W niedawnym filmie, do którego odniosę się powyżej, a także w polu opisu tego filmu, byliśmy w stanie pokazać, jak Organizacja Świadków Jehowy znalazła się na rozdrożu ze swoimi darowiznami i niestety obrała złą drogę . Dlaczego twierdzimy, że to było rozdroże? Ponieważ przez ponad sto lat Strażnica twierdziła, że ​​kiedy dobrowolne datki nie zapewniają już środków do pracy wydawniczej, przywódcy uznali to za znak, że Jehowa Bóg powiedział im, że nadszedł czas, aby zawiesić działalność. Cóż, ten czas nadszedł, ponieważ pozostawienie wydawcom decyzji, czy chcą dawać i ile chcą dawać, nie zapewnia im już potrzebnych funduszy.

I oto problem. Teraz proszą o comiesięczne darowizny, ale w sierpniu 1879 roku czasopismo Strażnica Syjońska miało to do powiedzenia:

„Wierzymy, że 'Strażnica Syjońska' ma JEHOWY za swojego poplecznika i chociaż tak jest, nigdy nie będzie błagać ani błagać ludzi o wsparcie. Kiedy Ten, który mówi: ‚Całe złoto i srebro gór jest moje', nie zapewni niezbędnych funduszy, zrozumiemy, że nadszedł czas na wstrzymanie publikacji”. (w59, 5/1, s. 285) [Dodano pogrubienie]

Więc masz to. Towarzystwo Strażnica, Towarzystwo Biblijne i Traktatowe stwierdziło w 1879 r. (i odtąd), że nie poniża się do delikatnego przymusu za pomocą takich narzędzi, jak proszenie mężczyzn o wsparcie lub nakłanianie zobowiązań do sfinansowania pracy. Jeśli Towarzystwo nie może się finansować na podstawie dobrowolnych datków, jak to miało miejsce od ponad wieku, to oznaczałoby to, że nadszedł czas, aby złożyć namioty, ponieważ nie jest już za wsparciem Boga, który jest właścicielem całego srebra i złoto w górach. Takie jest i zawsze było ich oficjalne stanowisko w sprawie pieniędzy, finansowania. Tak więc według publikacji Jehowa Bóg odwołuje dzieło, ponieważ nie ma wystarczającej liczby dobrowolnych datków, ale Ciało Kierownicze odmawia przyjęcia orędzia, zobaczenia napisu na ścianie. Mogliby po prostu zlikwidować sprawę i zamknąć organizację, ponieważ najwyraźniej Jehowa nie wspiera jej i nie wspiera za pomocą darowizn, których potrzebują, ale zamiast tego postanowili zrobić to, za co potępili inne kościoły: domagają się obietnic! Zobowiązania te przybierają formę comiesięcznej darowizny, którą każdy zbór na świecie jest zobowiązany złożyć po podjęciu uchwały na podstawie kwoty przypadającej na jednego wydawcę, określonej przez lokalne Biuro Oddziału. W USA kwota wynosi 8.25 USD.

W moim wcześniej wspomnianym filmie zatytułowanym The Governing Body's New Donation Arrangement Proves, Jehowa nie wspiera organizacji, byliśmy w stanie pokazać, że ta umowa nie jest dobrowolną darowizną, jak twierdzą, ale pasuje do pomysłu proszenia lub żądania przyrzeczenia — coś, co nadal obłudnie potępiają. Jak mogą zrobić jedną rzecz, jednocześnie zaprzeczając, że to robią?

Nie byłem jedynym, który publicznie ujawnił hipokryzję tego nowego porozumienia w sprawie darowizn i wydaje się, że ujawnienie to przynosi efekt, ponieważ we wrześniowym audycji wydaje się, że pospiesznie zaaranżowali obalenie, kolejną próbę kontroli szkód. Członek Ciała Kierowniczego, Anthony Morris III, poświęca całe dziesięć minut, aby przekonać publiczność, że nie błagają, nie zabiegają ani nie zmuszają nikogo do pieniędzy. Posłuchajmy w:

[Anthony Morris] Porozmawiamy o pieniądzach. Teraz faktem jest, że nigdy nie błagamy o pieniądze. Więc to jest od dawna. Jest tu równowaga, a powrót do strażnicy jest bardzo dawno temu. Nigdy nie uważaliśmy za właściwe zabiegać o pieniądze dla sprawy Pańskiej, zgodnie z powszechnym zwyczajem odnoszącym się do chrześcijaństwa. Sądzimy, że pieniądze zebrane przez różne żebracze sztuczki w imię naszego Pana są obraźliwe, nie do przyjęcia dla Niego i nie przynoszą Jego błogosławieństwa ani dawcom wykonanej pracy, ani wykonanej pracy. Więc nie musimy być zmuszani do dawania. Chętnie przeznaczamy nasze pieniądze na wspieranie działalności Królestwa.

Anthony Morris III zaprzecza, że ​​żebrają na sposób innych kościołów, nie zabiegają o fundusze ani nie zmuszają braci do pieniędzy. Ale czy jest szczery?

Starsi są zobowiązani do podjęcia uchwały i jej przyjęcia. To nie jest opcja. Jeśli tego nie zrobią, porozmawia z nimi nadzorca obwodu. Jeśli nadal odmówią współpracy, zostaną usunięci i zastąpieni bardziej uległymi starszymi. Zrobiono to już wcześniej, gdy starsi zdecydowali, że z zasady pozostaną na swoim miejscu. To nie wygląda na dobrowolną darowiznę. To nawet nie jest nagabywanie. To przymus. Ale co z tym, gdy sprowadzimy ją do poziomu zwykłego głosiciela, jak nazywa się Świadków Jehowy w zborze?

Załóżmy, że zbór składający się ze 100 głosicieli postanawia przesyłać 825 dolarów miesięcznie w Stanach Zjednoczonych, ale po zebraniu funduszy na lokalne usługi, takie jak elektryczność, telefon, gaz i woda, nie są w stanie spełnić zobowiązania w wysokości 825 dolarów. Co wtedy? Cóż, najprawdopodobniej na następnym spotkaniu w połowie tygodnia odbędzie się część dotycząca specjalnych potrzeb. Głosiciele będą “miłosiernie przypominać o ich obietnicy oddania Jehowie. Oczywiście to gra na twojej winie, bo byłeś tam i podniosłeś rękę, żeby zagłosować za rezolucją – bo zawsze musisz podnieść rękę na korzyść, a niebo pomoże biednej duszy, która podnosi rękę, by się sprzeciwić. W każdym razie, ponieważ tam byłeś, teraz czujesz się zobowiązany do osobistego wkładu. Nie ma znaczenia, czy straciłeś pracę. Nie ma znaczenia, czy jesteś ojcem czwórki dzieci, wszystkich wydawców, co oznacza miesięczną opłatę w wysokości blisko 50 USD. Oczekuje się, że wniesiesz swój wkład… bądźmy szczerzy… oczekuje się, że będziesz płacić swoją część co miesiąc.

Pamiętam, że zaledwie kilka lat temu podwoili czynsz płacony przez zbory za korzystanie z miejscowej auli. Powodem podwojenia czynszu było to, że lokalny oddział potrzebował nadwyżki, aby do nich trafić. Cóż, wydawcy nie przeszli i zabrakło 3000 dolarów. Następnie komitet Sali Zgromadzeń poinformował dziesięć zborów, które korzystały z sali w ten weekend, że każdy z nich ma obowiązek uzupełnienia braków w wysokości 300 dolarów każdy.

Anthony Morris III zaprzecza rzeczywistości wymuszonych kwot płatności, sugerując, że darowizna jest dobrowolna. Anthony, nie jesteśmy głupi. Wiemy, że jeśli chodzi jak kaczka, pływa jak kaczka i kwacze jak kaczka, to nie jest orłem, bez względu na to, jak bardzo próbujesz nas przekonać.

Antoni poda nam teraz trzy biblijne powody, aby przekazać darowiznę. Posłuchajmy pierwszego:

[Anthony Morris] Pomyślałem, że powinniśmy wziąć kilka myśli z księgi królestwa, 3 powody, dla których jesteśmy chętni i tak chętni do dawania. Kilka pięknych myśli. No cóż, pierwsza wiąże się z robieniem tego, co się podoba w oczach Jehowy.

Jest bardzo zarozumiały, mówiąc, że pieniądze przekazane organizacji podobają się Jehowie. Gdybyś miał powiedzieć Anthony'emu Morrisowi: „Hej, zrobię to, co podoba się Jehowie, przekazując pieniądze Kościołowi katolickiemu”, jak myślisz, co by powiedział? Być może rozumowałby z tobą, że przekazywanie pieniędzy Kościołowi katolickiemu nie podoba się Jehowie, ponieważ nauczają fałszywej doktryny i są powiązani z ONZ, obrazem Dzikiej Bestii z Apokalipsy, i płacą miliony dolarów w odszkodowaniach z powodu ukrywania przez lata wykorzystywania seksualnego dzieci. Myślę, że możemy się z nim zgodzić, ale wtedy pojawia się problem, że to wszystko dotyczy również organizacji Świadków Jehowy.

Antoni dalej cytuje z Księgi Koryntian, aby pokazać, że nasze dawanie powinno być radosne i swobodne.

[Anthony Morris] 9 Koryntian 7:XNUMX. Niech każdy postępuje tak, jak postanowił w swoim sercu, nie niechętnie lub pod przymusem, bo Bóg kocha radosnego dawcę. Więc mamy to. Chętnie ofiarujemy Jehowie, gdy zajdzie taka potrzeba, a organizacja zwróci na to naszą uwagę. Na przykład katastrofy itp., które mieliśmy na dorocznym zgromadzeniu, sprawozdanie o nasileniu się katastrof i miliony dolarów z pieniędzy Królestwa Bożego zostały wykorzystane na pomoc naszym braciom.

Dlatego bracia radośnie dawali, gdy wiedzieli, że istnieje konkretna potrzeba pomocy w przypadku katastrof, nawet w wysokości milionów dolarów. Co się jednak dzieje, gdy dowiadują się, że na spłatę ofiar wykorzystywania seksualnego dzieci wydawane są miliony dolarów? Dlaczego Ciało Kierownicze nie mówi otwarcie o wykorzystaniu dedykowanych funduszy? Gerrit Losch powiedział w audycji z listopada 2016 r., że kłamstwem jest ukrywanie informacji przed kimś, kto ma prawo poznać prawdę. Czy nie zgodziłbyś się, że osoba wnosząca wkład w daną sprawę ma prawo wiedzieć, czy jego pieniądze są wykorzystywane na tę sprawę i czy nie zostaną przeznaczone na opłacenie rzeczy, których nie aprobuje?

[Anthony Morris] Ale jeśli chodzi o dawanie, to indywidualna odpowiedzialność, jak mówi werset, jest rozwiązana w jego sercu nie niechętnie. A przypis odnosi się do tego słowa niechętnie, więc nie jest tak, że zawstydzamy ludzi, błagamy. Wyglądasz, że jesteś zamożny, dlaczego nie dajesz więcej? Cóż, to nie ich sprawa i to nie nasza sprawa. Musimy rozwiązać w naszym własnym sercu. Więc kiedy rozmawialiśmy o pieniądzach, nigdy nie natknęliśmy się na to, że wsadzamy ludzi, ahh, próbując zmusić ich, żeby chociaż niechętnie dawali, tylko po to, żeby dostać pieniądze. To nie jest ta organizacja. Oczywiście chrześcijaństwo, są ekspertami w żebraniu o pieniądze.

Ciągle powtarza, że ​​nie błagają o pieniądze. To prawda, ale bez znaczenia. To kłótnia. Nikt nie oskarża ich o „żebranie” o pieniądze, więc twierdzą, że zarzutem, który łatwo przezwyciężą, jest zbudowanie słomiacza, którego łatwo mogą spalić. Zamiast błagać, zachowują się bardziej jak inkasent rachunków. Aby to zilustrować, cofnijmy się do 2014 roku, kiedy to wszystko się zaczęło. Czy pamiętasz list z marca 2014 r., w którym „wspaniałomyślnie” ogłosili, że anulują wszystkie pożyczki w Sali Królestwa? Dlaczego mieliby to zrobić? Wtedy nie było to jasne. Wiedzieliśmy tylko, że druga strona tego listu, który nie został odczytany zborom, stwierdzała, że ​​starsi sali z zaległym kredytem mają podjąć uchwałę o tak zwanej dobrowolnej darowiźnie w tej samej lub większej wysokości. pożyczki. Oto aktualny tekst listu, który wyszedł w Kanadzie: List do wszystkich zborów, 29 marca 2014 r., Re: Korekta finansowania budowy Sal Królestwa i Sal Zgromadzeń na całym świecie (podam link do tego listu w polu opisu tego wideo.)

Jaką kwotę należy wykorzystać na tę nową, comiesięczną darowiznę?
Starsi w zborach, które obecnie spłacają pożyczki, prawdopodobnie zaproponują rezolucję, która jest co najmniej taka sama, jak obecna miesięczna spłata pożyczki… [zwróć uwagę, że „najmniej” zostało zapisane kursywą]

Zatrzymam się tam na chwilę i możesz to zrozumieć. W zborze, w którym służyłem jako koordynator grona starszych, mieliśmy spłatę pożyczki, jeśli pamiętamy, w wysokości 1,836 dolarów miesięcznie. Zanim ten list wyszedł, zostałem usunięty, ponieważ nie chciałem bezmyślnie podporządkować się Ciału Kierowniczemu. Niemniej jednak byłem tam, gdy starsi posłusznie odczytali rezolucję dotyczącą miesięcznej darowizny w wysokości 1,800 dolarów. Więc to był błąd. Wszystko, co zrobili, to zmiana nazwy kredytu hipotecznego. Teraz to już nie był kredyt hipoteczny, ale darowizna. Wciąż dostawali pieniądze, ale z tą różnicą, że pożyczka w końcu się spłaca, ale rozwiązanie nie ma limitu czasowego.

Nie minęło wiele lat, zanim powód tej polityki stał się jasny. Ponieważ nie było już kredytów hipotecznych, Ciało Kierownicze mogło twierdzić, że jest właścicielem wszystkich sal i jedynie dzierżawi je zborom do użytku. Wraz z tym rozpoczęła się wielka wyprzedaż.

Przeczytajmy cały akapit tego listu z 2014 r., ponieważ odnosi się on do tego, co obecnie dzieje się w Organizacji.

Starsi w zborach, które obecnie spłacają pożyczki, prawdopodobnie zaproponują rezolucję, która jest co najmniej taka sama, jak obecna miesięczna spłata pożyczki, pamiętając, że darowizny nie będą już otrzymywane ze skrzynki na składki „Kingdom Hall Construction Worldwide”. Starsi w zborach nieposiadających pożyczek lub mający stałe postanowienia wspierające budowę Sal Królestwa na całym świecie powinni przeprowadzić poufną ankietę wśród wszystkich głosicieli, aby ustalić wysokość nowego postanowienia. Można to zrobić, rozdając głosicielom kartki papieru, które mają być anonimowo wypełnione, wskazujące, ile mogą co miesiąc przeznaczać na wydatki miejscowego zboru, w tym rezolucję o wspieraniu budowy Sal Królestwa i Sal Zgromadzeń na całym świecie. (List do wszystkich zborów z 29 marca 2014 r., Ad: Dostosowanie finansowania budowy Sal Królestwa i Sal Zgromadzeń na całym świecie)

Tak więc, podczas gdy Ciało Kierownicze naucza szeregowych Świadków, by gardzili kościołami chrześcijaństwa za przekazywanie tablicy, rozdają kawałki papieru i zachęcają ludzi do złożenia osobistej przysięgi na comiesięczną darowiznę. Najwyraźniej i wszyscy możemy to zobaczyć na własne oczy, anonimowe deklaracje na kawałkach papieru nie wywiązywały się z zadania, więc teraz wymagają tylko od wszystkich wniesienia wcześniej ustalonej kwoty. Widzisz to?

Anthony podaje nam teraz powód numer 2 dla darowizny na rzecz JW.org.

[Anthony Morris] Teraz drugi. Jest to interesująca zasada badania serca, którą można znaleźć w Prawie Mojżeszowym. Zwróćcie się do Księgi Powtórzonego Prawa, rozdział 16, jeśli zechcecie, i do Księgi Powtórzonego Prawa 16, a zobaczycie związek, podczas gdy odnosiło się to do Żydów w tamtym czasie, zobaczycie, jak odnosi się to do nas w naszych czasach.

Dlaczego Anthony Morris musi wrócić do narodu izraelskiego z drugiego powodu, by przekazać darowiznę? Izrael był narodem. Musieli dać 10% plemieniu Lewiego. Był to w zasadzie podatek obowiązkowy. Cała ich forma kultu opierała się na świątyni i potrzebie składania ofiar ze zwierząt. Dlaczego Anthony Morris nie może znaleźć drugiego powodu w chrześcijańskim układzie? Odpowiedź brzmi, ponieważ w Pismach Chrześcijańskich nie ma nic (nic!) na poparcie tego, co on zamierza poczynić? A co to za punkt? Chce, abyśmy wierzyli, że jeśli wszyscy jego słuchacze (każdy z jego słuchaczy!) nie będą regularnie dawać darowizny, stracą aprobatę Boga.

[Anthony Morris] Przeczytamy werset 16, a następnie werset 17 z Księgi Powtórzonego Prawa: „Trzy razy w roku wszyscy twoi mężczyźni powinni ukazywać się przed Jehową, twoim Bogiem, w miejscu, które On wybiera na Święto Przaśników, Święto Tygodni i Święto budek”. Teraz zauważ, „i żaden z nich nie powinien stawić się przed Jehową z pustymi rękami. Dary, które każdy przynosi, powinny być proporcjonalne do błogosławieństwa, które dał wam Jehowa, wasz Bóg”. Niech więc to zapadnie w pamięć i właśnie to Jehowa chciał przekazać Izraelitom, którzy uczestniczyli w tych świętach. Żaden… nie powiedział, że jeśli jesteś zamożny, jeśli miałeś wspaniały rok, w przeciwieństwie do niektórych, którzy byli biedni, nadal miałeś problemy w tamtym czasie, mimo że był to naród Jehowy. Ale powiedział, że nikt nie powinien pojawić się z pustymi rękami, więc to obejmuje nas wszystkich. Bez względu na nasze okoliczności, czy to w Betel, czy na polu, Jehowa nie akceptuje przyjścia z pustymi rękami.

Jaką ofiarę miał przynosić każdy samiec, nie co miesiąc, ale trzy razy w roku? To nie była oferta pieniężna. To była ofiara ze zwierząt. Przyszli przed Jehowę, aby odpokutować za swoje grzechy i złożyć podziękowania za błogosławieństwa, a także składali ofiary ze zwierząt. Oddawali z powrotem Bogu niewielką część materialnych błogosławieństw, którymi ich obdarzył.

Jednak Ofiara, którą składają chrześcijanie, jest owocem ust. Oddajemy cześć Bogu nie ofiarowując zwierząt na ołtarzu, ale chwaląc Boga naszym przepowiadaniem i wzorowym stylem życia skoncentrowanym na aktach miłosierdzia wobec innych. W Pismach Chrześcijańskich nie ma nic, co by mówiło, że mamy wysławiać Jehowę, przekazując pieniądze organizacji kierowanej przez mężczyzn.

Kiedy Paweł opuścił Jerozolimę po rozmowie z Jakubem, Janem i Piotrem, jedyną wskazówką, jaką z nim obrał, było to, że „powinniśmy iść do narodów [pogan], a oni inni apostołowie w Jerozolimie do obrzezanych [Żydów]. Prosili tylko, abyśmy pamiętali o biednych, a ja również usilnie starałem się to zrobić”. (List do Galacjan 2:10 NWT 1984)

Wszelkie dodatkowe pieniądze przeznaczono na pomoc ubogim wśród nich. Czy organizacja posiada rozwiązania dotyczące opieki nad ubogimi w zborze? Czy to jest coś, o co „gorliwie się starali”? W I wieku istniała formalna umowa o opiece nad wdowami. Paweł polecił tym Tymoteuszowi, jak widzimy w 1 Tymoteusza 5:9, 10. Czy Świadkowie mają podobny układ, biorąc pod uwagę wskazówkę, którą właśnie przeczytaliśmy w dwóch miejscach w Pismach Chrześcijańskich? Nie tylko nie praktykują tego dawania, ale aktywnie go zniechęcają. Z czasów, gdy byłem starszym, wiem, że jeśli grono starszych postanowi zawrzeć formalne porozumienie w miejscowym zborze, nadzorca obwodu poleci im to usunąć. Wiem o tym, ponieważ przydarzyło mi się to, kiedy byłem koordynatorem Zgromadzenia w Alliston Ontario w Kanadzie.

[Anthony Morris] Dar, który każdy przynosi, powinien być proporcjonalny do błogosławieństw – więc sumując te błogosławieństwa, z radością rozdajemy nasze dobra materialne. Tak głęboka myśl i coś do zastanowienia, żebyśmy nie znaleźli się, jeśli chodzi o comiesięczne składki, z pustymi rękami. Chociaż robię tak dużo tu i tam – pieniądze spotykają się z odzewem we wszystkich sprawach i trzeba to brać pod uwagę, nawet jeśli jesteśmy w kiepskim zakresie.

W języku angielskim Tony faktycznie odnosi się do „comiesięcznych darowizn”, chociaż w hiszpańskim tłumaczeniu mówi po prostu „regularne darowizny”. Jest to oczywiście apel do wszystkich Świadków Jehowy, nawet tych najbiedniejszych, aby coś podarowali. Od każdego oczekuje się darowizny. Właściwie mówi, że od biednych oczekuje się datków, choć znowu po hiszpańsku, zamiast nazywać ich biednymi, tłumacz łagodzi to, mówiąc „nawet jeśli nie masz dużo pieniędzy”. Tak więc, podczas gdy Pawłowi powiedziano, aby pamiętał o biednych z myślą o ich utrzymaniu, Ciało Kierownicze pamięta o biednych jako o źródle dochodów.

Anthony Morris w końcu przechodzi do Pisma Chrześcijańskiego, aby podać swój trzeci powód, dla którego powinieneś przekazać swoje pieniądze Organizacji. To powinno być ostatecznym ciosem w jego rozumowaniu — pozytywnym biblijnym dowodem dla chrześcijan, aby pokazać, dlaczego organizacja potrzebuje i powinna oczekiwać, że otrzyma swoje pieniądze. Ale to nic takiego.

[Anthony Morris] Trzecia związana jest z naszą miłością do Jezusa, zwróćmy się do Jana rozdział 14, jeśli zechcesz. Jana rozdział 14 – dajemy dobrowolne datki, ponieważ kochamy naszego Pana Jezusa i zauważamy, co tu powiedział. Jana rozdział 14 i werset 23. „'W odpowiedzi Jezus mu rzekł. „Jeśli ktoś mnie kocha, będzie przestrzegał mojego słowa, a mój ojciec go pokocha, a my przyjdziemy do niego i zamieszkamy z nim”. Doceń więc, jak to ujął Jezus – jeśli tak, to jest to odpowiedzialność, która spada na nas indywidualnie , ale jeśli powiemy, że kochamy Jezusa i kiedy, w przeciwieństwie do chrześcijaństwa z tym głoszeniem ich miłości do Jezusa, oni naprawdę nie znają nawet prawdziwego Jezusa szczerze, dopóki nie uzyskasz dokładnego poznania prawdy. Ale jeśli jesteśmy w prawdzie i jesteśmy Jego oddanymi, ochrzczonymi sługami, jeśli naprawdę Go kochamy, będziemy zachowywać Jego słowo. Oznacza to nie tylko realizowanie królestwa, wkładanie w nie naszego czasu i energii. To także pieniądze.

Gdzie to jest napisane? Gdzie… to… mówi… to, Tony? Wymyślasz to. Tak jak wy stworzyliście doktrynę nakładającego się pokolenia i 1914 oraz inne owce jako drugorzędną klasę chrześcijan. Nie ma żadnego związku między tym, co Jezus mówi w Ewangelii według Jana 14:23, a tym, w co Ciało Kierownicze chce, abyś wierzył. Jezus nawet nie sugeruje, że oddajesz swoje pieniądze organizacji, aby pokazać, że go kochasz.

Na marginesie, musiałem się śmiać, kiedy dotarłem do części, w której Anthony Morris obraża kościoły chrześcijaństwa, mówiąc, że nie rozumieją, kim jest Jezus. To jest tak, że garnek nazywa się czajniczek czarny. Na przykład Świadków uczy się, że Jezus jest tylko archaniołem. Teraz wiem, że jest to całkowicie fałszywe i niebiblijne.

Ale wychodzę z tematu. Pytanie brzmi, czy Wydawnictwo JW powinno przekazywać organizacji ciężko zarobione pieniądze? Biblia mówi nam, abyśmy przeznaczali nadmiar pieniędzy na pomoc biednym. Chrześcijanie z I wieku utrzymywali wśród nich ubogich, zwłaszcza wdowy i sieroty. Organizacja nie ma żadnych programów pomocy wdowom, sierotom czy ubogim. Czy oni? Czy słyszałeś kiedyś wezwanie z platformy do pomocy finansowej wdowom i sierotom? Mają pomoc w przypadku klęsk żywiołowych, ale wierzcie lub nie, że przynosi to im strumień dochodów. Bracia i siostry poświęcają swój czas i zasoby, często oddając materiały na odbudowę, a kiedy nadejdą kontrole ubezpieczeniowe, oczekuje się, że świadkowie, którzy odnieśli korzyści, prześlą pieniądze do centrali. Jest to korzystne dla organizacji. To świetny PR. Grają dobroczyńcę, a to przynosi dodatkowe środki z wypłat ubezpieczenia.

Morris próbuje teraz uzasadnić potrzebę tych funduszy.

[Anthony Morris] Jesteśmy gotowi przekazać pieniądze, aby wesprzeć ogólnoświatową pracę i nie wstydzimy się przyznać, że to wymaga pieniędzy, aby te rzeczy działały – oddziały wspierające całą pracę głoszenia, pracę królestwa, wszystkie inne inicjatywy, które prowadzimy miał w ostatnich latach. To wymaga pieniędzy.

Niestety, coś się nie zgadza. W 2016 roku zdziesiątkowali szeregi pionierów specjalnych. Są to osoby, które chcą udać się na trudne terytoria, na których nie mogą znaleźć pracy. Są to terytoria, na których niewielu Świadków Jehowy żyje, aby głosić, które uważają za niezwykle ważne. Pionierzy specjalni otrzymują bardzo skromne zasiłki. Dlaczego więc, jeśli najważniejsza jest praca kaznodziejska, nie przeznaczają milionów ofiar na dalsze wspieranie pionierów specjalnych? Nie wycięli nadzorców obwodów. Wszyscy mają samochody i domy, w których mogą mieszkać. Kosztują dużo więcej niż pionierzy specjalni. Czy Świadkowie w ogóle potrzebują nadzorców obwodów? W I wieku nie było nadzorców obwodów. Próbują zrobić z Pawła nadzorcę obwodu, ale tak się nie stało. Był misjonarzem. Jedynym powodem ustanowienia nadzorcy obwodu jest utrzymanie scentralizowanej kontroli. Podobnie głównym powodem oddziału jest utrzymanie scentralizowanej kontroli. Do czego tak naprawdę potrzebujemy organizacji? Dlaczego potrzebujemy wielomiliardowej organizacji? Jezus Chrystus nie potrzebuje wielomiliardowej organizacji, aby prowadzić dzieło głoszenia. Pierwszą wielomiliardową korporacją założoną w imię Chrystusa był Kościół Katolicki. Zrodziła wiele dzieci. Ale czy prawdziwi chrześcijanie naprawdę potrzebują organizacji?

Myślę, że końcowe komentarze Anthony'ego Morrisa naprawdę pokazują wadę całej aranżacji. Posłuchajmy teraz:

[Anthony Morris] Ale pamiętaj, że czasami, jeśli jesteś biedny, pamiętaj o wdowie, żeby nie przyszła do świątyni z pustymi rękami. Nie miała wiele, ale Jehowa ją kochał. Jezus kochał ją za to, że dała to, co miała. Tak więc, nawet gdy jesteśmy biedni, oczekuje się od nas, że będziemy dawać pieniądze, a to dlatego, że kochamy Jehowę, kochamy Jezusa i doceniamy wszystkie błogosławieństwa, jakie otrzymujemy w ciągu roku i jesteśmy wdzięczni.

Anthony Morris zaaprobowałby to zdjęcie z wydania studyjnego Strażnicy ze stycznia 2017 roku, które przedstawia wdowę, która nie ma nic do jedzenia w lodówce, zaspokajając swoją potrzebę. Uważa, że ​​jest to godne pochwały. Mogę to powiedzieć z ufnością, ponieważ Strażnica stwierdziła:

Pomyśl też o potrzebującej wdowie w czasach Jezusa. (Odczytaj Łukasza 21:1-4). Nie mogła nic zrobić w sprawie zepsutych praktyk popełnianych w świątyni. (Mat. 21:12, 13). Prawdopodobnie niewiele mogła zrobić, by poprawić swoją sytuację materialną. Mimo to dobrowolnie przekazała te „dwie małe monety”, które były „wszelkimi środkami do życia, jakie miała”. Ta wierna kobieta całym sercem zaufała Jehowie, wiedząc, że jeśli na pierwszym miejscu postawi sprawy duchowe, On zaspokoi jej potrzeby fizyczne. Zaufanie wdowy skłoniło ją do poparcia istniejących ustaleń dotyczących prawdziwego wielbienia. Podobnie ufamy, że jeśli najpierw będziemy szukać Królestwa, Jehowa upewni się, że mamy to, czego potrzebujemy. — Mat. 6:33.
(w17 stycznia s. 11 pkt 17)

Ten pojedynczy akapit to prawdziwa kopalnia złota!

Zacznijmy od cytatu z Łukasza 21:1-4, którego używają, aby usprawiedliwić proszenie wdów i biednych o darowizny. Pamiętaj, że Pisma Greckie nie zostały spisane z podziałem na rozdziały. Nie sposób nie zastanowić się, czy kopiści i tłumacze zdecydowali się umieścić podział rozdziałów w tym, co jest teraz wersetem pierwszym, a nie w wersecie piątym, był ten, że musieli zadowolić swoich mistrzów w kościele. O wiele bardziej logiczne byłoby rozpoczęcie rozdziału 21 od tego, co jest teraz wersetem 5, ponieważ otwiera on zupełnie nowy temat — odpowiedź na pytanie dotyczące zniszczenia miasta i świątyni, ostatnich dni systemu żydowskiego od rzeczy. Relacja o drobnym datku wdowy nie ma z tym nic wspólnego, więc po co umieszczać go w tym rozdziale? Czy to możliwe, że chcieli to zdystansować od tego, co było przed chwilą? Pomyśl, że jeśli umieścimy podział rozdziałów na 21:5 i przeniesiemy pierwsze cztery wersety rozdziału 21 na koniec rozdziału 20, relacja o wdowie nabierze zupełnie innego znaczenia.

Zróbmy to teraz i zobaczmy, co otrzymamy. W tym ćwiczeniu przepiszemy ponownie oznaczenia rozdziałów i wersetów.

(Łk 20:45-51) 45 A gdy cały lud słuchał, rzekł do swoich uczniów: 46 „Strzeżcie się uczonych w Piśmie, którzy lubią chodzić w szatach i kochają pozdrowienia na rynkach i przednie siedzenia w synagogach i najbardziej wyeksponowane miejsca na wieczerzy, 47 i którzy pożerają domy wdów i na pokaz odprawiają długie modlitwy. Ci otrzymają surowszy wyrok”. 48 Teraz, kiedy spojrzał w górę, zobaczył, jak bogaci wrzucają swoje prezenty do skarbców. 49 Potem zobaczył, jak uboga wdowa wrzuciła dwie małe monety o bardzo małej wartości 50 i powiedział: „Zaprawdę powiadam wam, że ta biedna wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy. 51 Albowiem wszyscy ci z nadmiaru wkładali dary, a ona z niedostatku włożyła wszystkie środki do życia, jakie miała”.

Nagle widzimy, że Jezus nie mówił, że wdowa była wspaniałym przykładem dawania, używając tego jako środka zachęcającego innych do dawania datków. W ten sposób używają go kościoły, w tym Świadkowie Jehowy, ale Jezus miał na myśli coś innego, co wynika z kontekstu. Demaskował chciwość skrybów i przywódców religijnych. Znaleźli sposoby, by usatysfakcjonować wdowę, taką jak ta, którą wskazał Jezus. To była tylko część ich grzechu „pożerania domów wdów”.

Tak więc Anthony Morris i reszta Ciała Kierowniczego naśladują postępowanie chciwych przywódców żydowskich i wymagają od wszystkich, aby dali im pieniądze, nawet najbiedniejszym z biednych. Ale naśladują także współczesnych religijnych wyzyskiwaczy. Teraz możesz pomyśleć, że przesadzam z porównaniem, które zamierzam zrobić, ale wytrzymuj mnie trochę i zobacz, czy nie ma korelacji. Teleewangeliści zdobywają pieniądze głosząc ewangelię dobrobytu. Nazywają to „wiarą nasienną”. Jeśli przekazujesz im darowiznę, zasiewasz ziarno, które Bóg sprawi, że wyrośnie.

[Ewangeliccy Kaznodzieje] Rozmiar twojego nasiona określi wielkość twoich zbiorów. Nie rozumiem dlaczego, ale coś się dzieje na poziomie, na którym ludzie wkraczają w wiarę i dają 1000 dolarów, co nie zdarza się na innych poziomach. Dojdziecie do przełomu przez ten materiał siewny o wartości 273 USD; wszystko, co masz, to 1000 dolarów, posłuchaj, to i tak za mało, żeby kupić dom; próbujesz dostać się do mieszkania, ale próbujesz kupić dom. To i tak za mało pieniędzy. Podchodzisz do tego telefonu, umieszczasz to ziarno w ziemi i patrzysz, jak Bóg to rozpracowuje!

„Poczekaj chwilę”, mówisz. „Świadkowie Jehowy tego nie robią. Błędnie je przedstawiasz.

Zgadzam się, nie posuwają się do tak rażących skrajności, jak ci naganni mężczyźni, wilki w owczej skórze, ale rozważają zastosowanie ich słów. Ponownie, z tego artykułu Strażnicy ze stycznia 2017 r. Wydanie do studium Strażnicy

Ta wierna kobieta całym sercem zaufała Jehowie, wiedząc, że jeśli na pierwszym miejscu postawi sprawy duchowe, On zaspokoi jej potrzeby fizyczne. Zaufanie wdowy skłoniło ją do poparcia istniejących ustaleń dotyczących prawdziwego wielbienia. Podobnie ufamy, że jeśli najpierw będziemy szukać Królestwa, Jehowa upewni się, że mamy to, czego potrzebujemy. (ust. 17)

Niewłaściwie stosują słowa Jezusa z Księgi Mateusza.

Więc nigdy nie bądź niespokojny i nie mów: „Co mamy jeść?” lub „Co mamy pić?” lub „Co mamy ubrać?” Bo to wszystko są rzeczy, do których narody gorliwie dążą. Twój niebiański Ojciec wie, że potrzebujesz tych wszystkich rzeczy. „Stale więc szukajcie najpierw Królestwa i Jego sprawiedliwości, a wszystkie te inne rzeczy będą wam dodane. Więc nigdy nie martw się o następny dzień, ponieważ następny dzień będzie miał swoje własne niepokoje. Każdy dzień ma dość własnych kłopotów. (Mateusza 6:31-34)

Jezus nie mówi: daj mi pieniądze albo daj apostołom pieniądze, albo dokładaj do ogólnoświatowej pracy, a Ojciec cię zatroszczy. Mówi, że szukajcie królestwa i sprawiedliwości Bożej i nie martwcie się, bo wasz Ojciec w niebie was nie zawiedzie. Czy wierzysz, że wysyłanie pieniędzy do teleewangelisty, takiego jak Kenneth Copeland, szuka najpierw Królestwa? Jeśli wyślę pieniądze do Organizacji Świadków Jehowy, aby mogli zbudować nowe centrum wideo, sfinansować więcej nadzorców obwodów lub spłacić kolejny pozasądowy pozew o wykorzystywanie seksualne dzieci, czy to oznacza, że ​​najpierw szukam Królestwo?

Jak powiedziałem, akapit 17 ze Strażnicy ze stycznia 2017 roku to kopalnia złota. Tutaj jest jeszcze więcej do wydobycia. Oświadczył również: „Pomyśl też o potrzebującej wdowie w czasach Jezusa. (Odczytaj Łukasza 21:1-4). Nie mogła nic zrobić w sprawie zepsutych praktyk popełnianych w świątyni. (Mat. 21:12, 13)”

To nie do końca prawda. Mogła, na swój mały sposób, coś zrobić z tymi korupcyjnymi praktykami. Mogłaby przestać dawać darowizny. A co by było, gdyby wszystkie wdowy przestały dawać datki? A co by było, gdyby przeciętny Żyd też przestał dawać darowizny. Co by się stało, gdyby bogatym przywódcom świątyni nagle zaczęło brakować funduszy?

Mówi się, że najlepszym sposobem ukarania bogatych ludzi jest przekształcenie ich w biednych. Organizacja jest super bogata, warta miliardy. Widzieliśmy jednak jego hipokryzję i skorumpowane praktyki, tak jak miało to miejsce w narodzie izraelskim z I wieku. Będąc świadomymi tych praktyk, a mimo to nadal przekazując darowizny, możemy stać się współwinnymi ich grzechu. Ale co by było, gdyby wszyscy przestali dawać darowizny? Jeśli coś jest nie tak i chętnie oddajesz na to swoje pieniądze, stajesz się wspólnikiem, prawda? Ale jeśli przestaniesz dawać, jesteś wolny od poczucia winy.

JF Rutherford twierdził, że religia jest pułapką i rakietą. Czym jest rakieta? Czym jest ściąganie haraczy?

Wymuszenie to rodzaj zorganizowanej przestępczości, w której sprawcy tworzą przymusowe, oszukańcze, wymuszenia lub w inny sposób nielegalne skoordynowane plany lub operacje, aby wielokrotnie i konsekwentnie gromadzić pieniądze lub inne zyski.

A co, jeśli nawet kilka zborów, których sale zostały wyprzedane, zdecyduje się rzucić wyzwanie organizacji w sądzie, twierdząc, że jest to ściąganie haraczy. W końcu czy sami nie zbudowali hali własnymi rękami i nie zapłacili za to własnymi pieniędzmi? Jak organizacja może uzasadnić przejęcie, które nastąpiło w 2014 roku, czymś innym niż samą definicją haraczy?

Mimo to świadkowie sądzą, że organizacja potrzebuje organizacji, aby przeżyć Armagedon, ale w rozmowie ze współwyznawcami Paweł powiedział:

Niech więc nikt się nie chlubi z ludzi; albowiem wszystko należy do was, czy to Paweł, czy Apollos, czy Kefas, czy świat, czy życie, czy śmierć, czy to, co teraz, czy to, co ma nadejść, wszystko należy do was; z kolei wy należycie do Chrystusa; Chrystus z kolei należy do Boga. (1 Koryntian 3:21-23)

Jeśli nie należeli do Apollosa ani do apostołów Pawła i Piotra (znanych również jako Kefas), którzy zostali wybrani bezpośrednio przez Jezusa, to trudno argumentować, że współcześni chrześcijanie powinni należeć do jakiegokolwiek kościoła lub organizacji. Naród żydowski został zniszczony przez Boga za swoją niewierność, podobnie jak kościoły i organizacje chrześcijaństwa zostaną zmiecione. Tak jak chrześcijanie w pierwszym wieku nie potrzebowali świątyni w Jerozolimie ani żadnej scentralizowanej, kontrolującej organizacji, aby wykonać dzieło głoszenia, dlaczego myślimy, że potrzebujemy tego dzisiaj?

Jezus powiedział Samarytance:

. . Wierz mi, kobieto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. Czcisz to, czego nie znasz; czcimy to, co wiemy, ponieważ zbawienie zaczyna się od Żydów. Niemniej jednak nadchodzi godzina i jest teraz, kiedy prawdziwi czciciele będą czcić Ojca duchem i prawdą, bo rzeczywiście Ojciec szuka takich, którzy będą Go czcić. (Jana 4:21-23)

Prawdziwe wielbienie nie wymagało już położenia geograficznego. Nie było też potrzebne członkostwo w jakiejś grupie, ponieważ jedynym, do którego należymy, jest sam Jezus. Dlaczego myślimy, że możemy głosić dobrą nowinę tylko wtedy, gdy istnieje wielomiliardowa organizacja kontrolująca nasze życie? Co tak naprawdę oferują, czego nie możemy zdobyć dla siebie? Nie potrzebujemy ich, aby zapewnić miejsca spotkań, prawda? Możemy spotykać się w domach jak w pierwszym wieku. Wydrukowane materiały? Możemy to zrobić sami dość tanio? Nadzorcy podróżujący? W ciągu moich 40 lat jako starszy mogę was zapewnić, że bez nich byłoby nam wszystkim lepiej. Kwestie prawne? Jak co? Walczysz z pozwami cywilnymi o molestowanie dzieci? Zmuszanie lekarzy do nie podawania krwi? Bez potrzeby biurokracji tych rzeczy nie potrzebowalibyśmy również kosztownych oddziałów.

„Ale bez organizacji byłby chaos” – będą się spierać niektórzy. „Każdy robił, co chciał, wierzył w to, w co chciał wierzyć”.

To po prostu nieprawda. Od prawie czterech lat chodzę na spotkania online poza jakąkolwiek zorganizowaną religią i uważam, że harmonia jest naturalnym odskocznią, kiedy ktoś czci w duchu iw prawdzie.

Mimo to niektórzy nadal będą rozumować: „Nawet jeśli są wady i poważne problemy, nadal lepiej jest pozostać w organizacji, organizacji, którą znam, niż odejść i nie mieć dokąd pójść”.

Patrick Lafranca z audycji z tego miesiąca rzeczywiście daje nam kilka dobrych rad, choć nieświadomie, w odpowiedzi na tę troskę, którą często wyrażają Świadkowie.

[Patryk Lafranca] Teraz wyobraź sobie, że wsiadasz do pociągu kolejowego lub metra. Wkrótce zdajesz sobie sprawę, że jedziesz złym pociągiem. Zabiera cię w miejsce, do którego nie chcesz iść, co robisz? Czy pozostajesz w pociągu przez całą drogę do niewłaściwego celu. Oczywiście nie! Nie, wysiadasz z tego pociągu na najbliższej stacji, ale co dalej? Przesiadasz się do właściwego pociągu.

Jeśli wiesz, że jedziesz złym pociągiem, pierwszą rzeczą, którą robisz, jest jak najszybsze wysiadanie, ponieważ im dłużej czekasz, tym dalej odjeżdżasz z miejsca docelowego. Jeśli jeszcze nie wiesz, który pociąg jest właściwy, aby zabrać Cię tam, gdzie chcesz jechać, nadal chcesz wysiąść z niewłaściwego pociągu, aby dowiedzieć się, gdzie jechać dalej.

Chrześcijanie potrzebują jedynie Jezusa Chrystusa jako przywódcy, Biblii jako instrukcji obsługi i ducha świętego jako przewodnika. Za każdym razem, gdy stawiasz mężczyzn między sobą a Jezusem Chrystusem, nawet jeśli sprawy wydają się zorganizowane, zawsze się nie udają. Nie bez powodu nazywa się ją pogardliwie „religią zorganizowaną”.

Ciało Kierownicze, podobnie jak każda inna religia — chrześcijańska czy niechrześcijańska — chce, abyś myślał, że jedynym sposobem na zdobycie Bożej łaski jest robienie tego, co każą ci ludzie na czele kościoła, niezależnie od tego, czy jest to kościoła, synagogi, meczetu lub organizacji chcą, abyś ich wysłuchał i chcą, abyś wspierał ich swoimi pieniędzmi, co nieuchronnie czyni ich bogatymi. Wszystko, co musisz zrobić, to przestać dawać im swoje pieniądze, a będziesz patrzeć, jak się rozpadają. Być może właśnie to ma na myśli w Księdze Objawienia, gdy mówi o wysychaniu wód Eufratu w ramach przygotowań do najazdu królów ze wschodu słońca, który miał zaatakować Babilon Wielki.

I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: „Wyjdźcie z niej, mój ludu, jeśli nie chcecie mieć z nią udziału w jej grzechach i jeśli nie chcecie otrzymać części jej plag. (Objawienie 18:4)

Nie mówię, że niewłaściwe jest wykorzystywanie swoich funduszy na pomoc innym, którzy cierpią w ubóstwie lub są w potrzebie z powodu trudnej sytuacji, takiej jak choroba lub tragedia. Nie sugeruję też, że nie należy pomagać tym, którzy głoszą dobrą nowinę, tak jak zamożny zbór w Antiochii pomógł apostołowi Pawłowi i Barnabie w odbyciu trzech podróży misyjnych. Byłoby hipokryzją, gdybym sugerował to drugie, ponieważ moje wydatki pomagają mi pokryć dzięki uprzejmym wkładom innych osób. Pieniądze te są wykorzystywane na pokrycie wydatków, a także pomoc potrzebującym tam, gdzie to możliwe.

Mówię tylko, że jeśli zamierzasz komuś pomóc, upewnij się, że twoje darowizny, czy to czasowe, czy finansowe, nie będą wspierać kłamców i wilków przebranych za owce, którzy rozpowszechniają fałszywą, wyrachowaną „dobrą wiadomość”. ”.

Dziękuję bardzo za wysłuchanie.

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    20
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x