[Od ws5 / 16 p. 8 na lipiec 4-10]

„Idźcie… i uczyńcie uczniami ludzi ze wszystkich narodów, chrzcząc ich… ucząc ich przestrzegania wszystkiego, co wam przykazałem” -Mt 28: 19, 20.

Był taki czas, wiele lat temu, kiedy nie chwaliliśmy się sobą, kiedy próbowaliśmy odwołać się do intelektu. (Było to po czasach sędziego Rutherforda). Wyjaśnialiśmy, czego Biblia uczy o prawdziwej religii, a następnie prosiliśmy czytelnika, aby zidentyfikował, kto spośród wszystkich tamtejszych religii spełnia te wymagania. To się zmieniło kilka lat temu. Nie pamiętam, kiedy dokładnie przestaliśmy ufać czytelnikowi, że to rozgryzie i sami zaczęliśmy udzielać odpowiedzi. Wydawał się chełpliwy, ale w tamtym czasie wydawał się dość drobny.

To prawda, że ​​mogą być uzasadnione powody do przechwałek. Paweł powiedział do Koryntian: „Kto się chlubi, niech się chlubi Panem”. (1Co 1: 31 ESV) Jednak chrześcijanin musi być bardzo ostrożny, ponieważ przechwalanie się często identyfikuje dumne i kłamliwe serce.

„Oto ja jestem przeciw prorokom fałszywych snów” - brzmi wypowiedź Jehowy, „który je łączy i powoduje, że mój lud błąka się z powodu swoich kłamstw i chluby”.Je 23: 32)

Jedno może się pochwalić przechwalaniem się: nigdy nie powinniśmy się chwalić pracą, do której zostaliśmy przydzieleni, zwłaszcza głoszeniem dobrej nowiny.

„Jeśli teraz głoszę dobrą nowinę, nie mam powodu, aby się chwalić, ponieważ narzucono mi konieczność. Naprawdę, biada mi, gdybym nie głosił dobrej nowiny! ”(1Co 9: 16)

Powiedziawszy to, wydaje się, że ten artykuł przekroczył górną granicę naszej niedawnej tendencji do samodoskonalenia.

Na przykład w pierwszym akapicie pyta się czytelnika, czy to zuchwalstwo, że Świadkowie Jehowy twierdzą, że tylko oni wykonują dzieło głoszenia dobrej nowiny całej zamieszkanej ziemi, zanim nadejdzie koniec. Następnie w następnych dwóch akapitach polecenie w Matthew 28: 19, 20 jest podzielony na cztery części składowe, aby zobaczyć, jak radzi sobie ŚJ w wypełnianiu go.

  1. Go
  2. Czyńcie uczniów
  3. Naucz ich
  4. Chrzcić ich

Od tego momentu pisarz oczernia wszystkie inne religie za niespełnienie tych czterech wymagań, a następnie otwarcie chwali się, jak radzą sobie Świadkowie Jehowy w każdym punkcie.

Na przykład wiele mówi się o przekonaniu Świadków Jehowy, że inne religie chrześcijańskie nie „wychodzą”, aby głosić, ale biernie czekają, aż przyjdą do nich uczniowie. Tak po prostu nie jest i łatwo jest to obalić.

Na przykład niewielu Świadków kiedykolwiek zastanawia się, w jaki sposób 2.5 miliarda ludzi na ziemi zostało dzisiaj chrześcijanami. Czy to wszystko zbliżyło się do ministrów, którzy biernie czekali?

Aby pokazać, jak błędne jest to rozumowanie, nie musimy iść dalej niż początki wiary ŚJ. Niewielu świadków wie dziś, że ich wiara jest zakorzeniona w adwentyzmie. To właśnie minister adwentystów Nelson Barbour po raz pierwszy współpracował z CT Russell przy publikacji dobrej nowiny. (W tamtym czasie obecna doktryna „drugich owiec” nie istniała)th Day Adventists - jeden z odgałęzień adwentyzmu - rozpoczął się 150 lat temu w 1863 roku, czyli około 15 lat przed rozpoczęciem publikacji CT Russell. Dziś kościół ten liczy 18 milionów członków i ma misjonarzy w 200 krajach. Jak to jest, że mają przewyższał Świadkowie Jehowy w liczbach, jeśli ich ewangelizacja jest ograniczona, jak Wieża strażnicza artykuł twierdzi, że do „osobistych zeznań, nabożeństw lub programów nadawanych za pośrednictwem mediów - czy to za pośrednictwem telewizji czy Internetu”? - Par 2.

Akapit 4 subtelnie wprowadza pomysł obcy do konta biblijnego.

„Czy Jezus odnosił się tylko do indywidualnych wysiłków swoich naśladowców, czy też nawiązywał do zorganizowanej kampanii głoszenia dobrej nowiny? Ponieważ jedna osoba nie byłaby w stanie udać się do „wszystkich narodów”, praca ta wymagałaby zorganizowanego wysiłku wielu ”(Par. 4

„Zorganizowana kampania” i „zorganizowane wysiłki” to sformułowania, które mają nas doprowadzić do wniosku, że tę pracę może wykonać tylko organizacja. Jednak słowa „organizować”, „organizuje”, „zorganizowany” i „organizacja” nigdy nie pojawiają się w Pismach Chrześcijańskich! Nigdy!! Jeśli organizacja jest tak krytyczna, czy Pan nie powiedziałby nam o tym? Czy nie wyjaśniłby tej części swoich instrukcji uczniom jasno? Czy relacje ze zboru z I wieku nie zawierałyby wielu, a przynajmniej niektórych, odniesień do niego?

Prawdą jest, że jedna osoba nie może głosić całej zamieszkanej ziemi, ale wielu może i mogą to czynić bez potrzeby istnienia nadrzędnej organizacji kierowanej przez ludzki nadzór i kierownictwo. Skąd wiemy? Ponieważ tak mówi historia biblijna. W pierwszym wieku nie było żadnej organizacji. Na przykład, kiedy Paweł i Barnabas udali się na słynne podróże misyjne, kto ich wysłał? Apostołowie i starsi w Jerozolimie? Scentralizowane ciało zarządzające w I wieku? Nie. Duch Boży poruszał bogatych gojowski zbór w Antiochii, aby sponsorować ich wycieczki.

Ponieważ w Piśmie Świętym nie ma dowodów na zorganizowaną działalność głoszącą na dużą skalę (a nawet na małą skalę) centralnie zarządzaną z Jerozolimy, artykuł próbuje przywołać dowód z ilustracji.[I]

"(Czytać Matthew 4: 18-22.) Łowienie ryb, o którym tu pisał, nie było typem samotnego rybaka używającego sznurka i przynęty, siedzącego bezczynnie w oczekiwaniu na ukąszenie ryby. Przeciwnie, wymagało to użycia sieci rybackich - pracochłonnego działania, które czasami wymagało skoordynowanych wysiłków wielu—Luke 5: 1-11. ”- Par. 4

Najwyraźniej mała załoga statku rybackiego jest dowodem na to, że dzieło głoszenia na całym świecie nie jest możliwe bez scentralizowanej organizacji. Jednak biblijne dowody z pierwszego wieku wskazują, że cała ewangelizacja była prowadzona przez pojedyncze osoby lub małe „załogi” kilku gorliwych chrześcijan. Co to osiągnęło? Według Pawła, dobra nowina miała być „głoszona całemu stworzeniu, które jest pod niebem”. - Col 1: 23.

Wydaje się, że duch święty i przywództwo Chrystusa są wszystkim, co jest potrzebne do wypełnienia woli Bożej.

Zrozumienie Królestwa i Przesłania

Pod podtytułem „Co powinno być przesłaniem” poczyniono pewne bardzo mocne stwierdzenia.

„Jezus głosił„ dobrą nowinę o Królestwie ”i oczekuje, że jego uczniowie zrobią to samo. Jaka grupa ludzi głosi to przesłanie w „wszystkich narodach”? Odpowiedź jest oczywista - tylko Świadkowie Jehowy ”(Par. 6

„Duchowieństwo chrześcijaństwa nie głosi Królestwo Boże. Jeśli mówią o Królestwie, wielu odnosi się do niego jako do uczucia lub stanu w sercu chrześcijanina…. Jaka jest dobra wiadomość o królestwie?…Wydaje się, że nie mają pojęcia o tym, co Jezus osiągnie jako nowy Władca Ziemi. ”- Par. 7

Tak jest oczywista że tylko Świadkowie Jehowy rozumieją i głoszą prawdziwą dobrą nowinę o królestwie. Kościoły w pozostałej części chrześcijaństwa tak brak pomysłu o co chodzi w królestwie.

Co za dumne stwierdzenia! Co za chełpliwość! Cóż za fałszywe twierdzenia!

Jest śmiesznie łatwo udowodnić, że to nieprawda. Nie musiałbyś nawet opuszczać swojego miejsca w Sali Królestwa, żeby to udowodnić. Tylko Google „Czym jest królestwo Boże?” a na pierwszej stronie wyników znajdziesz wiele dowodów na to, że inne religie chrześcijańskie rozumieją królestwo tak samo jak Świadkowie Jehowy, jako rzeczywisty rząd nad ziemią rządzony przez Jezusa Chrystusa jako króla.

Wydawać by się mogło, że pisarz polega na tym, że jego czytelnicy nie będą go sprawdzać. Niestety, prawdopodobnie w większości ma rację.

A co z drugim twierdzeniem, że tylko Świadkowie Jehowy głoszą dobrą nowinę całej zamieszkanej ziemi?

Jeśli przeczytasz cztery ewangelie, znajdziesz przesłanie dobrej nowiny o królestwie, którą głosił Jezus. To, co Świadkowie ogłaszają jako dobrą nowinę, jest nadzieją dla wszystkich chrześcijan, by żyć wiecznie na rajskiej ziemi jako niezamaszczeni duchem przyjaciele Boga. To, co głosił Jezus, jest nadzieją dla wszystkich chrześcijan, by stać się namaszczonymi duchem przybranymi dziećmi Bożymi i panować z nim w królestwie niebios.

To są dwie bardzo różne wiadomości! Nie znajdziesz Jezusa mówiącego ludziom, że jeśli w niego uwierzą, nie zostaną namaszczeni duchem, nie zostaną adoptowani jako dzieci Boże, nie wejdą w nowe przymierze, nie będą jego braćmi, wygrali '' nie będę miał go jako pośrednika, nie ujrzy Boga i nie odziedziczy królestwa niebios. Wręcz przeciwnie. Zapewnia swoich uczniów, że wszystkie te rzeczy należą do nich. - John 1: 12; Re 1: 6; Mt 25: 40; Mt 5: 5; Mt 5: 8; Mt 5: 10

Prawdą jest, że rodzina ludzkości w końcu zostanie przywrócona do doskonałego życia na ziemi, ale to nie jest przesłanie dobrej nowiny. Dobra nowina dotyczy dzieci Bożych, dzięki którym pojednanie z Bogiem zostanie dokonane. Musimy poczekać na spełnienie się dobrej nowiny o królestwie, zanim przejdziemy do drugiego wydarzenia, pojednania ludzkości. Dlatego Paweł powiedział:

„. . Dla niecierpliwego oczekiwania na stworzenie czeka za objawienie synów Bożych. 20 Bo stworzenie zostało poddane daremności, nie z własnej woli, ale przez tego, który go poddał, na podstawie nadziei 21 że samo stworzenie zostanie również uwolnione od zniewolenia i zepsucia i otrzyma chwalebną wolność dzieci Bożych. 22 Wiemy bowiem, że całe stworzenie do tej pory razem jęczy i boli razem. 23 Nie tylko to, ale także my sami, którzy mamy pierwociny, mianowicie ducha, tak, sami jęczymy w sobie, podczas gdy szczerze czekamy na adopcję jako synowie, uwolnienie z naszego ciała przez okup. 24 Albowiem w [tej] nadziei zostaliśmy zbawieni; . . . ” (Ro 8: 19-24)

Ten krótki fragment zawiera w sobie zasadnicze przesłanie dobrej nowiny. Stworzenie czeka na objawienie przybranych dzieci Boga! Musi się to zdarzyć najpierw, aby jęki (cierpienia) stworzenia mogły się zakończyć. Synowie Boga są chrześcijanami, takimi jak Paweł, a ci z kolei czekają na ich adopcję, uwolnienie z ich ciał. To jest nasza nadzieja i jesteśmy w niej zbawieni. Dzieje się tak, gdy nasz numer jest kompletny. (Re 6: 11Ducha otrzymujemy jako pierwszy owoc, ale duch ten będzie dany stworzeniu, ludzkości, dopiero po objawieniu synów Bożych.

Jezus nie wezwał chrześcijan do dwóch nadziei, ale do jednej - do tej, o której mówi Paweł. (Ef 4: 4) To jest dobra nowina, a nie to, co Świadkowie Jehowy głoszą opinii publicznej, gdy chodzą od drzwi do drzwi. Zasadniczo, ponieważ chodzili od domu do domu przez ostatnie 80 lat, mówiąc ludziom, że jest za późno, aby być częścią królestwa niebios. Te drzwi są zamknięte. Teraz na stole leży nadzieja na życie na rajskiej ziemi.

„Wiemy również, że od czasu zakończenia ogólnego powołania klasy niebiańskiej miliony ludzi stało się prawdziwymi chrześcijanami”. (w95 4 s.15)

W ten sposób Ciało Kierownicze działało jak dawni faryzeusze, do których Jezus powiedział:

„13” Biada wam, uczeni w piśmie i faryzeusze, obłudnicy! ponieważ zamknijcie królestwo niebieskie przed ludźmi; bo wy sami nie wchodźcie, ani nie pozwalajcie wchodzić tym, którzy wchodzą. ”(Mt 23: 13)

Chociaż nadejdzie czas, kiedy miliony zmartwychwstaną i będą miały okazję przyjąć Chrystusa i pojednać się z Bogiem jako część jego ziemskiej rodziny ludzkiej, to jeszcze nie nadszedł. Moglibyśmy nazwać tę fazę drugą w procesie, który zapoczątkował Jehowa. W pierwszej fazie Jezus przyszedł, aby zebrać dzieci Boże. Faza druga ma miejsce, gdy zostaje ustanowione królestwo niebios i wybrani zostają zabrani na spotkanie z Jezusem w powietrzu. (1Th 4: 17)

Jednak być może dlatego, że Świadkowie wierzą, że królestwo powstało już w 1914 roku, posunęli się naprzód i już pracują nad drugą fazą. Nie pozostali w nauce Chrystusa. (2 John 9)

Ponieważ Świadkowie Jehowy nie głoszą dobrej nowiny zgodnie z przesłaniem Chrystusa, wynika z tego, że „oczywiste” stwierdzenie akapitu 6 jest oczywiście fałszywe.

To nie jest nowa sytuacja dla zboru chrześcijańskiego. To już się zdarzyło. Zostaliśmy o tym ostrzeżeni:

„Ponieważ bowiem ktoś przychodzi i głosi Jezusa innego niż ten, którego głosiliśmy, albo otrzymujesz ducha innego niż ten, który otrzymałeś, lub dobre wieści inne niż te, które zaakceptowałeś, łatwo go znieść. ”(2Co 11: 4)

„Dziwi mnie, że tak szybko odwracacie się od Tego, który wezwał was niezasłużoną życzliwością Chrystusa do innego rodzaju dobrej nowiny. 7 Nie chodzi o to, że jest jeszcze jedna dobra wiadomość; ale są tacy, którzy przysparzają wam kłopotów i chcą zniekształcić dobrą nowinę o Chrystusie. 8 Jednak nawet jeśli my lub anioł z nieba ogłaszamy wam jako dobrą nowinę coś poza dobrą nowiną, którą wam głosiliśmy, niech będzie przeklęty. 9 Jak powiedzieliśmy wcześniej, teraz powtarzam: Ktokolwiek ogłasza wam jako dobrą nowinę coś ponad to, co zaakceptowaliście, niech będzie przeklęty". (Ga 1: 6-9)

Nasz motyw w głoszeniu dobrej nowiny

Kolejny podtytuł brzmi: „Jaki powinien być nasz motyw do wykonywania pracy?”

„Jaka powinna być motywacja do głoszenia? Nie powinno być zbieranie pieniędzy i budowanie wyszukanych budynków (A)… Pomimo tego wyraźnego kierunku większość kościołów jest zbaczana na boczny tor, zbierając pieniądze lub starając się przetrwać finansowo (B)… Muszą wspierać opłacanego duchowieństwa, a także wielu innych pracowników. (C) W wielu przypadkach przywódcy chrześcijaństwa zgromadzili wielkie bogactwa ”. (D) - ust. 8

Czytelnik jest przekonany, że to wszystko robią inne kościoły, ale Świadkowie są wolni i czyści.

A. Kilka lat temu organizacja wymagała od wszystkich kongregacji comiesięcznego „dobrowolnego” przyrzeczenia finansowego wsparcia organizacji w drodze uchwały. Wymagało też, aby wszystkie zbory, które posiadały oszczędności, wysłały je do lokalnego Oddziału. Czynsz za użytkowanie hal montażowych podwoił się z dnia na dzień. Szczególny, historyczny apel o dodatkowe fundusze pojawił się w zeszłorocznej miesięcznej audycji tv.jw.org.

B. W 2015 organizacja zmniejszyła światową siłę roboczą o 25% i anulowała większość projektów budowlanych, aby przetrwać finansowo.

C. Organizacja zatrudnia tysiące betel pracowników i pracowników, a także pionierów specjalnych i nadzorców podróżujących, którzy są całkowicie wspierani finansowo.

D. W ciągu ostatnich kilku lat organizacja nabyła prawa własności do wszystkich nieruchomości kongregacji, które wcześniej należały do ​​miejscowego zboru. Teraz sprzedaje tym, których sobie życzy, i gromadzi pieniądze. Istnieją dowody na istnienie ogromnych aktywów: gotówki, inwestycji w fundusze hedgingowe i rozległych zasobów nieruchomości.

To nie jest szukanie usterek, ale raczej używanie własnego pędzla organizacji do malowania podczas patrzenia na nich.

„Jaki jest zapis Świadków Jehowy dotyczących zbiorów? Ich praca jest wspierana przez dobrowolne datki. (2 Kor. 9: 7) W Sali Królestwa nie są pobierane żadne zbiory lub konwencje. ”- Par. 9

Chociaż technicznie prawdą jest, że talerz kolekcjonerski nie jest przekazywany, sposób, w jaki obecnie zbiera się pieniądze, czyni to rozróżnieniem bez różnicy. Jak wspomniano w punkcie A powyżej, wszystkie zbory są „proszone” o podjęcie uchwały, w której proszą miejscowych członków o przyrzeczenie składania co miesiąc stałej kwoty. Sprowadza się to do comiesięcznego zobowiązania, co również potępialiśmy w przeszłości, ale teraz praktykujemy, zmieniając nazwę z „przyrzeczenia” na „dobrowolne postanowienie”.

Naciskać na członków zboru w delikatny sposób, aby wnosili swój wkład, uciekając się do niego urządzenia bez precedensu lub wsparcia biblijnego, na przykład przekazując przed nimi talerz kolekcji lub obsługując gry bingo, organizując kolacje kościelne, bazary i wyprzedaże składanie obietnic, to przyznać się do słabości. Coś jest nie tak. Brakuje. Brak czego? Brak uznania. Tam, gdzie istnieje prawdziwe uznanie, nie są potrzebne takie urządzenia koncentrujące lub naciskowe. Czy ten brak uznania może być związany z rodzajem pokarmu duchowego oferowanego ludziom w tych kościołach? (w65 5 /1 p. 278) [Dodano pogrubienie]

Jeśli zbór nie ma takiego postanowienia w księgach, nadzorca obwodu będzie chciał wiedzieć dlaczego podczas swojej wizyty. Podobnie, jeśli nie przekażą do oddziału żadnych nadwyżek środków, które mają w banku, będą musieli coś wyjaśnić. (Musimy pamiętać, że Nadzorca obwodu otrzymał teraz prawo usuwania starszych). Ponadto w ciągu ostatnich kilku lat uczestnicy zgromadzenia obwodowego byli zszokowani faktami, że rachunki za czynsz zdają się podwoić lub potroić. Niektórzy zgłaszają rachunki przekraczające 20,000 XNUMX USD za jeden dzień montażu. Kiedy nie uda im się spełnić tej kwoty - narzuconej arbitralnie przez komitet zgromadzenia obwodowego pod kierownictwem lokalnego oddziału - wysyłany jest list do wszystkich zborów w obwodzie, informujący ich o ich „przywileju” wyrównania różnicy. To także określają jako „dobrowolne darowizny”.

Zabawa z liczbami

W kategorii „Zabawa z liczbami” mamy następujące stwierdzenie:

„Jednak tylko w zeszłym roku Świadkowie Jehowy poświęcili 1.93 miliarda godzin na głoszenie dobrej nowiny i bezpłatne prowadzenie ponad 9 milionów studiów biblijnych każdego miesiąca”. - ust. XNUMX

Jeśli spojrzeć w przeszłość, kiedy roczna stopa wzrostu była czymś, czym można było się chwalić, liczba studiów biblijnych nigdy nie przekroczyła liczby wydawców. Na przykład w 1961 r. Wzrost procentowy wyniósł imponujące 6% w porównaniu z marnym 1.5% w zeszłym roku. Jednak nawet przy takim wzroście liczba studiów biblijnych była niższa niż liczba głosicieli, jak to było w tradycyjnym przypadku: 646,000 851,000 na 0.76 1, czyli 4 studiów na głosiciela. Jednak w tym roku, przy wzroście tylko o 1961/9,708,000 w stosunku do roku 8,220,000, podajemy 1.18 XNUMX XNUMX studiów biblijnych dla XNUMX XNUMX głosicieli, czyli XNUMX studiów na jednego głosiciela. Coś się nie zgadza.

Przyczyną tej zaskakującej rozbieżności jest to, że kilka lat temu Ciało Kierownicze na nowo zdefiniowało, na czym polega studium Biblii. Kiedyś odnosił się do faktycznego godzinnego studium, idealnie obejmującego rozdział w jednej z naszych publikacji, na przykład Prawda, która prowadzi do życia wiecznego książka. Otóż ​​każda regularna wizyta powrotna, podczas której wspomniany jest jeden werset Biblii, kwalifikuje się jako studium Biblii. Nazywa się to studiami wstępnymi, ale liczone są tak samo, jak zwykłe studia biblijne. Większość rodzin nie ma pojęcia, że ​​uczestniczy w studium biblijnym. Tak więc chociaż głosiciel nadal liczy takie odwiedziny jako odwiedziny powtórne, pełnią one podwójną funkcję, ponieważ są liczone jako studia biblijne. To sztucznie zawyża liczby i daje fałszywe wrażenie, że postępujemy.

Wszystko to ma na celu utwierdzenie się w przekonaniu, że Bóg błogosławi tej pracy ciągłym wzrostem.

Jak stwierdza akapit 9, większość świadków wykonuje tę pracę chętnie z poczucia miłości bliźniego i Boga. To godna pochwały motywacja. Szkoda tylko, że tak dobre intencje są marnowane na tworzenie uczniów nie z Chrystusa, ale z Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy.

W dalszym ciągu podupadając na innych kościołach za to, że nie ewangelizują, jak to robią Świadkowie, w artykule znajduje się takie autorytatywne oświadczenie:

„Jaki był zapis Świadków Jehowy? Tylko oni głoszą, że Jezus rządził jako król od 1914 ”(Par. 12

A więc ich sława jest taka, że ​​konsekwentnie głosili doktrynę, o której wiemy, że jest fałszywa. (Aby uzyskać szczegółowe informacje na temat 1914 r., Patrz: „1914 - w czym problem?")

Wywyższanie samego siebie jest kontynuowane w paragrafie 14, gdzie mamy wrażenie, że jedynymi kaznodziejami w innych religiach chrześcijańskich są ich duchowni i księża, podczas gdy każdy Świadek jest aktywnym kaznodzieją. Należy się zatem zastanawiać, dlaczego inne religie rozwijają się szybciej niż Świadkowie? W jaki sposób głoszą dobrą nowinę? Na przykład rozważ ten fragment z pliku artykuł w NY Times:

„Ze 140 milionami mieszkańców Brazylia jest najbardziej zaludnionym katolickim krajem na świecie. Jednak liczba ewangelicznych komunistów tutaj prawie się podwoiła do około 12 milionów od 1980 roku, podczas gdy kolejne 12 lub 13 milionów ludzi regularnie uczestniczy w nabożeństwach ewangelicznych ”.

Można to osiągnąć tylko wtedy, gdy członkowie kościoła są aktywnymi ewangelizatorami. Mogą nie chodzić od drzwi do drzwi, ale być może jest w tym przesłanie dla Świadków. Biorąc pod uwagę, że w zeszłym roku spędzono 1.93 miliarda godzin, głównie w pracy od drzwi do drzwi, z zaledwie 260,000 7,400 ochrzczonych (z których wiele było dziećmi Świadków), wydaje się, że na wyprodukowanie jednego nawróconego musimy poświęcić 3 godzin. To ponad XNUMX½ roku pracy! Może organizacja powinna uczyć się od konkurencji i zmieniać metody. W końcu nie ma prawdziwych dowodów na to, że chrześcijanie w I wieku pukali od drzwi do drzwi.

Tłumaczenie

Paragraf 15 mówi o wszystkich tłumaczeniach, które wykonujemy. Niezwykłe jest to, co mogą osiągnąć ludzie motywowani prawdziwą gorliwością i prawdziwą miłością do Boga. Weźmy na przykład pod uwagę pracę tłumaczy Biblii, których gorliwość przyćmiewa wysiłki Świadków Jehowy. ŚJ mówią o tłumaczeniach na 700 języków, ale często są to traktaty i małe czasopisma. Tymczasem Biblia została przetłumaczona i wydrukowana w całości lub w części Języki 2,300.

Niemniej jest jeszcze jeden element do rozważenia w całym tym samozadowolonym klepaniu po plecach. Paragraf 15 mówi: „Wyróżniamy się pracą, jaką wykonujemy przy tłumaczeniu i publikowaniu literatury biblijnej…. Jaka inna grupa duchownych wykonuje podobną pracę?” Chociaż może być prawdą (choć niepotwierdzoną), żadna inna grupa nie tłumaczy swojej własnej literatury na tak wiele języków, jaką wartość ma to w oczach Boga, jeśli to, co jest tłumaczone, odwodzi ludzi od prawdziwej dobrej nowiny poprzez nauczanie fałszywej doktryny?

Bicie tego samego bębna

Chcąc upewnić się, że otrzymujemy wiadomość, ponownie pytamy:

„Jaka inna grupa religijna nadal głosi dobrą nowinę w tych doniosłych dniach ostatnich?” - Par. 16

Wydawałoby się, że Świadkowie naprawdę wierzą, że oni sami głoszą dobrą nowinę o królestwie. Proste wyszukiwanie w Google na ten temat udowodni, że jest to całkowicie fałszywe. Z pozostałej części akapitu wynika, że ​​kiedy Świadkowie Jehowy mówią o głoszeniu dobrej nowiny, tak naprawdę mają na myśli chodzenie od drzwi do drzwi. Świadkom Jehowy, jeśli nie chodzicie od drzwi do drzwi, nie głosicie dobrej nowiny. Nie ma znaczenia, jakich innych metod używasz, ani nawet, czy są one bardziej skuteczne; do ŚJ, jeśli nie chodzisz od drzwi do drzwi, upuszczasz piłkę. To główna odznaka honorowa w ich figuratywnej klapie. „Chodzimy od drzwi do drzwi, od domu do domu”.

Ponieważ najwyraźniej nie doprowadzili do końca swojego punktu, badanie kończy się następująco:

„Więc kto tak naprawdę dzisiaj głosi dobrą nowinę o Królestwie? Z pełnym przekonaniem możemy powiedzieć: „Świadkowie Jehowy!” Dlaczego możemy być tak pewni siebie? Ponieważ głosimy właściwa wiadomość, dobra nowina o Królestwie [wprowadzanie w błąd ludzi z prawdziwej nadziei bycia z Chrystusem w jego królestwie]. Idąc do ludzi, korzystamy również z prawidłowe metody [jest to praca od drzwi do drzwi, jedyna zatwierdzona metoda]. Nasze dzieło głoszenia odbywa się przy pomocy właściwy motyw—Miłość, a nie zysk finansowy [ogromne bogactwo organizacji to tylko szczęśliwy efekt uboczny.]. Nasza praca ma największy zakres, docieranie do ludzi wszystkich narodów i języków [ponieważ wszystkie inne wyznania chrześcijańskie siedzą w domu ze złożonymi rękami]. ” - ust. 17

Jestem pewien, że dla wielu to badanie będzie rozdzierające, gdy będą siedzieć w ustach przez całą godzinę.

_______________________________

[I] Powszechną taktyką jest wykorzystywanie ilustracji jako dowodu przez osoby, którym brakuje prawdziwej rzeczy, ale krytyczny myśliciel nie daje się zwieść. Wiemy, że celem ilustracji jest pomoc w wyjaśnieniu prawdy, gdy prawda została ustalona na podstawie twardych dowodów. Tylko wtedy ilustracja może służyć celowi.

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    13
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x