Niedawno edycja badania Wieża strażnicza opublikował cykl artykułów pod hasłem „Z naszych archiwów”. To doskonała cecha, która zapoznaje nas z interesującymi elementami naszej współczesnej historii. To bardzo pozytywne artykuły i jako takie stanowią zachętę. Oczywiście nie wszystkie aspekty naszej historii są równie zachęcające. Czy powinniśmy wystrzegać się wszystkiego, co negatywne w archiwach historycznych? Jest takie powiedzenie: „Ci, którzy nie nauczą się z historii, są skazani na jej powtarzanie”. Historia ludu Jehowy w natchnionym słowie Bożym obfituje w negatywne przykłady. Są one na miejscu, abyśmy mogli uczyć się nie tylko z dobrych, ale i złych przykładów. Uczymy się nie tylko, co robić, ale czego nie robić.
Czy jest coś w naszej współczesnej historii, co, podobnie jak te biblijne relacje, mogłoby służyć jako pouczenie; pomaga nam uniknąć nawrotów niepożądanych zachowań?
Porozmawiajmy o czymś, co można by nazwać euforią roku 1975. Jeśli jesteś na tyle młody, że nie przeżyłeś tego okresu w naszej historii, to opowieść może ci się wydać pouczająca. Jeśli jesteś bliżej mojego wieku, z pewnością przywoła wspomnienia; niektóre dobre, a może nie.
Wszystko zaczęło się od wydania książki 1966, Życie wieczne w wolności synów Bożych. Nie wiem, kto to napisał, ale scuttlebutt jest taki, że autorstwa br. Fred Franz, nie to powinno mieć znaczenie, ponieważ Ciało Kierownicze jest odpowiedzialne za wszystko, co zostało opublikowane. (Ciekawe, że po jego śmierci nastąpiła zauważalna zmiana w brzmieniu i treści Wieża strażnicza artykuły. Było znacznie mniej artykułów, które zawierały prorocze podobieństwa lub ekstrapolowały prorocze znaczenie z dramatów biblijnych. Powiem też, że spotkałem brata Franza i bardzo go polubiłem. Był to mały człowieczek o ogromnej prezencji i wybitny sługa Jehowy Boga).
W każdym razie odpowiedni fragment naszej dyskusji znajduje się na stronach 28 i 29 tej książki:

„Zgodnie z tą godną zaufania chronologią biblijną, sześć tysięcy lat od stworzenia człowieka skończy się w roku 1975, a siódmy okres tysiącletniej historii ludzkości rozpocznie się jesienią 1975 roku n.e.”

Tak więc sześć tysięcy lat ludzkiej egzystencji na ziemi wkrótce się skończy, tak, w tym pokoleniu. ”

Wierzyliśmy, że panowanie tysiąclecia było siódmym rokiem (sabatem) z serii tysiącletnich „dni”. Tak więc, skoro znaliśmy długość siódmego dnia i ponieważ było w nim siedem dni trwających tysiąc lat - sześć dni na niedoskonałość człowieka i siódmy na Tysiącletni Szabat - cóż, matematyka była łatwa. Oczywiście nikt nie głosił aktywnie, że cała idea sześciu tysięcy lat niedoskonałości ma jakiekolwiek poparcie w Biblii. Oparliśmy tę spekulację na wersecie biblijnym, który mówi o tym, że dzień Jehowy będzie podobny do tysiąca lat. (Oczywiście ten sam werset porównuje także dzień dla Boga do ośmiogodzinnej straży, a Biblia nie mówi nic o sześciu dniach ludzkiej niedoskonałości, ale wygodnie zignorowaliśmy to wszystko, ponieważ nam - i nadal jest - powiedziano nam, że „ niezależne myślenie ”to zła rzecz. Poza tym, szczerze mówiąc, nikt z nas nie chciał wierzyć, że to nieprawda. Wszyscy chcieliśmy, aby koniec był blisko, więc to, co mówi Ciało Kierownicze, po prostu bardzo ładnie podsyciło to pragnienie).
Dodatkowym wsparciem wynikającym z tego domniemanego obliczenia czasu było przekonanie - równie nieuzasadnione w Piśmie Świętym - że każdy z siedmiu twórczych dni ma długość 7,000. Ponieważ jesteśmy w siódmym dniu twórczym i ponieważ ostatnie tysiąc lat tego dnia odpowiadają tysiącletnim panowaniu, musi nastąpić, że Królestwo Chrystusa lat 1,000 rozpocznie się pod koniec 6,000 lat ludzkiej egzystencji.
Gdyby książka pozostawiła to, co cytowano powyżej, mogłaby nie rozrosnąć się tak jak kiedyś, ale niestety, miała więcej do powiedzenia na ten temat:

„W ciągu nielicznych lat w naszym pokoleniu zbliżamy się do tego, co Jehowa Bóg może uznać za siódmy dzień istnienia człowieka.

Jak właściwe byłoby to do Jehowy Boga, gdyby ten nadchodzący siódmy okres tysiąca lat uczynił szabatowym okresem odpoczynku i wyzwolenia, wielkim jubileuszowym sabatem dla głoszenia wolności na całej ziemi wszystkim jej mieszkańcom! Byłoby to najbardziej aktualne dla ludzkości.  Byłoby to również najbardziej odpowiednie ze strony Bogabo pamiętajcie, ludzkość jeszcze wyprzedziła to, o czym mówi ostatnia księga świętej Biblii jako o panowaniu Jezusa Chrystusa na ziemi przez tysiąc lat, o tysiącletnim panowaniu Chrystusa. Jezus Chrystus, kiedy dziewiętnaście wieków temu był na ziemi, proroczo powiedział o sobie: „Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu”. (Mateusza 12: 8)  Nie byłby to przypadek czy przypadek, ale byłoby zgodne z kochającym celem Jehowy Boga, aby panowanie Jezusa Chrystusa, „Pana szabatu”, przebiegało równolegle z siódmym tysiącleciem istnienia człowieka ”.

Z perspektywy czasu stwierdzenie, co byłoby „właściwe” i „najbardziej odpowiednie” dla Jehowy Boga, było zuchwalstwem, ale w tamtym czasie nikt nie skomentował tych zdań. Wszyscy byliśmy zbyt podekscytowani możliwością, że koniec będzie za kilka lat.
Moja żona przypomina dyskusję, która miała miejsce wśród niektórych braci i sióstr po wydaniu października 15, 1966 Wieża strażnicza obejmujący konwencję tego roku i wydanie książki.
Oto, co ich tak podnieciło.

(w66 10 / 15 str. 628-629 Radość z duchowej uczty „Bożych Synów Wolności”)

„Aby pomóc dziś w tym krytycznym czasie przyszłym synom Bożym”, powiedział Prezydent Knorr, „nowa książka w języku angielskim, zatytułowana 'Życie Everlasting — in Wolność of dotychczasowy dźwięki of Bóg,' została opublikowana. ”We wszystkich punktach zbiórki, w których została wydana, książka została przyjęta entuzjastycznie. Tłumy zgromadziły się wokół trybun i wkrótce zapasy książki się wyczerpały. Natychmiast zbadano jego zawartość. Bracia nie zajęli dużo czasu, aby znaleźć tabelę zaczynającą się na stronie 31, pokazując, że lata istnienia człowieka 6,000 kończą się na 1975. Dyskusja na temat 1975 przesłaniała wszystko inne. „

(w66 10 / 15 p. 631 Radość z duchowej uczty „Bożych synów wolności”)

ROK 1975

„Na zgromadzeniu w Baltimore brat Franz w swoich uwagach końcowych przedstawił kilka interesujących komentarzy dotyczących roku 1975. Zaczął od niechcenia, mówiąc: „Tuż przed wejściem na platformę podszedł do mnie młody człowiek i powiedział:„ Powiedz, co oznacza ten 1975? Czy to oznacza to, to czy cokolwiek innego? ”. Po części brat Franz powiedział dalej:„ Zauważyłeś tabelę [na stronach 31-35 w książce życie Everlasting — in Wolność of dotychczasowy dźwięki of Dobry]. Pokazuje, że 6,000 lat ludzkiego doświadczenia skończy się w 1975 roku, za około dziewięć lat od teraz. Co to znaczy? Czy to oznacza, że ​​dzień odpoczynku Bożego rozpoczął się w 4026 roku pne? Mogło. Plik życie Wieczny książka nie mówi, że nie. Książka przedstawia jedynie chronologię. Możesz to zaakceptować lub odrzucić. Jeśli tak jest, co to dla nas oznacza? [On obszernie przedstawił datę 4026 pne jako początek dnia odpoczynku Boga].

„A co z rokiem 1975? Co to znaczy, drodzy przyjaciele? zapytał brat Franz. „Czy to oznacza, że ​​Armageddon zostanie skończony, z Szatanem związanym, przez 1975? To mogło! To mogło! Wszystko jest możliwe u Boga. Czy to oznacza, że ​​Babilon Wielki zejdzie przez 1975? To mogło. Czy to oznacza, że ​​nastąpi atak Goga z Magoga na świadków Jehowy, aby ich zniszczyć, a następnie sam Gog zostanie wykluczony z działania? To mogło. Ale nie mówimy. Wszystko jest możliwe u Boga. Ale nie mówimy. I czy nikt z was nie jest konkretny w mówieniu czegokolwiek, co wydarzy się między teraz a 1975. Ale najważniejsze jest to, drodzy przyjaciele: czasu jest mało. Czas ucieka, nie ma co do tego wątpliwości.

„Kiedy zbliżaliśmy się do końca czasów pogan w 1914, nie było oznak, że czasy pogan się skończą. Warunki na ziemi nie dawały nam żadnej wskazówki, co miało nadejść, nawet jeszcze w czerwcu tego roku. Potem nagle doszło do morderstwa. Wybuchła I wojna światowa. Znasz resztę. Nastały głody, trzęsienia ziemi i zarazy, jak zapowiedział Jezus.

„Ale co mamy dzisiaj, gdy zbliżamy się do 1975? Warunki nie były spokojne. Mieliśmy wojny światowe, głód, trzęsienia ziemi, zarazy i nadal mamy te warunki, gdy zbliżamy się do 1975. Czy te rzeczy coś znaczą? Te rzeczy oznaczają, że jesteśmy w „czasie końca”. A koniec musi kiedyś nadejść. Jezus powiedział: „Gdy te rzeczy zaczną się dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy, bo zbliża się wasze wyzwolenie.” (Łukasz 21: 28) Wiemy zatem, że kiedy zbliżamy się do 1975, nasze wyzwolenie jest o wiele bliżej. ”

 Trzeba przyznać, że Franz nie wychodzi od razu i nie mówi, że koniec nadchodzi w 1975 r. Ale po wygłoszeniu przemówienia tak sformułowanego z tak dużym naciskiem na konkretny rok, byłoby nieszczere sugerować, że nie dodał dziennika lub dwa do ognia. Może moglibyśmy sparafrazować ten stary szkic Monty Pythona. „1975! Znaczący! Nie! Nie ma mowy! (szturchanie, szturchanie, mrugnięcie, mrugnięcie, wiem o co mi chodzi, wiem o co mi chodzi, nie mów więcej, nie mów więcej)
Teraz była jedna nuta - i podkreślam „jedna nuta” - ostrożności opublikowanej w maju 1, 1968 Wieża strażnicza:

(w68 5 / 1 pp. 272-273 par. 8 Rozsądne wykorzystanie pozostałego czasu)

„Czy to oznacza, że ​​rok 1975 przyniesie bitwę pod Armageddon? Nikt nie może powiedzieć z całą pewnością, co każdy konkretny rok przyniesie. Jezus powiedział: „Odnosząc się do tego dnia lub godziny, której nikt nie zna”. (Mark 13: 32) Wystarczy, aby słudzy Boży wiedzieli z całą pewnością, że dla tego systemu pod Szatanem czas szybko ucieka. Jak głupio byłoby nie obudzić się i nie zwracać uwagi na ograniczony czas, które nastąpią, na wydarzenia, które wkrótce będą miały miejsce, i na potrzebę wypracowania własnego zbawienia! ”

Ale to nie wystarczyło, aby powstrzymać entuzjazm, który był stale wzmacniany przez mówców publicznych, w tym nadzorców obwodów podczas ich wizyt i zgromadzeń, a także nadzorców okręgów i braci udzielających części na platformie kongresu okręgowego. Poza tym ten sam artykuł podcinał swoją własną przestrogę tą małą ciekawostką z poprzedniego akapitu:

(w68 5 / 1 pp. 272 par. 7 Rozsądne wykorzystanie pozostałego czasu)

"Maksymalnie w ciągu kilku lat ostatnie części proroctw biblijnych odnoszące się do tych „dni ostatecznych” zostaną wypełnione, co spowoduje wyzwolenie ludzkości, która przeżyła ludzkość, do chwalebnego panowania Chrystusa w 1,000 roku ”.

Gdybyśmy sugerowali, że chociaż nikt nie może poznać dnia ani godziny, mieliśmy całkiem niezły wpływ na ten rok.
To prawda, byli tacy, którzy pamiętali słowa Jezusa, że ​​„nikt nie zna dnia ani godziny” i „w czasie, którego według was nie ma, Syn Człowieczy przyjdzie”, ale nikt nie odezwał się z takim zapałem euforycznego szumu. Zwłaszcza, gdy publikuje się coś takiego:

(w68 8 / 15 pp. 500-501 pars. 35-36 Dlaczego czekasz na 1975?)

„Jedno jest absolutnie pewne, chronologia biblijna wzmocniona spełnionym proroctwem biblijnym pokazuje, że sześć tysięcy lat ludzkiej egzystencji wkrótce się skończy, tak, w tym pokoleniu! (Matt. 24: 34) Dlatego nie ma czasu na obojętność i zadowolenie. Nie czas na zabawę słowami Jezusa, które „dotyczą tego dnia i godziny nikt wie, ani aniołowie niebios, ani Syna, ale tylko Ojciec. ”(Matt. 24: 36) Wręcz przeciwnie, jest to czas, w którym należy być świadomym, że koniec tego systemu rzeczy szybko zbliża się do końca jego gwałtowny koniec. Nie popełnijcie błędu, wystarczy sam Ojciec wie zarówno „dzień, jak i godzina”!

36 Nawet jeśli nie widać poza 1975, czy to jakiś powód, aby być mniej aktywnym? Apostołowie nie widzieli nawet tak daleko; nic nie wiedzieli o 1975. ”

„Bawiąc się słowami Jezusa…”! Poważnie! Ci, którzy sugerowali, że zbytnio wykorzystujemy datę 1975, mogli teraz zostać uznani za „bawią się słowami Jezusa”. Insynuacja polegała na tym, że próbowałeś rozwiać właściwe poczucie pilności, które wszyscy powinniśmy odczuwać. Wydaje mi się głupie, kiedy siedzimy tutaj prawie 40 lat później, że taka postawa powinna być powszechna, ale większość z nas była temu winna. Daliśmy się wciągnąć w szum i nie chcieliśmy myśleć, że koniec może się przeciągać. Byłem wśród tego tłumu. Pamiętam, jak siedziałem z przyjacielem w święta roku 1970, rozmyślając o liczbie lat, które nam pozostały w tym systemie rzeczy. Ten przyjaciel wciąż żyje, a teraz zastanawiamy się, czy doczekamy końca tego systemu.
Pamiętaj, że przekonanie, że 1975 ma szczególne znaczenie, nie było oparte wyłącznie na Wolność w Synach Bożych książka i wykłady wygłoszone przez COs i DOs Nie proszę pana! W publikacjach cytowano prace światowych ekspertów, które nadal wzmacniały znaczenie roku 1975. Przypominam sobie książkę pt Głód - 1975 zwróciło to uwagę w naszych publikacjach.
Potem przyszedł 1969 i wydanie książki Zbliżający się pokój tysiąca lat który miał to do powiedzenia na stronach 25 i 26

„Niedawno poważni badacze Pisma Świętego ponownie sprawdzili jego chronologię. Według ich obliczeń sześć tysiącleci życia ludzkości na ziemi zakończy się w połowie lat siedemdziesiątych. W ten sposób siódme tysiąclecie od stworzenia człowieka przez Jehowę Boga rozpocznie się za niecałe dziesięć lat.

Aby Pan Jezus Chrystus był „Panem nawet w dzień szabatu”, mówca oświadczył: „Jego tysiącletnie panowanie musiałoby być siódmym z serii tysiącletnich okresów lub tysiącleci”. (Matt. 12: 8, AV) Ten czas jest już blisko!

Przeprowadziłem wyszukiwanie słów i każdy z tych fragmentów został odtworzony osobno i dosłownie w trzech Wieża strażnicza artykuły z tamtych czasów. (w70 9/1 s. 539; w69 9/1 s. 523; w69 10 s.15) Tak więc otrzymaliśmy tę informację w Wieża strażnicza studiować w 1969 i 1970 r., a następnie ponownie w 1970 r., kiedy studiowaliśmy książkę w naszym zborowym studium książki. Wydaje się całkiem jasne, że Ciało Kierownicze nauczało nas, że jeśli Jezus ma być „Panem szabatu”, to musi zakończyć koniec do 1975 roku.
To przekonanie spowodowało, że wielu braci zmieniło swoje życie.

 (km 5 / 74 p. 3 Jak korzystasz ze swojego życia?)

„Słyszalne są raporty o tym, że bracia sprzedają swoje domy i nieruchomości i planują zakończyć resztę swoich dni w tym starym systemie w służbie pionierskiej. Z pewnością jest to świetny sposób na spędzenie krótkiego czasu przed końcem niegodziwego świata. ”

Mój ojciec był jednym z nich. Przeszedł na wcześniejszą emeryturę i zabrał całą rodzinę do służby tam, gdzie były większe potrzeby, zabierając moją siostrę z liceum, zanim skończyła klasę 11. Zarówno on, jak i moja mama już dawno zmarli. Zrobiliśmy źle? Czy postąpiliśmy dobrze z niewłaściwego powodu?
Jehowa jest kochającym Bogiem. On rekompensuje błąd ludzi i błogosławi wiernym sługom. Liczy się tylko to, że nadal wiernie Mu służymy. Dlatego nie omawiajmy trudności, jakie niektórzy doznali w wyniku wprowadzenia w błąd co do ważności roku 1975. Z drugiej strony nie możemy zaprzeczyć prawdzie Biblii, która mówi, że „odłożone oczekiwanie przyprawia serce o mdłości…” Wielu było chorych na serce, wpadło w depresję, a nawet porzuciło prawdę. Można powiedzieć, że to była próba wiary i nie udało im się. Tak, ale kto narzucił test? Na pewno nie Jehowa, „bo w złych rzeczach Bóg nie może być doświadczony ani on sam nikogo nie doświadcza”. Jehowa nie wystawiłby nas na próbę, posługując się „wyznaczonym kanałem komunikacji”, aby nauczyć nas fałszu.
Młody niemiecki brat, którego znałem pod koniec lat siedemdziesiątych, powiedział mi, że w 1976 roku, kiedy był jeszcze w Niemczech, odbyło się ogólnokrajowe spotkanie. Hype w Niemczech odpowiadał temu, że tutaj, a ponieważ nic się nie wydarzyło, było wielu rozczarowanych niemieckich braci i sióstr, którzy potrzebowali zachęty. Ogólny szum był taki, że to spotkanie będzie wielkimi przeprosinami. Nie było jednak przeprosin, w rzeczywistości kwestia 1975 roku nawet nie została poruszona. Do dziś odczuwa urazę.
Widzicie, nie chodzi o to, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd - czym byliśmy, chociaż większość z nas poszła na to całkiem chętnie, trzeba to powiedzieć uczciwie. Chodzi o to, że Ciało Kierownicze nie przyznało się do popełnienia błędu. Efekt był dla wielu druzgocący. Rok 1976 toczy się bez końca i każdy oczekuje czegoś od Towarzystwa w tej sprawie. Wejdź 15 lipca Wieża strażnicza:

(w76 7 / 15 p. 441 par. 15 Solidna podstawa zaufania)

„Ale nie jest wskazane, abyśmy wyznaczali sobie cel na określoną datę, zaniedbując codzienne rzeczy, którymi normalnie dbalibyśmy jako chrześcijanie, takie jak rzeczy, których my i nasze rodziny naprawdę potrzebujemy. Możemy zapominać, że kiedy nadejdzie „dzień”, nie zmieni to zasady, że chrześcijanie muszą przez cały czas dbać o wszystkie swoje obowiązki. Jeśli ktoś był rozczarowany nieprzestrzeganiem tego sposobu myślenia, powinien teraz skoncentrować się na dostosowaniu swojego punktu widzenia, widząc, że to nie słowo Boże zawiodło go lub oszukało i przyniosło rozczarowanie, ale jego własne zrozumienie opierało się na niewłaściwych przesłankach. ”

Mogę sobie tylko wyobrazić przypływ paskudnej korespondencji, która to wywołała. Pamiętam wielu braci, którzy byli bardzo zdenerwowani, ponieważ wydaje się, że Ciało Kierownicze obwiniało nas. Do jakich „złych przesłanek” się odnoszą? Skąd mamy „zrozumienie” tych „niewłaściwych przesłanek”?
Niektórzy spekulowali, że Ciało Kierownicze bało się być pozwanym, więc nie mogli przyznać się do jakichkolwiek wykroczeń z ich strony.
Że musiało być wiele negatywnych odpowiedzi na oświadczenie z lipca 15, 1976 Wieża strażnicza wynika z tego, co wydrukowano cztery lata później:

(w80 3 / 15 pp. 17-18 pars. 5-6 Wybór najlepszego sposobu życia)

„W dzisiejszych czasach taka chęć, godna pochwały sama w sobie, doprowadziła do prób ustalenia dat pożądanego wyzwolenia od cierpień i kłopotów, które są udziałem wielu ludzi na całej ziemi. Wraz z pojawieniem się książki życie Everlasting — in Wolność of dotychczasowy dźwięki of Bóg, i jego komentarze na temat tego, jak właściwe byłoby tysiącletnie panowanie Chrystusa równoległe z siódmym tysiącleciem istnienia człowieka, wzbudziły znaczne oczekiwania odnośnie roku 1975. Pojawiły się wówczas oświadczenia, a następnie podkreślono, że była to tylko możliwość. Niestety, oprócz takich ostrzeżeń, opublikowano także inne oświadczenia, które sugerowały, że realizacja nadziei do tego roku była bardziej prawdopodobna niż zwykła możliwość. Należy tego żałować że te ostatnie stwierdzenia najwyraźniej przyćmiły przestrogi i przyczyniły się do wzrostu oczekiwań już zainicjowanych.

6 W wydaniu z lipca 15, 1976, Połączenia Wieża strażnicza, komentując niemożność wyznaczenia naszych celów na określoną datę, stwierdził: „Jeśli ktoś był rozczarowany nieprzestrzeganiem tego sposobu myślenia, powinien teraz skoncentrować się na dostosowaniu swojego punktu widzenia, widząc, że to nie słowo Boże zawiodło lub oszukał go i przyniósł rozczarowanie, ale to jego własne zrozumienie opierało się na niewłaściwych przesłankach". Mówiąc „ktokolwiek” Połączenia Wieża strażnicza obejmował wszystkich rozczarowanych Świadków Jehowy, a więc także osób mający do do w dotychczasowy publikacja of dotychczasowy Informacja przyczyniło się to do wzrostu nadziei skoncentrowanych na tym dniu. ”

Użycie czasu biernego zauważysz w paragrafie 5. Nie „Żałujemy”, a nawet lepiej „Przepraszamy”, ale „jest tego żałować”. Powstaje pytanie: „kogo żałujesz?” Znowu istnieje domniemane uchylenie się od osobistej odpowiedzialności.
Paragraf 6 wprowadza myśl, że oni, Ciało Kierownicze, naprawdę przyjęli odpowiedzialność w 1976 roku. Jak to się stało? Ponieważ „każdy” obejmował grupę „osób zajmujących się publikacją informacji”. Mimo to nie możemy nawet wymienić Ciała Kierowniczego z imienia i nazwiska w tej drugiej, nieudanej próbie przeprosin.
Paragraf próbuje powiedzieć, że nikt i żadna grupa nie jest winna. Wszyscy byliśmy oszukani własnym zrozumieniem opartym na niewłaściwych przesłankach, które w magiczny sposób pojawiły się znikąd. Ryzykując, że zabrzmi to lekceważąco, jest to tak żałosna próba naprawienia sprawy, że byłoby lepiej nawet jej nie podjąć. Wspierał wszystkich, którzy mówili, że Ciało Kierownicze nie przyjmuje odpowiedzialności za własne błędy.
Brat, którego znam, przeszedł kilka operacji w nagłych wypadkach. Niestety sala operacyjna, do której został zabrany, została właśnie wykorzystana do przeprowadzenia kolejnej procedury awaryjnej. Nie został odpowiednio wyszorowany. W rezultacie u tego brata rozwinęła się nie jedna, ale trzy różne infekcje i prawie zmarł. Lekarze zaangażowani wraz z administratorem szpitala weszli do jego pokoju, gdy dochodził do siebie, swobodnie przyznawał się do błędu i pokornie przeprosił. Kiedy to usłyszałem, byłem zszokowany. Rozumiałem, że szpital nigdy nie przyzna, że ​​jest to złe z obawy przed pozwem. Ten brat wyjaśnił mi, że zmienili swoją politykę. W okolicznościach, w których wyraźnie się mylą, uznali za korzystne otwarcie przyznanie się do błędu i przeprosiny. Odkryli, że ludzie rzadziej pozywają w danych okolicznościach.
Wydaje się, że pogląd, że ludzie pozywają tylko pieniądze, jest błędnym przekonaniem. To prawda, że ​​jest to ważny powód do wniesienia pozwu, ale jest jeszcze jeden powód, dla którego ludzie narażają się na koszty, traumę i niepewność związane z długim procesem. Wszyscy mamy wrodzone poczucie sprawiedliwości i wszyscy czujemy się obrażeni, gdy coś „po prostu nie jest sprawiedliwe”. Już jako małe dzieci dostrzegamy niesprawiedliwość i jesteśmy nią oburzeni.
Wielu powiedziało mi, a ja osobiście zgadzam się z tym poglądem, że jeśli Ciało Kierownicze po prostu przyzna się w pokorze i otwartości, gdy popełni błąd, chętnie przyjmiemy przeprosiny i chętnie pójdziemy dalej. Fakt, że nie przyznają się do błędów ani nie podejmują tak bezmyślnych i słabych prób w rzadkich przypadkach, gdy podejmują próbę przyjęcia; w połączeniu z faktem, że nigdy nie przepraszają za jakiekolwiek wykroczenia; po prostu karmi tę część naszego mózgu, która krzyczy:
„Ale to po prostu niesprawiedliwe!”

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    34
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x