[From ws15 / 09 for Nov 16-22]

„Zobacz, jaką miłość dał nam Ojciec!” - 1 John 3: 1

Zanim zaczniemy naszą recenzję, zróbmy mały eksperyment. Jeśli masz bibliotekę Strażnica na dysku CD-ROM, otwórz ją i kliknij dwukrotnie „Wszystkie publikacje” w lewym panelu. Poniżej w sekcji „Sekcja” kliknij dwukrotnie Biblie. Teraz kliknij dwukrotnie „Nawigację biblijną” i wybierz 1 John 3: 1. Kiedy już to wyświetlisz, wybierz słowa tekstu przewodniego: „Zobacz, jaką miłość dał nam Ojciec”. Kliknij prawym przyciskiem myszy i wybierz „Kopiuj z podpisem”, a następnie otwórz swój ulubiony edytor tekstu lub edytor tekstu i wklej tekst.
W zależności od ustawień preferencji powinieneś zobaczyć coś takiego:

„. . Zobaczcie, jaką miłość dał nam Ojciec. . . ” (1Jn 3: 1)

Czy zauważysz rozbieżność między tym, co właśnie wkleiłeś, a tym, co jest umieszczone jako nasz tekst motywu?
Elipsa (…) jest elementem gramatycznym używanym do oznaczania brakującego tekstu w cytacie. W tym przypadku pierwsza wielokropek wskazuje, że nie uwzględniłem „3” rozdziału w moim wyborze. Druga elipsa wskazuje, że nie zawarłem tych słów: „abyśmy nazywali się dziećmi Bożymi! I tym właśnie jesteśmy. Dlatego świat nas nie zna, ponieważ go nie poznał. ”
Zadaniem pisarza jest pomijanie słów w cytacie, ale ukrywanie tego faktu przed tobą nie jest jego prerogatywą. Może to być po prostu kwestia niedbałej techniki i złej edycji lub, w zależności od okoliczności, może faktycznie oznaczać nieuczciwość intelektualną. Możliwe, że pisarz nie zdaje sobie sprawy z tego elementu gramatycznego i jego zastosowania, ale tutaj tak nie jest. Szybki skan tekstu motywu z zeszłotygodniowego badania pokazuje, że pisarze wiedzą, jak i dlaczego stosuje się elipsę.
Poprzez pominięcie wielokropka w tekście tematu w tym tygodniu i zakończenie cytatu wykrzyknikiem, pisarz daje nam do zrozumienia, że ​​jest to kompletna myśl - pełna treść 1 John 3: 1. Nic więcej nie zostało powiedziane. Można by usprawiedliwić to jako coś innego niż sztuczkę, gdyby cały tekst został odtworzony w innym miejscu tego artykułu, lub gdybyśmy musieli go przeczytać w ramach mandatu Strażnicy „Czytaj”Teksty. Tak nie jest.
Ci z nas, którzy wciąż szybko podskakują w obronie Organizacji, mogą sugerować, że jest to jedynie błąd typograficzny, zwykły niedopatrzenie lub, jak zwykle miewamy, „błędy niedoskonałych ludzi”. Powiedziano nam jednak przez tych samych niedoskonałych mężczyzn, z wielką starannością zapewniono dokładność wszystkiego, co trafia do naszych publikacji, oraz że szczególnie artykuły badawcze są dokładnie badane. Są one przeglądane przez wszystkich członków Ciała Kierowniczego przed ich zatwierdzeniem. Następnie są one skanowane i sprawdzane przez dziesiątki osób, zanim zostaną wydane tłumaczom, którzy liczą ich setki. Ponadto tłumacze mogą i mogą wykrywać błędy, które są zgłaszane z powrotem do działu pisania. Krótko mówiąc, praktycznie nie ma możliwości, aby taki nadzór pozostawał niezauważony. Dlatego musimy stwierdzić, że zostało to zrobione celowo.
Co z tego? Czy to tyle zamieszania o niczym? Jak ważne może być tak naprawdę pominięcie elipsy?

Brakująca wiadomość

Zanim odpowiemy na te pytania, musimy zdać sobie sprawę, że cały punkt tego artykułu jest wyrażony w tytule: „Jak Jehowa okazuje nam swoją miłość?” Ponieważ tekst motywu obsługuje ten tytułowy temat, może istnieć tylko jeden z dwóch powodów za pominięcie słów z tekstu motywu: 1) Nie mają związku z tematem lub 2) zaprzeczaliby temu, czego pisarz chce nas nauczyć.
W pierwszym przypadku nie byłoby powodu, aby pomijać wielokropek. Pisarz nie ma nic do ukrycia i służy mu do zademonstrowania tego poprzez uwzględnienie wielokropka. Nie dzieje się tak w drugim przypadku, gdy pisarz nie chce, abyśmy byli świadomi prawd biblijnych, które mogą być sprzeczne z jego przesłaniem.
Ponieważ jesteśmy teraz świadomi, że coś tam jest, zobaczmy, co John ma do powiedzenia.

„Zobacz, jaką miłość obdarzył nas Ojciec, abyśmy nazywali się dziećmi Bożymi! I tym właśnie jesteśmy. Dlatego świat nas nie zna, ponieważ go nie poznał. 2 Umiłowani, jesteśmy teraz dziećmi Bożymi, ale nie zostało jeszcze objawione, kim będziemy. Wiemy, że kiedy zostanie zamanifestowany, będziemy tacy jak on, ponieważ zobaczymy go takim, jakim jest ”. (1Jo 3: 1, 2)

Przesłanie Jana jest proste; jednocześnie jest potężny i cudowny. Boża miłość wyraża się w nas tym, że On dzwoni do nas być Jego dziećmi. John mówi, że jesteśmy już dziś jego dzieci. Wszystko to wskazuje, że jest to dla nas stan zmieniony. Kiedyś nie byliśmy jego dziećmi, ale powołał nas ze świata, a teraz jesteśmy. To szczególne powołanie, by stać się dziećmi Bożymi, samo w sobie stanowi odpowiedź na wyzwanie Jana: „Zobacz, jaką miłość dał nam Ojciec…”.

Przesłanie artykułu

Przy tak cudownym i zachęcającym przesłaniu do przekazania może wydawać się dziwne, że autor artykułu starał się ukryć przed nami. Aby zrozumieć, dlaczego, musimy zrozumieć doktrynalny ciężar, który jest dla niego obarczony.

„Chociaż Jehowa ogłosił, że jego pomazańcy są sprawiedliwi jako synowie, a inne owce sprawiedliwi jako przyjaciele na podstawie ofiary okupu Chrystusa…”
(w12 7 / 15 p. 28 par. 7 „Jeden Jehowa” gromadzi rodzinę)

We wszystkich Pismach chrześcijańskich jednoczącym przesłaniem jest to, że chrześcijanie stają się dziećmi Bożymi. Nie ma potrzeby, abyśmy byli przyjaciółmi Boga. Pisarz może pracować tylko z tym, co tam jest; a to, co się powtarza, odnosi się do „dzieci Bożych”, ani jednego do „przyjaciół Boga”. Wyzwanie polega zatem na tym, jak zmienić „innych owiec… przyjaciół” w synów, jednocześnie odmawiając im dziedzictwa, które przypada synom. (Ro 8: 14-17)
Pisarz próbuje sprostać temu wyzwaniu, wprowadzając w błąd relacje między ojcem i synem w odniesieniu do chrześcijan. Następnie, aby uniknąć skupiania się na wyjątkowym sposobie obdarzania nas Bożą miłością - jak wyjaśnia John - pisarz skupia się na czterech mniejszych sposobach: 1) Ucząc nas prawdy; 2), udzielając nam porad; 3) dyscyplinując nas; 4), chroniąc nas.

„Jednak twoje uczucia dotyczące Bożej miłości do ciebie mogą zależeć od twojego wychowania i pochodzenia”. - par. 2

Na pewno ironiczne stwierdzenie, ponieważ dokładnie tak stało się ze wszystkimi Świadkami Jehowy. Wiem, że moje wychowanie i wykształcenie jako Świadek kształcony od niemowlęctwa polegało na tym, że Boża miłość do mnie różniła się od miłości, którą okazywał „pomazańcom”. Przyjąłem, że jestem obywatelem drugiej kategorii. Nadal kochany, tak, ale nie jako syn; tylko jako przyjaciel.

Kiedy jest synem, a nie synem?

Drań jest nieślubnym dzieckiem. Niechciany i odrzucony przez ojca jest synem tylko w sensie biologicznym. Są też synowie, którzy zostali wydziedziczeni, wyrzuceni z rodziny; zwykle za zachowanie, które hańbi nazwisko. Adam był takim synem. Został wydziedziczony, pozbawiony życia wiecznego, które jest boskim prawem wszystkich dzieci Bożych, anielskich i ludzkich.
Autor tego artykułu zmusiłby nas do przeoczenia tego faktu i udawania, że ​​wciąż jesteśmy dziećmi Bożymi na podstawie genetycznego dziedzictwa, które wiąże się z tym, że Adam, jedyny człowiek stworzony bezpośrednio przez Boga, jest naszym biologicznym ojcem.

„W jaki więc sposób Jehowa nas kocha? Odpowiedź na to pytanie polega na zrozumieniu podstawowej relacji między Jehową Bogiem a nami. Jehowa jest oczywiście Stwórcą wszystkich ludzi. (Przeczytaj Psalm 100: 3-5) Właśnie dlatego Biblia nazywa Adama „synem Bożym”, a Jezus nauczył swoich naśladowców zwracać się do Boga jako „naszego Ojca w niebiosach” (Łukasz 3: 38; Mat. 6: 9) Będąc dawcą życia, Jehowa jest naszym Ojcem; związek między nim a nami jest relacją ojca do jego dzieci. Mówiąc wprost, Jehowa kocha nas tak, jak oddany ojciec kocha swoje dzieci. - par. 3

Psalm 100: 3-5 został użyty, aby udowodnić, że „Jehowa jest oczywiście Stwórcą wszystkich ludzi”. To jest niepoprawne. Ten Psalm odnosi się do stworzenia narodu Izraela, a nie ludzkości. Wynika to wyraźnie z kontekstu. Faktem jest, że Jehowa stworzył pierwszego człowieka z prochu ziemi. Pierwsza kobieta została stworzona przy użyciu materiału genetycznego pierwszego mężczyzny. Wszyscy inni ludzie przyszli dzięki procesowi, który stworzył Bóg. To jest ten proces, znany jako prokreacja, dzięki któremu ty i ja powstaliśmy. W tym nie różnimy się od zwierząt. Powiedzieć, że jestem synem Bożym jak Adam, ponieważ stworzył mnie Jehowa, oznacza, że ​​Jehowa nadal stwarza wadliwych, grzesznych ludzi. Wszystkie dzieła Boże są dobre, ale ja nie jestem dobry. Może do niczego się nie przyda, ale najwyraźniej nie do niczego. Dlatego Bóg mnie nie stworzył; Nie urodziłem się jako syn Boży.
Argument, że jesteśmy jego dziećmi, a on jest naszym ojcem, opiera się na fakcie, że kazał Adamowi zignorować kilka znaczących prawd biblijnych, a wśród nich to, że żaden człowiek nie został poczęty, podczas gdy Adam i Ewa byli jeszcze dziećmi Bożymi. Dopiero po wyrzuceniu ich z ogrodu, wydziedziczeniu i oddzieleniu od rodziny Bożej powstała rodzina ludzkości.
Pisarz chciałby, abyśmy zaakceptowali, że słowa Jezusa z Mateusza 6: 9 odnoszą się do nas, ponieważ Bóg stworzył Adama, a my jesteśmy potomkami Adama. Pisarz kazałby nam przeoczyć fakt, że wszyscy na ziemi są potomkami Adama. Zgodnie z tą logiką słowa Jezusa odnoszą się do całej ludzkości. Skoro więc wszyscy jesteśmy jego synami, dlaczego Paweł mówi o adopcji?

„Albowiem nie otrzymaliście ducha niewoli, który ponownie wywołuje strach, lecz otrzymaliście ducha adopcji jako synowie, przez który wołamy ducha: "Abba, Ojciec!" 16 Sam duch świadczy naszym duchem, że jesteśmy dziećmi Bożymi. ”(Ro 8: 15, 16)

Ojciec nie adoptował własnych dzieci. To po prostu głupie. Adoptuje tych, którzy nie są jego dziećmi, a poprzez proces adopcji stają się jego dziećmi. W rezultacie stają się jego spadkobiercami.
Paul kontynuuje:

„Jeśli więc jesteśmy dziećmi, jesteśmy również spadkobiercami: spadkobiercami Boga, ale wspólnymi spadkobiercami Chrystusa, pod warunkiem, że razem cierpimy, abyśmy mogli być razem uwielbiani.” (Ro 8: 17)

Właśnie to miał na myśli Jezus, gdy powiedział swoim naśladowcom, aby się modlili: „Ojcze nasz w niebiosach ...”. Tego rodzaju relacje ojciec / syn nie istniały do ​​tego czasu. Nie znajdujemy króla Dawida, Salomona, Abrahama, Mojżesza ani Daniela zwracających się do Jehowy w modlitwie jako Ojciec. To powstaje dopiero w czasach Chrystusa.
Tak więc i ja urodziłem się jako duchowy sierota, bez ojca i wyobcowany od Boga. Tylko moja wiara w Jezusa daje mi władzę nazywania się dzieckiem Bożym, a tylko duch święty, który rodzi się na nowo, pozwolił mi wrócić do rodziny Bożej. Dla mnie ta realizacja przyszła bardzo późno, ale jestem wdzięczna Ojcu czułych miłosierdzia i pocieszenia, że ​​mnie nazwał. To naprawdę jest rodzaj miłości, którą dał nam Bóg. (John 1: 12; 3: 3; Ro 8: 15; 2Co 1: 3; 1 John 3: 1)

Niezrozumienie

Artykuł potyka się, przechodząc od jednej złej logiki do drugiej. W paragrafie 5 stara się pouczyć nas, że Jehowa jest kochającym Ojcem, który zapewnia na przykładzie dyskursu Pawła skierowanego do Ateńczyków. Paweł stał się wszystkim dla wszystkich ludzi, aby mógł pozyskać niektórych. (1Co 9: 22) W tym przypadku rozmawiał z poganami i używał ich własnej filozofii, aby doprowadzić ich do chrześcijańskiej koncepcji bycia dziećmi Boga. Jego przesłanie - w przeciwieństwie do Świadków Jehowy - głosiło, że jego słuchacze mogą stać się adoptowanymi dziećmi Boga. Jednak poprzez przyjęcie rozumowania Pawła do pogańskich Ateńczyków i zastosowanie go do zboru chrześcijańskiego, autor artykułu czyni nas równoważnymi poganom i niechrześcijanom. Miłość, którą nam okazuje, jest tą samą miłością, którą okazuje całej krnąbrnej ludzkości. Jaka jest zatem różnica między chrześcijaninem a muzułmaninem, Żydem lub Hindusem, a nawet ateistą? Wiara w Chrystusa staje się nieistotna, ponieważ wszyscy ludzie są już dziećmi Bożymi z racji tego, że są potomkami Adama. Jedynym sposobem, w jaki możemy nadal pogodzić to z prawdami, które apostoł Jan wyraża w John 1: 12 i 1 John 3: 1, jest wyobrażenie sobie dwóch rodzajów lub stopni synostwa. Cytując Charliego Chana, pisarz chciałby, abyśmy zaakceptowali ideę „syna 1” i „syna 2”.[I]
Pisarz kontynuuje w tym stylu, używając Psalmu 115: 15, 16. Być może opiera swoje badania na prostym wyszukiwaniu słów, chwytając dowolny tekst zawierający słowa „Jehowa” i „synowie”, myśląc, że to potwierdza jego rację. Tak, ziemia była miłym postanowieniem udzielonym Adamowi i Ewie. Przyniosły jednak ruinę, podobnie jak my. Pisarz powinien przeczytać w trzecim rozdziale 1 Jana, aby werset 10 napisał o dzieciach diabła. Wszyscy synowie ludzcy posiadają ziemię, ale nie wszyscy „synowie ludzcy” są synami Bożymi. W rzeczywistości większość będzie traktowana jak synowie szatana. (Mt 7: 13, 14; Re 20: 8, 9)
Ziemia jest naprawdę cudownym zapasem od kochającego Ojca. Zostało dane Adamowi i Królestwo Boże powróci do stanu łaski. Wszyscy, którzy zdecydują się ponownie dołączyć do rodziny Bożej, ponownie będą się cieszyć tym, co wyrzucili Adam i Ewa. Łatwo to ustalić dzięki studium Pisma Świętego. Wydaje się jednak, że Organizacja zamierza wykroczyć poza to, co napisano. Nie wystarczy, że Bóg dał nam tę cudowną planetę. Musimy wierzyć, że jest wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju. Podobnie jak dawni katolicy, Organizacja chce umieścić ziemię w centrum wszechświata mieszkalnego.
Naukowe poparcie dla tego wniosku jest następujące:

„Naukowcy wydali ogromne kwoty na badania kosmiczne w celu znalezienia innych planet podobnych do Ziemi. Chociaż zidentyfikowano setki planet, naukowcy są rozczarowani, że żadna z tych planet nie ma skomplikowanej równowagi warunków, która umożliwia życie ludzkie, tak jak robi to Ziemia. Ziemia wydaje się wyjątkowa wśród całego Bożego stworzenia ”. - par. 6

Naukowcy przeszukali pobliskie układy gwiezdne i do tej pory potwierdzili Egzoplanety 1,905. Oczywiście są to planety wystarczająco duże, aby można je było wykryć. Stosunkowo małe planety, takie jak Ziemia, są prawie niemożliwe do wykrycia. Więc bardzo dobrze może istnieć planeta ziemska krążąca wokół jednego z tych systemów, ale jak dotąd jej obecność nie jest w stanie nas wykryć. Tak czy inaczej, wydaje się, że systemy planetarne są normą. Dlatego przy miliardach gwiazd 100 w naszej galaktyce i setkach miliardów galaktyk twierdzenie, że obecne odkrycia wydają się wskazywać, że Ziemia jest wyjątkowa, jest jak powiedzenie, że po zbadaniu plaży poza domkiem i znalezieniu muszli 2,000, ale nie takiej, która była niebieski, wygląda na to, że na całym świecie nie ma niebieskich muszelek. (Nie jest to idealna analogia, ponieważ na niebie jest o wiele więcej gwiazd niż na wszystkich plażach na całym świecie).
Być może w kosmosie nie ma innej nadającej się do zamieszkania planety; a może są ich tysiące, a nawet miliony. Być może Jehowa dokonał terraformowania tylko jednej planety, aby zapewnić inteligentne życie; a może jest ich znacznie więcej. Być może byliśmy pierwsi; a może jesteśmy tylko kolejnymi w długiej kolejce. To wszystko spekulacje i nie udowadnia niczego w ten czy inny sposób, jeśli chodzi o miłość Jehowy. Dlaczego więc pisarz marnuje nasz czas i obraża naszą inteligencję bezowocnymi spekulacjami i głupią nauką?
W akapicie 8 ponownie zanurzamy palec u nogi w puli ironii, stwierdzając:

„Ojcowie kochają swoje dzieci i chcą uchronić je przed wprowadzeniem w błąd lub oszukaniem. Jednak wielu rodziców nie jest w stanie zapewnić swoim dzieciom właściwego przewodnictwa, ponieważ oni sami odrzucili standardy zawarte w Słowie Bożym. Powoduje to często zamieszanie i frustrację. ”

Czy standardy znajdujące się w Słowie Bożym, których odrzucenie prowadzi do zamieszania i frustracji, obejmują zakaz postępowania zgodnie z przykazaniami ludzi jako doktryn? (Mt 15: 8)
Następnie powiedziano nam to Z drugiej strony Jehowa jest „Bogiem prawdy” (Ps. 31: 5). Kocha swoje dzieci i rozkoszuje się tym, że jego światło prawdy świeci, by prowadzić je we wszystkich aspektach ich życia, a zwłaszcza w sprawach kult. (Przeczytaj Psalm 43: 3.) Jaką prawdę objawił Jehowa i jak to pokazuje, że nas kocha? - par. 8
To stwierdzenie jest prawdziwe, o ile oddziela się je od organizacji Świadków Jehowy, ale nie jest to intencją pisarza. Ma nadzieję, że czytelnicy przeoczą fakt, że organizacja, choć twierdzi, że jest kanałem objawionej prawdy, wielokrotnie wprowadzała nas w błąd w wielu kwestiach biblijnych i proroczych. Jeśli mamy zaakceptować to, co akapit 8 mówi o prawdzie Boga, to Jehowa wcale nie jest tak dobrym ojcem. Oczywiście nie może tak być. Dlatego musimy przyznać, że nie używa on tej organizacji, aby troszczyć się o swoich namaszczonych duchowo synów.
Nie możemy mieć tego na dwa sposoby.
Dalsze dowody na to przedstawiono nieświadomie w następnym akapicie badania.

„Jest jak ojciec, który jest nie tylko silny i mądry, ale także sprawiedliwy i kochający, dzięki czemu jego dzieci mogą mieć z nim bliskie osobiste relacje”.

Jak Jehowa ułatwia swoim dzieciom bliskie osobiste relacje z Nim?

„Jezus powiedział mu:„ Jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej niż przeze mnie. 7 Gdybyście Mnie znali, Mnie też poznalibyście mego Ojca; od tej chwili znasz go i widziałeś. ”(Joh 14: 6, 7)

„Bo któż poznał umysł Jehowy, aby go pouczyć?” Ale mamy umysł Chrystusa. ”(1Co 2: 16)

Jeśli JW.ORG jest sposobem, w jaki Jehowa przyciąga nas do siebie jako swoich dzieci, dlaczego duch pisarza nie poruszył ducha, aby w tym artykule odwołać się do Jezusa jako jedynego sposobu na osiągnięcie tego związku? W tym artykule nie ma ani jednej wzmianki o tym. Cóż za wymowne!

Jehowa radzi i karci

Akapity od 12 do 14 nie mają praktycznego zastosowania do przedstawionych punktów. Jednakże implikacja jest taka, że ​​rada i dyscyplina Boga są skierowane do nas przez starszych. Dlatego powinniśmy ich słuchać, tak jak czynimy to wobec Jehowy, a gdy zostaną przez nich zdyscyplinowani, odpowiedzcie tak samo, jak postępujemy według dyscypliny Jehowy. Problem polega na tym, że gdy ktoś przestaje grzeszyć i żałuje, Jehowa nie czeka przez rok, zanim raczy zezwolić mu na powrót do społeczności. Nie wykonuje wyroków 12, 18 i 24 na osobach, aby upewnić się, że naprawdę są skruszeni.
Pisma biblijne z tych trzech akapitów są ważne, ale ich praktyczne zastosowanie w organizacji nie spełnia Bożej miłości.

Błędne stosowanie zasady ojcowskiej ochrony

Akapit 16 podaje mylący przykład:

„Również w naszych czasach ręka Jehowy nie jest krótka. Przedstawiciel centrali, który odwiedził oddział w Afryce, poinformował, że konflikty polityczne i religijne spustoszyły ten kraj. Walka, grabieże, gwałty i zabijanie pogrążyły ziemię w chaosie i anarchii. Jednak żaden z naszych braci i sióstr nie stracił życia w tym przypadku, chociaż wielu z nich straciło cały swój dobytek i środki utrzymania. Na pytanie, jak sobie radzą, wszyscy z szerokim uśmiechem odpowiedzieli: „Dzięki Jehowie wszystko jest w porządku!” Czuli miłość Boga do nich ”.

Co z tego najbardziej wywnioskuje? Czy nie dojdą do wniosku, że Jehowa chroni nas w takich okolicznościach?
Nie tak dawno bus Betelitów wracał do Kenii z dedykacji Betel w sąsiednim kraju. Mieli wypadek, a niektórzy zginęli, a inni zostali ciężko ranni. Gdzie zatem była ochrona Jehowy? W grudniu 1, 2012 w Miami było fatalne crash obejmujący autobus przewożący Świadków Jehowy na zgromadzenie. Dwudziestu zmarło w innym wypadek w Nigerii. Jedenaście osób zmarło, a czterdzieści pięć zostało rannych w innym crash w Hondurasie. W lutym 21, 2012, dwudziestu dziewięciu Świadków Jehowy zginęło w wypadku autobusowym Quito, Ekwador. Wiele osób zmarło na Filipinach podczas niedawnego tajfunu.
Dlaczego wszyscy bracia z tej nienazwanej gałęzi w Afryce byli godni ochrony Jehowy, a inni nie? Czy pisarz wprowadza nas w błąd, myśląc, że otrzymujemy jakąś specjalną ochronę jako Świadkowie Jehowy? Jeśli tak, dlaczego?
Stwierdzenia takie jak to w akapicie 16 prowadzą do fałszywej wiary w to, jak Jehowa chroni swój lud. Organizacja ponosi pewną odpowiedzialność za konsekwencje, choć nie chce ponosić żadnych konsekwencji. Na przykład w Kolumbii w 1987 tysiące osób zginęło w lawinie błotnej, gdy wybuchł wulkan.
„Jednak zgodnie z planem Nevado del Ruiz wysadził szczyt w nocy 13 listopada 1985 r. W Armero zginęło ponad 20,000 41 ludzi, a tysiące ofiar pochodziło z Chinchiná i innych pobliskich miast. Wśród osób, które zginęły w Armero, było 87 Świadków Jehowy i ich współpracowników. Niektórzy nieszczęśliwie uciekli do Sali Królestwa, która znajdowała się na niższym poziomie. Zostali porwani i razem z nim pogrzebani. Na szczęście innym Świadkom udało się uciec na wyższy poziom i zostali uratowani ”. (w12 15 s.24 Ignorowanie ostrzeżeń i testowanie Boga)
Twierdzenia oparte na niepotwierdzonych dowodach, takie jak to, co przytrafiło się naszym braciom we wspomnianym narodzie afrykańskim, służą jedynie wzmocnieniu wiary w boską interwencję w trudnych chwilach. Jest zatem wysoce budzące sprzeciw, gdy Organizacja krytykuje osoby, których decyzja była pod wpływem lat takiej indoktrynacji, co spowodowało tragiczny wybór. Oskarżanie takich osób o ignorowanie ostrzeżeń i wystawianie na próbę Boga, chociaż nie jest w stanie ponosić żadnej odpowiedzialności, jest naganne.

Jedno ostateczne niewłaściwe zastosowanie

Pod podtytułem „Grand Privilege” artykuł zamyka się ponownie, odnosząc się do 1 John 3: 1 i przedrukowując jego mylący cytat jako pełne zdanie, całkowicie ignoruje punkt Johna i sprzeniewierza tekst do własnych celów:

„Zrozumienie i doświadczenie miłości Jehowy do nas jest jednym z największych przywilejów i błogosławieństw, jakie możemy dzisiaj mieć. Podobnie jak apostoł Jan, jesteśmy poruszeni, aby oświadczyć: „Zobacz, jaką miłość dał nam Ojciec!” - 1 John 3: 1. ” - par. 18

Zatem wielkim przywilejem jest zrozumienie (jak wyjaśniono w publikacjach) i doświadczenie (w ramach Organizacji) miłości Jehowy. Czy jednak nie jest to o wiele większym przywilejem, aby sam Bóg powołał go do bycia jednym z jego dzieci?
Czy uwielbiam ukrywać ten fakt przed czytelnikiem?
________________________________________________________
[I] Przepraszam wszystkich pokoleń Xers i Millennials za to odniesienie, ale wszyscy jesteście biegli w korzystaniu z Internetu, więc ufam, że po prostu google.

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    82
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x