Egzamininuje Matthew 24; Część 3: Głoszenie na całej zamieszkanej ziemi

by | Październik 25, 2019 | Badanie Matthew 24 Series, Filmy | 56 komentarze

Cześć, nazywam się Eric Wilson i jest to trzeci z naszej serii na 24th rozdziale Matthew.

Chciałbym, abyś przez chwilę wyobraził sobie, że siedzisz na Górze Oliwnej i słuchasz Jezusa, gdy wypowiada następujące słowa:

„A ta dobra nowina o Królestwie będzie głoszona na całej zamieszkanej ziemi jako świadectwo dla wszystkich narodów, a potem nadejdzie koniec” (Mt 24: 14)

Co byś, jako Żyd tamtych czasów, zrozumiał, że Jezus miał na myśli,

  1. To dobra wiadomość?
  2. Cała zamieszkana ziemia?
  3. Wszystkie narody?
  4. Koniec nadejdzie?

Jeśli naszym pierwszym wnioskiem jest to, że musi to nas dotyczyć, czy nie jesteśmy po prostu trochę egocentryczni? Chodzi mi o to, że nie zadaliśmy pytania i nie otrzymaliśmy odpowiedzi, więc dlaczego mielibyśmy sądzić, że ma ona zastosowanie do nas, chyba że Jezus wyraźnie tak mówi - czego zresztą nie ma.

Świadkowie Jehowy nie tylko myślą, że ten werset ma zastosowanie w naszych czasach, ale także uważają, że odnosi się on tylko do nich. Tylko oni są odpowiedzialni za wykonanie tej historycznej pracy. Życie miliardów, dosłownie każdego na ziemi, zależy od tego, jak dobrze wypełnią swoją misję. Jego ukończenie będzie oznaczało koniec świata. I będą wiedzieć, kiedy zostanie ukończony, ponieważ mają do głoszenia jeszcze jedną wiadomość, niezbyt dobrą nowinę. Wierzą, że Bóg zleci im ogłoszenie wyroku sądu.

Lipcowy 15, 2015 Strażnica mówi na stronie 16, akapit 9:

„To nie będzie czas głoszenia„ dobrej nowiny o Królestwie ”. Ten czas minie. Nadejdzie czas „końca”! (Matt. 24: 14) Bez wątpienia… (Och, ile razy przeczytałem w Strażnicy słowa „bez wątpienia”, aby później spotkać się z rozczarowaniem.) Nie ma wątpliwości, że lud Boży ogłosi twarde przesłanie osądu . Może to obejmować oświadczenie, że niegodziwy świat Szatana dobiegnie końca. ”

To ostentacyjne przeznaczenie zostało powierzone Świadkom Jehowy przez Boga. Przynajmniej taki wniosek wyciągają na podstawie tego jednego małego wersetu.

Czy życie miliardów ludzi naprawdę opiera się na akceptacji Strażnica i Obudzić! czasopisma w sobotę rano? Kiedy przechodzisz obok tego wózka ulicą strzeżoną przez jego cichych wartowników, nie spoglądając na niego po raz drugi, czy naprawdę skazujesz się na wieczne zniszczenie?

Z pewnością los tak straszny przyszedłby z jakąś etykietą ostrzegawczą, bo Bóg tak bardzo nas nie obchodzi.

Wszystkie trzy relacje Mateusza, Marka i Łukasza, które analizujemy, zawierają różne wspólne elementy, podczas gdy w jednym lub dwóch nie ma niektórych mniej krytycznych cech. (Na przykład Łukasz jest jedynym, który wspomina o deptaniu Jerozolimy w wyznaczonych czasach pogan. Mateusz i Marek pomijają to). Niemniej jednak naprawdę kluczowe elementy, takie jak ostrzeżenia, aby unikać fałszywych proroków i fałszywych chrystusów, są wspólne dla wszystkich kont. A co z tym rzekomo głoszącym życie i śmiercią przesłaniem końca świata?

Co mówi Łukasz na ten temat?

Co dziwne, nic. Nie wspomina o tych słowach. Marek to robi, ale jedyne, co mówi, to: „Poza tym we wszystkich narodach najpierw trzeba głosić dobrą nowinę”. (Mk 13:10)

"Również…"? To tak, jakby nasz Pan powiedział: „Och, a tak przy okazji, głoszona jest dobra nowina, zanim wydarzy się wszystko inne”.

Nic o: „Lepiej posłuchaj, bo umrzesz”.

Co Jezus naprawdę miał na myśli, mówiąc te słowa?

Spójrzmy jeszcze raz na tę listę.

Łatwiej będzie to rozgryźć, jeśli zaczniemy od dołu i pracujemy w górę.

Tak więc czwarty punkt brzmiał: „A potem nadejdzie koniec”.

Do jakiego końca miał na myśli? Wspomina tylko o jednym końcu. Słowo jest w liczbie pojedynczej. Właśnie poprosili go o znak, żeby wiedzieć, kiedy nadejdzie koniec miasta ze świątynią. Naturalnie założyliby, że to koniec, o którym mówił. Ale żeby to miało sens, dobra nowina musiałaby być głoszona po całej zamieszkanej ziemi i wszystkim narodom, a tak się nie stało w pierwszym wieku. Czy to zrobił? Nie wyciągajmy pochopnych wniosków.

Przechodząc do trzeciego punktu: co rozumieliby Jezus, mówiąc o „wszystkich narodach”? Czy pomyśleliby: „Och, dobra nowina będzie głoszona w Chinach, Indiach, Australii, Argentynie, Kanadzie i Meksyku?

Słowo, którego używa, to ethnos, z którego otrzymujemy angielskie słowo „etniczne”.

Konkordancja Strong'a daje nam:

Definicja: rasa, naród, narody (w odróżnieniu od Izraela)
Zastosowanie: rasa, ludzie, naród; narody, świat pogański, poganie.

Zatem w liczbie mnogiej „narody” ethnos, odnosi się do pogan, pogańskiego świata poza judaizmem.

Tak to słowo jest używane w Pismach Chrześcijańskich. Na przykład w Matthew 10: 5 czytamy: „Ci 12 Jezus wysłał, udzielając im następujących instrukcji:„ Nie idźcie na drogę narodów i nie wchodźcie do żadnego miasta Samarytan; ”(Mt 10: 5)

Tłumaczenie Nowego Świata używa tutaj „narodów”, ale większość innych wersji renderuje to jako „pogan”. Żydowi ethnos oznaczali nie-Żydów, pogan.

Co z drugim elementem jego stwierdzenia: „cała zamieszkana ziemia”?

Słowo w języku greckim to oikoumené. (ee-ku-me-nee)

Strong's Concordance wyjaśnia jego użycie jako „(właściwie: ziemia, która jest zamieszkana, ziemia w stanie zamieszkiwania), świat zamieszkały, to znaczy świat rzymski, dla wszystkich poza nim nie był uważany za nieistotny”.

POMAGA w badaniach słownych wyjaśnia to w ten sposób:

3625 (oikouménē) dosłownie oznacza „zamieszkały (ziemia)”. Było „pierwotnie używane przez Greków do oznaczenia ziemi zamieszkałej przez nich samych, w przeciwieństwie do krajów barbarzyńskich; potem, kiedy Grecy stali się poddanymi Rzymianom, „cały świat rzymski”; jeszcze później, dla „całego zamieszkałego świata” ”.

Biorąc pod uwagę te informacje, moglibyśmy sparafrazować słowa Jezusa, aby przeczytać: „a ta dobra nowina o królestwie będzie głoszona po całym znanym świecie (Imperium Rzymskie) wszystkim poganom, zanim Jeruzalem zostanie zniszczone”.

Czy to się stało? W 62 roku n.e., zaledwie cztery lata przed pierwszym oblężeniem Jerozolimy i kiedy był uwięziony w Rzymie, Paweł napisał do Kolosan, mówiąc o „... nadziei na tę dobrą nowinę, którą usłyszeliście i która była głoszona w całym stworzeniu, które jest pod niebo." (Kol 1:23)

W tym roku chrześcijanie nie dotarli do Indii, Chin ani rdzennych mieszkańców obu Ameryk. Jednak słowa Pawła są prawdziwe w kontekście ówczesnego znanego świata rzymskiego.

Więc masz to. Dobra nowina o królestwie Chrystusa była głoszona w całym świecie rzymskim wszystkim poganom, zanim żydowski system rzeczy dobiegł końca.

To było proste, prawda?

Mamy tam proste, jednoznaczne wyjaśnienie słów Jezusa, które pasuje do wszystkich faktów historycznych. Moglibyśmy zakończyć tę dyskusję już teraz i przejść dalej, z wyjątkiem faktu, że, jak już powiedzieliśmy, osiem milionów Świadków Jehowy uważa, że ​​dzisiaj spełniają Ewangelię według Mateusza 24:14. Wierzą, że jest to pozafiguralne lub wtórne spełnienie. Nauczają, że słowa Jezusa spełniły się w niewielkim stopniu w I wieku, ale to, co widzimy dzisiaj, jest wypełnieniem głównym. (Patrz w03 1/1 s. 8 pkt 4.)

Jaki wpływ ma to przekonanie na Świadków Jehowy? To jest jak środek ratunkowy. Kiedy stają w obliczu hipokryzji związanej z 10-letnią przynależnością Ciała Kierowniczego do Organizacji Narodów Zjednoczonych, trzymają się jej. Kiedy widzą falę złego rozgłosu otaczającą dziesięciolecia niewłaściwego wykorzystywania seksualnego dzieci, trzymają się tego jak tonący mężczyzna. „Kto jeszcze głosi dobrą nowinę o Królestwie na całej ziemi?” Mówią.

To naprawdę nie ma znaczenia, że ​​wiedzą, że nie głoszą wszystkim narodom ani całej zamieszkanej ziemi. Świadkowie nie głoszą w narodach islamu, nie docierają do miliarda Hindusów na ziemi, ani nie robią znaczącej różnicy w krajach takich jak Chiny czy Tybet.

To są wszystkie fakty, które można łatwo przeoczyć. Kluczowe jest to, że wierzą, że tylko Świadkowie głoszą dobrą nowinę o królestwie Bożym. Nikt inny tego nie robi.

Jeśli możemy wykazać, że tak nie jest, to podstawa teologii Świadków rozpada się. Aby to zrobić, musimy zrozumieć pełną szerokość, szerokość i wysokość tej doktryny.

Pochodzi z 1934. Trzy lata wcześniej Rutherford wziął 25% grup studenckich Biblii wciąż powiązanych z jego wydawnictwem, Towarzystwem Biblijnym i Traktatowym Strażnicy, i przekształcił ich w odpowiednią organizację religijną, nadając im imię Świadków Jehowy i centralizując władzę powoływania starsi w centrali. Następnie w dwuczęściowym artykule opublikowanym w sierpniowych wydaniach 1 i 15, 1934 Strażnicawprowadził dwuklasowy system, który pozwolił mu stworzyć podział duchowieństwa i świeckich, tak jak to miało miejsce w kościołach chrześcijaństwa. Zrobił to, wykorzystując niebiblijne pozafiguralne wyobrażenia o miastach schronienia Izraela, relacje między Izraelitą Jehu i nie-Żydem Jonadabem, a także rozstanie się z rzeką Jordan, gdy kapłani przekroczyli Arkę Przymierza. (Mam szczegółową analizę tych artykułów na naszej stronie internetowej. Umieszczę do nich link w opisie tego filmu).

W ten sposób stworzył drugorzędną klasę chrześcijan, zwaną klasą Jonadab, znaną również jako Inne Owce.

Jako dowód, oto fragment jednego z ostatnich akapitów dwuczęściowego opracowania - dodano nawiasy kwadratowe:

„Należy zauważyć, że na klasę kapłańską [pomazańca] spoczywa obowiązek prowadzenia przewodnictwa lub czytania prawa pouczającego lud. Dlatego tam, gdzie jest towarzystwo [lub zgromadzenie] świadków Jehowy… przywódca studium powinien zostać wybrany spośród pomazańców, a także członkowie komitetu służbowego powinni zostać zabrani z pomazańców… Jonadab był tam, aby się uczyć , a nie ten, który miał uczyć ... Oficjalna organizacja Jehowy na ziemi składa się z jego namaszczonej resztki, a Jonadabów [innych owiec], które chodzą z pomazańcami, należy uczyć, ale nie być przywódcami. Wygląda na to, że jest to Boskie postanowienie, wszyscy chętnie się z tym zgadzają. ”(W34 8 / 15 p. 250 par. 32)

Stworzyło to jednak problem. Wierzono, że ateiści, poganie i fałszywi chrześcijanie, którzy zmarli przed Armagedonem, zostaną wskrzeszeni jako część zmartwychwstania niesprawiedliwych. Niesprawiedliwi powracają nadal w swoim grzesznym stanie. Mogą osiągnąć doskonałość lub bezgrzeszność tylko po uznaniu ich za prawych przez Boga pod koniec tysiąca lat. Jaką nadzieję na zmartwychwstanie mieli Jonadabowie lub inne owce? Dokładnie ta sama nadzieja. Oni również powrócą jako grzesznicy i będą musieli dążyć do doskonałości przed końcem tysiąca lat. Co zatem może zmotywować Jonadaba lub inne owce Świadków Jehowy do wielkich poświęceń za swoją pracę, jeśli nagroda, którą otrzymuje, nie różni się od nagrody za niewierzącego?

Rutherford musiał im zaoferować coś, czego zły niewierzący nie dostanie. Marchewka przetrwała Armageddon. Ale żeby było to naprawdę pożądane, musiał nauczyć, że zabici w Armagedonie nie dostaną zmartwychwstania - żadnej drugiej szansy.

Jest to zasadniczo JW odpowiednik piekielnego ognia. Nauka o piekielnym ogniu od dawna jest krytykowana przez Świadków Jehowy jako sprzeczna z miłością Boga. Jak Bóg miłości mógł torturować kogoś na zawsze i po prostu za to, że odmówił posłuszeństwa?

Jednak Świadkowie nie dostrzegają ironii w promowaniu przekonania, że ​​Bóg na wieczność zniszczyłby człowieka, nie dając mu nawet nikłej szansy na odkupienie. W końcu, jaką szansę ma 13-letnia panna młoda z kultur muzułmańskich i hinduskich, by kiedykolwiek poznać Chrystusa? A jeśli o to chodzi, jaką szansę ma muzułmanin lub hindus, aby naprawdę zrozumieć chrześcijańską nadzieję? Mógłbym przejść do wielu innych przykładów.

Niemniej Świadkowie są zadowoleni, że ci zostaną zabici przez Boga bez nadziei na zmartwychwstanie, po prostu dlatego, że mieli nieszczęście urodzić się w niewłaściwej rodzinie lub w niewłaściwej kulturze.

Dla kierownictwa Organizacji ważne jest, aby wszyscy Świadkowie w to wierzyli. W przeciwnym razie, po co oni tak ciężko pracują? Jeśli nie-świadkowie również przeżyją Armageddon lub jeśli zabici w tej wojnie zostaną wskrzeszeni, to o co w tym wszystkim chodzi?

Jest to jednak zasadniczo Dobra Nowina, którą głoszą Świadkowie.

Cena Od Strażnica z września 1, strona 1989 19:

 „Tylko Świadkowie Jehowy, ci z ostatka pomazańców i„ wielkiej rzeszy ”, jako zjednoczona organizacja pod ochroną Najwyższego Organizatora, mają jakąkolwiek biblijną nadzieję przetrwania zbliżającego się końca tego skazanego na zagładę systemu zdominowanego przez Szatana Diabła”.

Cena Od Strażnica z sierpnia 15, 2014, strona 21:

„W efekcie Jezus przekazuje nam również głos Jehowy, kierując zborem za pośrednictwem„ niewolnika wiernego i roztropnego ”. [Przeczytaj „Ciało Kierownicze”] (Mat. 24:45). Musimy poważnie potraktować te wskazówki i wskazówki, ponieważ nasze życie wieczne zależy od naszego posłuszeństwa ”. (Dodano nawiasy).

Pomyślmy o tym przez chwilę. Aby wypełnić Ewangelię według Mateusza 24:14 tak, jak ją interpretują Świadkowie, dobra nowina musi być głoszona po całej zamieszkanej ziemi wszystkim narodom. Świadkowie tego nie robią. Nawet nie blisko. Ostrożne szacunki pokazują, że ani jeden Świadek Jehowy nie głosił około trzech miliardów ludzi.

Niemniej jednak odłóżmy na bok to wszystko. Załóżmy, że przed końcem Organizacja znajdzie sposób na dotarcie do każdego mężczyzny, kobiety i dziecka na naszej planecie. Czy to wszystko zmieni?

Nie, a oto dlaczego. Ta interpretacja działa tylko wtedy, gdy głoszą prawdziwą dobrą nowinę, którą głosili Jezus i apostołowie. W przeciwnym razie ich wysiłki byłyby gorsze niż nieważne.

Rozważ słowa Pawła skierowane do Galatów w tej sprawie.

„Dziwi mnie, że tak szybko odwracacie się od Tego, który wezwał was niezasłużoną życzliwością Chrystusa do innego rodzaju dobrej nowiny. Nie chodzi o to, że jest jeszcze jedna dobra wiadomość; ale są tacy, którzy przysparzają wam kłopotów i chcą zniekształcić dobrą nowinę o Chrystusie. Jednak nawet jeśli my lub anioł z nieba ogłaszamy wam jako dobrą nowinę coś poza dobrą nowiną, którą wam głosiliśmy, niech będzie przeklęty. Jak powiedzieliśmy wcześniej, teraz powtarzam: Ktokolwiek oświadcza wam, że jest to dobra wiadomość, wykraczająca poza to, co przyjęliście, niech będzie przeklęty. ”(Galacjan 1: 6-9)

Oczywiście Świadkowie są pewni, że sami głoszą właściwą, właściwą, prawdziwą dobrą nowinę. Rozważ to z ostatniego artykułu studyjnego Strażnicy:

„Więc kto tak naprawdę dzisiaj głosi dobrą nowinę o Królestwie? Z pełnym przekonaniem możemy powiedzieć: „Świadkowie Jehowy!” Dlaczego możemy być tak pewni siebie? Ponieważ głosimy właściwy przekaz, dobrą nowinę o Królestwie. ”(W16 May p. 12 par. 17)

„Oni są jedynymi, którzy głoszą, że Jezus rządzi jako Król od 1914.” (W16 May p. 11 par. 12)

Czekaj! Udowodniliśmy już, że Świadkowie Jehowy mylą się co do 1914. (Umieszczę tutaj link do filmów, które wyraźnie pokazują ten wniosek z Pisma Świętego). Jeśli więc jest to podstawa ich głoszenia dobrej nowiny, to głoszą fałszywą dobrą nowinę.

Czy to jedyna rzecz nie tak z głoszeniem dobrej nowiny o Świadkach Jehowy? Nie.

Zacznijmy od Armageddon. Cała ich uwaga skupiona jest na Armageddon. Wierzą, że Jezus przyjdzie i osądzi ludzkość w tym momencie i skaza każdego, kto nie jest Świadkiem Jehowy, na wieczne zniszczenie.

Na czym to opiera się?

Słowo Armageddon występuje w Biblii tylko raz. Tylko raz! Wydaje im się jednak, że wiedzą wszystko o tym, co to przedstawia.

Według wiarygodnych źródeł historycznych słowo to zostało objawione chrześcijanom pod koniec pierwszego wieku długo po wydarzeniach zapisanych w Dziejach Apostolskich. (Wiem, że Preteriści nie zgodzą się ze mną w tej sprawie, ale zostawmy tę dyskusję na następne wideo). Jeśli czytasz książkę z Dziejów Apostolskich, nie znajdziesz odniesienia do Armagedonu. Prawdą jest, że przesłanie głoszone przez chrześcijan z pierwszego wieku na całej zamieszkanej ziemi i dla wszystkich narodów w tym czasie było przesłaniem zbawienia. Ale to nie było zbawienie od katastrofy obejmującej cały świat. W rzeczywistości, gdy zbadacie jedyne miejsce, w którym słowo Armageddon występuje w Biblii, zobaczycie, że nic nie mówi o tym, że całe życie zostało zniszczone na wieki. Po prostu przeczytajmy Biblię i zobaczmy, co ma do powiedzenia.

„. . W rzeczywistości są wyrazem natchnionym przez demony i czynią znaki, i wychodzą do królów całej zamieszkanej ziemi, aby zebrać ich razem na wojnę wielkiego dnia Boga Wszechmogącego… I zgromadzili je razem do miejsca zwanego hebrajskim Armageddon. ”(Re 16: 14, 16)

Zauważysz, że nie każdy mężczyzna, kobieta i dziecko przychodzi na wojnę, ale królowie lub władcy ziemi. Zbiega się to z proroctwem z Księgi Daniela.

„Za dni tych królów Bóg niebieski ustanowi królestwo, które nigdy nie zostanie zniszczone. I to królestwo nie zostanie przekazane nikomu innemu. Zmiażdży i położy kres wszystkim tym królestwom i tylko na wieki pozostanie na zawsze ”(Da 2: 44)

Jak każda zwycięska moc, celem Jezusa nie będzie zniszczenie całego życia, ale raczej unicestwienie wszelkich sprzeciwów wobec jego rządów, czy to politycznych, religijnych czy instytucjonalnych. Oczywiście każdy, kto walczy przeciwko niemu, aż do najniższego z ludzi, otrzyma to, na co zasługuje. Wszystko, co możemy powiedzieć, to to, że w Piśmie Świętym nie ma nic, co wskazywałoby na to, że każdy mężczyzna, kobieta i dziecko na ziemi zostanie zabity na wieczność. W rzeczywistości zabici nie są wyraźnie pozbawieni nadziei na zmartwychwstanie. Nie możemy powiedzieć na pewno, czy zostaną wskrzeszeni, czy nie. Z pewnością istnieją dowody na to, że podczas zmartwychwstania powrócą ci, którym Jezus głosił bezpośrednio, a także niegodziwi mieszkańcy Sodomy i Gomory. To daje nam nadzieję, ale po prostu nie powinniśmy wypowiadać się w tej sprawie kategorycznie. Byłby to wyrok i jako taki byłby zły.

Okej, więc świadkowie się mylą co do ustanowienia królestwa 1914, a także natury Armageddonu. Czy są to jedyne dwa elementy fałszywego głoszenia dobrej nowiny? Niestety nie. Jest coś gorszego do rozważenia.

Jana 1:12 mówi nam, że wszyscy, którzy wierzą w imię Jezusa, otrzymują „upoważnienie do stania się dziećmi Bożymi”. Rzymian 8:14, 15 mówi nam, że „wszyscy, których prowadzi duch Boży, są rzeczywiście synami Bożymi” i „otrzymali ducha adopcji”. To adopcja czyni chrześcijan dziedzicami Boga, którzy mogą odziedziczyć po swoim Ojcu to, co ma, życie wieczne. 1 Tymoteusza 2: 4-6 mówi nam, że Jezus jest pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, „okupem za wszystkich”. Nigdzie o chrześcijanach nie mówi się, że są przyjaciółmi Boga, ale tylko jako Jego dzieci. Bóg zawarł porozumienie lub przymierze z chrześcijanami, zwane Nowym Przymierzem. Nigdzie nie powiedziano nam, że ogromna większość chrześcijan jest wykluczona z tego przymierza, że ​​w rzeczywistości w ogóle nie zawarli przymierza z Bogiem.

Dobra nowina, którą głosił Jezus i że jego naśladowcy zajmowali się i głosili na całej zamieszkanej ziemi przed zniszczeniem Jerozolimy, była taka, że ​​wszyscy, którzy wierzyli w Chrystusa, mogli zostać adoptowanymi dziećmi Bożymi i uczestniczyć z Chrystusem w królestwie niebios. Nie było drugiej nadziei, którą głosili. Nie alternatywne zbawienie.

Nigdzie w Biblii nie znajdziesz choćby śladu innej dobrej nowiny, która mówi ludziom, że zostaną uznani za prawych jako przyjaciele Boga, ale nie jako dzieci, i zostaną wskrzeszeni w stanie grzechu, pomimo uznania ich za prawych. Nigdzie nie ma wzmianki o grupie chrześcijan, którzy nie byliby objęci nowym przymierzem, nie mieliby Jezusa Chrystusa jako swojego pośrednika, nie mieliby nadziei na życie wieczne bezpośrednio po zmartwychwstaniu. W żadnym miejscu nie powiedziano chrześcijanom, aby powstrzymywali się od spożywania emblematów przedstawiających ratujące życie ciało i krew naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Jeśli po usłyszeniu tego, twoją pierwszą reakcją jest pytanie: „Czy mówisz, że wszyscy idą do nieba?” Lub: „Czy mówisz, że nie ma ziemskiej nadziei?”

Nie, nie mówię nic takiego. Mówię o tym, że cała przesłanka dobrej nowiny, którą głoszą Świadkowie Jehowy, jest błędna od podstaw. Tak, są dwa zmartwychwstania. Paweł mówił o zmartwychwstaniu niesprawiedliwych. Oczywiste jest, że niesprawiedliwość nie może odziedziczyć królestwa niebieskiego. Ale nie ma dwóch grup sprawiedliwych.

To bardzo złożony temat, który mam nadzieję szczegółowo omówić w serii przyszłych filmów. Ale aby uspokoić obawy, które wielu może poczuć, spójrzmy na to bardzo krótko. Szkic miniatury, jeśli chcesz.

W całej historii są miliardy ludzi, którzy żyli w najbardziej przerażających warunkach, jakie można sobie wyobrazić. Przeżyli traumę, której większość z nas nie może sobie nawet wyobrazić. Nawet dzisiaj miliardy ludzi żyje w skrajnej nędzy lub cierpi z powodu wyniszczających chorób, ucisku politycznego lub zniewolenia w różnych formach. W jaki sposób ktokolwiek z tych ludzi może mieć rozsądną i uczciwą szansę poznania Boga? Jak mogą mieć nadzieję na ponowne pojednanie z rodziną Bożą? Można powiedzieć, że pole gry musi zostać wyrównane. Wszyscy muszą mieć uczciwe szanse. Wejdźcie do dzieci Bożych. Mała grupa, wypróbowana i wypróbowana jak sam Jezus, a następnie otrzymała władzę i moc nie tylko do rządzenia ziemią i zapewnienia sprawiedliwości, ale także do działania jako kapłani, aby służyć potrzebującym i pomagać wszystkim w powrocie do związku z Bogiem.

Dobra wiadomość nie polega na ocaleniu każdego mężczyzny, kobiety i dziecka przed ognistą śmiercią w Armageddon. Dobra wiadomość polega na dotarciu do tych, którzy przyjmą ofertę zostania adoptowanym dzieckiem Bożym i którzy chcą służyć w tym charakterze. Gdy ich liczba się skończy, Jezus może położyć kres ludzkim rządom.

Świadkowie wierzą, że dopiero po zakończeniu dzieła głoszenia Jezus może zakończyć. Ale Matthew 24: 14 został spełniony w pierwszym wieku. Dziś nie spełnia się. Jezus zakończy koniec, gdy pełna liczba wybranych, dzieci Boże, będzie pełna.

Anioł objawił to Janowi:

„Kiedy otworzył piątą pieczęć, zobaczyłem pod ołtarzem dusze zabitych z powodu słowa Bożego i ze względu na świadectwo, które złożyli. Krzyczeli donośnym głosem, mówiąc: „Aż do chwili, kiedy Wszechwładny Panie, święty i prawdziwy, powstrzymujecie się od osądzania i mszczenia naszej krwi na tych, którzy mieszkają na ziemi?” I każdemu z nich podano białą szatę, i kazano im odpocząć trochę dłużej, aż liczba ich niewolników i ich braci, którzy mieli być zabici, tak jak kiedyś. ”(Re 6: 9-11)

Koniec ludzkiej władzy nadejdzie dopiero wtedy, gdy zapełni się pełna liczba braci Jezusa.

Powtórzę to. Dopiero gdy pełna liczba braci Jezusa zostanie wypełniona, nadejdzie koniec ludzkiego panowania. Armageddon nadchodzi, gdy wszystkie namaszczone dzieci Boże zostaną zapieczętowane.

W ten sposób dochodzimy teraz do prawdziwej tragedii, która spowodowała głoszenie tak zwanej dobrej nowiny głoszonej przez Świadków Jehowy. Przez ostatnie 80 lat Świadkowie Jehowy poświęcali miliardy godzin, nieświadomie próbując cofnąć koniec. Chodzą od drzwi do drzwi, aby pozyskiwać uczniów i mówić im, że nie mogą wejść do królestwa jako dzieci Boże. Próbują zablokować drogę do Królestwa Niebios.

Są jak przywódcy dni Jezusa.

„Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! ponieważ zamknijcie królestwo niebieskie przed ludźmi; bo wy sami nie wchodźcie, ani nie pozwalajcie wchodzić tym, którzy wchodzą. ”(Mt 23: 13)

Dobra nowina, którą głoszą Świadkowie, jest w rzeczywistości sprzeczna z dobrymi wiadomościami. Jest to diametralnie sprzeczne z przesłaniem głoszonym przez chrześcijan pierwszego wieku. Działa wbrew zamysłowi Bożemu. Jeśli koniec nastąpi dopiero po osiągnięciu pełnej liczby braci Chrystusa, to wysiłki Świadków Jehowy zmierzające do nawrócenia milionów na przekonanie, że nie są powołani do bycia dziećmi Bożymi, mają zniweczyć ten wysiłek.

Rozpoczął to JF Rutherford w czasie, gdy twierdził, że duch święty nie kieruje już dziełem, ale aniołowie przekazują przesłania od Boga. Jaki „anioł” nie chce, aby nasienie kobiet doszło do władzy?

Teraz możemy zrozumieć, dlaczego Paweł tak silnie mówił o tym Galacjanom. Przeczytajmy to jeszcze raz, ale tym razem z New Living Translation:

„Jestem zszokowany, że tak szybko odwracacie się od Boga, który powołał was do siebie przez miłosierne miłosierdzie Chrystusa. Postępujesz w inny sposób, który udaje Dobrą Nowinę, ale wcale nie jest Dobrą Nowiną. Oszukują cię ci, którzy celowo przekręcają prawdę dotyczącą Chrystusa. Niech przekleństwo Boże spadnie na każdego, włączając nas, a nawet anioła z nieba, który głosi inną Dobrą Nowinę niż ta, którą wam głosiliśmy. Powtarzam to, co powiedzieliśmy wcześniej: jeśli ktoś głosi inną Dobrą Nowinę niż ta, którą przyjęliście, niech ta osoba zostanie przeklęta. ”(Galacjan 1: 6-9)

Mateusza 24:14 nie ma współczesnego spełnienia. Spełniło się w I wieku. Zastosowanie go do czasów współczesnych zaowocowało tym, że miliony ludzi nieświadomie działają przeciwko interesom Boga i obiecanego nasienia.

Ostrzeżenie i potępienie Pawła rozbrzmiewa teraz tak samo, jak w pierwszym wieku.

Mogę mieć tylko nadzieję, że wszyscy moi byli bracia i siostry w społeczności Świadków Jehowy z modlitwą zastanowią się, w jaki sposób to ostrzeżenie wpływa na nich indywidualnie.

Będziemy kontynuować dyskusję o Matthew 24 w naszym następnym filmie, analizując od wersetu 15.

Dziękujemy za obejrzenie i wsparcie.

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.

    Wspomóż nas

    Tłumaczenie

    Dla autorów

    tematy

    Artykuły według miesiąca

    Kategorie

    56
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x