Cel Jehowy dla Adama i Ewy

Miałem drobne objawienie z dzisiejszego dnia Wieża strażnicza badanie. Ten punkt był całkowicie styczny do samego badania, ale otworzył mi zupełnie nowy tok rozumowania, którego nigdy wcześniej nie rozważałem. Zaczęło się od pierwszego zdania akapitu 4:
„Jehowa zamierzał, aby potomkowie Adama i Ewy zapełnili ziemię” (w12 9 / 15 p. 18 par. 4)
Od czasu do czasu w służbie polowej wszyscy jesteśmy wezwani do wyjaśnienia, dlaczego Bóg pozwolił na cierpienie. Często w takich okolicznościach stosowałem następujący tok rozumowania: „Jehowa Bóg mógł natychmiast zniszczyć Adama i Ewę i zacząć od nowa, tworząc nową parę doskonałych ludzi. Nie odpowiedziałoby to jednak na wyzwanie, które podniósł Szatan ”.
Kiedy przeczytałem akapit 4 artykułu z tego tygodnia, nagle zdałem sobie sprawę, że to, co mówiłem przez cały ten czas, nie jest prawdą. Jehowa nie mógł zniszczyć pierwszej pary ludzi, dopóki nie spłodzili dzieci. Jego celem nie było jedynie wypełnienie ziemi doskonałymi ludźmi, ale wypełnienie jej doskonałymi ludźmi, którzy byli również potomkami pierwszej pary ludzkiej.
 "...tak moje słowo, które wychodzi z moich ust, okaże się. Nie wróci do mnie bez wyników… ”(Isa. 55: 11)
Szatan, podstępny diabeł, czekał, aż Jehowa wygłosi swoje oświadczenie w Rdz. 1: 28 przed kuszącą Ewą. Być może rozumował, że gdyby tylko mógł zwyciężyć Adama i Ewę, mógłby udaremnić Boga, udaremniając swój cel. W końcu jakaś zepsuta linia rozumowania musiała go skłonić do myślenia, że ​​mógłby odejść od zwycięzcy w tym schemacie. W każdym razie wydaje się, że niezmienny cel Jehowy związany z Adamem i Ewą nigdy nie pozwoliłby mu odłożyć tej pary, zanim po raz pierwszy urodzili potomstwo; w przeciwnym razie jego słowa nie zostałyby spełnione - niemożliwość.
Diabeł nie mógł przewidzieć, jak Jehowa rozwiąże ten problem. Nawet tysiąclecia później doskonali Aniołowie Jehowy wciąż próbowali to rozpracować. Oczywiście, mając wiedzę o Bogu, mógł po prostu uwierzyć, że Jehowa Bóg znajdzie sposób. Byłby to jednak akt wiary, aw tamtym momencie wiary mu brakowało.
W każdym razie zdobycie tego zrozumienia pozwoliło mi w końcu coś odpocząć. Przez wiele lat zastanawiałem się, dlaczego Jehowa Bóg spowodował powódź. Biblia wyjaśnia, że ​​uczyniono to z powodu niegodziwości człowieka w tym czasie. W porządku, ale ludzie byli niegodziwi w całej historii ludzkości i popełnili wiele okrucieństw. Jehowa nie powala ich za każdym razem, gdy wychodzą z szeregu. W rzeczywistości zrobił to tylko trzy razy: 1) powódź dnia Noego; 2) Sodoma i Gomora; 3) eliminacja Kananejczyków.
Jednak powódź z czasów Noego różni się od pozostałych dwóch tym, że była zniszczeniem na całym świecie. Obliczając matematykę, jest bardzo prawdopodobne, że po 1,600 latach ludzkiej egzystencji - z kobietami rodzącymi dzieci przez stulecia - ziemia została wypełniona milionami, a być może miliardami ludzi. Istnieją rysunki jaskiń w Ameryce Północnej, które wydają się poprzedzać powódź. Oczywiście nie możemy powiedzieć tego na pewno, ponieważ globalna powódź zmiotłaby prawie wszystkie dowody istnienia jakiejkolwiek cywilizacji, która ją poprzedzała. W każdym razie należy zapytać, dlaczego przed Armagedonem sprowadza się zniszczenie na całym świecie? Czy nie po to jest Armageddon? Dlaczego to dwa razy? Co udało się osiągnąć?
Ktoś mógłby nawet twierdzić, że Jehowa układał talię na swoją korzyść, eliminując wszystkich wyznawców diabła i pozostawiając tylko ośmiu wiernych, którzy mogli zacząć od nowa. Oczywiście wiemy, że to nie może być prawdą, ponieważ Jehowa jest Bogiem sprawiedliwości i nie potrzebuje „czynów”. Do tej pory potrafiłem to wyjaśnić, posługując się argumentacją w sprawie sądowej. Chociaż sędzia musi być bezstronny, na sali sądowej nadal istnieją zasady postępowania, które może egzekwować bez narażania swojej bezstronności. Jeżeli powód lub pozwany źle się zachowa i zakłóci porządek na sali sądowej, może zostać ukarany, powstrzymany, a nawet eksmitowany. Można by uzasadnić, że niegodziwe postępowanie ludzi z czasów Noego w rzeczywistości zakłócało toczące się od tysiącleci postępowanie sądowe, jakim jest nasze życie.
Jednak teraz widzę, że jest jeszcze inny czynnik. Nadrzędna wobec wszelkich wyzwań, jakie mógł podnieść diabeł, dotyczących słuszności panowania Jehowy, jest konieczność, aby słowo Jehowy zostało spełnione. Nie pozwoli, aby cokolwiek powstrzymało jego cel przed osiągnięciem końca. W czasie powodzi istniało tylko osiem osób, które wciąż są lojalne wobec Boga ze świata milionów, być może miliardów. Zamierzenie Jehowy, aby zaludnić ziemię potomkami Adama i Ewy, było zagrożone i nigdy nie mogło być tak; więc był w granicach swoich uprawnień, by postępować tak jak on.
Diabeł może swobodnie wypowiadać się, ale wychodzi poza granice ustanowione przez Boga, jeśli próbuje udaremnić boski zamiar Jehowy.
W każdym razie to moja myśl na ten dzień, która jest tego warta.

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.