Zdumiewa mnie, jak łatwo możemy przyjąć pomysł, który mamy, i sprzeniewierzyć cytowanie wersetów na poparcie go. Na przykład w tym tygodniu Wieża strażnicza w akapicie 18 mamy to stwierdzenie [zauważ biblijne cytaty].
„Z Bożą pomocą możemy być jak odważny Noe, nieustraszony„ głosiciel prawości ”dla„ świata bezbożnych ludzi ”, który ma zginąć w globalnym potopie”. (w12 01 s. 15, pkt 11)
Od dawna utrzymywaliśmy, że Noe głosił światu swoich czasów, aby byli należycie ostrzeżeni o nadchodzącej zagładzie. Ta praca Noego od drzwi do drzwi była zapowiedzią pracy, którą wykonujemy dzisiaj. Gdybyś czytał ten akapit bez odszukania cytatu i uważnego przemyślenia, czy nie doszedłbyś do wniosku, że Noe głosił światu bezbożnych ludzi swoich czasów?
Jednak po przeczytaniu cytowanego fragmentu 2 Pet wyłania się inny obraz. 2: 4,5. Odpowiednia część brzmi: „… i nie powstrzymał się od ukarania starożytnego świata, ale chronił Noego, kaznodzieję sprawiedliwości, razem z siedmioma innymi osobami, kiedy sprowadził potop na świat bezbożnych ludzi…”
Tak, głosił sprawiedliwość, ale nie światowi jego czasów. Jestem pewien, że wykorzystał każdą okazję, jaka mu nadarzyła się, gdy nadal prowadził swoją farmę, aby utrzymać swoją rodzinę przy życiu i zbudować arkę, monumentalne przedsięwzięcie. Ale myślenie, że chodził po świecie, głosząc tak, jak my, jest po prostu nierealne. W tamtym czasie ludzie żyli już od 1,600 lat. Biorąc pod uwagę długie życie i prawdopodobieństwo, że kobiety pozostaną płodne znacznie dłużej niż w naszych czasach, łatwo jest obliczyć światową populację liczącą setki milionów, a nawet miliardy. Nawet gdyby wszyscy żyli tylko 70 lub 80 lat, a kobiety były płodne tylko przez 30 z tamtych lat - tak jak ma to miejsce obecnie - wciąż można osiągnąć populację liczącą setki milionów. To prawda, nie wiemy, co się wtedy działo. Tysiąc sześćset lat historii ludzkości jest opisane tylko w sześciu krótkich rozdziałach Biblii. Być może było wiele wojen i miliony zginęły. Mimo to istnieją dowody na istnienie ludzi w Ameryce Północnej w czasach przed powodzią. Przed powodzią istniałyby mosty lądowe, więc scenariusz jest bardzo prawdopodobny.
Jednak nawet jeśli zignorujemy to wszystko jako czystą spekulację, nadal pozostaje fakt, że Biblia nie naucza, że Noe głosił światu swoich czasów, a jedynie, że kiedy głosił, głosił prawość. Dlaczego więc układamy nasze cytaty z Biblii w taki sposób, aby zachęcić do błędnych wniosków?
[…] Już częściowo zajmował się tym tematem w swoim artykule Misappropriating Scripture, ale nie poruszył fragmentu pod […]
Osobiście nigdy nie zinterpretowałem tego pisma, że Noe jest kaznodzieją sprawiedliwości, co oznacza, że Noe świadomie i formalnie wyruszył na służbę polową, tak jak dzisiaj. Wyobrażam sobie Noego jako głoszącego prawość w sposób bardziej przypadkowy i według jego stylu życia. Bez wątpienia mówiłby o Jehowie i jego prawych wymaganiach wobec innych, ponieważ odczuwał smutek z powodu otaczającej ich niegodziwości i gdy rozmowa sprzyjała takim tematom. Głosiłby w bardzo naturalny, przypadkowy sposób, gdy jego serce go poruszyło, zamiast celowo wyruszać... Czytaj więcej "
Zalety Meleti. Mówimy, że Noe otrzymał „polecenie głoszenia”. To wyrażenie było tak powszechnie używane, że wydaje się być teraz brane za pewnik. Pismo mówi, że Noe głosił prawość i dlatego został zbawiony. Jak słusznie wskazałeś w swoim artykule, opis ten jedynie pokazuje, jakim człowiekiem był Noe wśród jego współczesnych. Jego skłonność do wypowiadania się w obronie tego, co słuszne w bezbożnym świecie, była prawdopodobnie widoczna już przed podjęciem przez Boga decyzji o sprowadzeniu potopu. Nie ma nic w Piśmie, co mówi inaczej. Noe... Czytaj więcej "