[Badanie ze Strażnicy z maja 19, 2014 - w14 3 / 15 str. 20]
Istotą tego artykułu jest określenie, kto powinien opiekować się osobami starszymi wśród nas i jak należy prowadzić opiekę.
Pod podtytułem „Odpowiedzialność rodziny” zaczynamy od przytoczenia jednego z dziesięciu przykazań: „Czcij ojca swego i matkę” (Dawny. 20: 12; Eph. 6: 2) Następnie pokazujemy, jak Jezus potępił faryzeuszy i uczonych w piśmie za nieprzestrzeganie tego prawa ze względu na ich tradycję, (Oznacz 7: 5, 10-13)
Korzystanie z 1 Timothy 5: 4,8,16, akapit 7 pokazuje, że to nie zbór, ale dzieci są odpowiedzialne za opiekę nad starzejącymi się lub chorymi rodzicami.
Do tego momentu wszystko jest dobrze i dobrze. Pisma święte pokazują - i w pełni przyznajemy - że Jezus potępił faryzeuszy za zniesławienie ich rodziców, stawiając tradycję (prawo ludzkie) ponad prawem Bożym. Ich wymówką było to, że pieniądze, które powinny były pójść na opiekę nad rodzicami, zamiast tego szły do świątyni. Ponieważ miał być ostatecznie użyty w służbie Bożej, to złamanie boskiego prawa było dopuszczalne. Innymi słowy, czuli, że cel uświęca środki. Jezus stanowczo się z tym nie zgadzał i potępił tę pozbawioną miłości postawę. Przeczytajmy to dla siebie, aby mieć to na uwadze.
(Mark 7: 10-13) Na przykład Mojżesz powiedział: „Czcij ojca swego i matkę swoją” oraz „Niech ten, kto obraźliwie mówi o swoim ojcu lub matce, zostanie skazany na śmierć”. 11 Ale mówicie: „Jeśli mężczyzna powie ojcu lub matce:„ Cokolwiek mam, to może ci przynieść pożytek, to corban (to znaczy dar poświęcony Bogu) ” 12 nie pozwalasz mu dłużej robić ani jednej rzeczy dla ojca ani matki. 13 W ten sposób unieważniasz słowo Boże w swojej tradycji, którą przekazałeś. I robisz wiele takich rzeczy. ”
Tak więc według ich tradycji dar lub ofiara poświęcona Bogu zwalniała ich od posłuszeństwa jednemu z dziesięciu przykazań.
Pisma święte pokazują również i ponownie uznajemy, że obowiązkiem dzieci jest dbać o rodziców. Paweł nie dopuszcza, aby zbór to czynił, jeśli dzieci są wierzące. Nie wymienia żadnych dopuszczalnych wyjątków od tej zasady.
„Ale jeśli jakakolwiek wdowa ma dzieci lub wnuki, pozwól im się uczyć praktykować pobożne oddanie we własnym gospodarstwie domowym i odpłacić rodzicom i dziadkom co im się należy, bo jest to do przyjęcia w oczach Boga…8 Z pewnością, jeśli ktoś nie zapewni tych, którzy są jego, a zwłaszcza tych, którzy są członkami jego gospodarstwa domowego, wyparł się wiary i jest gorszy niż człowiek bez wiary. 16 Jeśli jakakolwiek wierząca kobieta ma krewnych będących wdowami, pozwól jej im w tym pomóc że zbór nie jest obciążony. Wtedy może pomóc tym, którzy naprawdę są wdowami. ”(1 Timothy 5: 4, 8, 16)
Są to mocne, jednoznaczne stwierdzenia. Opieka nad rodzicami i dziadkami jest uważana za „praktykę pobożnego oddania”. Nieprzestrzeganie tego czyni człowieka „gorszym od osoby bez wiary”. Dzieci i krewni mają pomagać osobom starszym, aby „zbór nie był obciążony”.
Od akapitu 13 rozważamy informacje w podtytule „Odpowiedzialność Zgromadzenia”. W oparciu o powyższe, w tym momencie badania można z łatwością stwierdzić, że odpowiedzialność zboru ogranicza się do sytuacji, w których nie ma wierzących krewnych. Niestety, nie tak. Podobnie jak faryzeusze, my również mamy nasze tradycje.
Czym jest tradycja Czy to nie jest wspólny zestaw zasad kierujących społecznością? Reguły te są egzekwowane przez autorytety w społeczności. W ten sposób tradycje lub zwyczaje stają się niepisanym, ale powszechnie akceptowanym wzorcem zachowań w każdej społeczności ludzi. Na przykład, nasza zachodnia tradycja lub zwyczaj wymagały od mężczyzny noszenia garnituru i krawata, a kobiety spódnicy lub sukienki, gdy chodzi się do kościoła. Wymagało też, by mężczyzna był gładko ogolony. Jako Świadkowie Jehowy przestrzegaliśmy tej tradycji. W dzisiejszych czasach biznesmeni rzadko noszą garnitur i krawat, a brody są powszechnie akceptowane. Z drugiej strony kobieta jest prawie niemożliwa do kupienia spódnicy w dzisiejszych czasach, ponieważ spodnie są modą. Jednak w naszych zborach tradycja ta jest nadal egzekwowana. To, co zaczęło się jako zwyczaj lub tradycja świata, zostało przyjęte i zachowane jako jedno dla Świadków Jehowy. W dalszym ciągu postępujemy w ten sposób, podając powód, dla którego zostało to zrobione w celu zachowania jedności. Dla Świadka Jehowy słowo „tradycja” ma negatywne znaczenie, ponieważ Jezus często je potępia. Dlatego ponownie nazywamy to „jednością”.
Wiele sióstr chciałoby pójść do służby polowej w eleganckim kombinezonie, szczególnie w chłodne zimowe miesiące, ale nie robią tego, ponieważ nasza tradycja, narzucona przez przedstawicieli władz lokalnych, nie pozwala na to. Na pytanie, dlaczego, odpowiedź zawsze będzie brzmiała: „Dla jedności”.
Jeśli chodzi o opiekę nad osobami starszymi, mamy również tradycję. Nasza wersja corban jest służba pełnoczasowa. Jeśli dzieci starzejącego się lub chorego rodzica służą w Betel lub są misjonarzami lub pionierami służącymi daleko, sugerujemy, aby zbór mógł podjąć się opieki nad starzejącymi się rodzicami, aby mogli pozostać w pełnym wymiarze godzin usługa. Jest to uważane za dobre i pełne miłości działanie; sposób służenia Bogu. Ta służba pełnoczasowa jest naszą ofiarą dla Boga, lub corban (dar poświęcony Bogu).
Artykuł wyjaśnia:
„Niektórzy wolontariusze dzielą zadania z innymi w zborze i opiekują się starszymi na zasadzie rotacji. Zdając sobie sprawę, że ich własne okoliczności nie pozwalają im na pełnienie służby w pełnym wymiarze godzin, chętnie pomagają dzieciom pozostać w ich wybrane kariery tak długo jak to tylko możliwe. Cóż za wspaniały duch pokazują tacy bracia! ”(Par. 16)
Brzmi nieźle, nawet teokratycznie. Dzieci mają karierę. Chcielibyśmy mieć taką karierę, ale nie możemy. Jednak możemy przynajmniej pomóc dzieciom pozostać w nich wybrana kariera wypełniając je w trosce o potrzeby rodziców lub dziadków.
Możemy być pewni, że tradycja corban w czasach Jezusa brzmiało to ładnie i teokratycznie zarówno dla przywódców religijnych, jak i ich naśladowców. Jednak Pan zrobił wielki wyjątek od tej tradycji. Nie pozwala, by jego poddani byli mu nieposłuszni tylko dlatego, że rozumują, że działają w słusznej sprawie. Koniec nie usprawiedliwia środków. Jezus nie potrzebuje misjonarza, aby pozostać w swoim zadaniu, jeśli rodzice tej osoby potrzebują w domu.
To prawda, że Towarzystwo inwestuje dużo czasu i pieniędzy w szkolenie i utrzymanie misjonarza lub betelity. Wszystko, co można by zmarnować, gdyby brat lub siostra musieli odejść, aby opiekować się starzejącymi się rodzicami. Z punktu widzenia Jehowy nie ma to jednak żadnego znaczenia. Zainspirował apostoła Pawła, aby poinstruował zbór, aby pozwolił dzieciom i wnukom „nauczyć się najpierw odprawiać pobożne nabożeństwo we własnym domu i odpłacać rodzicom i dziadkom za to, co im się należy, ponieważ jest to dopuszczalne w oczach Boga” (1 Tim. 5: 4)
Przeanalizujmy to przez chwilę. Ta praktyka pobożności jest postrzegana jako spłata. Jakie dzieci odpłacają rodzicom lub dziadkom? Po prostu opiekuńczy? Czy to wszystko, co zrobili dla ciebie twoi rodzice? Karmił cię, ubierał, mieszkał? Być może, jeśli miałeś niekochających rodziców, ale dla większości z nas, zapewne twierdzę, że dawanie nie kończyło się na materiale. Nasi rodzice byli dla nas pod każdym względem. Dali nam wsparcie emocjonalne; dali nam bezwarunkową miłość.
Gdy rodzic zbliża się do śmierci, pragną i potrzebują przebywać z dziećmi. Dzieci również muszą odwdzięczyć się miłością i wsparciem, które okazywali im rodzice i dziadkowie w najsłabszych latach. Żadne zbór, choć kocha swoich członków, nie może tego zastąpić.
Jednak nasza Organizacja oczekuje, że starzejący się, chorzy lub umierający rodzice poświęcą tę najbardziej ludzką potrzebę ze względu na pełnoetatową posługę. Zasadniczo mówimy, że praca misjonarza jest tak cenna dla Jehowy, że uważa ją za podważającą potrzebę okazywania pobożności poprzez spłacanie rodzicom i dziadkom tego, co się im należy. Że w tym przypadku nie wypiera się wiary. Zasadniczo odwracamy słowa Jezusa i mówimy, że „Bóg chce ofiary, a nie miłosierdzia”. (Mata. 9: 13)
Rozmawiałem na ten temat z Apollosem, a on zauważył, że Jezus nigdy nie skupiał się na grupie, ale zawsze na jednostce. Nigdy nie liczyło się to, co było dobre dla grupy, ale zawsze jednostka. Jezus mówił o opuszczeniu 99, aby uratować zagubione owce 1. (Mata. 18: 12-14) Nawet jego własna ofiara została złożona nie dla kolektywu, ale dla jednostki.
Nie ma wersetów, które potwierdzałyby ten punkt widzenia, wyrażający, że miłością i akceptacją w oczach Boga jest porzucenie rodziców lub dziadków pod opiekę zboru, gdy trwa się pełnoczasową służbą w odległej krainie. To prawda, że mogą wymagać opieki wykraczającej poza to, co mogą zapewnić dzieci. Być może potrzebna jest profesjonalna opieka. Mimo to „pozostawienie wszelkiej troski, jaką mogą zapewnić„ wolontariusze ze zboru ”, podczas gdy nadal podtrzymuje się tradycję, zgodnie z którą posługa ma nadrzędne znaczenie, jest sprzeczna z tym, co Jehowa wyraźnie stwierdza w swoim słowie, że to obowiązek dziecka.
Jakże godne ubolewania jest to, że podobnie jak uczeni w piśmie i faryzeusze unieważniliśmy słowo Boże przez naszą tradycję.
Cześć, zastanawiałem się, czy to badanie dawało czek in blanco tym, którzy śledzą „kariery” w organizacji. (Dodałem cudzysłowy do słowa kariera, ponieważ kiedy chodziłem na spotkania (z myślą o przyjęciu chrztu), a studia biblijne w tym czasie skupiały się na idei, że wyższe wykształcenie, stopnie naukowe i kariera lotnicza są trochę dalekie na czym członkowie (i ja) powinniśmy się koncentrować. - w końcu dyplom z np. rachunkowości (o czym wtedy myślałem (część rozumowania... Czytaj więcej "
Czy ktoś zauważył pismo z Psalmu 71: 18 wyróżnione w paragrafie 3
„I nawet do starości i siwizny, Boże, nie opuszczaj mnie. Dopóki nie opowiem o twoim ramieniu POKOLENIU, wszystkim, którym zależy na przyjściu, o twojej potędze.
_______
Jak więc Wielka Brytania interpretowałaby tutaj generację? zachodzące na siebie
Spotkanie w połowie tygodnia zakończyło się piosenką 44, „Radośnie dzielenie się żniwami”. Piosenka oparta jest na przypowieści o pszenicy i chwastach. Po części piosenka mówi:
Żyjemy w czasie żniw,. . . Chwalebni aniołowie Boży są żniwiarzami; W tej pracy również mamy udział. . . Zarówno żniwo, jak i głoszenie są pilne. Niedługo nadejdzie koniec.
[Koniec cytatu]
Ale patrz tutaj i tutaj na analizę wyrażenia „zakończenie systemu rzeczy”.
ryś amerykański
Przeczytaj to ponownie Bądź pewien wszystkich rzeczy.
I nadal nie mogę przeliterować swojego imienia 🙂
Christian nie Christin
Co za absolutna rakieta !!
Z pewnością nie minie dużo czasu, zanim WT Corporation zostanie ujawniona dla wszystkich.
Spędzili tak dużo czasu na wskazywaniu błędów innych w pismach świętych, że nadszedł czas, aby otrzymali swoją nagrodę.
Smutne jest to, że kiedy to się stanie, zostanie zamienione w atak Szatana Diabła i jego odstępczych hord na lud Boży.
Tak męczące 🙁
Nie jestem księgowym, ale rozumiem, że kiedy ktoś składa ślub ubóstwa, sumiennie sprzeciwia się przyjęciu świadczeń z jakiegokolwiek prywatnego lub publicznego ubezpieczenia, które obejmuje śmierć, inwalidztwo, starość, emeryturę lub opiekę medyczną. Osoba składająca przysięgę zrzeka się wszelkich praw do otrzymywania jakichkolwiek płatności lub świadczeń z tytułu zabezpieczenia społecznego i zgadza się, że żadne świadczenia ani płatności nie będą wypłacane nikomu innemu na podstawie jego wynagrodzenia i dochodów z pracy na własny rachunek (dosłownie ze strony internetowej IRS). Od wszystkich specjalnych sług pełnoczasowych wymaga się złożenia ślubowania ubóstwa. Zwalnia to organizację z obowiązku zapłaty... Czytaj więcej "
Wygląda na logiczne rozumowanie. Nie jestem pewien, czy było to tylko pobożne życzenie. Taka decyzja wcale nie świadczy o pokorze. Wygląda na to, że bogacz postanowił zbudować więcej pamięci, aby nie musiał ponownie pracować, ale w ogóle nie uwzględniał poglądu Boga. WTBS zrobił mniej więcej to samo. Powinni byli zdecydować, co jest słuszne, a jeśli w końcu pieniądze znikną, kogo to obchodzi… raj byłby tam 🙂
To znowu to, co powiedziałeś, brzmi dla mnie jak corban. Jak, u licha, mogą zignorować 1 Tymoteusza 5 w tej materii, wyraźnie stwierdza, co Bóg myśli o tych sprawach. Wszystko, co wydaje się mieć znaczenie w religii, polega na tym, że ktoś służy organizacja za wszelką cenę. Wiemy, że musielibyśmy być zrównoważeni w tych sprawach, ale żaden chrześcijanin nie może tak naprawdę spoczywać na rodzicach na innych. Ponieważ nie mieli swoich obowiązków, aby się tym zająć. To ponownie potwierdza moje myślenie, że religia nie jest zorientowana na ludzi... Czytaj więcej "
Dziękuję Meleti…. Stachy, o których myślisz, są na miejscu. Podczas corocznej inspekcji RBC KH, zapisy prawne są sprawdzane, a jeśli KH nie jest jeszcze numerem 501c3, zbór goszczący jest proszony o utworzenie 501c3 Non-Profit Corporation jak najszybciej. Oczywiście, dział prawny opracował artykuły i regulaminy, aby dać oddziałowi pełną kontrolę nad majątkiem w każdej sytuacji… .. na zawsze. „Organizacja” zasadniczo przekształciła się w światowego wykonawcę handlowego. Zamiast budować centra ze striptizem lub restauracje typu fast food, budujemy kuter kuchenny KH, korzystając z wolontariuszy. Przed pierwszym spotkaniem nieruchomość ma... Czytaj więcej "
To kolejny powód, dla którego przestałem dawać swój wkład. Zebrałem pieniądze przeznaczone na ten cel i wykorzystałem je, aby pomóc tym, których znam, którzy są naprawdę w potrzebie. O wiele bardziej satysfakcjonujące.
Właśnie to postanowiłem teraz zrobić.
Dla przypomnienia, w Stanach Zjednoczonych można płacić składki na ubezpieczenie społeczne, które nie jest opcjonalne w przypadku zatrudnienia w sekcjach prywatnych, przez co najmniej kwartały 40 do wieku 70.
Kwalifikuje się to do dożywotniej emerytury i świadczeń medycznych, które mogą zostać przekazane małżonkowi po śmierci.
Wyobraź sobie dojrzałego starszego z kierownictwa Oddziału, kierownika lub emerytowanego DO, wyobraź sobie, że przeprowadzili głębokie badania na temat nauczania (607, krew, druga śmierć w Armagedonie) i po intensywnych studiach doszli do wniosku sprzecznego z obecną lekką interpretacją. Biorąc pod uwagę ich całkowitą zależność od „organizacji” (korporacji), jakie są szanse, że przedstawią wyniki swoich badań Wielkiej Brytanii? Zero. Jestem pewien, że niektórzy z tych dojrzałych starszych mają osobiste poglądy, które nie są zgodne z naszymi oficjalnymi naukami, ale są zobowiązani trzymać jego usta zamknięte. Nawet sugestia, że interpretacja GB może być biblijna... Czytaj więcej "
Zawsze istnieje kompromis między tym, co krótkoterminowe, a długoterminowym. Konsekwentną radą w programie KM i programach zgromadzeń było wykorzystanie krótkoterminowych okazji, aby „postawić Królestwo na pierwszym miejscu”. Niestety, długoterminowe realia życia doganiają nas wcześniej czy później, a zrównoważony rozwój staje się problemem. Strażnica, podejmując własne decyzje biznesowe, kieruje się w większości mądrością w dokonywaniu długoterminowych inwestycji wolnych od krótkoterminowego myślenia. Od lat trzydziestych do prawie dziewięćdziesiątych XX wieku odradzano rodzenie dzieci, podobnie jak samodzielne inwestowanie w edukację i szkolenie. Wyższe dochody zostały potępione jako materializm i „brak wiary”... Czytaj więcej "
Dla tych, którzy zrobili swoją karierę specjalną służbą pełnoetatową, stawienie czoła problemowi opieki nad starzejącymi się rodzicami (niezależnie od tego, czy są Świadkami czy nie) jest bardzo trudnym dylematem. Nie sądzę, żeby wielu z naszych długoletnich zawodników wagi ciężkiej musiało stawić czoła takiej sytuacji w tym systemie. Armageddon miał uratować sytuację. Być może pod koniec lat pięćdziesiątych - sześćdziesiątych są teraz uzależnieni od pakietu „świadczeń” emerytalnych. Dla betelczyków oznacza to styl życia wśród długoletnich przyjaciół, w eleganckim, zamkniętym osiedlu dla seniorów, opłaconymi wszystkimi rachunkami, przypominający park, wygodny, świetną opiekę zdrowotną, bez trosk i zmartwień, wspaniałe wakacje, zieleń... Czytaj więcej "
Rozsądne, logiczne rozumowanie. Dzięki za podzielenie się perspektywą, MaxwellSmartjw.
PS: Uwielbiam nazwę użytkownika.
O ile nie chcemy tego widzieć, mamy klasę „duchowieństwa” - to takie smutne, że tak bardzo upodobniliśmy się do religii, które zawsze potępialiśmy.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Zawsze czułem prawdziwą chrześcijańską miłość pochodzącą od tych, którzy publikują na tej stronie. Menrov, twoje słowa pomogły bardziej, niż ci się wydaje. Dziwną rzeczą w sytuacji mojej matki jest to, że „starzy przyjaciele rodziny i sąsiedzi”, jak lubię nazywać tych przyjaciół, których kochaliśmy, zanim zostaliśmy Świadkami, pozostawali z nią w kontakcie poprzez mnie. Niektórzy, którzy mieszkają w moim mieście, przychodzą z wizytą… ale nie ma braci i sióstr. Jednak my (ŚJ) chwalimy się miłością, którą okazujemy. Nie jestem już w... Czytaj więcej "
Świetny artykuł, bardzo prawdziwy. To, co mnie najbardziej zasmuca, to fakt, że ciągle jesteśmy zachęcani do unikania nawet własnych parantów na wypadek, gdyby odeszli od „prawdy”, mamy dać im poczucie miłości, relacji i troski ze względu na politykę organizacyjną, aby przekupić ich z powrotem do organizacji . Nawet maskujemy to jako wolę Boga, ale jako przekleństwo, kiedy starzy rodzice naprawdę potrzebują pomocy, może z powodu problemu zdrowotnego, o którym się nam mówi - to nasz chrześcijanin jest odpowiedzialny za opiekę nad nimi. (omawianie spraw duchowych jest zabronione). W każdym razie to jest moje doświadczenie. tak poza tym... Czytaj więcej "
Dorcas, ofiarowuję ci moją miłość i wsparcie, moja siostro. Twoja matka jest błogosławiona, że ma tak kochającą i oddaną córkę. Mam nadzieję, że twoje dzieci pomagają ci i obserwują twój przykład.
Myślę, że bardzo doceniam wasze uwagi, ponieważ znajduję się w takiej sytuacji, gdy opiekuję się moją starszą mamą. Zabawne, że pomimo tego, że była wiernym Świadkiem od ponad 40 lat i wielu głosi, że ją „kocha”, nie ma absolutnie ŻADNEGO odwiedzin od nikogo w zborze, z wyjątkiem kilku, którzy sami zmagają się z wiekiem i chorobami i sympatyzują z naszymi sytuacja. Wizyty osób starszych? Nie. Wizyty pionierów? Nie. Oferty pomocy? Nie. Domyślam się, że jest to spowodowane tym, że nie jestem pionierem, ale mogę się mylić. Tam jest... Czytaj więcej "
Cześć Dorcas, bardzo doceniam twoje starania o opiekę nad twoją matką. Wiem, jak trudne to może być. Jest to okres, którego nie planowałeś, ale z szacunku i miłości do matki (lub rodziców w ogóle), po prostu dostosowuje się i robi to, co jest możliwe. Widzę mniej więcej to samo w naszym zborze. Tak duży nacisk kładzie się na usługi terenowe, że większość wydawców w zborze spędza bardzo mało czasu, aby opiekować się słabymi lub starymi, chociaż na szczęście zawsze jest bardzo niewielu, którzy bardzo się starają... Czytaj więcej "
Współczuję ci, Dorcas. Moja żona i ja mieliśmy zaszczyt opiekować się jej matką przez dłuższy czas bez żadnej pomocy jej bliskich. Było to trudne i oznaczało rezygnację z wielu rzeczy, ale żadne z nas nie żałuje ani nie zrobilibyśmy inaczej z perspektywy czasu. To właśnie poprzez takie posłuszeństwo w okazywaniu Bożego oddania poprzez troskę o tych, którzy kiedyś o nas troszczyli, znajdujemy uznanie w oczach Boga. I potrzebujemy całej przysługi, jaką możemy otrzymać. 🙂
Dorcas, mogę z tobą podkreślić. Moja babcia wychowywała mnie, kiedy moja mama odeszła. Blisko jej śmierci często byłem wyczerpany pracą i nie mogłem się nią zbytnio opiekować. Wierzę, że nie tylko chorzy i starsi rodzice chcą i potrzebują, aby ich dzieci były z nimi - same dzieci chciałyby przebywać z rodzicami / dziadkami tak bardzo, jak to możliwe w takich okolicznościach. posłuszeństwo zaleceniom / instrukcjom Strażnicy itp. - i wiara w to, że pochodzą od Jehowy - to prawdopodobnie zastąpi pragnienie dzieci, by przebywać ze staruszkami.
Cześć Dorcas
Kocham Cię. Chciałem tylko to powiedzieć i podziękować tobie.
Jeśli mogę coś zrobić, zrobię to. Jesteście w moich modlitwach, poppy.