[Pod postem „The Devil's Great Con Job” znajdują się wnikliwe i prowokujące do myślenia komentarze, które skłoniły mnie do zastanowienia się, co naprawdę oznacza członkostwo w zborze. Ten post jest wynikiem.]
„Członkostwo ma swoje przywileje”.
To nie tylko hasło reklamowe popularnej karty kredytowej, ale kluczowy element psychiki JW. Nauczono nas wierzyć, że nasze zbawienie zależy od trwałej dobrej pozycji naszego członkostwa w Organizacji. Tak było od czasów Rutherforda.
Jakże pilne jest, aby w krótkim czasie pozostało zidentyfikowanie się ze społeczeństwem Nowego Świata w arkowym nowym systemie rzeczy! (w58 5 / 1 p. 280 par. 3 Living Up to the Name)
Czy pozostaniesz w raju duchowym podobnym do arki, do którego wszedłeś? (w77 1/15 s. 45 ustęp 30 W obliczu „wielkiego ucisku” z ufnością)
Dla bezpieczeństwa i przetrwania prawdziwych czcicieli istnieje raj duchowy podobny do arki. (2 Koryntian 12: 3, 4). Aby przetrwać wielki ucisk, musimy pozostać w tym raju. (w03 12 s. 15 akapit 19 Nasza czujność nabiera większej pilności)
„Członkostwo ma swoje przywileje, z których najważniejszym jest zbawienie”. To jest przesłanie.
Oczywiście koncepcja organizacji działającej jako rodzaj współczesnej arki Noego jest zmyśleniem, które można znaleźć tylko w naszych publikacjach. Korzystamy z porównania z 1 Piotra 3:21, w którym porównuje się Arkę do chrztu, i przez pewne teologiczne sztuczki, przekształcamy ją w metaforę ochrony, jaką zapewnia członkostwo.
Pomysł, że po prostu pozostanie w organizacji jest gwarancją zbawienia, jest najbardziej pociągający. Jest to rodzaj drogi do zbawienia, którą można malować po numerach. Po prostu rób to, co ci powiedziano, słuchaj starszych, nadzorców podróżujących i oczywiście wskazówek Ciała Kierowniczego, regularnie uczestnicz w służbie polowej, chodź na wszystkie zebrania, a twoje zbawienie jest prawie pewne. Podobnie jak wejście do arki z czasów Noego, jest to naprawdę całkiem proste. Będąc w środku i tak długo, jak pozostajesz w środku, jesteś bezpieczny.
Ten pomysł nie jest nowy. CT Russell napisał Studia w Piśmie Świętym, Tom 3, str. 186: „Powstało z fałszywej idei, po raz pierwszy ogłoszonej przez papiestwa, że członkostwo w ziemskiej organizacji jest niezbędne, miłe Panu i niezbędne do życia wiecznego”.
Napisał również na następującej stronie: „Ale żadna ziemska organizacja nie może dać paszportu do niebiańskiej chwały. Najbardziej zagorzały sekciarz (poza romanistą) nie będzie nawet twierdził, że członkostwo w jego sekcie zapewni niebiańską chwałę ”. Hmm…. „Najbardziej zagorzały sekciarz (poza romanistą [i Świadkiem Jehowy]).” Jak bardzo ironiczne wydają się teraz te słowa w świetle powyższych fragmentów naszych publikacji.
Zrezygnował również z nazwania religii, dlatego pod jego nazwą byliśmy znani po prostu jako badacze Biblii. Jednak to nie pasowało do brata Rutherforda. Od początku swojej prezydentury pracował nad scentralizowaną kontrolą wszystkich zborów. To, co lubił nazywać układem teokratycznym. Pod rządami Russella zbory Badaczy Pisma Świętego były luźno związane z Towarzystwem Strażnica. Rutherford musiał dać nam tożsamość, tak jak każda inna religia. Oto, jak doszło do tego na kilka dni przed konwencją w Columbus w Ohio w 1931 roku, według AH Macmillan.
„… Brat Rutherford powiedział mi sam, że obudził się pewnej nocy, gdy przygotowywał się do tej konwencji, i powiedział:„ Do czego, do licha, sugerowałem konwencję międzynarodową, gdy nie mam dla nich specjalnego przemówienia lub przesłania? Po co je tutaj sprowadzać? A potem zaczął o tym myśleć i przyszedł mu do głowy Isaiah 43. Wstał o drugiej nad ranem i przy swoim biurku pisał stenograficznie zarys dyskursu, który miał wygłosić na temat Królestwa, nadziei świata i nowego imienia. A wszystko, co w tamtym czasie wypowiedział, było przygotowane tej nocy lub tego ranka o drugiej. I [nie] nie mam wątpliwości - nie wtedy i teraz - że Pan prowadził go w tym, i to jest imię, które Jehowa chce, abyśmy nosili, a my jesteśmy bardzo szczęśliwi i bardzo się cieszymy z tego. ”(Yb75 p. 151 par. 2)
Tak czy inaczej, podstawą imienia jest Iz. 43:10, o czym wie każdy Świadek Jehowy. Było to jednak skierowane do Izraelitów. Dlaczego przyjął imię sprzed chrześcijaństwa? Czy chrześcijanie w I wieku znani byli pod tym imieniem? Biblia mówi, że nazywano ich „drogą” i „chrześcijanami”, chociaż wydaje się, że ta ostatnia została im dana z Boskiej opatrzności. (Dzieje 9: 2; 19: 9, 23; 11:26) .Czy nasze imię zostało również nadane przez Bożą opatrzność, jak twierdzi brat MacMillan?[I] Jeśli tak, to dlaczego nie znali go chrześcijanie pierwszego wieku. Właściwie dlaczego nie wybraliśmy nazwy, która mogłaby mieć podstawę w erze chrześcijańskiej.
(Działa 1: 8) ”. . … ale otrzymacie moc, gdy Duch Święty zstąpi na was, i będziecie moimi świadkami zarówno w Jeruzalem, w całej Judei i Samarii, jak i w najodleglejszej części ziemi ”.
Można by argumentować, że jeśli potrzebujemy unikalnej nazwy, możemy nazwać siebie Świadkami Jezusa na podstawie Dziejów Apostolskich. 1: 8. Nie opowiadam się za tym ani przez chwilę, ale po prostu pokazuję, że naszych podstaw do nazywania siebie Świadkami Jehowy po prostu nie można znaleźć w Pismach Chrześcijańskich, które są przecież podstawą chrześcijaństwa.
Z nazwą jest jednak inny problem. Skupia całą naszą uwagę na świadczeniu. Założeniem jest, że naszym postępowaniem i sposobem życia dajemy świadectwo o słuszności panowania Jehowy. W ten sposób pokazujemy, że ludzkie rządy są porażką, a boskie panowanie jest jedyną drogą. Ponadto nasze dzieło głoszenia nazywamy „dziełem głoszenia”. Ta praca świadka odbywa się od drzwi do drzwi. Dlatego jeśli nie „świadczymy” w służbie polowej, nie jesteśmy prawdziwymi „świadkami”.
Oto, dokąd prowadzi to myślenie.
Jeśli wydawca nie zgłosi swojego czasu przez sześć kolejnych miesięcy, zostanie on (lub ona) uznany za „nieaktywnego”. W tym momencie nazwisko wydawcy ma zostać usunięte z listy grup usług dla zboru, która jest umieszczona na tablicy ogłoszeń w sali. Pozornie celem tej listy jest uporządkowanie głoszenia w grupach, które można zarządzać. W praktyce stała się oficjalną listą członków zboru. Jeśli w to wątpisz, po prostu obserwuj, co się dzieje, gdy czyjeś imię zostanie z tego usunięte. Osobiście widziałem, jak bardzo zdenerwowany jest wydawca, gdy okazuje się, że jego nazwiska nie ma na liście.
Faktem jest, że lista jest używana, gdy przychodzi dowódca i pyta starszych o ich działalność pasterską. Starsi przydzieleni do każdej grupy powinni zwracać szczególną uwagę na członków swojej grupy, aby byli pasterzami. W dużych zborach, w których trudno jest śledzić wszystkich, takie rozwiązanie pomaga starszym - jeśli naprawdę wykonują swoją pracę - monitorować mniejszą liczbę owiec, aby zapewnić zdrowie duchowe wszystkim, którzy są pod ich opieką.
Jeśli nazwisko zostanie usunięte z listy za brak aktywności w służbie polowej, nikt nie będzie odpowiedzialny za pilnowanie „zagubionej owcy”. Ten, który wymaga największej troski, zostaje usunięty z pola widzenia. To pokazuje, że ci, którzy nie uczestniczą w służbie polowej, nie są uważani za Świadków Jehowy i nie należą do organizacji przypominającej arkę, która zapewnia im zbawienie. Znam pewną siostrę, która napisała do mnie, wyjaśniając, w jaki sposób poszła po swoją Służbę Królestwa na ten miesiąc, i powiedziano jej, że KM są przeznaczone tylko dla głosicieli. Siostra ta regularnie uczestniczyła w zebraniach, choć miała poważne trudności osobiste, i uczęszczała także do teokratycznej szkoły służby kaznodziejskiej. To wszystko nie miało znaczenia. Była nieaktywna i dlatego nie była członkiem. Bezduszny charakter stosowania tej `` reguły teokratycznej '' tak ją zdenerwował, że zupełnie by zrezygnowała, gdyby nie troskliwa troska starszego, który dowiedział się o jej trudnej sytuacji i poczynił prywatne przygotowania, umieścić ją w swojej grupie. Z czasem została reaktywowana i nadal jest aktywna, ale owca została prawie wypędzona ze stada, ponieważ trzymanie się reguły było ważniejsze niż wyraz miłości.
Cała koncepcja wydawców nieregularnych i nieaktywnych; w rzeczywistości cała koncepcja wydawców nie ma podstaw w pismach świętych. Jednak stało się ono podstawą członkostwa w zborze, a zatem podstawą naszego zbawienia i osiągnięcia życia wiecznego.
Fikcja, którą każdy z nas ma przekazywać co miesiąc, jest potrzebna, aby Ciało Kierownicze mogło zaplanować ogólnoświatową działalność i opracować literaturę, która ukrywa prawdziwą prawdę. Mówiąc prościej, jest to mechanizm kontrolny; sposób śledzenia, kto jest aktywny, a kto pozostaje w tyle. Jest również źródłem znacznego stresującego poczucia winy. Jeśli liczba godzin spadnie poniżej średniej w zborze, uważa się, że ktoś jest słaby. Jeśli stale wyższy poziom godzin spada o jeden miesiąc z powodu choroby lub obowiązków rodzinnych, odczuwa się potrzebę usprawiedliwiania starszych. Nasza służba Bogu jest mierzona i monitorowana przez ludzi, i to wobec nich czujemy się zobowiązani do szukania wymówek. Ma to pokręcony sens, ponieważ nasze zbawienie zależy od pozostania w Organizacji, a to zależy od zadowolenia ludzi.
Gdzie jest biblijna podstawa tego wszystkiego?
Pamiętam, że wiele lat temu na spotkaniu starszych podczas wizyty nadzorcy obwodu zwrócił mi uwagę, że moja żona jest nieregularna, ponieważ nie złożyła sprawozdania za poprzedni miesiąc. Było wiele nieprawidłowości, ponieważ nie byliśmy zbytnio nastawieni do zbierania raportów. Jeśli przegapili jeden miesiąc, w kolejnym przekazali dwa raporty. Nie ma sprawy. Ale to była wielka sprawa dla dyrektora generalnego. Zapewniłem go, że mojej żony nie było, ale nie uwzględni jej w swoim raporcie. Nie bez prawdziwego pisemnego raportu od niej.
Mamy obsesję na punkcie tych rzeczy do tego stopnia, że bracia i siostry czują, że jeśli nie podadzą dokładnego czasu, okłamują Boga - jakby Jehowa troszczył się o jedną kartę za raport.
Bardzo chciałbym zobaczyć, co by się stało, gdyby zbór pełen gorliwych głosicieli zdecydował się przekazać swoje sprawozdania bez umieszczania nazwisk. Towarzystwo nadal posiadałoby wszystkie rzekomo potrzebne informacje, ale nie byłoby sposobu na aktualizację kart rejestru wydawcy dla kogokolwiek. Jestem pewien, że ten prosty akt zostałby odebrany jako bunt. Domyślam się, że nadzorca obwodu zostałby wysłany, by ocenić zbór. Zostanie wygłoszona przemowa, rzekomi przywódcy pierścieni zostaną zebrani i przesłuchani. Byłoby bardzo niechlujnie. I pamiętaj, że omawiany grzech to po prostu nieumieszczenie swojego nazwiska na kartce papieru. Nie jest to nawet pragnienie anonimowości, ponieważ nasze głoszenie jest publiczne, a starsi wiedzą, kto wychodzi, ponieważ wychodzą z nami.
Ponieważ każdy z nas spogląda wstecz na swoje osobiste doświadczenia w organizacji, jest jasne, że nic w tym mechanizmie kontroli nie tworzy atmosfery chrześcijańskiej wolności i miłości. W rzeczywistości, jeśli chcemy znaleźć jej odpowiednik w innych religiach, musimy przyjrzeć się kultom. Polityka ta rozpoczęła się od Rutherforda i kontynuując ją, poniżamy siebie i hańbimy Boga, któremu rzekomo służymy.
Bardzo chciałbym zobaczyć, co by się stało, gdyby zbór pełen gorliwych głosicieli zdecydował się oddać sprawozdania bez umieszczania nazwisk. Towarzystwo nadal miałoby wszystkie informacje, których rzekomo potrzebuje, ale nie byłoby możliwości aktualizacji kart wydawniczych dla kogokolwiek. Jestem pewien, że ten prosty akt zostałby uznany za bunt. Domyślam się, że nadzorca obwodu zostałby wysłany do oceny zboru. Zostanie wygłoszona przemowa, domniemani przywódcy pierścienia zostaną zatrzymani i przesłuchani. Zrobiłby się bardzo bałagan. I pamiętajcie, grzech, o którym mowa, jest prosty... Czytaj więcej "
[…] Do wypełniania miesięcznego raportu. To, czy powinniśmy być zobowiązani do wypełnienia jednego, to inna sprawa, omówiona wcześniej na tych […]
[…] Bardziej szczegółowa analiza wymogów dotyczących czasu raportowania znajduje się w artykule „Członkostwo ma swoje przywileje”. […]
Meleti,
Czy mógłbyś podać źródło cytatu AH Macmillana o śnie Rutherforda, by przyjąć nazwę Świadkowie Jehowy?
Dzięki!
BeenMislead.
Rocznik 1975, s. 1 151 par. 2
Poprawiłem post, aby uwzględnić brakujące odniesienie.
Dzięki!
Cześć wszystkim, Ten post jest skierowany do każdego, kto chce komentować. Wielkie dzięki za komentarze, które do tej pory otrzymałem na ten temat. Doceniam to. 🙂 Jak wspomniałem wcześniej w jednym z moich poprzednich postów, lubię surfować po sieci i staram się czytać prawie wszystko, co mogę, o różnych punktach widzenia na Biblii. W ten sposób zapoznałem się nieco z poglądami preteristów. Mają silną grupę obserwacyjną w Paltalk, na wypadek gdyby niektórzy z was tam byli i to zauważyli. Wierzą, że wszystko się spełniło... Czytaj więcej "
Mateusza 24:34 mówi nam: „Zaprawdę powiadam wam, że to pokolenie na pewno nie przeminie, dopóki się to wszystko nie stanie”. W wersecie 3 tego rozdziału zapytano Jezusa: „… Powiedz nam, kiedy to się stanie i jaki będzie znak Twojej obecności [parousia] i zakończenia systemu rzeczy?” Od wersetu 3 aż do wersetu 33, Jezus mówi nam wiele rzeczy, które miały się wydarzyć. Jednakże, zgodnie z wersetem 34, wszystkie te rzeczy miały się wydarzyć W CIĄGU JEDNEGO POKOLENIA. Co oznacza niewidzialną „paruzję” Jezusa [jeśli ktoś wierzy... Czytaj więcej "
Cześć Meleti, 🙂 Jestem „Fugitive1”. Całe życie wychowywałem się w rodzinie Świadków Jehowy. Ale ja nigdy nie zostałem ochrzczony. Jednak dobrze znam ich doktryny i nauki. Również po osiągnięciu dorosłości uczę się wielu rzeczy poza siecią, ponieważ lubię surfować i odwiedzać miejsca kultu religijnego. Szczególnie ci, którzy mają do czynienia ze Świadkami Jehowy i co się z nimi dzieje ostatnio. Mam pytanie, o którym rozmawiałem z przyjaciółmi i rodziną, ale wydaje się, że nikt nie jest w stanie odpowiedzieć za mnie. Niektórzy nawet mówią, że próbuję „oszukać”... Czytaj więcej "
Cześć Fugitive1, Dobre pytanie. Nie mogę powiedzieć na pewno, ale chociaż Paweł pisał pod natchnieniem, pisał tylko o tym, co Bóg mu objawił, oraz o czasach i okresach nadejścia królestwa, które Jehowa zarezerwował dla siebie. (Dzieje 1: 7) .A zatem Paweł musiał wyrażać swoje oczekiwania. Nie mógł wiedzieć, czy będzie żył, kiedy zacznie się obecność, czy nie. Nie mając dostatecznej wiedzy o języku, w którym to zostało napisane, nie mogę z całą mocą wypowiedzieć się na temat elastyczności znaczeń zawartej w jego sformułowaniu. Czasownik tłumaczony jako „pozostać” w... Czytaj więcej "
Przychodzą mi do głowy dwie możliwości użycia przez Pawła określenia „my żyjący”: 1. Powiedział „my ŻYJĄCY” w znaczeniu „żyjący - tacy jak my obecnie”. Nie używał zaimka „my”, aby wskazać, że jego bezpośrednia publiczność w I wieku z konieczności będzie żywa na nadejście obecności Chrystusa, tak samo jak używał „my” do identyfikowania się z cechą bycia żywym, którą on, jego słuchacze a przyszli chrześcijanie, którzy będą żyli w obecności Chrystusa, mają wspólnego. Z kontekstu można by zauważyć, że cała jego uwaga dotyczyła tego, czy plik... Czytaj więcej "
Podam wam przykład ilustrujący mój punkt widzenia. Afroamerykanin mógłby powiedzieć publiczności złożonej z innych Afroamerykanów: „Przyjechaliśmy do tego kraju wieki temu”. Użycie przez niego słowa „my” nie oznacza, że on i jego bezpośrednia publiczność dosłownie żyli wieki temu i wyjechali do Ameryki z Afryki. Zaimek „my” użyty w jego wypowiedzi odnosi się tylko do cech pochodzenia afrykańskiego. Podobnie, patrząc w przyszłość, mógłby powiedzieć coś w rodzaju „Wylądujemy na Marsie”. Ponownie, użyte tutaj „my” nie oznacza, że mówca... Czytaj więcej "
Ładnie mówiąc, Jude. Dzięki.
Witaj uciekinier1, i dla mnie to też była poważna sprzeczka, być może bardziej dlatego, że próbowałem interpretować hebrajski za pomocą myśli i kultury greckiej. Ostatnio uczyłem się języka hebrajskiego (którym byli wyłącznie pisarze listów) i doszedłem do wniosku… po pierwsze, że tak naprawdę nie mieliśmy wiedzieć. W każdym razie jeszcze nie. Po pierwsze, jeszcze nie w pełni wypełniliśmy słowa Pawła. Chcę przez to powiedzieć, że język i kultura grecka (a także cały sposób myślenia grecko-rzymskiego) są liniowe, tj. Jej równanie czasu / przestrzeni nie odnosi się do języka i kultury hebrajskiej (która... Czytaj więcej "
Drodzy zbiegli 1 Tesaloniczan 4 - część pisma świętego, którą studiuję i omawiam w tym tygodniu. Patrząc na kontekst, wydaje się, że powodem, dla którego Paweł napisał te słowa, było to, że zbór rozpaczał nad tymi, którzy umarli, być może czując, że przegapili chwałę bycia z Jezusem. Paweł zapewniał ich, że tak się nie stanie, ponieważ tak jak Jezus umarł i zmartwychwstał, oni również będą tylko przy Jego obecności lub przyjściu. Następnie zaczął wyrażać doktrynę. My the... Czytaj więcej "
Cześć uciekinieru 1,
Ponieważ nigdy nie zostałeś ochrzczony, rodzi się pytanie, czy uważasz się za chrześcijanina? Jeśli nie, czy chciałbyś zostać jednym z nich?
Tak, Meleti, chciałbym. Chcę zostać ochrzczony jako prawdziwy uczeń Jezusa, jak wielu innych, zwłaszcza od kiedy zostałem wychowany na Świadka Jehowy i pochodzę z bardzo silnego środowiska religijnego. Ale zanim zaangażuję się w jakąkolwiek konkretną religię, Świadków Jehowy lub kogokolwiek innego, chciałbym być przekonany ponad cieniem wątpliwości lub przynajmniej w rozsądnym stopniu, że ci ludzie mają prawdę, prawdziwą prawdę o Biblia. Jak mówi John 8:32 i John 17:17. (Wiem, że niektórzy z was uważają, że nie ma religii na ziemi... Czytaj więcej "
Cześć Ścigany, Religia to zabawny termin. Chociaż wiem, co masz na myśli i często jest to jedyny sposób, aby to wyrazić, religia jest wytworem ludzi. Żydzi zaczęli być ludem Bożym i jako tacy byli najprawdziwszym wyrazem wiary, jaki był możliwy w tamtych czasach. Zasadniczo nie było religii żydowskiej, ale można powiedzieć, że narody wokół nich były religiami fałszywymi. Jako chrześcijanie nie należymy do religii ani wyznania, ale do Chrystusa. Może się to wydawać pedantyczne, ale pomoże ci przejrzeć dzieła ludzi i... Czytaj więcej "
Doszedłem do wniosku, że każda forma zorganizowanej religii - co oznacza religię zorganizowaną przez ludzi - nie spełni chrześcijańskiego standardu.
Jest tak, ponieważ uczy się ich patrzeć na metryki do mierzenia zdrowia duchowego. Frekwencja na spotkaniach, raporty FS, ilu pionierów, starszych stwardnienie rozsiane mają. Och, nie zapomnij, ile kuponów Aux Pionier ma na miesiąc. Patrzą na te liczby, a następnie skupiają maruderów na lokalnych częściach potrzebnych. Ostatnio na naszych zgromadzeniach CO nasz CO odczytuje dwie najlepsze kongregacje, które wyróżniają się obecnością na spotkaniach. Mój zbór jest jednym z nich. Zwykle dochodzą gromkie brawa. Następnie w lokalnych grupach służb terenowych szeptaliśmy o tym, jakie mogą być inne liczby dla innych zborów... Czytaj więcej "
Mogę szczerze powiedzieć, że nigdy nie słyszałem, aby lokalne potrzeby były związane z „dusicielami”. Zbór borykający się z tym problemem z pewnością miałby ujemny wzrost, co prawdopodobnie będzie tematem części dotyczącej potrzeb lokalnych w następnym miesiącu.
Starsi zwykle zajmują się nimi cicho. Na pewno coś o tym przypominam w podręczniku dla starszych. Ach tak, oto jest ”… ..Jeśli w zborze jest znany lub podejrzewany dusiciel, proszę zadzwonić do działu prawnego WTS w celu uzyskania wskazówek„ Również ”przed oskarżeniem kogoś o uduszenie najlepiej jest zapytać zmarłego, w jaki sposób doszło do tego, że otrzymali rękę ślady na szyi, jeśli zdecydują się nie odpowiadać, sprawa nie może zostać potwierdzona, niemniej jednak rozsądnie byłoby poprosić oskarżonego dusiciela o trzymanie rąk w kieszeniach... Czytaj więcej "
Przepraszam, to była literówka 🙂 Miałem na myśli „maruderów” (sprawdzanie pisowni). Był to termin, którego używałaby starsza pionierka z mojego zboru, odnosząc się do tych, których uważa się za przypadkowych. Części potrzeb lokalnych w naszej Sali są zazwyczaj kierowane przez służby terenowe. Zachęcanie ludzi do osiągnięcia średniej krajowej, przekazywanie raportów na czas itp. Ostatnio, jak uniknąć bycia nieaktywnym („zadajcie sobie pytanie… Czy mogę dać Jehowie co najmniej jeden godzina w miesiącu w pracy głoszenia i nauczania ”?)
W ramach aktu miłosierdzia na ten dzień poprawiłem typ, chociaż wszyscy się z tego śmialiśmy. Wszyscy wiedzieliśmy, co miałeś na myśli, i mogę powiedzieć, że wszystkie twoje komentarze są trafne.
Dziękuję bardzo Meleti 🙂 🙂
Dwudniowe zgromadzenie w 2014 roku miało przemówienie całkowicie poświęcone pionierstwu, a moja skóra zaczęła się czołgać, gdy usłyszałem, że to jedyny sposób, aby być do przyjęcia. To tak, jakby niektórzy zapomnieli o „nie” w „niezasłużonej dobroci”.
Tak, czuję, że organizacja dzierży szorstki duchowy bat! Rób więcej, rób więcej, nie robisz wystarczająco dużo !! Tego właśnie doświadczyłem… Widzę, że masz mało godzin, nie możesz wystarczająco się uczyć, nie możesz się wystarczająco modlić, musisz być duchowo słaby. (Innymi słowy, musi być z tobą coś nie tak, musisz zrobić więcej, nie robisz wystarczająco dużo!) To motywacja z poczucia winy, która nigdy nie działa, a jeśli działa, nie jest trwała. Nigdy nie dostaniesz… Dziękuję bardzo za to, co robisz w terenie... Czytaj więcej "
Zastanawiałem się, co by się stało, gdyby w ogóle nie był wymagany raport świadka! To NAPRAWDĘ udowodni, jaki jest bodziec do przejścia od drzwi do drzwi: miłość do Boga lub strach przed ludźmi (strach przed pojawieniem się słabego duchowego brata / siostry)
Uważam, że zostajesz oskarżony o „widmowe świadczenie”, kiedy większość twojego czasu to głoszenie nieformalne. Starsi zwrócili się do kilku pionierów, których znam (w różnych zborach i obwodach) (lub niestety plotkowali o nich inni w zborze), gdy godziny, o których mówią, nie pasują do tego, jak często są widywani w Ministerstwo Polowe. Ci pionierzy przeważnie głosili nieoficjalnie, ale mimo to radzono im, aby byli „bardziej widoczni” dla zboru. Jeden z pionierów wypadł z listy, pozostali dostosowali swoje harmonogramy pracy (niektórzy porzucili pracę), aby... Czytaj więcej "
W naszym zborze było kilku pionierów, którzy bardzo rzadko widywali ich w pracy. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek z nimi pracował. Naprawdę nie wiem, jak sobie radzili. Ale jedno wiem, że jeśli musieli sfabrykować godziny, aby utrzymać pozory, to naprawdę smutne oskarżenie przeciwko całej aranżacji. Ponownie, gdzie jest biblijny precedens wykonywania x ilości godzin w danym okresie. Wydaje się bardziej karierą w wielkim. Międzynarodowa firma. Z dużym... Czytaj więcej "
Jak wszyscy zdaliśmy sobie sprawę, liczenie godzin to kolejny sposób, w jaki WTS odszedł od promowania i pielęgnowania prawdziwej chrześcijańskiej wolności do własnego systemu prawości opartego na prawach i nakazach ludzi.
Naprawdę stali się ślepymi przewodnikami.
Jezus mógł stać przed nimi z 10,000 XNUMX watową lampą przedstawiającą prawdy biblijne i nie mogli go zobaczyć, gdyby próbowali.
Naprawdę smutne.
Prawdopodobnie nie byliby w stanie tego zobaczyć. Jak by to zrobili, gdyby zamknęli umysły i oczekują, że Jezus wpasuje się w ich harmonogramy i deklaracje proroctw. Na marginesie, obsesja na punkcie recyklingu starych przepowiedni głównie ze starego testamentu i przekazywania ich w miarę, jak nowe światło jest zbędne, dziwne i bardzo denerwujące. Słowa takie jak „pozafiguralne” „większe spełnienie” „wielkie znaczenie dla naszych czasów” i twierdzenie, że jesteśmy współczesni (wstaw tutaj Johnadabs, Dukes, Gideonites itp.) Jest przesadne. Chciałbym, żeby mogli mi pokazać tylko jeden ważny przykład z... Czytaj więcej "
Witaj Kev, jesteśmy w dużej międzynarodowej korporacji. W komplecie logo i opis misji. Godziny pracy w terenie to waluta, a nowi wydawcy to nasz zysk.
Tak, Ezechiaszu, jesteśmy i są także menedżerowie, którzy nas zwolnią, jeśli nie zrobimy dokładnie tego, co nam powiedziano.
Wydaje mi się, że zgłoszenie służby terenowej daje odwrotny skutek niż zamierzony. W pismach świętych dzielenie się dobrą nowiną o Chrystusie z innymi nigdy nie sprawiało, że świadczący nie czuli się niekompetentni ani nie mieli wątpliwości, że powiedzieli lub zrobili wystarczająco dużo. Raczej pobudził ich do jeszcze większego działania i, podobnie jak Jeremiasz, stał się ogniem w ich kościach i zainspirował ich do mówienia i działania z odwagą. Kiedy jakiekolwiek społeczeństwo lub organizacja używa zewnętrznych działań, aby zmierzyć wewnętrzną wiarę, skazuje to tych, którzy są wobec nich zobowiązani, na pustkę. Daje ludziom to, co należy do Boga… nasz czas.... Czytaj więcej "
* za wysoko dla mnie
Świetne myśli!
Zauważam, że niektórzy wspomnieli o niepisanym na podstawie Biblii wymogu zgłaszania czasu i jego celu w organizacji. Całe 40 lat. jako aktywny świadek nigdy się z tym nie zgodziłem i czułem, że to tylko mechanizm kontrolny używany przez organizację. Służąc jako starszy i tak, jako pionier, odmówiłem podania części, które koncentrowały się na potrzebie zwiększenia przez wydawców czasu i przynajmniej osiągnięcia średniej krajowej. To oczywiście zakłóciło ciało i doradzono mi, aby być lojalnym wobec układ teokratyczny. Z drugiej strony... Czytaj więcej "
Bardzo prawdziwy gogetter. Niedawno byłem na wezwaniu pasterskim, podczas którego pionier ujawnił, że jest bardzo zestresowany, aby uzyskać wymagane godziny. To spowodowało nawet problemy zdrowotne. Zapytałem może, czy to nie powoduje problemów zdrowotnych, lepiej by było, gdybyśmy byli zwykłą pionierką pomocniczą. Odrzucili ten pomysł. Czemu? To dlatego, że przyjaciele pioniera z wielką pogardą spoglądali na stałych głosicieli. Bał się, że jeśli nie będzie pionierem, straci wszystkich przyjaciół. Chociaż nie zaoferowałem komentarza na... Czytaj więcej "
Nieważne, z jakiegoś powodu jest z powrotem, może to ma coś wspólnego ze skryptami lub coś takiego.
W odpowiedzi na ten temat opublikowałem post na tej stronie, dlaczego nie został opublikowany?
Czy to nie do przyjęcia?
W pismach greckich (Nowy Testament) jest więcej dowodów na to, że chrześcijanie są jego świadkami niż świadkami Jehowy. Oprócz cytowanych w Dziejach Apostolskich fragmentów Księgi Objawienia znam jeszcze trzy, które przytoczę tutaj. (1) Objawienie 1 1 Objawienie Jezusa Chrystusa, które Bóg dał mu, aby pokazać Swoim niewolnikom rzeczy, które muszą nastąpić szybko. I miał na myśli wysyłając przez swego anioła swojemu niewolnikowi, Janowi 2, który świadczył o Słowie Bożym i świadku... Czytaj więcej "
Ostatnie pismo, które zacytowałem w Objawieniu, pochodzi z rozdziału 19.
Przepraszam, zapomniałem zacytować ten rozdział.
Dzięki za dodanie tego rozumowania. Pieczętuje mi to, że jesteśmy świadkami Jezusa, co oznacza, że przez Niego świadczymy o Ojcu. To właśnie powinni robić chrześcijanie. Jeśli chodzi o imię, Christian poradzi sobie dobrze, ponieważ obejmuje wszystko, co robimy i wszystko, czym jesteśmy.
Tak, bez wątpienia jesteśmy świadkami Jezusa w mojej ostatniej rozmowie w hali, którą dałem braciom prosto z peronu, kiedy ostatni raz wspominaliśmy o Jezusie podczas posługi? Kłopot polega na tym, że usługi zebrania części i ich sugestie dotyczące duszpasterstwa wydają się nie zawierać wystarczająco dużo Jezusa. On i ja i mój syn głosilibyśmy na końcu. I pamiętam, że jeden brat doradził mu, że nie zastosuje się do sugestii towarzystwa. Co możesz zrobić. Wydaje się, że zboczyli z wielkiego czasu. Ive... Czytaj więcej "
Cóż, przez lata miałem kilka inspirujących momentów kreatywności o północy i jestem prawie pewien, że nadprzyrodzone nie miało z tym nic wspólnego. Wydaje mi się, że Rutherford był na tyle dziwaczny, że demonom prawdopodobnie lepiej byłoby zostawić go samego.
Prawdopodobnie dotyczy to także Josepha Smitha.
W rzeczywistości ludzie mogą być dość dziwaczni. Zawsze znajdzie się ktoś, kto spieprzy sprawę we właściwym momencie w historii. Przez ostatnie tysiąclecia demony prawdopodobnie właśnie spożywały martini na plaży w Hadesie, od czasu do czasu otrzymując humorystyczne raporty o tych dziwacznych ludziach. 🙂
Wiem, że możesz mnie trochę pociągnąć za nogę i ocenić mnie… mam nadzieję…
Ok, masz mnie z Josephem Smithem. Salamandry, Moronis, złote dyski, egipskie teksty - jeśli wymyślił to wszystko bez pomocy z zewnątrz, sprawia, że Rutherford wygląda jak tatuś.
Czy „Sipping Martinis on a Beach in Hades” nie był tytułem niepublikowanej pośmiertnej autobiografii Rutherforda? A może to Warren Zevon….
Czy to nie jest prawda.
Bardzo wątpię, by Rutherford obudził się z inspiracji.
Prawdopodobnie jeszcze nie spał, popijając burbony lub obudził się z suchymi okropnościami i usiadł przy biurku, aby ugasić pragnienie i napisać kilka słów o swojej mądrości.
Mogę sobie tylko wyobrazić, jak idzie „einie menie minie mo” i otwiera Biblię u Izajasza.
Szkoda, że nie wylądował palcem na Isie. 5:11 😉
Och, nie zaczynaj mi raportów meleti. Nigdy nie widziałem, dlaczego chrześcijanin powinien wyjawić to, co dał, zawsze odczuwał jego związek między jednostką a bogiem. Mateusza 6. V 1 do 4. Ta zasada może mieć zastosowanie. Jeśli chodzi o sam raport, masz rację, nie ma on żadnego biblijnego wsparcia. Widziałem kilka prób połączenia z tym pisma świętego. Dz 2 wer. 41 jako jeden. Tego samego dnia dodano około trzech tysięcy dusz. A nasz brat następnie powiedział, że to nie pokazuje znaczenia dokładnego raportowania. Gideon i jego 300 ludzi byli kolejnymi. Inny... Czytaj więcej "
Dzięki Meleti, świetny artykuł. Znam Kev C. Ten szczególny punkt doprowadza mnie do szału. Sekretarka w moim zborze przypomina raport nazistowski. Ma nawet konkursy, aby dowiedzieć się, który nadzorca grupy otrzymuje swoje raporty jako pierwsze. Czy coś z tego przynosi chwałę Jehowie? Poważnie zastanawiałem się nad kontynuowaniem służby, ale nie dostałem sprawozdania. Widać, że jestem w służbie, ale nie wiesz dokładnie, ile godzin spędzę. Wiem, że gdybym to zrobił, spowodowałoby to dla mnie wiele trudności. Jak smutno... Czytaj więcej "
Zastanawiam się, czy z szacunkiem odmówiłeś oddania Raportu z pracy w terenie, powołując się być może na osobiste przekonania, że Jehowa nie mierzy naszej służby w tym raporcie. Co się stanie, jeśli oświadczysz, że chcesz, aby godziny, które poświęcasz w służbie, miały taką samą anonimowość jak pieniądze, które wnosisz na rzecz pracy na całym świecie. Jestem ciekaw …. Czy byłbyś doradzony?
Jestem pewien, że tak, ale to brzmi jak dobra taktyka.
Natchnione sny Rutherforda były wizjami, które bez wątpienia miał, a które nie różniły się od wizji Konstantyna, który w 312 roku ne ujrzał krzyż nałożony na słońce wraz z łacińską dewizą „in hoc vince” (przez ten podbój).
Cokolwiek się stało z wielkimi truizmami: „Religia to sidła i rakieta!” Oraz „Służ Bogu i Chrystusowi Królowi!”
Cześć Meleti, kolejny świetny artykuł. Dziękuję za spostrzeżenia. Chciałbym zwrócić uwagę, że użycie Izajasza 43:10 jako podstawy dla naszego imienia nie ma podstaw. Jeśli przeczytasz kontekst tego wersetu (cały rozdział), zobaczysz, że Jehowa karał naród, nie nadając mu imienia. Powinni byli być Jego „świadkami”, aby zademonstrować innym narodom wielkość Jego Imienia i celu. Zamiast tego poniosły porażkę. Byli bezużytecznymi świadkami. Izaj. 43:22 „Ale ty, Jakubie, nawet mnie nie wezwałeś, bo się znudziłeś... Czytaj więcej "