[Poniżej znajduje się tekst z mojego rozdziału (mojej historii) w niedawno wydanej książce Strach przed wolnością dostępne na Amazon.]

Część 1: Uwolniony od indoktrynacji

„Mamo, czy ja umrę w Armagedonie?”

Miałem zaledwie pięć lat, kiedy zadałem to pytanie rodzicom.

Dlaczego pięcioletnie dziecko miałoby martwić się takimi rzeczami? Jednym słowem: „indoktrynacja”. Od dzieciństwa rodzice zabierali mnie na wszystkie pięć cotygodniowych spotkań Świadków Jehowy. Z platformy i poprzez publikacje pomysł, że świat wkrótce się skończy, został wbity w mój mózg dziecka. Moi rodzice powiedzieli mi, że nigdy nie skończyłem szkoły.

To było 65 lat temu, a przywódcy Świadków nadal twierdzą, że Armagedon jest „nieuchronny”.

Dowiedziałem się o Jehowie Bogu i Jezusie Chrystusie od Świadków, ale moja wiara nie zależy od tej religii. W rzeczywistości, odkąd wyjechałem w 2015 roku, jest silniejszy niż kiedykolwiek. Nie oznacza to, że opuszczenie Świadków Jehowy było łatwe. Osoba postronna może mieć problemy ze zrozumieniem traumy emocjonalnej, z którą boryka się członek Organizacji wychodząc. W moim przypadku byłem starszym przez ponad 40 lat. Wszyscy moi przyjaciele byli Świadkami Jehowy. Miałem dobrą opinię i myślę, że mogę ze skromnością powiedzieć, że wielu uważało mnie za dobry przykład tego, kim powinien być starszy. Jako koordynator grona starszych miałem autorytet. Dlaczego ktoś miałby z tego wszystkiego rezygnować?

Większość Świadków jest uwarunkowana, aby wierzyć, że ludzie opuszczają swoje szeregi tylko z powodu dumy. Co to za żart. Duma zatrzymałaby mnie w Organizacji. Duma sprawiłaby, że trzymałbym się ciężko wypracowanej reputacji, pozycji i autorytetu; tak jak duma i strach przed utratą autorytetu doprowadziły żydowskich przywódców do zamordowania Syna Bożego. (Ewangelia Jana 11:48)

Moje doświadczenie nie jest wyjątkowe. Inni zrezygnowali z dużo więcej niż ja. Moi rodzice nie żyją, a moja siostra opuściła organizację razem ze mną; ale znam wielu z rodzin wielodzietnych - rodziców, dziadków, dzieci itd. - którzy zostali całkowicie wykluczeni. Całkowite odcięcie od członków rodziny było dla niektórych tak traumatyczne, że odebrano im życie. Jakie to bardzo, bardzo smutne. (Niech przywódcy organizacji zwrócą na to uwagę. Jezus powiedział, że byłoby lepiej, gdyby ci, którzy potykają się maluczkich, mieli zawiązany kamień młyński na szyi i wrzucili do morza - Marka 9:42).

Biorąc pod uwagę koszty, dlaczego ktoś miałby zdecydować się na wyjazd? Po co zadawać sobie taki ból?

Jest wiele powodów, ale dla mnie tylko jeden naprawdę się liczy; a jeśli pomogę ci go znaleźć, dokonam czegoś dobrego.

Rozważmy następującą przypowieść o Jezusie: „Znowu królestwo niebios jest jak wędrowny kupiec szukający szlachetnych pereł. Znalazłszy jedną cenną perłę, poszedł i natychmiast sprzedał wszystko, co miał, i kupił ”. (Mateusza 13:45, 46[I])

Jaka perła ma wielką wartość, co spowodowałoby, że ktoś taki jak ja oddałby wszystko, co wartościowe, aby ją zdobyć?

Jezus mówi: „Zaprawdę, powiadam wam, nikt nie opuścił domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci ani pól dla mnie i dla dobrej nowiny, kto nie dostanie teraz 100 razy więcej w tym okresie czas - domy, bracia, siostry, matki, dzieci i pola, z prześladowaniami - aw nadchodzącym systemie rzeczy, życie wieczne ”. (Marka 10:29, 30)

Tak więc po jednej stronie równowagi mamy pozycję, bezpieczeństwo finansowe, rodzinę i przyjaciół. Po drugiej stronie mamy Jezusa Chrystusa i życie wieczne. Co waży więcej w twoich oczach?

Czy przeraża Cię myśl, że zmarnowałeś dużą część swojego życia wewnątrz organizacji? Zaprawdę, będzie to strata tylko wtedy, gdy nie wykorzystasz tej okazji, by uchwycić życie wieczne, które Jezus ci ofiarował. (1 Tymoteusza 6:12, 19)

Część 2: Zaczyn faryzeuszy

„Strzeżcie się zakwasu faryzeuszy, którym jest obłuda”. (Łk 12)

Zakwas to bakterie, które powodują fermentację powodującą wyrastanie ciasta. Jeśli weźmiesz mały kawałek zakwasu i włożysz go do masy ciasta mącznego, będzie on powoli rozmnażał się, aż cała masa zostanie przesiąknięta. Podobnie wystarczy niewielka ilość hipokryzji, aby powoli przeniknąć lub zarazić każdą część zboru chrześcijańskiego. Prawdziwy kwas jest dobry na chleb, ale kwas faryzeuszy jest bardzo zły w każdym gronie chrześcijan. Niemniej jednak proces jest powolny i często trudny do zauważenia, dopóki cała masa nie zostanie uszkodzona.

Zasugerowałem na moim kanale YouTube (Beroean Pickets), że obecny stan zboru Świadków Jehowy jest teraz znacznie gorszy, gdy byłam w młodości - stwierdzenie to czasami kwestionowane przez niektórych widzów kanału. Jednak trzymam się tego. To jeden z powodów, dla których zacząłem budzić się do rzeczywistości Organizacji dopiero w 2011 roku.

Na przykład, nie mogę sobie wyobrazić, by Organizacja z lat 1960. lub 1970. kiedykolwiek angażowała się w organizację pozarządową przy ONZ, tak jak robiła to przez dziesięć lat, począwszy od 1992 r., A skończyła się dopiero wtedy, gdy publicznie ujawniono hipokryzję.[ii]

Co więcej, jeśli w tamtych czasach zestarzeliście się w służbie pełnoczasowej, czy to jako misjonarz na całe życie, czy betelczyk, będą troszczyć się o was aż do śmierci. Teraz stawiają starych pełnoetatowych pracowników na krawężniku, ledwo uderzając w plecy i serdecznie „Żegnajcie”.[iii]

Następnie narasta skandal związany z wykorzystywaniem dzieci. To prawda, że ​​jego nasiona zostały zasiane wiele dziesięcioleci temu, ale ARC dopiero w 2015 roku[iv] wydał go na światło dzienne.[v]  Tak więc metaforyczne termity rozmnażają się i zjadają drewniane ramy domu JW.org od jakiegoś czasu, ale dla mnie konstrukcja wydawała się solidna jeszcze kilka lat temu.

Proces ten można zrozumieć poprzez przypowieść, której Jezus użył do wyjaśnienia stanu narodu izraelskiego w jego czasach.

„Kiedy duch nieczysty wychodzi z człowieka, przechodzi przez wyschnięte miejsca w poszukiwaniu miejsca na odpoczynek i nie znajduje. Następnie mówi: „Wrócę do domu, z którego się wyprowadziłem”; a po przybyciu stwierdza, że ​​jest niezamieszkany, ale wyczyszczony i ozdobiony. Potem idzie swoją drogą i zabiera ze sobą siedem różnych duchów, bardziej złych niż on sam, a po wejściu do środka mieszkają tam; a ostateczne okoliczności tego człowieka stały się gorsze niż pierwsze. Tak też będzie z tym niegodziwym pokoleniem.”(Mateusz 12: 43-45 NWT)

Jezus nie odnosił się do literalnego człowieka, ale do całego pokolenia. Duch Boży mieszka w poszczególnych osobach. Nie potrzeba wielu osób duchowych, aby wywierać potężny wpływ na grupę. Pamiętaj, że Jehowa był gotów oszczędzić niegodziwych miast Sodomy i Gomory dla dobra tylko dziesięciu sprawiedliwych (Rodzaju 18:32). Jest jednak punkt zwrotny. Chociaż w swoim życiu poznałem wielu dobrych chrześcijan - prawych mężczyzn i kobiety - krok po kroku, widziałem, jak ich liczba maleje. Mówiąc metaforycznie, czy na JW.org jest nawet dziesięciu sprawiedliwych?

Dzisiejsza Organizacja, ze zmniejszającą się liczbą i sprzedażą Sal Królestwa, jest cieniem tej, którą kiedyś znałem i wspierałem. Wydaje się, że „siedem duchów bardziej złych niż on sam” ciężko pracuje.

Część 2: Moja historia

Byłem dość typowym Świadkiem Jehowy, gdy byłem nastolatkiem, co oznaczało, że chodziłem na zebrania i uczestniczyłem w głoszeniu od drzwi do drzwi, ponieważ stworzyli mnie moi rodzice. Dopiero gdy wyjechałem do Kolumbii w Ameryce Południowej w 1968 roku w wieku 19 lat, zacząłem poważnie traktować swoją duchowość. Skończyłem liceum w 1967 roku i pracowałem w miejscowej hucie, mieszkając z dala od domu. Chciałem studiować na uniwersytecie, ale z promowaniem 1975 roku przez Organizację jako prawdopodobnym końcem, uzyskanie stopnia wydawało się stratą czasu.[VI],

Kiedy dowiedziałem się, że moi rodzice zabierają moją 17-letnią siostrę ze szkoły i przeprowadzają się do Kolumbii, aby służyć tam, gdzie było to konieczne, zdecydowałem się rzucić pracę i iść dalej, ponieważ brzmiało to jak wspaniała przygoda. Właściwie myślałem o zakupie motocykla i podróżowaniu po Ameryce Południowej. (Prawdopodobnie dobrze, że to się nigdy nie wydarzyło.)

Kiedy dotarłem do Kolumbii i zacząłem obcować z innymi „potrzebującymi wielkimi”, jak ich nazywano, zmieniła się moja duchowa perspektywa. (W tym czasie w kraju było ponad 500 osób ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i kilku z Europy. Co dziwne, liczba Kanadyjczyków odpowiadała liczbie Amerykanów, mimo że populacja Świadków w Kanadzie stanowi zaledwie jedną dziesiątą liczby mieszkańców tego kraju. Stany Zjednoczone. Stwierdziłem, że ten sam współczynnik utrzymywał się podczas służby w Ekwadorze na początku lat 1990.)

Podczas gdy mój pogląd stał się bardziej zorientowany na ducha, włóczenie się z misjonarzami zabiło wszelkie pragnienie zostania nim lub służenia w Betel. Po prostu było zbyt wiele małostkowości i konfliktów między małżeństwami misyjnymi, a także w Oddziale. Jednak takie postępowanie nie zabiło mojej wiary. Po prostu doszedłem do wniosku, że to wynik ludzkiej niedoskonałości, bo przecież czy nie mieliśmy „prawdy”?

W tamtych czasach zacząłem poważnie traktować osobiste studium Biblii i starałem się przeczytać wszystkie publikacje. Zacząłem od przekonania, że ​​nasze publikacje są dokładnie zbadane, a kadrą redakcyjną byli inteligentni, dobrze zbadani biblistycy.

Nie trwało długo, zanim iluzja została rozwiana.

Na przykład czasopisma często zagłębiały się w obszerne i często absurdalne pozafiguralne zastosowania, takie jak lew zabity przez Samsona, reprezentujący protestantyzm (w67 2/15 s. 107, pkt 11) lub dziesięć wielbłądów, które Rebeka otrzymała od Izaaka reprezentującego Biblię (w89 7 / 1 s. 27 ust.17). (Żartowałem, że odchody wielbłąda reprezentują apokryfy). Nawet zagłębiając się w naukę, wymyślili kilka bardzo głupich stwierdzeń - na przykład twierdząc, że ołów jest „jednym z najlepszych izolatorów elektrycznych”, gdy każdy, kto kiedykolwiek używane kable akumulatora do zasilania martwego samochodu wiedzą, że podłączasz je do zacisków akumulatora wykonanych z ołowiu. (Pomoc dla Bible Understanding, str. 1164)

Czterdzieści lat pełnienia funkcji starszego oznacza, że ​​przeszedłem około 80 wizyt nadzorcy obwodu. Starsi generalnie bali się takich wizyt. Byliśmy szczęśliwi, gdy zostawiono nas samych, by praktykować nasze chrześcijaństwo, ale kiedy weszliśmy w kontakt z centralną kontrolą, radość zniknęła z naszej służby. Niezmiennie nadzorca obwodu lub dowódca sprawiał, że czuliśmy, że robimy za mało. Wina, a nie miłość, była ich motywującą siłą używaną i nadal wykorzystywaną przez Organizację.

Parafrazując słowa naszego Pana: „Po tym wszyscy poznają, że nie jesteście moimi uczniami, jeśli będziecie mieli między sobą winę”. (Ewangelia Jana 13:35)

Pamiętam jednego szczególnie ważnego dowódcę, który chciał poprawić frekwencję na zebraniach podczas zborowego studium książki, które zawsze było najrzadziej uczęszczane ze wszystkich zebrań. Jego pomysł polegał na tym, aby prowadzący badanie książki przywołał każdą osobę, która nie uczestniczyła w badaniu, zaraz po zakończeniu studium, aby powiedzieć im, jak bardzo jej brakowało. Powiedziałem mu - kpiąco cytując List do Hebrajczyków 10:24 - że będziemy tylko „podżegać braci” wina i dobre dzieła ”. Uśmiechnął się i postanowił zignorować kpinę. Wszyscy starsi postanowili zignorować jego „miłujące kierownictwo” - wszyscy oprócz jednego zapracowanego młodego starszego, który wkrótce zyskał reputację budzącego ludzi, którzy przegapili naukę i poszli spać wcześnie, ponieważ byli przemęczeni, przepracowani lub po prostu chorzy.

Szczerze mówiąc, we wczesnych latach było kilku dobrych nadzorców obwodów, ludzi, którzy naprawdę starali się być dobrymi chrześcijanami. (Mogę je policzyć na palcach jednej ręki). Jednak często nie wytrzymywały. Betel potrzebowało ludzi z towarzystwa, którzy na ślepo wykonaliby ich rozkazy. To doskonała pożywka dla myślenia faryzejskiego.

Zaczyn faryzeuszy stawał się coraz bardziej widoczny. Wiem o starszym uznanym za winnego oszustwa przez sąd federalny, któremu pozwolono nadal zarządzać funduszami Regionalnego Komitetu Budowlanego. Widziałem, jak grono starszych wielokrotnie próbowało usunąć starszego, który wysłał swoje dzieci na uniwersytet, jednocześnie przymykając oko na rażące niewłaściwe zachowanie seksualne wśród nich. Ważne jest dla nich posłuszeństwo i podporządkowanie się ich przewadze. Widziałem, jak starsi zostali usunięci tylko dlatego, że zadawali zbyt wiele pytań Biuru Oddziału i nie byli gotowi przyjąć ich pobielonych odpowiedzi.

Jedną z wyjątkowych sytuacji była próba usunięcia starszego, który zniesławił innego w liście polecającym.[VII]  Oszczerstwo jest przestępstwem wykluczającym, ale byliśmy zainteresowani jedynie usunięciem brata z jego urzędu nadzoru. Miał jednak byłego współlokatora Betel, który był teraz członkiem komitetu oddziału. Wysłano specjalną komisję powołaną przez oddział w celu „rozpatrzenia” sprawy. Odmówili przyjrzenia się dowodom, mimo że oszczerstwo zostało wyraźnie przedstawione na piśmie. Ofiara oszczerstwa została poinformowana przez swojego nadzorcę obwodu, że nie może zeznawać, jeśli chce pozostać starszym. Ustąpił strachowi i odmówił przyjścia na przesłuchanie. Bracia przydzieleni do Komitetu Specjalnego dali nam jasno do zrozumienia, że ​​Dział Obsługi chciał, abyśmy zmienili naszą decyzję, ponieważ zawsze wygląda lepiej, gdy wszyscy starsi zgadzają się z wytycznymi z Betel. (To jest przykład zasady „jedność ponad sprawiedliwością”). Było nas tylko trzech, ale nie poddaliśmy się, więc musieli unieważnić naszą decyzję.

Napisałem do Service Desk w proteście za zastraszenie świadka i nakazanie Komisji Specjalnej wydania werdyktu, który im się podoba. Niedługo potem próbowali mnie usunąć z powodu zasadniczo niezgodności. Zajęło im to dwie próby, ale im się udało.

Tak jak zaczyn nadal przenika masę, taka hipokryzja infekuje wszystkie poziomy organizacji. Na przykład istnieje powszechna taktyka, której używają starsze ciała, aby oczerniać każdego, kto się im przeciwstawi. Często taka osoba nie może awansować w zborze, więc czuje się zmotywowana do przeniesienia się do innego zboru, w którym znajduje się - jak mają nadzieję - bardziej rozsądni starsi. Kiedy tak się dzieje, następuje list polecający, często wypełniony pozytywnymi komentarzami i jednym małym, wymownym stwierdzeniem na temat jakiejś „sprawy”. Będzie to niejasne, ale wystarczy, aby podnieść flagę i poprosić o telefon w celu uzyskania wyjaśnień. W ten sposób pierwotne ciało starszego człowieka może „zmywać brud” bez obawy przed represjami, ponieważ nic nie jest na piśmie.

Nienawidziłem tej taktyki i kiedy zostałem koordynatorem w 2004 roku, nie chciałem grać. Oczywiście nadzorca obwodu przegląda wszystkie takie listy i nieuchronnie poprosi o wyjaśnienia, więc będę musiał je otrzymać. Jednak nie zaakceptowałbym niczego, co nie zostało napisane. Zawsze byli tym urażeni i nigdy nie odpowiadali na piśmie, chyba że zmuszały ich do tego okoliczności.

Oczywiście to wszystko nie jest częścią spisanej polityki Organizacji, ale podobnie jak faryzeusze i przywódcy religijni w czasach Jezusa, prawo ustne zastępuje prawo spisane w społeczności ŚJ - kolejny dowód na to, że brakuje ducha Bożego .

Patrząc wstecz, czymś, co powinno mnie obudzić, było odwołanie studium książki w 2008 roku.[viii]  Zawsze mówiono nam, że kiedy nadejdą prześladowania, jedynym spotkaniem, które przetrwa, było zborowe studium książki, ponieważ odbywało się w domach prywatnych. Wyjaśnili, że powodem takiego postępowania są rosnące ceny gazu i oszczędność czasu spędzanego przez rodziny na podróżach do i ze spotkań. Twierdzili również, że ma to na celu poświęcenie nocy na naukę w domu.

To rozumowanie nie miało sensu. Studium książki miało skrócić czas podróży, ponieważ były one rozrzucone po całym terytorium w dogodnych miejscach, zamiast zmuszać wszystkich do przychodzenia do centralnej Sali Królestwa. A od kiedy to Chrześcijańska Kongregacja odwołuje noc nabożeństw, aby zaoszczędzić nam kilka dolców na benzynie ?! Co do wieczoru rodzinnego, traktowali to jako nowy układ, który obowiązywał od dziesięcioleci. Zdałem sobie sprawę, że nas okłamują i nie wykonują z tego zbyt dobrej roboty, ale nie widziałem powodu, dla którego i szczerze mówiąc, powitałem wolną noc z radością. Starsi są zapracowani, więc nikt z nas nie narzekał, że w końcu ma trochę wolnego czasu.

Teraz uważam, że głównym powodem było to, że mogli wzmocnić kontrolę. Jeśli pozwolisz małym grupom chrześcijan kierowanych przez jednego starszego, czasami uzyskasz bezpłatną wymianę pomysłów. Krytyczne myślenie może rozkwitnąć. Ale jeśli trzymasz wszystkich starszych razem, faryzeusze mogą nadzorować resztę. Niezależna myśl zostaje zduszona.

W miarę upływu lat podświadoma część mojego mózgu odnotowywała te rzeczy, nawet gdy świadoma część walczyła o zachowanie status quo. Znalazłem w sobie narastający niepokój; to, co teraz rozumiem, było początkiem dysonansu poznawczego. Jest to stan umysłu, w którym istnieją dwie sprzeczne idee i obie są traktowane jako prawdziwe, ale jedna z nich jest nie do przyjęcia dla gospodarza i musi zostać stłumiona. Podobnie jak komputer HAL z 2001 Odyseja kosmicznataki stan nie może trwać bez wyrządzenia poważnej szkody organizmowi.

Jeśli biłeś się, ponieważ byłeś podobny do mnie, poświęcając dużo czasu na rozpoznanie tego, co teraz wydaje się być tak proste jak nos na twojej twarzy - nie rób tego! Pomyśl o Saulu z Tarsu. Był tam w Jerozolimie, gdy Jezus leczył chorych, przywracał wzrok niewidomym i wskrzeszał zmarłych, ale ignorował dowody i prześladował uczniów Jezusa. Czemu? Biblia mówi, że studiował u stóp Gamaliela, wybitnego żydowskiego nauczyciela i przywódcy (Dz 22: 3). Zasadniczo miał „ciało kierownicze”, które mówiło mu, jak ma myśleć.

Był otoczony przez ludzi mówiących jednym głosem, więc jego przepływ informacji był zawężony do jednego źródła; jak Świadkowie, którzy otrzymują wszystkie wskazówki z publikacji Strażnicy. Saul był chwalony i kochany przez faryzeuszy za gorliwość i czynne wsparcie dla nich, tak jak Ciało Kierownicze twierdzi, że kocha tych, którzy mają specjalne przywileje w Organizacji, jak pionierzy i starsi.

Saul był dodatkowo chroniony przed myśleniem poza swoim otoczeniem dzięki treningowi, który sprawiał, że czuł się wyjątkowy i który sprawiał, że patrzył na innych jako na pogardę (J 7: 47-49). W ten sam sposób Świadkowie są szkoleni, aby postrzegać wszystko i wszystkich spoza zboru jako światowe i których należy unikać.

Wreszcie, u Saula istniał odwieczny strach przed odcięciem od wszystkiego, co cenił, gdyby wyznał Chrystusa (J 9:22). Podobnie Świadkowie żyją pod groźbą odrzucenia, jeśli otwarcie kwestionują nauki Ciała Kierowniczego, nawet jeśli są one sprzeczne z przykazaniami Chrystusa.

Nawet gdyby Saul miał wątpliwości, do kogo mógłby się zwrócić po radę? Każdy z jego kolegów wydałby go na pierwszy znak nielojalności. Znowu sytuacja zbyt dobrze znana każdemu Świadkowi Jehowy, który kiedykolwiek miał wątpliwości.

Niemniej jednak, Saul z Tarsu był kimś, o kim Jezus wiedział, że byłby idealny do dzieła szerzenia ewangelii wśród pogan. Potrzebował tylko pchnięcia - w jego przypadku szczególnie silnego. Oto własne słowa Saula opisujące to wydarzenie:

„Wśród tych wysiłków, gdy podróżowałem do Damaszku z autorytetem i poleceniem od arcykapłanów, ujrzałem w południe w drodze, o królu, światło poza blaskiem słońca, które rozbłysło z nieba wokół mnie i tych, którzy podróżowali ze mną . A kiedy wszyscy padliśmy na ziemię, usłyszałem głos mówiący do mnie w języku hebrajskim: „Saulu, Saulu, dlaczego mnie prześladujesz? Trudno ci wierzgać przeciw ościeniom '”(Dzieje 26: 12-14).

Jezus dostrzegł w Saulu coś dobrego. Widział gorliwość dla prawdy. To prawda, chybiona gorliwość, ale zwrócona ku światłu miał być potężnym narzędziem w dziele Pana zgromadzenia Ciała Chrystusa. Jednak Saul stawiał opór. Kopał przeciwko ościeniowi.

Co Jezus miał na myśli, mówiąc „wierząc przeciw ościeniom”?

Oś to coś, co nazywamy poganiaczem do bydła. W tamtych czasach używali spiczastych kijów lub ościeni, aby zmusić bydło do ruchu. Saul był w punkcie zwrotnym. Z jednej strony wszystko, co wiedział o Jezusie i jego naśladowcach, było jak pałki dla bydła, które powinny go poprowadzić w kierunku Chrystusa, ale podświadomie ignorował dowody, kopiąc przeciw prowokacjom ducha. Jako faryzeusz wierzył, że wyznaje jedyną prawdziwą religię. Jego pozycja była uprzywilejowana i nie chciał jej stracić. Był wśród ludzi, którzy go szanowali i chwalili. Zmiana oznaczałaby unikanie go przez swoich byłych przyjaciół i pozostawienie w towarzystwie tych, których nauczono go postrzegać jako „przeklęci ludzie”.

Czy ta sytuacja nie pasuje do ciebie?

Jezus zepchnął Saula z Tarsu przez punkt krytyczny i został apostołem Pawłem. Było to jednak możliwe tylko dlatego, że Saul, w przeciwieństwie do większości swoich braci faryzeuszy, kochał prawdę. Kochał to tak bardzo, że był gotów oddać za to wszystko. To była perła o wysokiej wartości. Myślał, że znał prawdę, ale kiedy doszedł do wniosku, że jest fałszywa, w jego oczach zamieniła się w śmieć. Łatwo jest porzucić śmieci. Robimy to co tydzień. To naprawdę tylko kwestia percepcji. (List do Filipian 3: 8).

Kopałeś przeciwko ościeniowi? Byłam. Nie obudziłem się z powodu cudownej wizji Jezusa. Jednak był jeden szczególny bodziec, który zepchnął mnie z krawędzi. Nastąpiło to w 2010 roku wraz z wydaniem zrewidowanego nauczania pokolenia, które wymagało od nas wiary w pokolenie pokrywające się pokolenia, które może obejmować znacznie ponad sto lat.

To nie była tylko głupia nauka. Było to rażąco niebiblijne i wręcz obraźliwe dla inteligencji. Była to wersja ŚJ „Nowe szaty cesarza”.[IX]   Po raz pierwszy zdałem sobie sprawę, że ci mężczyźni potrafią po prostu zmyślać - i to głupie. Jednak niebo pomoże ci, jeśli się temu sprzeciwiasz.

Na odwrót muszę im za to podziękować, bo zastanawiałem się, czy to tylko wierzchołek góry lodowej. A co ze wszystkimi naukami, które uważałem za część „prawdy”, którą przez całe życie przyjmowałem jako fundament biblijny?

Zrozumiałem, że nie uzyskam odpowiedzi z publikacji. Musiałem poszerzyć swoje źródła. Założyłem więc stronę internetową (obecnie beroeans.net) pod aliasem - Meleti Vivlon; Po grecku „studiowanie Biblii” - chronić moją tożsamość. Chodziło o to, aby znaleźć innych Świadków o podobnych poglądach, którzy zaangażowaliby się w pogłębione badania biblijne. W tamtym momencie nadal wierzyłem, że jestem w „Prawdzie”, ale pomyślałem, że może być kilka rzeczy nie tak.

Jak bardzo się myliłem.

W wyniku kilkuletnich badań dowiedziałem się, że każda doktryna-każda doktryna- unikalne dla Świadków Jehowy było niebiblijne. Ani jednego nie zrozumieli. Nie mówię o tym, że odrzucili Trójcę i Ogień Piekielny, ponieważ takie wnioski nie są unikalne dla Świadków Jehowy. Zamiast tego mam na myśli takie nauki, jak niewidzialna obecność Chrystusa w 1914 r., Powołanie Ciała Kierowniczego na niewolnika wiernego i roztropnego w 1919 r., Ich system sądowniczy, zakaz transfuzji krwi, drugie owce jako przyjaciele Boga bez pośrednika , chrzcielny ślub poświęcenia. Wszystkie te doktryny i wiele innych są fałszywe.

Moje przebudzenie nie nastąpiło od razu, ale był moment eureki. Zmagałem się z narastającym dysonansem poznawczym - żonglując dwoma sprzecznymi poglądami. Z jednej strony wiedziałem, że wszystkie doktryny są fałszywe; ale z drugiej strony nadal wierzyłem, że jesteśmy prawdziwą religią. Tam iz powrotem te dwie myśli krążyły po moim mózgu jak piłeczka pingpongowa, aż w końcu mogłem przyznać przed sobą, że w ogóle nie byłem w prawdzie i nigdy nie byłem. Świadkowie Jehowy nie byli prawdziwą religią. Wciąż pamiętam przytłaczające poczucie ulgi, jakie przyniosło mi zrozumienie. Poczułem, jak całe moje ciało się rozluźnia i ogarnęła mnie fala spokoju. Byłem wolny! Wolna w prawdziwym sensie i po raz pierwszy w życiu.

To nie była fałszywa wolność rozwiązłości. Nie mogłem robić tego, co chciałem. Wciąż wierzyłem w Boga, ale teraz naprawdę widziałem w nim mojego Ojca. Nie byłam już sierotą. Zostałem adoptowany. Znalazłem swoją rodzinę.

Jezus powiedział, że prawda nas wyzwoli, ale tylko wtedy, gdy pozostaniemy w jego naukach (Ew. Jana 8:31, 32). Po raz pierwszy naprawdę zacząłem rozumieć, jak jego nauki odnoszą się do mnie jako dziecka Bożego. Świadkowie kazali mi wierzyć, że mogę tylko dążyć do przyjaźni z Bogiem, ale teraz zobaczyłem, że droga do adopcji nie została odcięta w połowie lat trzydziestych, ale jest otwarta dla wszystkich, którzy wierzą w Jezusa Chrystusa (J 1930: 1). Nauczono mnie odmawiać chleba i wina; że nie byłem godzien. Teraz widziałem, że jeśli ktoś wierzy w Chrystusa i akceptuje ratującą życie wartość Jego ciała i krwi, musi uczestniczyć. Postąpienie inaczej oznacza odrzucenie samego Chrystusa.

Część 3: Nauka myślenia

Jaka jest wolność Chrystusa?

To jest sedno wszystkiego. Tylko zrozumienie i zastosowanie tego może naprawdę przynieść ci korzyści z przebudzenia.

Zacznijmy od tego, co właściwie powiedział Jezus:

„I tak Jezus przemówił do Żydów, którzy mu uwierzyli:„ Jeśli będziecie trwać w mym słowie, jesteście rzeczywiście moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli ”. Odpowiedzieli mu: „Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy nikim niewolnikami. Jak to jest, że mówisz: „Staniesz się wolny”? ” (Jana 8: 31-33)

W tamtych czasach byłeś albo Żydem, albo poganinem; albo ktoś, kto wielbił Jehowę Boga, albo ktoś, kto służył pogańskim bogom. Gdyby Żydzi, którzy oddawali cześć prawdziwemu Bogu, nie byli wolni, o ile bardziej miałoby to zastosowanie do Rzymian, Koryntian i innych narodów pogańskich? Na całym ówczesnym świecie jedynym sposobem na prawdziwą wolność było przyjęcie prawdy od Jezusa i życie nią. Tylko wtedy człowiek byłby wolny od wpływu ludzi, bo tylko wtedy znajdowałby się pod wpływem Boga. Nie możesz służyć dwóm panom. Albo jesteś posłuszny ludziom, albo jesteś posłuszny Bogu (Łk 16:13).

Czy zauważyłeś, że Żydzi byli nieświadomi swojego zniewolenia? Myśleli, że są wolni. Nie ma nikogo bardziej zniewolonego niż niewolnik, który myśli, że jest wolny. Żydzi w tamtych czasach myśleli, że są wolni, przez co stali się jeszcze bardziej podatni na wpływ swoich przywódców religijnych. Jest tak, jak powiedział nam Jezus: „Jeśli światło, które jest w was, naprawdę jest ciemnością, jak wielka jest ta ciemność!” (Mateusza 6:23)

Na moich kanałach YouTube[X] Miałem wiele komentarzy wyśmiewających się ze mnie, ponieważ obudziłem się przez 40 lat. Ironia polega na tym, że ludzie, którzy twierdzą, są tak samo zniewoleni jak ja. Kiedy dorastałem, katolicy nie jedli mięsa w piątki i nie stosowali antykoncepcji. Do dziś setki tysięcy księży nie mogą wziąć żony. Katolicy przestrzegają wielu obrzędów i rytuałów, nie dlatego, że nakazuje im Bóg, ale dlatego, że poddali się woli człowieka w Rzymie.

Kiedy to piszę, wielu fundamentalistycznych chrześcijan gorliwie wspiera mężczyznę, który jest znanym oszustem, kobieciarzem, cudzołożnikiem i kłamcą, ponieważ inni ludzie powiedzieli im, że został wybrany przez Boga na współczesnego Cyrusa. Podporządkowują się ludziom i dlatego nie są wolni, ponieważ Pan mówi swoim uczniom, aby nie mieszali się w takim towarzystwie z grzesznikami (1 Koryntian 5: 9-11).

Ta forma zniewolenia nie ogranicza się do ludzi religijnych. Paweł był ślepy na prawdę, ponieważ ograniczył źródło informacji do swoich najbliższych współpracowników. Świadkowie Jehowy również ograniczają swoje źródło informacji do publikacji i filmów publikowanych przez JW.org. Często ludzie należący do jednej partii politycznej ograniczają pobieranie informacji do jednego źródła informacji. Są też ludzie, którzy już nie wierzą w Boga, ale uważają, że źródłem całej prawdy jest nauka. Jednak prawdziwa nauka zajmuje się tym, co wiemy, a nie tym, o czym myślimy, że wiemy. Traktowanie teorii jako faktu, ponieważ uczeni mówią, że tak jest, jest po prostu inną formą religii stworzonej przez człowieka.

Jeśli chcesz być naprawdę wolny, musisz pozostać w Chrystusie. To nie jest łatwe. Łatwo jest słuchać mężczyzn i robić to, co im każą. Naprawdę nie musisz myśleć. Prawdziwa wolność jest trudna. To wymaga wysiłku.

Pamiętaj, że Jezus powiedział, że najpierw musisz „trwać w Jego słowie”, a potem „poznasz prawdę, a prawda was wyzwoli”. (Jana 8:31, 32)

Nie musisz być geniuszem, aby to osiągnąć. Ale musisz być sumienny. Miej otwarty umysł i słuchaj, ale zawsze weryfikuj. Nigdy nie bierz niczego, co ktoś mówi, bez względu na to, jak przekonująco i logicznie może to brzmieć, za dobrą monetę. Zawsze sprawdzaj podwójnie i potrójnie. Żyjemy w czasach innych niż wszystkie w historii, w których wiedza jest dosłownie na wyciągnięcie ręki. Nie wpadnij w pułapkę Świadków Jehowy, ograniczając przepływ informacji do jednego źródła. Jeśli ktoś powie Ci, że Ziemia jest płaska, przejdź do Internetu i poszukaj innego poglądu. Jeśli ktoś mówi, że nie było powodzi, wejdź do internetu i poszukaj innego poglądu. Bez względu na to, co ktoś ci powie, nie rezygnuj z nikogo ze swojej zdolności do krytycznego myślenia.

Biblia mówi nam „upewniać się wszystkiego” i „mocno trzymać się tego, co szlachetne” (1 Tesaloniczan 5:21). Prawda jest tam, a kiedy odkryjemy, że musimy się jej trzymać. Musimy być mądrzy i nauczyć się myśleć krytycznie. Co nas ochroni, jak mówi Biblia:

„Synu, niech nie schodzą ci z oczu. Strzeż praktycznej mądrości i zdolność myśleniai okażą się życiem dla twojej duszy i urokiem dla twojego gardła. W tym wypadku będziesz chodził bezpiecznie na twojej drodze i nawet twoja noga o nic nie uderzy. Zawsze, gdy się kładziesz nie poczujesz lęku; i na pewno się położysz, a sen twój musi być przyjemny. Nie będziesz musiał się bać żadnej nagłej strasznej rzeczy, ani burzy na niegodziwcówponieważ nadchodzi. Bo sam Jehowa okaże się w rzeczywistości twoją ufnością i z pewnością ustrzeże twoją stopę przed schwytaniem. ” (Przysłów 3: 21-26)

Te słowa, choć napisane tysiące lat temu, są dziś tak samo prawdziwe jak wtedy. Prawdziwy uczeń Chrystusa, który strzeże swojej zdolności myślenia, nie zostanie uwięziony przez ludzi ani nie będzie cierpieć burzy, która nadchodzi na niegodziwców.

Masz przed sobą możliwość zostania dzieckiem Bożym. Duchowy mężczyzna lub kobieta na świecie zamieszkanym przez fizycznych mężczyzn i kobiety. Biblia mówi, że człowiek duchowy bada wszystko, ale nikt go nie bada. Otrzymał zdolność wglądu w rzeczy i zrozumienia prawdziwej natury wszystkich rzeczy, ale fizyczny człowiek spojrzy na człowieka duchowego i źle go osądzi, ponieważ nie rozumie duchowo i nie może zobaczyć prawdy (1 Koryntian 2:14 -16).

Jeśli rozciągniemy znaczenie słów Jezusa do ich logicznej konkluzji, zobaczymy, że jeśli ktoś odrzuci Jezusa, nie może być wolny. Tak więc na świecie są tylko dwa rodzaje ludzi: ci, którzy są wolni i duchowi, oraz ci, którzy są zniewoleni i fizyczni. Jednak ci drudzy myślą, że są wolni, ponieważ będąc fizycznymi, nie są w stanie zbadać wszystkiego, tak jak robi to człowiek duchowy. To sprawia, że ​​fizycznym człowiekiem łatwo jest manipulować, ponieważ jest on bardziej posłuszny ludziom niż Bogu. Z drugiej strony człowiek duchowy jest wolny, ponieważ jest niewolnikiem tylko Pana, a niewola Boga jest, jak na ironię, jedyną drogą do prawdziwej wolności. Dzieje się tak, ponieważ nasz Pan i Mistrz nie chce od nas niczego poza naszą miłością i odwzajemnia tę miłość w nadmiarze. Chce tylko tego, co dla nas najlepsze.

Przez dziesięciolecia myślałem, że jestem człowiekiem uduchowionym, bo ludzie tak mówili. Teraz zdaję sobie sprawę, że nie. Jestem wdzięczny, że Pan uznał za stosowne obudzić mnie i przyciągnąć do siebie, a teraz robi to samo dla ciebie. Oto puka do twoich drzwi i chce wejść, usiąść z tobą przy stole i zjeść z tobą wieczorny posiłek - wieczerzę Pańską (Obj. 3:20).

Mamy zaproszenie, ale każdy z nas je przyjmie. Nagroda za to jest niesamowicie wielka. Możemy pomyśleć, że byliśmy głupcami, pozwalając się ludziom oszukiwać tak długo, ale o ile głupsi bylibyśmy, gdybyśmy odrzucili takie zaproszenie? Otworzysz drzwi?

_____________________________________________

[I] O ile nie określono inaczej, wszystkie cytaty biblijne pochodzą z Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata, Biblia referencyjna.

[ii] See https://www.jwfacts.com/watchtower/united-nations-association.php dla pełnych szczegółów.

[iii] Wszystkich nadzorców okręgów wysłano do pakowania w 2014 r., A w 2016 r. 25% personelu na całym świecie zostało zwolnione, przy czym nieproporcjonalnie duża liczba należała do najstarszych. Nadzorcy obwodów nie są zwalniani po ukończeniu 70 lat. Z większości pionierów specjalnych zrezygnowano również w 2016 r. Ze względu na wymóg, aby wszyscy składali przysięgę ubóstwa po rozpoczęciu „służby w pełnym wymiarze godzin”, aby Organizacja mogła uniknąć płacenia na rządowe plany emerytalne, wiele z tych wysłanych paczek nie ma sieć bezpieczeństwa.

[iv] Australijska Królewska Komisja ds. Instytucjonalnych odpowiedzi na wykorzystywanie seksualne dzieci.

[v] See https://www.jwfacts.com/watchtower/paedophilia.php

[VI], Zobacz „Euforia 1975” na stronie https://beroeans.net/2012/11/03/the-euphoria-of-1975/

[VII] Za każdym razem, gdy członek zboru przenosi się do innego zboru, grono starszych za pośrednictwem komitetu służby - składającego się z koordynatora, sekretarza i nadzorcy służby polowej - sporządzi list polecający wysłany oddzielnie do Koordynatora lub COBE nowego zboru .

[viii] Zobacz „Koniec planu studiowania książki domowej” (https://jwfacts.com/watchtower/blog/book-study-arrangement.php)

[IX] See https://en.wikipedia.org/wiki/The_Emperor%27s_New_Clothes

[X] Angielskie „pikiety beroejskie”; Hiszpański „Los Bereanos”.

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    33
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x