„Jehowa jest blisko tych, którzy mają złamane serce; On ratuje zniechęconych ”. Psalm 34:18

 [Badanie 51 ze ws 12/20 s. 16, 15 lutego - 21 lutego 2021 r.]

Można przypuszczać, że celem tego artykułu do studium Strażnicy jest wzmocnienie słabnących duchów braci i sióstr, z których wielu jest zrozpaczonych, że kiedykolwiek ujrzą Armagedon w swoim życiu. Na podstawie tego tematu można by się spodziewać wyraźnych dowodów na to, że Jehowa interweniuje, by zbawić zniechęconych.

Pierwsze dwa przykłady podane w artykule do studium to Józef, Noemi i Rut.

Jak wynika z relacji Józefa, istnieją wyraźne dowody na to, że Jehowa był zaangażowany w ostateczny wynik, który był korzystny nie tylko dla Józefa, ale także dla jego rodziny, zarówno braci, jak i ojca. Nie wspomniano jednak, że zamiarem Jehowy było, aby Jakub i Józef przeżyli i prosperowali, aby nie tylko pochodził od nich naród, który byłby szczególną własnością Boga przez ponad 1700 lat, ale aby linia obiecanego Mesjasza była chodź. Biorąc pod uwagę ten ważny punkt, posługiwanie się przykładem Józefa, aby zasugerować, że Bóg potraktowałby nas w tak szczególny sposób, jak zrobił to z Józefem, pozostając tylko w Organizacji (co uważają za synonim służenia Bogu), jest mylące i szkodliwe. Pod koniec paragrafu 7 wydaje się, że Organizacja próbuje wywnioskować, że młodzi Świadkowie niesłusznie uwięzieni będą mieli podobną pomoc od Boga, jak ta udzielona Józefowi. Być może dotyczy to zwłaszcza młodszych Świadków więzionych w Rosji. Chociaż Bóg mógł osobiście interweniować w ich sprawie, szanse są bardzo nikłe. Nie jest to sposób, w jaki Bóg zazwyczaj działa zgodnie z dowodami z pism świętych.

W relacji Noemi i Rut nie ma oczywistej interwencji ze strony Boga. Jest to w zasadzie relacja o tym, jak bogaty człowiek o dobrym sercu zapewnił sprawiedliwość i pomoc dwóm osobom, które, będąc gotowymi do ciężkiej pracy, przeżyły ciężkie czasy bez własnej winy. To prawda, że ​​w Prawie Mojżeszowym dane Izraelitom przez Boga przewidziano przepisy dla potrzebujących, ale obecnie Świadkowie nie żyją w Izraelu na mocy tego Prawa Mojżeszowego. Mimo że Księga Dziejów Apostolskich jasno pokazuje, jak pierwsi chrześcijanie troszczyli się o siebie nawzajem, prawdopodobnie nie ma obecnie takich podobnych ustaleń w Organizacji. Zamiast wysyłać datki bezpośrednio do potrzebujących, oczekuje się od nas złożenia datku na rzecz Organizacji i przyjęcia jej słowa, że ​​pomogli innym tymi pieniędzmi. W związku z tym nasuwa się pytanie, czy Organizacja może naprawdę kwalifikować się jako Organizacja Boża nawet w tym jednym tylko punkcie? Zapewne nie.[I]

Kontrastuje to z faktem, że praktykujący muzułmanie czują się skłonni do wnoszenia co roku minimalnego wkładu finansowego, majątku lub towarów, aby pomóc innym (trzeba przyznać, że głównie muzułmanom). Te akty miłosierdzia są określane jako „Zakat” i „Sadaqah”. Czasami w dużych miastach i miasteczkach, na przykład szczególnie podczas surowych zim, muzułmanie ci będą karmić bezdomnych (muzułmanów lub nie) i zapewniać nocleg w miarę możliwości. Autor osobiście współpracował z muzułmańskimi kolegami, którzy brali udział w tej pracy i którzy stwierdzili, jak ważne jest to dla nich. (UWAGA: tego stwierdzenia nie należy rozumieć jako wniosku, że wiara muzułmańska jest Organizacją Bożą, a jedynie, że w tym punkcie byliby lepszymi kandydatami niż Organizacja).

Podobnie relacje kapłana-lewity i apostoła Piotra nie wspominają o interwencji aniołów. Lewita dodawał otuchy, analizując swoje błogosławieństwa, podczas gdy Piotr otrzymał przebaczenie i zachętę od Jezusa, szczególnie dlatego, że Jezus chciał, aby przewodził szerzeniu chrześcijaństwa wśród Żydów w I wieku.

Temat obiecuje zachętę, ale okazuje się raczej pozbawiony prawdziwej, solidnej zachęty i precedensu, że możemy być uratowani od zniechęcenia. Zamiast tego Organizacja fałszywie przedstawia Jehowę, sugerując, że osobiście interweniuje w przypadku jakiegokolwiek zniechęcenia. W rezultacie wielu Świadków będzie oczekiwało, że Jehowa uratuje ich z ich kłopotliwej sytuacji (często jest to wynikiem błędnych decyzji, na które miała duży wpływ Organizacja i jej publikacje), ale w rzeczywistości tak się nie stanie. Niestety, mogło to doprowadzić do utraty wiary w Boga przez wielu z nich.

 

 

 

 

[I] Sporadyczna pomoc w przypadku klęsk żywiołowych, obecnie zmniejszana, nie jest bliska spełnienia wymagań takiej postawy umysłu.

Tadua

Artykuły Tadua.
    16
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x