Proces w sprawie zabójstwa byłego policjanta Dereka Chauvina w sprawie śmierci George'a Floyda był transmitowany przez telewizję. W stanie Minnesota legalne jest transmitowanie procesów w telewizji, jeśli wszystkie strony wyrażą na to zgodę. Jednak w tym przypadku prokuratura nie chciała, aby proces był transmitowany przez telewizję, ale sędzia uchylił to postanowienie, czując, że ze względu na ograniczenia prasy i publiczności w związku z pandemią kowboja, niedopuszczenie do transmisji telewizyjnej postępowania byłoby naruszeniem zarówno pierwszego oraz szóste poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych. To skłoniło mnie do rozważenia możliwości, że postępowanie sądowe Świadków Jehowy może również stanowić naruszenie tych dwóch poprawek.

Pierwsza Poprawka chroni wolność wyznania, wolność słowa, wolność prasy, wolność zgromadzeń i prawo składania petycji do rządu.

Szósta Poprawka chroni prawo do szybkiego publicznego procesu przed ławą przysięgłych, do powiadomienia o oskarżeniach kryminalnych, do konfrontacji z oskarżycielem, uzyskania świadków i zatrzymania adwokata.

Teraz Świadkowie Jehowy odrzucą to, co mówię, twierdząc, że Pierwsza Poprawka zapewnia im ochronę wolności wyznania. Jestem pewien, że będą również argumentować, że ich proces sądowy oparty jest na Biblii i stanowi niewiele więcej niż środek do odmowy członkostwa każdemu, kto łamie zasady organizacji. Argumentowaliby, że tak jak każdy klub lub instytucja zrzeszająca członków, mają prawo ustanawiać akceptowalne wytyczne dotyczące członkostwa i odmawiać członkostwa każdemu, kto je łamie.

Znam ten tok rozumowania z pierwszej ręki, ponieważ przez czterdzieści lat służyłem jako starszy w zborze Świadków Jehowy. Kontynuują to twierdzenie i zrobili to w więcej niż jednym oświadczeniu prawnym.

Oczywiście jest to wielkie, grube kłamstwo i oni o tym wiedzą. Usprawiedliwiają to kłamstwo swoją polityką wojny teokratycznej, która pozwala im okłamywać urzędników państwowych, gdy muszą chronić organizację przed atakiem świata szatana. Postrzegają to jako konflikt dobro kontra zło; i nigdy nie przychodzi im na myśl, że może w tym przypadku role się odwracają; że to oni stoją po stronie zła, a urzędnicy państwowi po stronie dobra. Pamiętaj, że List do Rzymian 13:4 odnosi się do rządów świata jako do sługi Bożego wymierzającego sprawiedliwość. 

„bo jest sługą Bożym dla twojego dobra. Ale jeśli robisz to, co złe, bój się, bo nie bez powodu nosi miecz. Jest sługą Bożym, mścicielem, który wyraża gniew przeciwko temu, kto czyni zło”. (Rzymian 13:4, Przekład Nowego Świata)

To z Przekładu Nowego Świata, własnej Biblii Świadków.

Jednym z przykładów jest to, że okłamali Australijską Królewską Komisję ds. Instytucjonalnych Odpowiedzi na Wykorzystywanie Seksualne Dzieci. Kiedy główny komisarz nazwał ich politykę unikania ofiar wykorzystywania seksualnego dzieci, które zdecydowały się zrezygnować z kongregacji, okrutną, wrócili z mięczakim kłamstwem, że „my ich nie unikamy, oni unikają nas”. Jest to dwuznaczne przyznanie, że kłamią, mówiąc, że ich system sądowniczy polega jedynie na kontrolowaniu członkostwa. Jest to system kar. System karny. Karze każdego, kto się nie podporządkowuje.

Pozwolę sobie zilustrować to w ten sposób. Około 9.1 miliona ludzi pracuje dla rządu federalnego Stanów Zjednoczonych. To mniej więcej tyle samo osób, które twierdzą, że są Świadkami Jehowy na całym świecie. Teraz rząd federalny może zwolnić każdego pracownika za cel. Nikt im tego nie odmawia. Jednak rząd Stanów Zjednoczonych nie wydaje edyktu dla wszystkich swoich dziewięciu milionów pracowników, aby unikać każdego, kogo zwolnili. Jeśli zwolni pracownika, pracownik ten nie obawia się, że jakikolwiek członek rodziny, który akurat pracuje dla rządu USA, nie będzie już z nim rozmawiał ani nie miał z nim żadnych kontaktów, ani nie obawia się, że jakakolwiek inna osoba, z którą może się spotkać kontakt z tym, kto akurat pracuje dla rządu federalnego, potraktuje go jak trędowatego do tego stopnia, że ​​nawet nie przywita go przyjaznym „cześć”.

Gdyby rząd USA nałożył takie ograniczenie, byłoby to pogwałceniem prawa i konstytucji USA. Zasadniczo byłoby to nałożenie kary lub kary na kogoś za zaprzestanie bycia członkiem jego siły roboczej. Wyobraź sobie, że taki układ istniał i pracowałbyś dla rządu Stanów Zjednoczonych, a potem postanowił rzucić pracę, tylko po to, by dowiedzieć się, że robiąc to 9 milionów ludzi traktuje cię jak pariasa, a cała twoja rodzina i przyjaciele pracujący dla rządu zerwać wszelki kontakt z tobą. Z pewnością skłoniłoby cię to do zastanowienia się dwa razy, zanim zrezygnujesz, prawda?

Dokładnie tak się dzieje, gdy ktoś dobrowolnie lub mimowolnie opuszcza organizację Świadków Jehowy, niezależnie od tego, czy zostaje wykluczony, czy po prostu odchodzi. Ta polityka Świadków Jehowy nie może być chroniona na mocy ustawy o wolności wyznania zawartej w Pierwszej Poprawce.

Wolność religii nie obejmuje wszystkich praktyk religijnych. Na przykład, jeśli religia decyduje się na składanie ofiar z dzieci, nie może oczekiwać ochrony na mocy Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Istnieją sekty islamu, które chcą narzucić surowe prawo szariatu. Ponownie, nie mogą tego zrobić i być chronieni przez konstytucję Stanów Zjednoczonych, ponieważ Stany Zjednoczone nie zezwalają na istnienie dwóch konkurujących ze sobą kodeksów prawa – jednego świeckiego, a drugiego religijnego. Tak więc argument, że wolność religijna chroni Świadków Jehowy w ich praktyce sądowej, ma zastosowanie tylko wtedy, gdy nie łamią oni prawa Stanów Zjednoczonych. Twierdzę, że wiele z nich psują. Zacznijmy od tego, jak naruszają Pierwszą Poprawkę.

Jeśli jesteś Świadkiem Jehowy i prowadzisz samodzielnie studia biblijne z innymi Świadkami Jehowy, korzystając z wolności zgromadzeń gwarantowanej przez konstytucję, prawdopodobnie zostaniesz odrzucony. Jeśli korzystasz z wolności słowa, dzieląc się swoimi poglądami na pewne sprawy religijne i doktrynalne, prawie na pewno będziesz odrzucany. Jeśli rzucisz wyzwanie Ciału Kierowniczemu — na przykład w kwestii ich 10-letniego członkostwa w Organizacji Narodów Zjednoczonych, które narusza ich własne prawo — z pewnością zostaniesz odrzucony. Tak więc wolność słowa, wolność zgromadzeń i prawo składania petycji do rządu – tj. przywództwa Świadków Jehowy – to wszystkie wolności gwarantowane przez Pierwszą Poprawkę, których Świadkowie Jehowy odmawiają. Jeśli zdecydujesz się zgłosić niewłaściwe postępowanie w kierownictwie organizacji — tak jak ja teraz — zostaniesz z pewnością odrzucony. Tak więc wolność prasy, ponownie gwarantowana przez Pierwszą Poprawkę, jest również odmawiana przeciętnemu Świadkowi Jehowy. Spójrzmy teraz na szóstą poprawkę.

Jeśli zrobisz coś złego w organizacji Świadków Jehowy, zostaniesz potraktowany bardzo szybko, więc nie naruszają prawa do szybkiego procesu, ale naruszają prawo do publicznego procesu przed ławą przysięgłych. Jak na ironię, publiczna rozprawa przed ławą przysięgłych jest dokładnie tym, czego Jezus polecił swoim naśladowcom stosować w kontaktach z grzesznikami w zborze. Obowiązkiem całego zgromadzenia uczynił osąd sytuacji. Nakazał nam, mówiąc o grzeszniku:

„Jeśli ich nie posłucha, porozmawiaj ze zborem. Jeśli nie posłucha nawet zboru, niech będzie dla ciebie po prostu człowiekiem narodów i poborcą podatkowym”. (Mateusza 18:17)

Organizacja sprzeciwia się temu przykazaniu Jezusa. Zaczynają od próby zminimalizowania zakresu jego dowództwa. Twierdzą, że dotyczy to tylko przypadków o charakterze osobistym, takich jak oszustwo lub oszczerstwo. Jezus nie nakłada takiego ograniczenia. Ciało Kierownicze twierdzi, że kiedy Jezus mówi o zborze tutaj w Ewangelii Mateusza, tak naprawdę ma na myśli komitet trzech starszych. Niedawno zostałem poproszony przez świadka, aby udowodnić, że to nie jest grono starszych, o którym Jezus mówi w Ewangelii Mateusza. Powiedziałem temu świadkowi, że nie jest moim obowiązkiem udowodnić negatywność. Ciężar dowodu spoczywa na organizacji, która wysuwa twierdzenie nie poparte w Piśmie. Mogę pokazać, że Jezus odnosi się do zboru, ponieważ mówi, że „jeśli [grzesznik] nie słucha nawet zboru”. Dzięki temu moja praca jest skończona. Jeśli Ciało Kierownicze twierdzi inaczej — co czyni — wypada im poprzeć to dowodami — czego nigdy nie robią.

Kiedy zbór jerozolimski rozstrzygał niezwykle ważną kwestię obrzezania, ponieważ to od nich pochodziła ta fałszywa nauka, warto zauważyć, że ostateczną decyzję zatwierdził cały zbór.

Czytając ten fragment, zwróć uwagę, że dokonano rozróżnienia między starszymi a całym zborem, wskazując, że słowa zbór w kontekście spraw sądowych nie należy używać jako synonimu żadnego grona starszych.

“. . .Wtedy apostołowie i starsi wraz z całym zborem postanowili wysłać wybranych spośród nich mężów do Antiochii wraz z Pawłem i Barnabą. . ”. (Dzieje 15:22)

Tak, starsi mężczyźni naturalnie przejmą przewodnictwo, ale to nie wyklucza reszty zboru od decyzji. Cały zbór — mężczyźni i kobiety — był zaangażowany w tę ważną decyzję, która dotyczy nas do dziś.

W Biblii nie ma absolutnie żadnego przykładu na tajne spotkanie, na którym trzej starsi zboru osądzają grzesznika. Jedyną rzeczą, która zbliża się do takiego nadużycia prawa i autorytetu biblijnego, jest potajemny proces Jezusa Chrystusa przez niegodziwych ludzi z żydowskiego sądu najwyższego, Sanhedrynu.

W Izraelu sprawy sądowe orzekali starsi u bram miasta. To było najbardziej publiczne miejsce, ponieważ każdy wchodzący lub wychodzący z miasta musiał przejść przez bramę. W związku z tym sprawy sądowe w Izraelu były sprawami publicznymi. Jezus uczynił postępowanie z zatwardziałymi grzesznikami sprawą publiczną, o czym właśnie przeczytaliśmy w Ewangelii według Mateusza 18:17, i należy zauważyć, że nie udzielił dalszych wskazówek w tej sprawie. W przypadku braku dalszych instrukcji od naszego Pana, czy nie wykracza poza to, co zostało napisane dla Ciała Kierowniczego, aby twierdziło, że Mateusz 18:15-17 dotyczy tylko drobnych grzechów natury osobistej i że inne grzechy, tzw. grzechy, powinny być załatwiane wyłącznie przez wyznaczonych przez nich ludzi?

Nie dajmy się rozpraszać instrukcją Jana z 2 Jana 7-11, która miała na celu zajęcie się ruchem antychrześcijańskim, którego celem było skłonienie zboru do odejścia od czystych nauk Chrystusa. Poza tym uważna lektura słów Jana wskazuje, że decyzja o unikaniu takich osób była osobista, oparta na własnym sumieniu i rozeznaniu w sytuacji. Jan nie mówił nam, abyśmy opierali tę decyzję na wskazówkach ludzkiego autorytetu, takiego jak starsi zboru. Nigdy nie spodziewał się, że którykolwiek chrześcijanin będzie unikał innych, jeśli ktoś powie coś takiego. 

Nie jest rzeczą człowieka zakładać, że Bóg dał im szczególny autorytet do panowania nad sumieniem innych. Co za zarozumiałość! Pewnego dnia będą musieli odpowiedzieć za to przed sędzią całej ziemi.

Teraz przejdźmy do Szóstej Poprawki. Szósta poprawka wzywa do publicznego procesu przed ławą przysięgłych, ale rzeczywistość jest taka, że ​​oskarżeni Świadkowie Jehowy nie mogą odbyć publicznego przesłuchania ani nie są osądzani przez ławę przysięgłych składającą się z rówieśników, jak nakazał Jezus. Tak więc nie ma ochrony przed ludźmi, którzy przekraczają swój autorytet i działają jak wygłodniałe wilki w owczej skórze.

Nikt nie może być świadkiem rozprawy sądowej, co czyni ją również rozprawą w izbie gwiezdnej. Jeśli oskarżony próbuje nagrać nagranie, aby uniknąć wiktymizacji, jest postrzegany jako zbuntowany i nieskruszony. To jest tak daleko od publicznego procesu, o który wzywa szósta poprawka, jak tylko możesz.

Oskarżony dowiaduje się tylko o oskarżeniu, ale nie podaje żadnych szczegółów. W związku z tym nie mają informacji, na których można zamontować obronę. Bardzo często oskarżyciele są ukrywani i chronieni, ich tożsamość nigdy nie zostaje ujawniona. Oskarżony nie może zatrzymać obrońcy, ale musi stać sam, nawet nie mając wsparcia przyjaciół. Podobno mogą mieć świadków, ale w praktyce często im odmawia się tego elementu. Tak było w moim przypadku. Oto link do mojego procesu, w którym odmówiono mi obrony, uprzednia znajomość oskarżeń, jakakolwiek znajomość nazwisk tych, którzy oskarżali, prawo do wniesienia dowodu mojej niewinności do sali Rady, prawo do moich świadków wstępu oraz prawo do rejestrowania lub upubliczniania jakiejkolwiek części rozprawy sądowej. .

Ponownie, Szósta Poprawka przewiduje publiczny proces przed ławą przysięgłych (Świadkowie na to nie zezwalają) Zawiadomienie o oskarżeniach kryminalnych (Świadkowie też na to nie zezwalają) Prawo do konfrontacji z oskarżycielem (również bardzo często zabronione) Prawo do uzyskania świadków (dozwolone, ale z wieloma ograniczeniami) oraz prawo do zatrzymania adwokata (bardzo zabronione przez kierownictwo Świadków). Właściwie, jeśli wejdziesz z prawnikiem, zawiesi on wszelkie postępowanie.

Ironia polega na tym, że Świadkowie Jehowy od dziesięcioleci bronią praw człowieka zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak iw Kanadzie, mojej ojczyźnie. W rzeczywistości w Kanadzie nie można studiować prawa, nie natknąwszy się na nazwiska prawników ŚJ, którzy byli częściowo odpowiedzialni za stworzenie kanadyjskiej Karty Praw. Jakie to dziwne, że ludzi, którzy tak długo walczyli o ustanowienie praw człowieka, można teraz zaliczyć do grona najgorszych gwałcicieli tych właśnie praw. Naruszają Pierwszą Poprawkę, karząc odrzucając każdego, kto korzysta z ich wolności słowa, wolności prasy, wolności zgromadzeń i prawa do składania petycji do kierownictwa organizacji, ich rządu. Co więcej, naruszają Szóstą Poprawkę, odmawiając każdemu osądzonemu przez nich prawa do publicznego procesu przed ławą przysięgłych, chociaż Biblia przewiduje taki wymóg. Naruszają również zasadę nakazującą zawiadomienie o oskarżeniach karnych, prawo do konfrontacji z oskarżycielem, prawo do uzyskania świadków, prawo do zatrzymania adwokata. Wszystkim tym odmówiono.

Jeśli jesteś praktykującym Świadkiem Jehowy, tak jak ja byłem przez większość mojego życia, twój umysł będzie szukał sposobów przezwyciężenia tych problemów i usprawiedliwienia procesu sądowego ŚJ jako pochodzącego od Boga Jehowy. Rozważmy to więc jeszcze raz, a czyniąc to, korzystajmy z rozumowania i logiki organizacji Świadków Jehowy.

Jako Świadek Jehowy wiesz, że świętowanie urodzin jest uważane za grzech. Jeśli nadal będziesz obchodzić urodziny, zostaniesz wykluczony ze zboru. Ci, którzy podczas Armagedonu zostaną wykluczeni i nie okazują skruchy, umrą wraz z resztą niegodziwego systemu rzeczy. Nie otrzymają zmartwychwstania, więc umrą drugą śmiercią. To wszystko jest standardowe nauczanie ŚJ i wiesz, że to prawda, jeśli jesteś Świadkiem Jehowy. Tak więc bez skruchy obchodzenie urodzin skutkuje wieczną zagładą. To jest logiczny wniosek, do którego musimy dojść, stosując w tej praktyce naukę Świadków Jehowy. Jeśli nalegasz na świętowanie urodzin, zostaniesz wykluczony. Jeśli zostaniesz wykluczony, gdy nadejdzie Armagedon, umrzesz podczas Armagedonu. Jeśli zginiesz w Armagedonie, nie otrzymasz zmartwychwstania. Znowu standardowa doktryna Świadków Jehowy.

Dlaczego Świadkowie Jehowy uważają urodziny za grzeszne? Biblia nie potępia wyraźnie urodzin. Jednak jedyne dwie uroczystości urodzinowe, o których wspomina Biblia, zakończyły się tragedią. W jednym przypadku obchody urodzin egipskiego faraona zostały naznaczone ścięciem jego głównego piekarza. W innym przypadku żydowski król Herod w dniu swoich urodzin ściął Jana Chrzciciela. Skoro więc nie ma zapisów o tym, by wierni Izraelici ani chrześcijanie obchodzili urodziny, a jedyne dwa urodziny wymienione w Biblii przyniosły tragedię, Świadkowie Jehowy stwierdzają, że upamiętnianie swoich urodzin jest grzechem.

Zastosujmy tę samą logikę do kwestii komitetów sądowych. Ani wierni Izraelici, ani chrześcijanie, którzy przybyli później, nie są rejestrowani jako prowadzący postępowanie sądowe w tajemnicy, w którym odmówiono dostępu opinii publicznej, oskarżonemu odmówiono właściwej obrony oraz wsparcia ze strony przyjaciół i rodziny, a jedynymi sędziami mianowano starszych. To pasuje do jednego z tych samych powodów, dla których urodziny są uważane za grzeszne.

A co z innym powodem, że jedyne wystąpienie obchodów urodzin w Biblii jest negatywne? W Biblii jest tylko jedno miejsce, w którym wyznaczeni starsi zboru Bożego przeprowadzili tajne przesłuchanie z dala od publicznego badania bez ławy przysięgłych. Na spotkaniu tym odmówiono oskarżonemu wsparcia rodziny i przyjaciół oraz nie dano możliwości przygotowania właściwej obrony. To był tajny, nocny proces. Była to próba Jezusa Chrystusa przed gronem starszych, które tworzyło żydowski Sanhedryn. Nikt przy zdrowych zmysłach nie broniłby tej próby jako sprawiedliwej i honorowej. Spełnia to więc drugie kryterium.

Podsumujmy. Jeśli obchodzisz urodziny bez skruchy, proces ten w końcu doprowadzi do twojej drugiej śmierci, wiecznego zniszczenia. Świadkowie Jehowy uważają, że urodziny są błędne, ponieważ ani wierni Izraelici, ani chrześcijanie ich nie obchodzili, a jedyny przykład urodzin w Biblii skutkował śmiercią. Z tego samego powodu dowiedzieliśmy się, że ani wierni Izraelici, ani chrześcijanie nie przeprowadzają tajnych, prywatnych przesłuchań sądowych, którym przewodniczy wyznaczony grono starszych. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że jedyny odnotowany przypadek takiego przesłuchania spowodował śmierć, śmierć syna Bożego, Jezusa Chrystusa.

Stosując logikę Świadków Jehowy, ci, którzy uczestniczą jako sędziowie w rozprawach sądowych, oraz ci, którzy mianują tych sędziów i ich wspierają, grzeszą i dlatego umrą w Armagedonie i nigdy nie zmartwychwstaną.

Teraz nie osądzam. Po prostu stosuję wyrok Świadków Jehowy z powrotem na nich samych. Uważam, że rozumowanie Świadków Jehowy dotyczące urodzin jest absurdalne i słabe. To, czy chcesz upamiętnić swoje urodziny, czy nie, jest w dużej mierze kwestią osobistego sumienia. Niemniej jednak nie tak rozumują Świadkowie Jehowy. Więc używam ich własnego rozumowania przeciwko nim. Nie potrafią rozumować w jeden sposób, gdy jest to wygodne, a w inny, gdy nie jest. Jeśli ich argumentacja przemawiająca za potępieniem obchodów urodzin jest słuszna, to musi być również słuszna w innym miejscu, na przykład przy ustalaniu, czy ich postępowanie sądowe również stanowi grzech.

Oczywiście ich procedury sądowe są bardzo złe i to z dużo silniejszych powodów niż te, które właśnie wymieniłem. Mylą się, ponieważ łamią wyraźne polecenie Jezusa dotyczące prowadzenia spraw sądowych. Wykraczają poza to, co jest napisane, a tym samym łamią prawa zarówno Boga, jak i człowieka, jak właśnie widzieliśmy.

Praktykując w ten sposób sprawy sądownicze, Świadkowie Jehowy przynoszą wyrzuty imieniu Boga i Jego słowu, ponieważ ludzie kojarzą Boga Jehowy z organizacją Świadków Jehowy. Na końcu tego filmu umieszczę link do innego filmu, który analizuje biblijnie system sądowniczy ŚJ, abyście mogli zobaczyć, że ich praktyki sądownicze są całkowicie antybiblijne. Mają o wiele więcej wspólnego z szatanem niż z Chrystusem.

Dziękuję za oglądanie i dziękuję za wsparcie.

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.

    Wspomóż nas

    Tłumaczenie

    Dla autorów

    tematy

    Artykuły według miesiąca

    Kategorie

    1
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x