstwa nie należy do przeszłości.
Kiedy ktoś atakuje krytyka, służy to jedynie jego wiarygodności. Jeśli nic więcej, powinniśmy wyciągnąć tę lekcję z procesu Olin Moyle.
Wow, bardzo dziękuję Meleti za wspaniały artykuł i Apollos za wspaniały komentarz. Nie mogłem się bardziej zgodzić! Podobnie jak Meleti zawsze wiedziałem, że Towarzystwo nigdy nie twierdziło, że jest nieomylne, po prostu nie miałem pojęcia, że nasze publikacje mają być postrzegane jako Słowo Boże. Przykro mi, ale jak wskazano w poprzednim poście na tym blogu: „21 A gdybyś w swoim sercu powiedział:„ Po czym poznamy słowo, którego Jehowa nie wypowiedział? ” 22 gdy prorok przemawia w imieniu Jehowy, a słowo nie pojawia się ani nie przychodzi... Czytaj więcej "
Cześć Alec
Podczas czytania twojego komentarza przyszła mi do głowy myśl, że naszą główną obroną, kiedy jesteśmy krytykowani za fałszywe przewidywania, jest Akt 1: 6. Istnieje jednak biegunowa różnica między 1) - otwartym pytaniem skierowanym do Pana osobiście a 2) - żądaniem, aby ludzie wierzyli w ludzkie przewidywania podczas nieobecności Pana.
Teraz, uczciwie wobec Russella, nie żądał wiary w swoje przepowiednie. Ale to przede wszystkim dlatego, że nie wymagał też wiary w organizację - kierował tylko ludzi do Boga i Jego Słowa.
Apollos
Dokładnie Apollos, nie myślałem o Dziejach Apostolskich 1: 6 w tak wyraźny sposób. I masz rację, Russell powiedział ludziom, aby wystrzegali się „organizacji”. Zdecydowanie się zgadzam i wierzę w tę część postu: „Mamy słowo Boże w formie pisemnej, abyśmy mogli indywidualnie« upewnić się o wszystkim i mocno trzymać się tego, co dobre ». „Twój komentarz sprawia, że zastanawiam się, czy apostołowie kiedykolwiek żądali, aby ludzie bezsprzecznie im wierzyli? Nie sądzę. I jeszcze jedno - „po ich owocach rozpoznacie tych mężczyzn”. Chociaż jako lud wykonujemy wolę Jehowy, ciężko pracujmy,... Czytaj więcej "
Nawiasem mówiąc, Jezus w Dziejach Apostolskich 1: 7 powiedział swoim wyznawcom, że nie należało do nich wiedzieć, kiedy Królestwo zostanie ustanowione. Kim mamy powiedzieć, że wiemy, że została ustanowiona w 1914?
Dokładnie!
Pewna myśl przyszła mi do głowy, kiedy ponownie przeczytałem 24. Mateusza. Jezus powiedział w wersecie 48 i następnych: „48 Ale gdyby kiedykolwiek ten zły niewolnik powiedział w swoim sercu:„ Mój pan zwleka ”49 i powinien zacząć bić swoich współniewolników oraz jeść i pić z zatwardziałymi pijakami, 50 pan tego niewolnika przyjdzie w dniu, którego się nie spodziewa i w godzinie, której nie zna. " Myślałem o tym, co mówi do siebie zły niewolnik: „mój pan zwleka”. Nominalnie wydawałoby się, że prawie 100 lat później ten niewolnik... Czytaj więcej "
Rzeczywiście bardzo otrzeźwiające myśli, Alec. Dzięki.
Cześć Alec, zgadzam się. Logicznie rzecz biorąc, jest tylko jeden sposób, by wpaść w pułapkę myślenia, że nasz mistrz zwleka. Ma to na celu ustalenie czasu, w którym na pewno wróci, lub stwierdzenie, że już wrócił, a więc jego panowanie tysiącletnie musi być bliskie, co byłoby sprzeczne z poleceniem Jezusa, aby tego nie robić. Jeśli po prostu przeżyjemy nasze życie z PEWNOŚCIĄ, że Jezus powróci i będzie rządzić ludzkością, zamiast tworzyć teologię, która zajmuje się jej IMMINENCJĄ, to możemy tego uniknąć... Czytaj więcej "
Cześć Apollos, całkowicie się zgadzam. Masz rację, nigdy nie powiedzieliśmy, że byliśmy w stanie obliczyć datę zakończenia, ale wyznaczyliśmy dla tego ograniczenia. Podobnie jak nauczanie pokolenia (pokoleń). Naprawdę musimy wziąć pod uwagę słowa Jezusa zarówno z Mateusza 24, jak i Dz 1: 7. Oto treść Przebudźcie się! o tym ostatnim powiedział: *** g98 5/8 s. 21 Jakie znaczenie ma rok 2000? *** Najwyraźniej „znajomość czasów i pór roku”, zwłaszcza jeśli chodzi o przyszłe spełnienie się proroctw biblijnych, nie podlega ludzkiej jurysdykcji. Bóg zdecydował, że nie ujawni nam takich informacji.... Czytaj więcej "
Dzięki Meleti. To kolejny bardzo skłaniający do myślenia artykuł. Jak na ironię, w ostatnim czasie doszło do rozwoju oficjalnej tożsamości „niewolnika wiernego i roztropnego”. Przypomnijcie sobie, że aż do prezydentury Rutherforda członkowie IBSA uważali Russella za „wiernego i mądrego sługę”. Jednak w latach dwudziestych Rutherford postanowił porzucić to, co nazywał „kultem stworzeń” i rozwiązał ten pomysł. Jednak pierwsza ironia jest taka, że sam Rutherford wydaje się być znacznie bardziej autopromocą niż Russell. Po prostu przeczytaj dowolny numer Messengera z okresu, w którym chcesz się dostać... Czytaj więcej "
Żeby skorygować pewną kwestię… ale dość znaczącą… dotyczącą listu brata Moyle'a do brata Rutherforda… List brata Moyle'a był, w pierwszej kolejności, prywatnym listem, skierowanym - w tajemnicy - wyłącznie do brata Rutherforda, wyjaśniając, dlaczego on i jego żona czuła, że nie mogą dłużej tolerować życia w Betel i dlaczego wyjeżdżają. Brat Moyle został zmuszony do opublikowania tego listu po tym, jak brat Rutherford poszedł na głęboką wodę, oskarżając go publicznie o bycie Judaszem i sojuszem z Szatanem, w publikacjach, bez ujawniania treści listu… W... Czytaj więcej "