W styczniu 1, 2013 znajduje się ciekawa opowieść o życiu Abla Wieża strażnicza. Przedstawiono wiele drobnych uwag. Jednak zepsucie artykułu jest kolejnym przykładem rosnącej tendencji do przekształcania domysłów w fakt. Prosimy o rozważenie następujących stwierdzeń:
(w13 01 / 01 p. 13 par. 1, 2)
„Kiedy jednak urodziło się ich pierwsze dziecko, nazwali go Kainem, czyli„ Coś wyprodukowano ”, a Ewa oświadczyła:„ Stworzyłam człowieka przy pomocy Jehowy ”. Jej słowa sugerują że mogła mieć na myśli obietnicę złożoną przez Jehowę w ogrodzie, przepowiadając, że pewna kobieta wyda „nasienie”, które pewnego dnia zniszczy niegodziwca, który sprowadził Adama i Ewę na manowce. (Genesis 3: 15; 4: 1) Czy Ewa to sobie wyobraziła że była kobietą w przepowiedni i że Kain był obiecanym „nasieniem”?
W takim razie, niestety się myliła. Co więcej, jeśli ona i Adam nakarmiliby Kaina takimi pomysłami gdy dorastał, z pewnością jego dobra ludzka duma nie przyniosła pożytku. Z czasem Ewa urodziła drugiego syna, ale nie znajdujemy tak głośnych wypowiedzi na jego temat. Nazwali go Abel, co może oznaczać „wydech” lub „próżność”. (Genesis 4: 2) Czy wybór tego imienia odzwierciedlał niższe oczekiwania, jakby pokładali mniej nadziei w Abelu niż w Kainie? Możemy tylko zgadywać."
To oczywiście tylko przypuszczenia. Jest pełen warunków i kończymy całość stwierdzeniem „możemy tylko zgadywać”.
Jednak w następnym akapicie omawiamy to zgadywanie w lekcję przedmiotów dla rodziców dzisiaj.
(w13 01 / 01 p. 13 par. 3)
„W każdym razie dzisiejsi rodzice mogą się wiele nauczyć od tych pierwszych rodziców. Czy swoimi słowami i czynami nakarmisz dumę, ambicję i samolubne skłonności swoich dzieci? ”
Jak rodzice mogą się czegoś nauczyć z rodzicielskiego przykładu Adama i Ewy, skoro w Biblii nie ma żadnych szczegółów? Wszystko, co mamy, to domysły mężczyzn.
Być może poprawnie zgadujemy. A może Ewa, która po raz pierwszy w życiu przeszła przez mękę porodową, uznała, że tylko dzięki łasce Jehowy jest w stanie to zrobić. Być może jej stwierdzenie było prostym potwierdzeniem faktu. Nazwanie tego „wyniosłym stwierdzeniem” oznacza osądzenie pierwszej kobiety bez dowodów. Jeśli chodzi o imię Abla, istnieje wiele wyobrażonych scenariuszy, które mogłyby wyjaśnić to imię.
Faktem jest, że przyznajemy, że wszystko to jest domysłem, ale w następnym oddechu używamy tego „domysłów” jako biblijnego przykładu, aby pokierować chrześcijańskimi rodzicami w wychowywaniu własnych dzieci. Przedstawienie tego w czasopiśmie w ten sposób prawdopodobnie jest tylko kwestią czasu, zanim pojawi się w publicznych przemówieniach jako biblijny przykład tego, czego nie należy robić podczas wychowywania dzieci. Spekulacje ponownie staną się faktem.
Całkowicie zgadzam się ze wszystkimi twoimi komentarzami ... ale trzeba być bardzo czujnym, aby zauważyć sprytne argumenty i użycie słów .. możesz sobie wyobrazić, jak to jest w krajach takich jak mój, gdzie angielski jest drugim lub trzecim językiem.
Cieszę się, że jestem w sytuacji, w której mogę przejrzeć argumenty i samodzielnie znaleźć błędne lub manipulacyjne rozumowanie.
Zgadzam się, nie potrwa długo, zanim osoby mające dobre intencje będą nazywać to faktem. Nie można winić braci za to, że chcieli użyć biblijnego przykładu jako lekcji poglądowej. Ale myślę, że to oczywiste, że nie można użyć argumentu hipotetycznego jako lekcji poglądowej. Co gorsza, nie jest to nawet choćby trochę przekonujący domysł. To, że Ewa, wybierając imię Kain („coś wyprodukowanego”), odwoływała się do pierwszego proroctwa, jest już wysoce podejrzane. Cóż może być bardziej ogólnego niż „coś wyprodukowanego”? Gdyby nazwała go „nasieniem” lub „siniakiem”, ja... Czytaj więcej "
Widziałem już te wyobrażenia o Ewie, Kainie i Ablu, wyrażane przez innych komentatorów biblijnych. W tym przypadku artykuł jasno stwierdza, że jest to tylko jeden z możliwych powodów do przemyśleń. Moim zdaniem problem polega nie tyle na umieszczeniu idei w druku, ile na wstępnym uwarunkowaniu, które już pozwala na to, aby te spekulacje stały się faktem. Chodzi mi o to, że to samo mogłoby być wydrukowane w zwykłym komentarzu biblijnym, a ogólny czytelnik powiedziałby sobie: „cóż, to interesująca możliwość”. Może mieć zamierzony i pozytywny efekt... Czytaj więcej "
Dzięki za komentarze Apollos i junachin. Muszę się zgodzić z tych samych powodów. Zbyt często widziałem te same rzeczy. Stwierdzenie spekulacyjne opiera się na niewielkiej liczbie dowodów faktycznych. Zbyt często towarzyszy mu dobry komentarz lub przemowa. Wkrótce dochodzi do faktu. Widziałem, jak to się dzieje z wydawcami i CO. Twoje opcje, które każdy wydawca ma do wyboru, są trafne i zbyt często wybieramy bezpieczną opcję i potępiamy każdego, kto by ją kwestionował. Wszystko, czego każdy z nas chce, to prawda,... Czytaj więcej "