Celem tego filmu jest dostarczenie trochę informacji, które pomogą tym, którzy chcą opuścić organizację Świadków Jehowy. Twoim naturalnym pragnieniem będzie zachowanie, jeśli to możliwe, relacji z rodziną i przyjaciółmi. Często w trakcie odchodzenia spotkasz się z trudną sytuacją ze strony miejscowych starszych. Jeśli uznają cię za zagrożenie — a ludzie, którzy mówią prawdę, będą przez nich postrzegani jako zagrożenie — możesz nawet stanąć przed komitetem sądowniczym. Możesz myśleć, że możesz z nimi rozumować. Możesz myśleć, że jeśli tylko cię wysłuchają, zobaczą prawdę tak, jak ty. Jeśli tak, to jesteś naiwny, choć to zrozumiałe.

Odtworzę dla ciebie nagranie, które pochodzi z mojego przesłuchania sądowego. Myślę, że będzie to korzystne dla tych braci i sióstr szukających porady w sprawie procesu sądowego ŚJ. Widzisz, cały czas otrzymuję prośby od Świadków, którzy próbują wyjść po cichu, że tak powiem. Zwykle w pewnym momencie dostaną „telefon” od dwóch starszych, którzy „martwią się o nich” i chcą po prostu „porozmawiać”. Nie chcą rozmawiać. Chcą przesłuchać. Pewien brat powiedział mi, że w ciągu minuty po tym, jak starsi rozpoczęli telefoniczną „pogawędkę” — w rzeczywistości użyli tego słowa — poprosili go, aby potwierdził, że nadal wierzy, że ciało kierownicze jest kanałem, z którego korzysta Jehowa. Co dziwne, wydaje się, że nigdy nie proszą nikogo o uznanie władzy Jezusa Chrystusa nad zborem. Zawsze chodzi o przywództwo mężczyzn; w szczególności organ zarządzający.

Świadkowie Jehowy są indoktrynowani przekonaniem, że starsi zboru dbają tylko o ich pomyślność. Są po to, żeby pomóc, nic więcej. Nie są policjantami. Powiedzą nawet tyle. Po 40 latach służby jako starszy wiem, że niektórzy starsi naprawdę nie są policjantami. Zostawią braci w spokoju i nigdy nie zaangażują się w taktykę przesłuchań, jaką stosuje policja. Ale mężczyzn tego rodzaju było niewielu i było ich bardzo mało, kiedy służyłem jako starszy, i śmiem twierdzić, że jest ich teraz mniej niż kiedykolwiek wcześniej. Tacy ludzie są powoli wypierani i rzadko są mianowani. Ludzie o dobrym sumieniu mogą tylko tak długo znosić atmosferę, która jest teraz bardzo powszechna w organizacji, nie niszcząc własnego sumienia.

Wiem, że są tacy, którzy nie zgodzą się ze mną, kiedy powiem, że Organizacja jest teraz gorsza niż kiedykolwiek, być może dlatego, że osobiście doświadczyli jakiejś straszliwej niesprawiedliwości iw żaden sposób nie mam zamiaru pomniejszać ich bólu. Z moich studiów nad historią Świadków Jehowy zdaję sobie sprawę, że od czasów Russella w Organizacji rozwijał się rak, ale wtedy był on zaczątkiem. Jednak, podobnie jak rak, nieleczony, po prostu będzie rósł. Kiedy Russell zmarł, JF Rutherford wykorzystał okazję, by przejąć kontrolę nad Organizacją, stosując taktykę, która nie ma nic wspólnego z Chrystusem, a wszystko, co ma wspólnego z Diabłem. (W ciągu kilku miesięcy opublikujemy książkę, która będzie na to wystarczającym dowodem). Rak nadal się rozwijał za prezydentury Nathana Knorra, który w 1952 r. wprowadził nowoczesne procedury sądowe. Po odejściu Knorra władzę przejęło Ciało Kierownicze. rozszerzył proces sądowy, by traktować tych, którzy po prostu rezygnują z religii, w taki sam sposób, w jaki traktują rozpustników i cudzołożników. (Wymowne jest, że sprawca przemocy wobec dzieci był często traktowany z większą pobłażliwością niż dwoje dorosłych, którzy zgadzają się na seks pozamałżeński).

Rak wciąż rośnie i jest tak wszechobecny, że trudno go przegapić. Wielu odchodzi, ponieważ są zaniepokojeni procesami sądowymi o wykorzystywanie seksualne dzieci, które nękają Organizację w kolejnych krajach. Albo hipokryzja 10-letniej przynależności Ciała Kierowniczego do Organizacji Narodów Zjednoczonych; lub niedawna fala absurdalnych zmian doktrynalnych, takich jak nakładające się na siebie pokolenie lub czysta arogancja Ciała Kierowniczego w ogłaszaniu się niewolnikiem Wiernym i Roztropnym.

Ale jak jakaś niepewna dyktatura narodowa zbudowali żelazną kurtynę. Nie chcą, żebyś odszedł, a jeśli to zrobisz, dopilnują, abyś został ukarany.

Jeśli grozi ci odcięcie od rodziny i przyjaciół, nie próbuj przekonywać tych mężczyzn. Jezus powiedział nam w Mateusza 7:6:

„Nie dawajcie psom tego, co święte, ani nie rzucajcie swoich pereł przed świnie, aby ich nie podeptały nogami, nie obróciły się i nie rozerwały was”. (Przekład Nowego Świata)

Widzisz, starsi przysięgli wierność Ciału Kierowniczemu. Naprawdę wierzą, że tych ośmiu mężczyzn jest przedstawicielami Boga. Nazywają się nawet substytutami Chrystusa, posługując się 2 Koryntian 5:20, opartym na tłumaczeniu z Przekładu Nowego Świata. Podobnie jak katolicki inkwizytor w średniowieczu, który uważał papieża za Wikariusza Chrystusa, starsi Świadkowie zajmujący się tym, co nazywają „odstępstwem”, wypełniają dziś słowa naszego Pana, który zapewnił swoich prawdziwych uczniów: „Ludzie wyrzucą was z synagogi . W gruncie rzeczy nadchodzi godzina, kiedy każdy, kto Cię zabije, będzie wyobrażał sobie, że pełni świętą służbę dla Boga. Ale zrobią to, ponieważ nie poznali ani Ojca, ani Mnie”. (Jana 16:2, 3)

„Zrobią te rzeczy, ponieważ nie poznali ani ojca, ani mnie”. Jana 16:3

Jak bardzo prawdziwe okazały się te słowa. Kilkakrotnie miałem z tym doświadczenie z pierwszej ręki. Jeśli nie obejrzałeś filmu opisującego moje kpiny z rozprawy sądowej, a także późniejszej rozprawy apelacyjnej, sugeruję, abyś poświęcił na to trochę czasu. Link do niego umieściłem tutaj, a także w polu opisu tego filmu na YouTube.

Z mojego doświadczenia wynika, że ​​była to wyjątkowa rozprawa sądowa i nie mam na myśli tego w dobry sposób. Przedstawię ci tylko krótkie tło przed odtworzeniem nagrania.

Kiedy jechałem do Sali Królestwa, gdzie odbywało się rozprawa, stwierdziłem, że nie mogę zaparkować na parkingu, ponieważ oba wejścia były zabarykadowane pojazdami i stacjonowali tam starsi pełniący rolę wartowników. Inni starsi pilnowali wejścia do samej sali, a jeden lub dwóch krążyło po parkingu na patrolu. Wydawało się, że spodziewają się jakiegoś ataku. Musisz pamiętać, że Świadków nieustannie karmi się myślą, że wkrótce świat ich zaatakuje. Spodziewają się prześladowań.

Tak bardzo się bali, że nie wpuszczą nawet moich towarzyszy na posesję. Bardzo się też martwili, że zostaną nagrani. Czemu? Światowe sądy rejestrują wszystko. Dlaczego procedury sądowe Świadków Jehowy nie wznoszą się ponad standardy szatańskiego świata? Powodem jest to, że kiedy mieszkasz w ciemności, boisz się światła. Więc zażądali, żebym zdjęła marynarkę, chociaż w holu było dość zimno od początku kwietnia, i zmniejszyli ogrzewanie, żeby zaoszczędzić pieniądze, bo to nie był wieczór spotkań. Chcieli też, żebym zostawił komputer i notatki poza pokojem. Nie pozwolono mi nawet wnieść do pokoju swoich papierowych notatek ani Biblii. Nie pozwalając mi wziąć nawet moich papierowych notatek ani mojej własnej Biblii, pokazało mi, jak bardzo byli przerażeni tym, co zamierzałem powiedzieć na swoją obronę. Podczas tych przesłuchań starsi nie chcą rozumować na podstawie Biblii i zwykle, gdy poprosisz ich, aby zajrzeli do wersetu, nie będą do tego skłonni. Ponownie, nie chcą stać pod światłem prawdy, więc powiedzą: „nie jesteśmy tutaj, aby dyskutować o pismach świętych”. Wyobraź sobie, że idziesz do sądu i gdy sędzia mówi: „Nie jesteśmy tutaj, aby dyskutować o kodeksie prawa naszego kraju”? To jest niedorzeczne!

Było więc jasne, że decyzja była przesądzona i że to, czego szukali, to tylko ukrycie tego, co mogę opisać jako parodię sprawiedliwości, cienką zasłoną szacunku. Nikt nie miał wiedzieć, co się dzieje w tym pokoju. Chcieli móc domagać się wszystkiego, co chcieli, ponieważ miało to być słowo trzech mężczyzn przeciwko mnie. Należy pamiętać, że do dnia dzisiejszego nigdy nie słyszałem ani nie widziałem żadnych dowodów, na podstawie których rzekomo działali, chociaż wielokrotnie prosiłem o to zarówno telefonicznie, jak i pisemnie.

Niedawno, przeglądając stare akta, natknąłem się na telefon, aby zorganizować rozprawę apelacyjną. Niektórzy pytali, dlaczego apelowałem, skoro nie chciałem już być Świadkiem Jehowy? Przeszedłem przez cały ten czasochłonny i wyczerpujący proces, ponieważ tylko w ten sposób mogłem rzucić trochę światła na ich niebiblijne procedury sądowe i, mam nadzieję, pomóc innym w obliczu tego samego problemu.

Dlatego robię ten film.

Kiedy słuchałem nagrania audio, które mam zamiar odtworzyć, zdałem sobie sprawę, że może ono służyć innym, którzy jeszcze nie przeszli przez ten proces, pomagając im dokładnie zrozumieć, z czym mają do czynienia, aby nie mieć pretensji co do prawdziwej natury proces sądowy praktykowany przez Świadków Jehowy, zwłaszcza jeśli chodzi o każdego, kto zaczyna wątpić lub nie zgadza się z ich naukami stworzonymi przez człowieka.

David: Cześć tak, cześć, tak. To jest David Del Grande.

Eric: Tak:

David: Zostałem poproszony o przewodniczenie komitetowi odwoławczemu w celu wysłuchania twojego odwołania? Z pierwotnego komitetu.

Eric: W porządku.

David: Ach, zastanawiamy się, czy mógłbyś spotkać się z nami jutro wieczorem w tej samej Sali Królestwa w Burlington o 7:XNUMX, czy……

Znałem Davida Del Grande od lat. Wydawał się miłym facetem. Był wtedy używany jako zastępca nadzorcy obwodu, jeśli mnie pamięć nie myli. Zauważysz, że chce odbyć spotkanie już następnego dnia. To jest typowe. Wzywając kogoś na tego rodzaju rozprawę sądową, chcą szybko zakończyć sprawę i nie chcą dać oskarżonemu wystarczającej ilości czasu na zorganizowanie obrony.

Eric: Nie, mam inne ustalenia.

David: Dobrze, więc…

Eric: W przyszłym tygodniu.

David: W przyszłym tygodniu?

Eric: Tak

David: Dobra, więc w poniedziałek wieczorem?

Eric: Będę musiał sprawdzić mój harmonogram, David. Sprawdzę mój harmonogram. Ach, prawnik właśnie wysyła list do Dana, jak ma na imię, który wychodzi dzisiaj, więc może zechcecie to rozważyć przed spotkaniem. Przypnijmy więc pinezkę na spotkaniu w tym tygodniu, a potem wróćmy.

David: Cóż, musimy się spotkać w czasie, gdy nie ma zebrań zborowych, więc jeśli jutro wieczorem ci nie pasuje, byłoby naprawdę dobrze, gdybyśmy mogli to zrobić, powiedzmy w poniedziałek wieczorem, ponieważ nie ma spotkań w Sala Królestwa w poniedziałek wieczorem.

Eric: Tak. Więc pozwól… (przerwane)

David: Czy możesz, możesz, wrócić do mnie w tej sprawie?

Całkowicie ignoruje to, co powiedziałem w sprawie listu od prawnika. Jego jedyną troską jest jak najszybsze zakończenie tego przesłuchania. Nie chce rozważać moich uczuć ani myśli w tej sprawie. Są nieistotne, bo decyzja została już podjęta. Poprosiłem go, aby przełożył spotkanie na tydzień od poniedziałku i słychać rozdrażnienie w jego głosie, gdy odpowiada.

Eric: W takim razie zróbmy tydzień od poniedziałku.

David: Tydzień od poniedziałku?

Eric: Tak.

David: Ach, wiesz co? Nie jestem pewien, czy pozostali dwaj bracia będą dostępni za tydzień od poniedziałku. To znaczy, wiesz, że spotkanie jest tak naprawdę tylko dlatego, hm, ponieważ odwołujesz się od decyzji, która została pierwotnie podjęta przez komisję, prawda?

David nigdy nie powinien grać w pokera, ponieważ zbyt wiele daje. „Spotkanie jest tylko dlatego, że odwołujesz się od decyzji podjętej przez komisję”? Co to ma wspólnego z planowaniem? Pomiędzy jego wcześniejszym westchnieniem a stwierdzeniem „spotkanie jest tylko dlatego, że…” słychać jego frustrację. Wie, że to ćwiczenie na próżno. Decyzja jest już podjęta. Odwołanie nie zostaje uwzględnione. To wszystko tylko pozory — już marnuje swój cenny czas na sfinalizowaną umowę, więc najwyraźniej jest zirytowany, że przeciągam to dalej.

Eric: Tak.

David: Nie jestem pewien dlaczego, nie jestem pewien, dlaczego potrzebujesz tyle czasu, ile wiesz, aby… staramy się zrobić, zrobić, staramy się cię dostosować, znasz swoją prośbę o apelacja, więc… wiesz, oprócz mnie są w to zaangażowani inni bracia, a ty tak? więc staramy się dostosować również ich, tych, którzy są w komitecie odwoławczym, ale czy myślisz, że możesz to rozpracować na poniedziałkową noc?

Mówi: „Nie jestem pewien, po co ci tyle czasu”. Nie może ukryć irytacji w swoim głosie. Mówi: „staramy się dostosować… twoją prośbę o apelację”. Wygląda na to, że wyświadczają mi bardzo wielką przysługę, pozwalając mi mieć ten apel.

Należy pamiętać, że proces odwoławczy został wprowadzony dopiero w latach 1980-tych. Książka, Zorganizowani, aby wypełnić naszą posługę (1983), odwołuje się do tego. Wcześniej wydawca był po prostu wykluczony bez możliwości odwołania. Mogliby napisać do Brooklynu i gdyby mieli wystarczającą siłę prawną, mogliby uzyskać przesłuchanie, ale niewielu nawet wiedziało, że jest to opcja. Z pewnością nigdy nie zostali poinformowani, że istnieje możliwość odwołania. Dopiero w latach 1980. komitet sądowniczy miał obowiązek poinformować wykluczonego, że ma siedem dni na odwołanie. Osobiście mam wrażenie, że była to jedna z pozytywnych rzeczy, które wyszły z nowo utworzonego Ciała Kierowniczego, zanim duch faryzeusza całkowicie przejął Organizację.

Oczywiście rzadko kiedy apelacja kończyła się uchyleniem decyzji komitetu sądowego. Znam jeden komitet odwoławczy, który to zrobił, a przewodniczący, mój przyjaciel, został przeciągnięty przez węgle przez nadzorcę obwodu za unieważnienie decyzji komitetu. Komitet odwoławczy nie rozpatruje sprawy ponownie. Jedyne, co mogą zrobić, to dwie rzeczy, które naprawdę stawiają talię przeciwko oskarżonemu, ale poczekam do końca tego filmu, aby omówić to i dlaczego jest to fikcyjna aranżacja.

Jedną rzeczą, która powinna niepokoić każdego szczerego Świadka Jehowy, jest brak troski Davida o moje dobro. Mówi, że próbuje mnie pogodzić. Odwołanie nie jest akomodacją. Należy to uznać za prawo. To jedyna rzecz, która trzyma w ryzach sądownictwo. Wyobraź sobie, że nie możesz odwołać się od żadnej sprawy w sądzie cywilnym lub karnym. Jaką opcję miałbyś, aby poradzić sobie z uprzedzeniami sądowymi lub nadużyciami? Jeśli uważa się to za konieczne dla sądów świata, czy nie powinno być tym bardziej dla Świadków Jehowy? Patrzę na to z ich perspektywy. W sądach Kanady, jeśli zostanę uznany za winnego, mogę zostać ukarany grzywną lub nawet trafić do więzienia, ale to wszystko. Jednak zgodnie z teologią Świadków, jeśli zostanę wykluczony, gdy nadejdzie Armagedon, umrę na zawsze — bez szans na zmartwychwstanie. Tak więc, zgodnie z własnymi przekonaniami, są zaangażowani w sprawę sądową o życie i śmierć. Nie tylko życie i śmierć, ale życie wieczne lub wieczna śmierć. Jeśli David naprawdę w to wierzy, a nie mam powodu przypuszczać, że jest inaczej, to jego bezceremonialne zachowanie jest całkowicie naganne. Gdzie jest miłość, którą chrześcijanie powinni okazywać, nawet swoim wrogom? Kiedy usłyszysz jego słowa, pamiętaj, co powiedział Jezus"Z obfitości serca mówią usta”. (Mateusza 12:34)

Więc, na jego naleganie, żeby był poniedziałek, sprawdzam swój harmonogram.

Eric: Ok, więc tak, nie w poniedziałek, nie dam rady. To będzie musiało być w następny poniedziałek. Jeśli poniedziałek jest jedynym dniem, w którym możesz to zrobić, to musiałoby to być, pozwól mi zobaczyć kalendarz tutaj; ok, więc dzisiaj jest 17, więc 29th o 3:00.

David: Och wow, ha ha, to dość długo, um…

Eric: Nie wiem po co ten pośpiech?

David: Cóż, mam na myśli, hah, próbujemy, próbujemy ahh, próbujemy ahh, pogodzić się z twoim odwołaniem, to ahh, wiesz… Zwykle ludzie, którzy chcą odwołać się od decyzji, zwykle chcą się spotkać tak szybko, jak mogą. Ha ha ha, to całkiem normalne.

Eric: Cóż, tutaj tak nie jest.

David: Nie?

Eric Więc dziękuję za myślenie o mnie w ten sposób, ale to nie jest pośpiech.

David: Dobra, ahh, więc mówisz, że możesz się spotkać najwcześniej kiedy?

Eric: 29th.

David: A to jest poniedziałek, prawda?

Eric: To poniedziałek. Tak.

David: Poniedziałek 29. Muszę do ciebie wrócić i zapytać innych braci o ich dostępność.

Eric: Tak, jeśli to nie jest dostępne, możemy pójść na, ponieważ jesteś ograniczony do poniedziałku (przerywa mu, gdy mówi, że możemy zrobić 6th)

DAVID WILCOOCK: To nie musi być poniedziałek, mówię tylko, że jest to noc, w której nie ma żadnych spotkań na sali. Czy jesteś dostępny w niedzielę wieczorem? Lub w piątek wieczorem? Chodzi mi o to, że mówię tylko o wieczorach, kiedy nie mają zebrań w Sali Królestwa.

Eric: W porządku, w porządku. Więc jesteśmy na 17th, więc możemy zrobić to również 28, jeśli chcesz wybrać się na niedzielną noc, 28 kwietnia.

DAVID WILCOOCK: Więc nie poradzisz sobie z tym wszystkim w przyszłym tygodniu?

Eric: Nie wiem, czemu się spieszysz.

DW: Cóż, ponieważ wszyscy mamy, wiesz, mamy spotkania. Niektórzy z nas mają wyjechać pod koniec miesiąca, więc mówię tylko, że jeśli staramy się was dogodzić, ale też musimy być dostępni.

Eric: Jasne, absolutnie.

DAVID WILCOOCK: Czy byłbyś dostępny powiedzmy w piątek w przyszłym tygodniu?

Eric: To byłby piątek, niech pomyślę…. to jest 26th? (przerwane przez Davida)

DAVID WILCOOCK: Ponieważ w tym czasie nie było żadnych spotkań na sali.

Eric: Tak, mógłbym to zrobić w piątek 26th , jak również.

David: OK, więc to ta sama Sala Królestwa, do której przybyłeś wcześniej, więc będzie o 7 rano. W porządku?

Eric: W porządku. Czy tym razem będę mógł wziąć notatki?

Po kilku minutach roztrząsania, w końcu umawiamy się na randkę, która zaspokoi pośpiech Davida, by to skończyć. Potem zadaję pytanie, na które czekałem, odkąd zaczął mówić. „Czy będę mógł zabrać ze sobą notatki?”

Wyobraź sobie, że idziesz do dowolnego sądu w kraju i zadajesz to pytanie prokuratorowi lub sędziemu. Potraktują samo pytanie jako zniewagę lub uznają, że jesteś tylko idiotą. „Cóż, oczywiście, możesz robić notatki. Jak myślisz, co to jest, hiszpańska inkwizycja?”

W każdym sądzie cywilnym lub karnym oskarżonemu przedstawia się wszystkie zarzuty przeciwko niemu przed rozprawą, aby mógł przygotować obronę. Cały przebieg procesu jest rejestrowany, każde słowo jest zapisywane. Oczekuje się, że przyniesie nie tylko swoje papierowe notatki, ale także komputer i wszelkie inne urządzenia, które pomogą mu w obronie. Tak właśnie robią w „świecie szatana”. Używam określenia, którego używają Świadkowie. Jak świat Szatana może mieć lepsze procedury sądowe niż „Organizacja Jehowy”?

David Del Grande jest mniej więcej w moim wieku. Nie tylko usługiwał jako starszy Świadków Jehowy, ale też, jak już wspomniałem, pracował jako zastępczy nadzorca obwodu. Tak więc odpowiedź na moje pytanie o wnoszenie notatek powinna być na końcu jego języka. Posłuchajmy, co ma do powiedzenia.

Eric: W porządku. Czy tym razem będę mógł wziąć notatki?

DW: No to znaczy, możesz… możesz pisać notatki, ale żadnych urządzeń elektronicznych czy magnetofonów – nie, to nie jest dozwolone na rozprawach sądowych. Nie, myślę, że wiesz, myślę, że wiesz, ale…

Eric: Ostatnim razem, kiedy nie wolno mi było zabierać swoich papierowych notatek.

David: Mam na myśli, że możesz robić notatki podczas spotkania, jeśli tak zdecydujesz. Wiesz co mówię? Możesz robić notatki, jeśli zdecydujesz się to zrobić.

Eric: Cóż, może nie wyrażam się jasno. Wydrukowałem notatki z własnych badań, które są częścią mojej obrony…

David: OK..

Eric: Chcę wiedzieć, czy mogę zabrać je na spotkanie.

DW: Cóż, rozumiesz, jaki jest cel tego spotkania? Oryginalna komisja, wiesz jaką decyzję podjęli?

Eric: Tak.

DAVID WILCOOCK: Więc jako komitet odwoławczy wiesz, jaki jest nasz obowiązek, to ustalenie skruchy w czasie pierwszego przesłuchania, prawda? Taki jest nasz obowiązek jako komitetu odwoławczego.

To ważna część nagrania do analizy. Odpowiedź na moje pytanie powinna być prosta i bezpośrednia: „Tak, Eric, oczywiście możesz zabrać swoje notatki na spotkanie. Dlaczego mielibyśmy na to nie pozwolić. W tych notatkach nie ma nic, czego byśmy się bali, ponieważ mamy prawdę, a ci, którzy mają prawdę, nie mają się czego obawiać”. Zauważ jednak, jak unika odpowiedzi. Po pierwsze, mówi, że żadne urządzenia elektroniczne nie są dozwolone i nie można dokonywać nagrań. Ale o to nie pytałem. Więc proszę po raz drugi wyjaśniając, że mówię o notatkach zapisanych na papierze. Znowu unika odpowiedzi na pytanie, mówiąc, że mogę robić notatki, o co znowu nie pytałem. Więc znowu muszę wyjaśnić, że rozmawiam z kimś, kto jest umysłowo upośledzony, wyjaśniając, że są to notatki na papierze, których potrzebuję do mojej obrony i po raz trzeci unika udzielenia mi prostej, bezpośredniej odpowiedzi, zamiast tego poucza mnie w celu spotkania, w którym się myli. Zagrajmy w tę rolę jeszcze raz.

DAVID WILCOOCK: Więc jako komitet odwoławczy wiesz, jaki jest nasz obowiązek, to ustalenie skruchy w czasie pierwszego przesłuchania, prawda? Taki jest nasz obowiązek jako komitetu odwoławczego. Wcześniej służył jako starszy.

Według Davida jedynym celem komitetu odwoławczego jest ustalenie, czy w czasie pierwotnego przesłuchania istniała skrucha. On się myli. To nie jedyny cel. Jest jeszcze jedna, do której za chwilę dojdziemy, a fakt, że o niej nie wspomina, mówi mi, że albo jest rażąco niekompetentny, albo celowo wprowadza w błąd. Ale znowu, zanim przejdziemy do tego, zastanów się, co mówi, że komitet odwoławczy ma ustalić, czy w czasie pierwotnego przesłuchania istniała skrucha. Po pierwsze, jeśli nie pokutujesz za pierwszym razem, w organizacji Świadków Jehowy nie ma drugiej szansy. Ponieważ posługują się imieniem Jehowy, obarczają Go odpowiedzialnością za swoją surową postawę. Zastanawiam się, co o tym myśli nasz Ojciec Niebieski. Ale jest ich więcej i jest gorzej. Ta zasada to żart. Kolosalny i bardzo okrutny żart. To ohydna pomyłka wymiaru sprawiedliwości. W jaki sposób jakikolwiek komitet odwoławczy ma ustalić, czy w czasie pierwotnego przesłuchania istniała skrucha, skoro nie dokonano żadnych nagrań? Muszą polegać na zeznaniach Świadków. Z jednej strony mają trzech wyznaczonych starszych mężczyzn, a z drugiej samego oskarżonego. Ponieważ oskarżonemu nie wpuszczono żadnych świadków ani obserwatorów, ma tylko własne zeznania. Jest jedynym Świadkiem postępowania. Biblia mówi: „Nie dopuszczaj do oskarżenia starszego mężczyzny, chyba że na podstawie zeznań dwóch lub trzech świadków”. (1 Tymoteusza 5:19). Tak więc trzej starsi mężczyźni, starsi, mogą się wzajemnie wspierać, a oskarżony nie ma żadnych szans. Gra jest sfałszowana. Ale teraz przejdźmy do rzeczy, o których David nie wspomniał. (Nawiasem mówiąc, nadal nie odpowiedział na moje pytanie.)

DAVID WILCOOCK: Mam na myśli, jeśli, jeśli, jeśli, jeśli to, wiesz, to jest dostarczenie więcej informacji, aby wesprzeć to, co robiłeś, to wiesz, że byłoby to coś, czym się martwimy, prawda? Wiesz co mówię?

Eric: Cóż, nie jesteś szczery, a może po prostu nie wiesz, co mówi książka, ale celem odwołania jest najpierw ustalenie, że istniała podstawa do wykluczenia, a potem…

David: Zgadza się.

Eric: …a następnie ustalić, że w czasie pierwszego przesłuchania istniała skrucha…

David: Tak. Zgadza się. jest w tej chwili w przypadku wiadomo, że w przypadku oryginału

Eric: …teraz w przypadku pierwotnego przesłuchania nie było przesłuchania, ponieważ nie pozwolili mi wziąć własnych papierowych notatek…to była moja obrona. W zasadzie pozbawiali mnie możliwości obrony, prawda? Jak mam się bronić, jeśli polegam tylko na swojej pamięci, kiedy mam dowody, które są na piśmie i były na papierze, bez nagrania, bez komputera, tylko na papierze i nie pozwolili mi ich wziąć. chcę wiedzieć, czy mogę teraz wziąć swoją obronę, abym mógł przedstawić obronę, aby wykazać, że podstawa pierwotnego przesłuchania do wykluczenia była wadliwa.

Nie mogę uwierzyć, że nie poinformowali go o tym, co wydarzyło się na pierwszej rozprawie. Musi wiedzieć, że nigdy nie dostałem żadnych informacji. Znowu, jeśli naprawdę tego nie wie, mówi to o rażącej niekompetencji, a jeśli o tym wie, mówi o dwulicowości, ponieważ powinien zdać sobie sprawę, że nadal musi ustalić, czy istnieją podstawy do działania przeciwko mnie, nie bez względu na to, jakie świadectwo mogli mu złożyć trzej starsi.

Biblia mówi: "Nasze prawo nie osądza człowieka, chyba że najpierw się od niego usłyszy i nie dowie się, co on robi, prawda?” (Jana 7:51). Najwyraźniej to prawo nie obowiązuje w organizacji Świadków Jehowy, ty nie może osądzać człowieka, nie słysząc ani nie słysząc tego, co ma do powiedzenia.

Według Pasterz Stado Boga książki, są dwa pytania, na które komitet odwoławczy musi odpowiedzieć:

Czy ustalono, że oskarżony popełnił przestępstwo wykluczające?

Czy oskarżony wykazał skruchę współmierną do powagi jego przewinienia podczas przesłuchania w komitecie sądowym?

Więc tutaj pytam jeszcze raz, po raz czwarty, czy mogę wnieść moje notatki na spotkanie. Czy myślisz, że otrzymam teraz prostą odpowiedź?

DAVID WILCOOCK: No dobrze, ujmijmy to w ten sposób, porozmawiam z pozostałymi czterema braćmi, ale przychodzisz na spotkanie i wtedy to załatwimy – w czasie, kiedy przyjdziesz, dobrze? Bo nie chcę mówić za siebie ani za innych braci, kiedy z nimi nie rozmawiałem. W porządku?

Eric: Tak. W porządku.

Znowu brak odpowiedzi. To tylko kolejny unik. Nawet nie powie, że do nich zadzwoni i oddzwoni, bo już zna odpowiedź, a ja muszę wierzyć, że w jego duszy jest wystarczająco dużo poczucia sprawiedliwości, żeby wiedzieć, że to źle, ale on nie ma uczciwości, żeby się do tego przyznać, więc mówi, że udzieli mi odpowiedzi na spotkaniu.

Jeśli jesteś rozsądną osobą, nieznającą tej kultowej mentalności, możesz się zastanawiać, czego się boi. W końcu, co może zawierać moje papierowe notatki, co wzbudziłoby taki strach? Masz sześciu mężczyzn — trzech z pierwotnego komitetu i jeszcze trzech z komitetu odwoławczego — na jednym końcu stołu i małą staruszkę na drugim końcu. Dlaczego pozwolenie mi na papierowe notatki tak zmieniło równowagę sił, że bali się stanąć przed mną w ten sposób?

Pomyśl o tym. Ich całkowita niechęć do omawiania ze mną Pisma Świętego jest najbardziej przekonującym dowodem na to, że nie mają prawdy i że w głębi duszy o tym wiedzą.

W każdym razie zdałem sobie sprawę, że nigdzie się nie dostanę, więc go rzuciłem.

Następnie próbuje mnie uspokoić, że są bezstronni.

DW: Nie jesteśmy… nikt z nas, nikt z nas nie zna cię osobiście, przynajmniej jeśli chodzi o rozmowę z innymi. Więc to nie jest tak… ach, wiesz, jesteśmy stronniczy, ok, nie znamy cię osobiście, więc to dobrze.

Kiedy poszedłem na rozprawę apelacyjną, ponownie nie wolno mi było przyprowadzać świadków, mimo że Pasterz Stado Boga przewiduje to. Kiedy zobaczyłem, że w żaden sposób nie pozwolą mi wejść z moimi Świadkami, zapytałem starszych pilnujących zamkniętych drzwi wejściowych do holu, czy mógłbym przynajmniej przynieść swoje papierowe notatki. Wracam teraz do pierwotnego pytania, proszę o 5th czas. Pamiętaj, David powiedział, że dadzą mi znać, kiedy przyjadę. Jednak nie wezwali nawet jednego ze starszych w korytarzu do drzwi wejściowych, aby odpowiedzieć na to pytanie. Zamiast tego musiałem wejść sam. Szczerze mówiąc, biorąc pod uwagę taktykę zastraszania, której już doświadczyłem na parkingu oraz wymijające i nieuczciwe zachowania widoczne w sposobie, w jaki mężczyźni przy drzwiach ze mną rozmawiali, nie wspominając o nieuczciwości Davida w rozmowie ze mną, nie chciałem wchodzić do zamknięty korytarz i sam zmierz się z sześcioma lub więcej starszymi. Więc wyszedłem.

Oczywiście wykluczyli mnie ze społeczności, więc zwróciłem się do Ciała Kierowniczego, a przy okazji możesz to zrobić. Muszą jeszcze odpowiedzieć, więc jeśli ktoś pyta, odpowiadam, że nie zostałem wykluczony, ponieważ Ciało Kierownicze musi najpierw odpowiedzieć na moje wezwanie. Mogą być niechętni temu, ponieważ chociaż rządy mają tendencję do unikania angażowania się w sprawy religijne, wtrącają się, jeśli religia narusza własne zasady, co z całą pewnością zrobiły w tym przypadku.

Sednem tego wszystkiego jest pokazanie tym, którzy jeszcze nie przeszli przez to, z czym naprawdę się spotkałem, z czym się zmagają. Celem tych komitetów sądowniczych jest „utrzymywanie zboru w czystości”, co jest podwójnym słowem: „Nie pozwól nikomu wietrzyć naszego brudnego prania”. Moja rada jest taka, że ​​jeśli starsi zapukają, najlepiej unikać rozmawiania z nimi. Jeśli zadadzą ci bezpośrednie pytanie, na przykład czy wierzysz, że Ciało Kierownicze jest wyznaczonym przez Boga kanałem, masz trzy możliwości. 1) Wpatruj się w nie i zachowaj ciszę. 2) Zapytaj ich, co promuje to pytanie. 3) Powiedz im, że jeśli pokażą ci to z Pisma, przyjmiesz to.

Większości z nas trudno byłoby zrobić numer 1, ale może być świetną zabawą, gdy widzi, jak nie potrafią poradzić sobie z ciszą. Jeśli odpowiedzą na numer 2 w stylu: „Cóż, słyszeliśmy niepokojące rzeczy”. Po prostu pytasz: „Naprawdę, od kogo?” Nie powiedzą ci, a to da ci szansę powiedzenia, czy ukrywasz nazwiska plotkarzy? Czy wspierasz plotki? Nie mogę odpowiedzieć na żadne oskarżenie, chyba że mogę stanąć twarzą w twarz ze swoim oskarżycielem. To jest prawo biblijne.

Jeśli użyjesz numeru trzy, po prostu proś ich, aby pokazali ci biblijne dowody na każde ich założenie.

W końcu prawdopodobnie wykluczą cię bez względu na wszystko, ponieważ jest to jedyny sposób, w jaki sekta może się chronić – oczernianie imienia każdego, kto się z tym nie zgadza.

W końcu zrobią to, co zrobią. Bądź na to przygotowany i nie bój się.

„Szczęśliwi ci, którzy byli prześladowani ze względu na sprawiedliwość, gdyż do nich należy królestwo niebios. 11 „Szczęśliwi jesteście, gdy ludzie wam urągają, prześladują was i kłamliwie mówią przeciwko wam wszelką niegodziwość ze względu na mnie. 12 Radujcie się i weselcie się, bo wasza nagroda jest wielka w niebiosach, bo w ten sposób prześladowali proroków przed wami». (Mateusza 5:10-12)

Dziękuję za poświęcony czas i dziękuję za wsparcie.

 

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    52
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x