Skarby ze Słowa Bożego i kopanie duchowych klejnotów - „Uzdrowienie w szabat”. (Mark 3-4)

Zadawane są tutaj dwa dobre pytania.

  • Czy inni uważają mnie za nastawionego na reguły lub współczującego?
  • Kiedy widzę kogoś w zborze, który potrzebuje pomocy, jak mogę naśladować współczucie Jezusa w większym stopniu?

Problemem dla większości braci i sióstr byłaby uczciwa odpowiedź, ze względu na środowisko, w którym żyją, które wpłynęło na nich, nie wiedząc o tym. Organizacja jest zorientowana na reguły i jest ona przekazywana do wyznaczonych mężczyzn w zborze. Obejmuje to najdrobniejsze szczegóły, wielokrotnie wykraczając nawet poza mnogość reguł dostarczonych przez Organizację, tak że mogą to być reguły lokalne.

Na przykład każdy brat użyty do jakiegoś zadania na zgromadzeniu musi mieć na sobie garnitur i musi nosić kurtkę podczas wykonywania zadania, niezależnie od tego, jak upalna może być pogoda lub brat. Inne zbory posunęły się nawet do nalegania na mówcę noszącego białą koszulę, o czym świadczą komentarze w artykułach Strażnicy, że nie powinno to być wymagane. Komitet ds. Usług twierdzi, że ma prawo decydować o tym, kto studiuje z dziećmi członków zboru itp. Niestety, przykład zorientowania się na zasady pochodzi z góry organizacji, o czym świadczy wyprzedaż sale Królestwa, pomimo dodatkowych niedogodności do członków zboru, którzy muszą teraz podróżować dalej.

Jeśli chodzi o udzielanie pomocy komuś w zborze, który jej potrzebuje, często nawet to zarządza zbór. Wielu braci nie pomaga, ponieważ traktują to jako obowiązek starszych. W rzeczywistości bracia zostali wezwani „na zaplecze” za niesienie pomocy bez przechodzenia przez układ dla starszych. Chrześcijańska inicjatywa motywowana miłością została zduszona. Takie zachowanie jest często klasyfikowane jako „wyprzedzanie” organizacji.

Nawet rada organizacji, aby w Sali Królestwa omawiać wyłącznie sprawy duchowe, została przekształcona w zasadę, zgodnie z którą nawet indywidualne oprowadzanie po muzeum z braćmi i siostrami na podstawie Biblii nie może odbywać się w Sali Królestwa, ale na zewnątrz, potencjalnie w deszcz, śnieg lub gorące słońce.

Niech ten, kto ma uszy do słuchania, słucha

Wideo i dyskusja na temat książki Zachowajcie siebie w miłości Bożej dotyczą pokory, by przyjąć radę od autorytetów [w zborze], nawet jeśli ktoś uważa, że ​​nie jest to uzasadnione lub nie jest udzielane w sposób pełen miłości lub taktu.

Istnieją co najmniej dwa problemy z tym.

  1. Nikt nie ma biblijnego uzasadnienia, by domagać się władzy nad innym chrześcijaninem. (Mt 23: 6-12)
  2. Wydaje się również, że udzielanie rad innym w ramach oficjalnej władzy jest niewielkie lub nie ma żadnego uzasadnienia biblijnego.
  3. Jeśli nie można udzielać rad w sposób pełen miłości, to z pewnością lepiej wcale jej nie udzielać, ponieważ okaże się to nieproduktywne.

Oczywiście, jako przyjaciele i osoby dojrzałe duchowo, nie wyklucza to zachęcania innych na poziomie osobistym do ponownego przemyślenia konkretnego wyboru lub działania. Galacjan 6: 1-5 mówi, że jeśli brat „zrobi jakiś fałszywy krok, zanim się o tym dowie, wy, którzy macie duchowe kwalifikacje, staracie się skorygować takiego człowieka w duchu łagodności”, ale poniższe wersety ostrzegają nas również przed myśleniem wiele z nas i naszej własnej opinii oraz że każdy z nas musi „udowodnić, czym jest jego praca”; tj. sami jesteśmy odpowiedzialni za własne działania. Nawet ten fragment Pisma Świętego nie daje nikomu specjalnego autorytetu, ale jest skierowany nie do oficjalnych mianowanych, ale do wszystkich, którzy mają „duchowe kwalifikacje”. Zaleca się działanie z uprzejmości, aby druga osoba była świadoma potencjalnego niebezpieczeństwa i na tym się kończy. Gdy druga osoba jest świadoma potencjalnego niebezpieczeństwa, jej obowiązkiem jest podjęcie decyzji, jak postępować i poradzić sobie z sytuacją.

W rzeczywistości Jezus wyraźnie stwierdził, że chrześcijanie nie mają władzy nad innymi w Mateuszu 20: 24-29, gdy powiedział: „Wiecie, że władcy narodu panują nad nimi, a wielcy ludzie sprawują nad nimi władzę. To nie jest między wami droga, ale ten, kto chce stać się wielkim między wami, musi być waszym sługą, a kto chce być pierwszym wśród was, musi być waszym niewolnikiem. ”Od kiedy to niewolnik ma władzę nad kimkolwiek? Nie ma nawet władzy nad sobą. Również starsi mężczyźni ze zboru chrześcijańskiego w pierwszym wieku mieli być pasterzami, a nie stróżami. Nawet często źle cytowane i źle zastosowane pisma w Księdze Izajasza 32: 1-2 (używane w celu wsparcia starszego układu, który jest tak naprawdę proroctwem o panowaniu tysiąclecia) mówi o byciu „kryjówką przed wiatrem, miejscem ukrycia przed burzą, jak strumienie wody w bezwodnym kraju, jak cień ciężkiej skały w wyczerpanej krainie ”, z których wszystkie są obrazami ochrony i orzeźwienia, a nie wyrządzania krzywdy przez niedoskonałe rady.

Jesus, The Way (jy Rozdział 18) –Jezus wzrasta wraz ze spadkiem Jana

Nic ważnego.

Tadua

Artykuły Tadua.
    15
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x