Badanie Mateusza 24, część 8: Wyciąganie sznurka z doktryny z 1914 r

by | Kwiecień 18, 2020 | 1914, Badanie Matthew 24 Series, Filmy | 8 komentarze

Witam i witam w części 8 naszej dyskusji na temat Mateusza 24. Do tej pory w tej serii filmów widzieliśmy, że wszystko, co przepowiedział Jezus, spełniło się w pierwszym wieku. Jednak Świadkowie Jehowy nie zgodziliby się z tą oceną. W rzeczywistości skupiają się na jednym wyrażeniu wypowiedzianym przez Jezusa, aby potwierdzić ich przekonanie, że proroctwo spełniło się w wielkim, współczesnym stylu. To wyrażenie, które można znaleźć tylko w relacji Łukasza. Zarówno Mateusz, jak i Marek nie odnotowują tego ani nigdzie indziej w Piśmie Świętym.

Jedno zdanie, które jest podstawą ich doktryny o niewidzialnej obecności Chrystusa w 1914 roku. Jak ważna jest ich interpretacja tego pojedynczego wyrażenia? Jak ważne są koła dla Twojego samochodu?

Powiem tak: czy wiesz, co to jest podpora? Zawleczka to mały kawałek metalu, który przechodzi przez dziurę w osi pojazdu, jak wagon lub rydwan. To właśnie zapobiega wypadaniu kół. Oto zdjęcie pokazujące, jak działa łącznik.

Mówię o tym, że fraza lub werset, o którym mowa, jest jak podpórka; pozornie nieistotne, ale to jedyna rzecz, która powstrzymuje koło przed wypadnięciem. Jeśli interpretacja tego wersetu przez Ciało Kierownicze jest błędna, koła ich wiary religijnej odpadają. Ich rydwan zatrzymuje się. Przestaje istnieć podstawa ich przekonania, że ​​są wybranymi przez Boga.

Nie będę już dłużej trzymał cię w napięciu. Mówię o Łukasza 21:24, który brzmi:

„I polegną od ostrza miecza, i zostaną pojmani do wszystkich narodów; i Jeruzalem będzie deptane przez narody, aż się wypełni wyznaczone czasy narodów.”(Łukasza 21:24 NWT)

Możesz pomyśleć, że przesadzam. Jak cała religia mogłaby polegać na interpretacji tego pojedynczego wersetu?

Pozwól, że odpowiem na to pytanie: jak ważny jest rok 1914 dla Świadków Jehowy?

Najlepszym sposobem na odpowiedź jest zastanowienie się, co by się stało, gdybyś go zabrał. Gdyby Jezus tego nie zrobił"Gdy w 1914 r. przybyliście niewidocznie na tron ​​Dawida w królestwie niebios, nie ma podstaw do twierdzenia, że ​​ostatnie dni rozpoczęły się w tym roku. Nie ma również podstaw do pokrywania się pokoleń, ponieważ zależy to od tego, czy pierwsza część tego pokolenia będzie żyła w 1914 r. Ale to"to znacznie więcej. Świadkowie uważają, że Jezus rozpoczął inspekcję chrześcijaństwa w 1914 r., A do 1919 r. Doszedł do wniosku, że wszystkie inne religie są fałszywe i że tylko studenci Biblii, później znani jako Jehowa"s Świadkowie otrzymali boską aprobatę. W konsekwencji mianował Ciało Kierownicze swoim wiernym i dyskretnym niewolnikiem w 1919 roku i od tego czasu są oni jedynym kanałem komunikacji Boga dla chrześcijan.

Wszystko to przemija, jeśli rok 1914 okaże się fałszywą doktryną. Chodzi tutaj o to, że całość doktryny z 1914 roku zależy od szczególnej interpretacji Łukasza 21:24. Jeśli ta interpretacja jest błędna, doktryna jest błędna, a jeśli doktryna jest błędna, to Świadkowie Jehowy nie mają podstaw, by twierdzić, że są jedyną prawdziwą organizacją Bożą na ziemi. Przewróć to jedno domino, a wszyscy upadną.

Świadkowie stają się kolejną grupą ludzi o dobrych intencjach, lecz wprowadzających w błąd wierzących, którzy podążają raczej za ludźmi niż za Bogiem. (Mateusza 15: 9)

Aby wyjaśnić, dlaczego Łukasza 21:24 jest tak krytyczne, musimy coś zrozumieć na temat obliczeń zastosowanych w roku 1914. W tym celu musimy przejść do 4 rozdziału Daniela, gdzie czytamy o śnie Nabuchodonozora o wielkim drzewie, które zostało ścięte i którego kikut był związany siedem razy. Daniel zinterpretował symbole tego snu i przepowiedział, że król Nabuchodonozor oszaleje i straci swój tron ​​na okres siedmiu razy, ale pod koniec czasu zostanie mu przywrócony zdrowy rozsądek i tron. Lekcja? Żaden człowiek nie może rządzić inaczej, jak tylko za zezwoleniem Boga. Lub jak mówi Biblia NIV:

„Najwyższy jest władcą wszystkich królestw na ziemi i daje je każdemu, kogo zechce”. (Daniela 4:32)

Jednak Świadkowie uważają, że to, co stało się z Nabuchodonozorem, jest zapowiedzią czegoś większego. Uważają, że daje nam to możliwość obliczenia, kiedy Jezus powróci jako Król. Oczywiście Jezus powiedział, że „nikt nie zna dnia ani godziny”. Powiedział również, że „wróci w momencie, kiedy myśleli, że tak się nie stało”. Ale nie bawmy się słowami Jezusa ', kiedy mamy tę sprytną odrobinę matematyki, która nas prowadzi. (Mateusza 24:42, 44; w68 8/15 ss. 500-501, akapity 35-36)

(Szczegółowe wyjaśnienie doktryny z 1914 r. Znajduje się w książce, Królestwo Boże się zbliżyło facet. 14 p. 257)

Od razu napotykamy problem. Widzicie, powiedzenie, że to, co stało się z Nabuchodonozorem, zapowiada większe spełnienie, jest stworzeniem czegoś, co nazywa się wypełnieniem typowym / pozaobrazowym. Książka Królestwo Boże się zbliżyło stwierdza „ten sen miał typowe spełnienie na Nabuchodonozora, kiedy oszalał na siedem dosłownych „czasów” (lat) i żuł trawę jak byk na polu ”.

Oczywiście większe spełnienie, związane z rzekomą intronizacją Jezusa w 1914 r., Nazwałoby się wypełnieniem pozaobrazowym. Problem polega na tym, że ostatnio przywódcy Świadków odrzucili pozafiguralne lub wtórne spełnienie jako „wykraczające poza to, co jest napisane”. W istocie zaprzeczają one własnemu źródłu z 1914 roku.

Szczerze Świadkowie Jehowy napisali do Ciała Kierowniczego z pytaniem, czy to nowe światło oznacza, że ​​rok 1914 nie może już być prawdziwy, ponieważ zależy od pozafiguralnego spełnienia. W odpowiedzi Organizacja próbuje obejść tę niewygodną konsekwencję ich „nowego światła”, twierdząc, że rok 1914 nie jest w ogóle pozafigurą, a jedynie wtórnym spełnieniem.

O tak. To ma sens. Wcale nie są tym samym. Widzicie, wtórne spełnienie ma miejsce wtedy, gdy coś, co wydarzyło się w przeszłości, reprezentuje coś, co wydarzy się ponownie w przyszłości; podczas gdy pozafiguralne spełnienie ma miejsce wtedy, gdy coś, co wydarzyło się w przeszłości, reprezentuje coś, co wydarzy się ponownie w przyszłości. Różnica jest oczywista dla każdego.

Ale dajmy im to. Niech bawią się słowami. Kiedy skończymy z Ewangelią Łukasza 21:24, to nie będzie miało znaczenia. To jest podpora i już mamy ją wyciągnąć i patrzeć, jak odpadają koła.

Aby się tam dostać, potrzebujemy trochę kontekstu.

Zanim jeszcze urodził się Charles Taze Russell, adwentysta William Miller założył, że siedem czasów ze snu Nabuchodonozora reprezentuje siedem proroczych lat po 360 dni każdy. Biorąc pod uwagę formułę dnia na rok, zsumował je, aby uzyskać okres 2,520 lat. Ale przedział czasu jest bezużyteczny jako środek do mierzenia długości czegokolwiek, chyba że masz punkt początkowy, datę, od której należy liczyć. Wymyślił 677 pne, rok, w którym wierzył, że król Judy Manasses został pojmany przez Asyryjczyków. Pytanie brzmi: dlaczego? Ze wszystkich dat, które można wziąć z historii Izraela, dlaczego właśnie ta?

Wrócimy do tego.

Jego obliczenia doprowadziły go do roku 1843/44, jako roku powrotu Chrystusa. Oczywiście wszyscy wiemy, że Chrystus nie zobowiązał biednego Millera, a jego naśladowcy zginęli w rozczarowaniu. Inny adwentysta, Nelson Barbour, podjął kalkulację 2,520 lat, ale zmienił rok początkowy na 606 pne, rok, w którym uważał, że Jerozolima została zniszczona. Ponownie, dlaczego uważał, że to wydarzenie ma prorocze znaczenie? W każdym razie, przy odrobinie gimnastyki numerycznej, wymyślił rok 1914 jako wielki ucisk, ale obecność Chrystusa umieścił 40 lat wcześniej w 1874 roku. Ponownie, Chrystus nie zobowiązał się, pojawiając się w tym roku, ale nie martw się. Barbour był bardziej bystry niż Miller. Po prostu zmienił swoją prognozę z widocznego powrotu na niewidzialną.

To Nelson Barbour sprawił, że Charles Taze Russell był podekscytowany chronologią biblijną. Data 1914 była początkiem wielkiego ucisku Russella i zwolenników aż do 1969 roku, kiedy to przywódcy Nathana Knorra i Freda Franza porzucili ją na przyszłość. Świadkowie nadal wierzyli, że rok 1874 był początkiem niewidzialnej obecności Chrystusa, aż do końca prezydentury sędziego Rutherforda, kiedy to został przeniesiony na rok 1914.

Ale wszystko to - wszystko to - opiera się na roku początkowym 607 pne Ponieważ jeśli nie możesz zmierzyć swoich 2,520 lat od roku początkowego, nie możesz dotrzeć do daty końcowej, czyli 1914 roku, prawda?

Jakie podstawy biblijne mieli William Miller, Nelson Barbour i Charles Taze Russell w początkowych latach? Wszyscy używali Łukasza 21:24.

Możesz zobaczyć, dlaczego nazywamy to fundamentalnym pismem świętym. Bez tego nie ma możliwości ustalenia roku początkowego obliczeń. Bez roku początkowego, bez roku końcowego. Nie ma końca roku, nie ma 1914. Nr 1914, żadnych Świadków Jehowy jako ludu wybranego przez Boga.

Jeśli nie możesz ustalić roku, od którego można wykonać obliczenia, cała ta sprawa staje się wielką, wielką bajką, a przy tym bardzo mroczną.

Ale nie wyciągajmy pochopnych wniosków. Przyjrzyjmy się uważnie, w jaki sposób Organizacja wykorzystuje Ewangelię Łukasza 21:24 w swoich obliczeniach z 1914 roku, aby sprawdzić, czy ich interpretacja jest słuszna.

Kluczowym wyrażeniem jest (z Przekład Nowego Świata): „Narody będą deptać Jeruzalem aż do wyznaczone czasy narodów są spełnione."

Połączenia King James Version czyni to: „Jeruzalem będzie deptane przez pogan, aż się wypełnią czasy pogan”.

Połączenia Tłumaczenie Dobrej Nowiny daje nam: „poganie będą deptać Jeruzalem, dopóki ich czas się nie skończy”.

Połączenia Międzynarodowa wersja standardowa ma: „Jerozolima będzie deptana przez niewiernych, aż się dopełnią czasy niewiernych”.

Możesz się zastanawiać, jak oni, u licha, mają na tej podstawie rok początkowy do swoich obliczeń? Cóż, wymaga całkiem kreatywnej sztuczki. Przestrzegać:

Teologia Świadków Jehowy postuluje to, gdy Jezus powiedział Jerozolima, mimo kontekstu nie miał na myśli dosłownego miasta. Nie, nie, nie, głuptasie. Wprowadzał metaforę. Ale coś więcej. Miała to być metafora, która będzie ukryta przed jego apostołami i wszystkimi uczniami; rzeczywiście, od wszystkich chrześcijan na przestrzeni wieków, aż do pojawienia się Świadków Jehowy, którym zostanie objawione prawdziwe znaczenie metafory. Co według Świadków Jezus miał na myśli, mówiąc o „Jerozolimie”?

"To było przywrócenie królestwa Dawida, który wcześniej rządził w Jerozolimie, ale został obalony przez Nabuchodonozora, króla Babilonu w 607 rpne Więc to, co wydarzyło się w roku 1914 ne, było odwrotnością tego, co wydarzyło się w 607 pne Teraz znowu potomek Dawida panował ”. (Królestwo Boże się zbliżyło, rozdz. 14 p. 259 ust. 7)

Jeśli chodzi o deptanie, uczą:

„Oznaczało to ogółem 2,520 lat (7 × 360 lat). Przez tak długi czas narody pogańskie dominowały na ziemi. Przez cały ten czas mieli zdeptano prawo mesjańskiego królestwa Bożego do sprawowania rządów nad światem". (Królestwo Boże się zbliżyło, rozdz. 14 p. 260 ust. 8)

Dlatego też czasy pogan odnosi się do okresu trwającego 2,520 lat, który rozpoczął się w 607 roku pne, kiedy Nabuchodonozor podeptał prawo Boga do sprawowania władzy nad światem, a zakończył się w 1914 roku, kiedy to Bóg odebrał to prawo. Oczywiście każdy może dostrzec głębokie zmiany na światowej scenie, które zaszły w 1914 roku. Przed tym rokiem narody „podeptały prawo mesjańskiego królestwa Bożego do sprawowania władzy nad światem”. Ale od tamtego roku, jakże oczywiste stało się, że narody nie są już w stanie deptać prawa mesjańskiego królestwa do sprawowania władzy nad światem. Tak, zmiany są widoczne wszędzie.

Jaka jest ich podstawa do zgłaszania takich roszczeń? Dlaczego doszli do wniosku, że Jezus nie mówi o dosłownym mieście Jeruzalem, ale zamiast tego mówi metaforycznie o przywróceniu królestwa Dawida? Dlaczego doszli do wniosku, że deptanie nie dotyczy dosłownego miasta, ale narodów depczących Boskie prawo do światowego panowania? Skąd bowiem pomysł, że Jehowa pozwoli narodom deptać po jego prawie do rządzenia przez wybranego przez siebie namaszczonego Jezusa Chrystusa?

Czy ten cały proces nie brzmi jak podręcznikowy przypadek eisegesis? Narzucania własnego poglądu na Pismo? Dla odmiany, dlaczego nie pozwolić, by Biblia przemówiła sama za siebie?

Zacznijmy od wyrażenia „czasy Gojów”. Pochodzi z dwóch greckich słów: etnos kairoi, dosłownie „czasy pogan”.  Ethnos odnosi się do narodów, pogan, pogan - zasadniczo nie-żydowskiego świata.

Co oznacza ta fraza? Zwykle szukalibyśmy w innych częściach Biblii, gdzie jest używany do ustalenia definicji, ale nie możemy tego zrobić tutaj, ponieważ nie pojawia się nigdzie indziej w Biblii. Użyto go tylko raz i chociaż Mateusz i Marek obejmują tę samą odpowiedź, jakiej nasz Pan udzielił na pytanie uczniów, tylko Łukasz zawiera to szczególne wyrażenie.

Zostawmy więc to na chwilę i spójrzmy na inne elementy tego wersetu. Kiedy Jezus mówił o Jerozolimie, czy mówił metaforycznie? Przeczytajmy kontekst.

„Ale kiedy zobaczysz Jeruzalem otoczone przez wojska, będziesz to wiedział jej pustka Jest w pobliżu. Niech ci, którzy są w Judei, uciekają w góry, wpuść tych, którzy wchodzą miasto wyjdźcie i pozwólcie mieszkańcom tego kraju trzymać się z daleka miasto. Bo to są dni pomsty, aby wypełnić wszystko, co jest napisane. Jakże nieszczęśliwe będą te dni dla kobiet w ciąży i karmiących! Bo będzie wielkie cierpienie na ziemi i gniew przeciwko temu ludowi. Upadną na brzeg miecza i zostaną uwięzieni we wszystkich narodach. I Jerozolima będą deptani przez pogan, aż czasy pogan się spełnią. ” (Łukasza 21: 20-24 BSB)

"Jerozolima otoczony przez armie ”,„jej spustoszenie jest blisko ”,„ wynoś się miasto”,„ Trzymaj się z daleka miasto","Jerozolima zostanie zdeptany „… czy jest coś, co sugeruje, że po dosłownym mówieniu o prawdziwym mieście Jezus nagle i niewytłumaczalnie przechodzi w środku zdania do symbolicznego Jeruzalem?

Jest też czasownik, którego używa Jezus. Jezus był mistrzem nauczyciela. Jego dobór słów był zawsze niezwykle ostrożny i celny. Nie popełniał nieostrożnych błędów gramatycznych ani czasu. Gdyby czasy pogan zaczęły się ponad 600 lat wcześniej, począwszy od 607 roku pne, to Jezus nie użyłby czasu przyszłego, prawda? Nie powiedziałby, że „Jerozolima będzie zdeptane ”, ponieważ oznaczałoby to przyszłe wydarzenie. Gdyby, jak dowodzą Świadkowie, deptanie trwało od wygnania babilońskiego, słusznie powiedziałby „i Jerozolimę nadal będzie deptany ”. Wskazałoby to na trwający proces i będzie kontynuowany w przyszłości. Ale on tego nie powiedział. Mówił tylko o przyszłym wydarzeniu. Czy widzisz, jak niszczące jest to dla doktryny z 1914 roku? Świadkowie potrzebują słów Jezusa, aby odnieść się do wydarzenia, które już się wydarzyło, a nie wydarzy się w przyszłości. Jednak jego słowa nie potwierdzają takiego wniosku.

Więc co oznaczają „czasy Gojów”? Jak powiedziałem, w całej Biblii występuje tylko jedno wystąpienie tego wyrażenia, więc będziemy musieli wziąć pod uwagę kontekst Łukasza, aby określić jego znaczenie.

Słowo dla gojów (ethnos, z którego otrzymujemy angielskie słowo „etniczne”) zostało użyte w tym fragmencie trzy razy.

Żydów uwięziono we wszystkich ethnos lub Gojów. Jerozolima jest zdeptana lub podeptana przez etnos. I to deptanie trwa do czasów ethnos jest zakończony. To deptanie to przyszłe wydarzenie, więc czasy ethnos lub Goje zaczynają się w przyszłości, a kończą w przyszłości.

Wydawałoby się więc z kontekstu, że czasy pogan zaczynają się od deptania dosłownego miasta Jerozolimy. To właśnie deptanie jest związane z czasami Gojów. Wydawałoby się też, że mogą tylko deptać Jerozolimę, bo Jehowa Bóg zezwolił na to, usuwając Jego ochronę. Bardziej niż na to pozwalając, wydawałoby się, że Bóg aktywnie wykorzystuje pogan do wykonywania tego deptania.

Istnieje przypowieść o Jezusie, która pomoże nam lepiej to zrozumieć:

„. . Odtąd Jezus przemawiał do nich z ilustracjami, mówiąc: „Królestwo niebios można przyrównać do króla, który urządził ucztę małżeńską dla swego syna. I posłał swoich niewolników, aby zwołali zaproszonych na ucztę weselną, ale nie chcieli przyjść. Ponownie wysłał innych niewolników, mówiąc: „Powiedz zaproszonym:„ Spójrz! Przygotowałem obiad, moje byki i tuczone zwierzęta zostały zabite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę weselną. - Ale bez obawy poszli, jeden na swoją dziedzinę, drugi na swój interes; ale reszta, chwytając niewolników, leczyła ich bezczelnie i zabijała. „Król rozgniewał się, wysłał swe armie, zabił tych morderców i spalił ich miasto”. (Mateusza 22: 1-7)

Król (Jehowa) wysłał swoje wojska (pogańskich Rzymian) i zabił tych, którzy zamordowali jego Syna (Jezusa) i spalili ich miasto (całkowicie zniszczona Jerozolima). Jehowa Bóg wyznaczył czas poganom (armii rzymskiej) na podeptanie Jerozolimy. Gdy to zadanie zostało wykonane, czas przeznaczony dla Gojów dobiegł końca.

Teraz możesz mieć inną interpretację, ale cokolwiek by to nie było, możemy z dużą dozą pewności powiedzieć, że czasy Gojów nie zaczęły się w 607 roku pne Dlaczego? Ponieważ Jezus nie mówił o „przywróceniu Królestwa Dawida”, które przestało istnieć wieki przed jego czasami. Mówił o dosłownym mieście Jerozolimie. Nie mówił też o istniejącym wcześniej okresie zwanym czasami Gojów, ale o przyszłym wydarzeniu, czasie, który okazał się być ponad 30 lat w jego przyszłości.

Jedynie poprzez wymyślenie fikcyjnych powiązań między Łukasza 21:24 a rozdziałem 4 Daniela możliwe jest wymyślenie roku początkowego doktryny z 1914 r.

I masz to! Linchpin został wyciągnięty. Koła odpadły od doktryny z 1914 roku. Tego roku Jezus nie zaczął niewidzialnie panować na niebie. Ostatnie dni nie zaczęły się w październiku tego roku. Żywe pokolenie nie jest więc częścią odliczania ostatnich dni do zniszczenia. Jezus nie zbadał wtedy swojej świątyni i dlatego nie mógł wybrać Świadków Jehowy na swój lud wybrany. Co więcej, Ciało Kierownicze - tj. JF Rutherford i jego koledzy - nie zostało wyznaczone na Niewolnika Wiernego i Roztropnego w stosunku do wszystkich dóbr materialnych Organizacji w 1919 roku.

Rydwan stracił koła. 1914 to fantazyjna mistyfikacja. To jest teologiczny hokus-pokus. Był używany przez mężczyzn do gromadzenia wyznawców po sobie, tworząc przekonanie, że mają tajemną wiedzę o ukrytych prawdach. Zaszczepia strach w ich wyznawcach, dzięki czemu są lojalni i posłuszni rozkazom ludzi. Wywołuje sztuczne poczucie pilności, które powoduje, że ludzie służą z myślą o randce, a tym samym tworzy formę kultu opartą na uczynkach, która podważa prawdziwą wiarę. Historia pokazała, jakie ogromne szkody to powoduje. Życie ludzi zostaje wytrącone z równowagi. Podejmują okropne, zmieniające życie decyzje, opierając się na przekonaniu, że mogą przewidzieć, jak blisko jest koniec. Wielkie rozczarowanie następuje po rozczarowaniu niespełnionymi nadziejami. Cena jest nieobliczalna. Przygnębienie, jakie to wywołuje, gdy zdajemy sobie sprawę, że ktoś został wprowadzony w błąd, spowodowało, że niektórzy nawet odebrać sobie życie.

Fałszywy fundament, na którym zbudowana jest religia Świadków Jehowy, rozpadł się. Są po prostu kolejną grupą chrześcijan z własną teologią opartą na naukach ludzi.

Pytanie brzmi, co z tym zrobimy? Czy zostaniemy teraz w rydwanie, kiedy odpadły koła? Czy będziemy stać i patrzeć, jak inni nas mijają? A może dojdziemy do wniosku, że Bóg dał nam dwie nogi do chodzenia i dlatego nie musimy jechać niczyim rydwanem. Chodzimy przez wiarę - wiarę nie w ludzi, ale w naszego Pana Jezusa Chrystusa. (2 Koryntian 5: 7)

Dziękuję za Twój czas.

Jeśli chcesz wesprzeć tę pracę, użyj linku podanego w polu opisu tego filmu. Możesz również wysłać mi e-mail na adres Meleti.vivlon@gmail.com jeśli masz jakieś pytania lub chcesz nam pomóc w tłumaczeniu napisów do naszych filmów.

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.

    Wspomóż nas

    Tłumaczenie

    Dla autorów

    tematy

    Artykuły według miesiąca

    Kategorie

    8
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x