[Od ws5 / 16 p. 18 na lipiec 18-25]

„Przekształć się, decydując się”. -Ro 12: 2

W artykule z tego tygodnia wykorzystano historię przypadku brata (alias: Kevin), który musiał się zastanowić przed i po chrzcie. Ważne jest, abyśmy wszyscy podjęli decyzję, pozwalając Biblii i duchowi świętemu wpłynąć na zmiany w naszej osobowości, abyśmy mogli stać się obrazem Chrystusa, tak jak On jest Jego Ojcem, abyśmy w odpowiednim czasie stali się Jego obraz w sposób, którego nie możemy obecnie w pełni pojąć.

„Teraz wiemy, że Bóg sprawia, że ​​wszystkie jego dzieła współpracują ze sobą dla dobra tych, którzy kochają Boga, tych, którzy są powołani zgodnie z Jego celem; 29 ponieważ ci, których dał pierwsze uznanie on również postanowił być wzorowany na obrazie swego Syna, aby był pierworodnym wśród wielu braci ”. (Ro 8: 28, 29)

To może być trudne.  „Na przykład mogliśmy zauważyć w sobie ducha krytycznego, lęk przed człowiekiem, tendencję do szkodliwych plotek lub inną słabość”. - Par. 3.

Jak to się ma do nas, gdy budzimy się w rzeczywistości Organizacji Świadków Jehowy?

Krytyczny duch

Musimy walczyć, aby nie stać się zbyt krytycznym. Krytykowanie fałszywej doktryny to jedno. Jezus i jego uczniowie ujawnili fałszywe i obłudne praktyki ówczesnych faryzeuszy i żydowskich przywódców. Chcemy jednak uniknąć obrażania lub poniżania samych osób. Jezus osądzi jednostkę, tak jak osądzi każdego z nas.

Czasami może to być bardzo trudne, ponieważ poczucie zdrady wywołuje głębokie rany emocjonalne. Istnieje wiele witryn internetowych, na których świadkowie i byli świadkowie mogą udawać się, aby dać upust, dyskredytować, potępiać i wybierać dziury. Często sprowadzają się one do poniżającego zabójstwa członków Ciała Kierowniczego i innych osób. Musimy pamiętać przykład Archanioła Michała, który, choć najwyraźniej mając słuszną przyczynę, odmówił przemawiania do szatana obelżywie, pozostawiając wyrok w rękach Jezusa.

„Ale kiedy archanioł Michał, walcząc z diabłem, spierał się o ciało Mojżesza, nie ośmielił się wydać wyroku bluźnierczego, ale powiedział:„ Pan was upomina ”. Jude 1: 9 ESV

Strach przed człowiekiem

Mówienie prawdy jest trudne, gdy ludzie nie chcą jej słuchać. Czy pozwalamy, aby strach przed człowiekiem powstrzymywał nas od rozmowy z przyjaciółmi i rodziną, gdy nadarzy się okazja? W niedawnym poście na Facebooku jeden z braci opublikował łącze do Oficjalna strona internetowa ONZ gdzie list dowodzi, że Organizacja była członkiem ONZ przez 10 lat. Nie opublikowano żadnej krytyki. Brat pozwolił, by link przemówił sam za siebie.

W krótkim czasie został oskarżony o bycie odstępcą, po prostu za publikowanie informacji, których nie można odmówić.

Kiedy ludzie nie są w stanie obronić swojej pozycji przed uzasadnionym oskarżeniem, często uciekają się do wołania imion, mając nadzieję, że dyskredytując posłańca, mogą odwrócić uwagę od nieprzyjemnej prawdy.

Jako Świadkowie jesteśmy do tego przyzwyczajeni, ponieważ wszyscy widzieliśmy to w swoim życiu osobistym, kiedy po raz pierwszy próbowaliśmy podzielić się naszymi przekonaniami ŚJ z naszymi przyjaciółmi i rodziną spoza ŚJ. Mieliśmy również do czynienia ze strachem przed człowiekiem, gdy szliśmy od drzwi do drzwi. Czasami ludzie krzyczeli na nas i mówili o nas obelżywie. Trudno było przezwyciężyć ten strach przed człowiekiem, ale wspieraliśmy nas ogólnoświatowa wspólnota braterska i miejscowy zbór zwolenników, którzy nas zachęcali. Mogliśmy stracić jedną rodzinę i jedną grupę przyjaciół, ale szybko wybraliśmy następną.

Teraz, gdy zdaliśmy sobie sprawę, że nasza nowa rodzina - podobnie jak nasza stara - wierzy i naucza rzeczy, które nie są zgodne z Biblią, znowu jesteśmy w sytuacji, w której musimy stawić czoła lękowi przed człowiekiem. Jednak tym razem w większości jesteśmy sami. Tym razem jesteśmy znacznie bliżej sytuacji, w jakiej znalazł się nasz Pan, gdy ostatecznie wszyscy Go opuścili. Tym razem każdy, na kim nam zależy, może z powodzeniem traktować nas jako najbardziej haniebną osobę, odstępcę zasługującego na śmierć. Tak właśnie postrzegano Jezusa.

A jednak gardził takim wstydem.

„Gdy uważnie patrzymy na Głównego Agenta i Doskonalacza naszej wiary, Jezusa. Z powodu radości, która była przed nim, znosił tortury, gardząc wstydem, i zasiadł po prawicy tronu Bożego. ”(Heb 12: 2)

Pogardzanie czymś wykracza poza nie troszczenie się o to lub bycie wobec tego obojętnym. Czy nie jest prawdą, że nie będziemy mieli nic wspólnego z rzeczami, którymi gardzimy? Czy Jezus martwił się, co powiedzą lub pomyślą o nim ludzie? Absolutnie nie! Gardził nawet tym pomysłem.

Nie oznacza to, że powinniśmy głosić nasze nowo odkryte prawdy nie chcąc, bez względu na innych i ich wrażliwość. (Mt 10: 16) Nasze słowa muszą być doprawione solą. Musimy działać ostrożnie, zawsze starając się o jak najlepszy interes naszych braci i sióstr, rodziny i przyjaciół. (Pr 25: 11; Col 4: 6) Jest czas na zabranie głosu i czas na milczenie. (Eccl 3: 7)

Ale skąd będziemy wiedzieć, który jest który? Jedynym sposobem, jaki możemy poznać, jest zbadanie własnej motywacji. Czy milczymy ze strachu w chwili, gdy zabranie głosu może naprawdę pomóc?

Oczywiście każdy musi dokonać tej determinacji. (Luke 9: 23-27)

Skłonność do szkodliwych plotek

Jeśli jest jakaś cecha, nad którą moi bracia ŚJ muszą popracować, to jest nią. Pionierzy, którzy godzinami jeżdżą w grupach samochodów, często popadają w bolesne plotki. Bracia i siostry, przyzwyczajeni do wiary w naukę ludzi zamiast słowa Bożego, z łatwością przetrawią każdy kęs plotek jako autorytatywną prawdę. Mogę zaświadczyć o prawdziwości tego zarówno na podstawie własnego doświadczenia, jak i na podstawie relacji przekazanych mi przez wielu innych.

Będąc starszym, cieszyłem się szacunkiem, który towarzyszył mi w urzędzie. Jednak gdy tylko mnie nie było, plotki zaczęły latać. (Inni opowiadają mi o podobnych doświadczeniach.) Krążyły dzikie historie, które często stawały się coraz bardziej dziwaczne z każdą powtórką.

Jest to również coś, z czym musimy się zmierzyć, ale nie lękamy się, gdybyśmy wycofali się z Organizacji.

Odrzucając pokarm stały

Duża część tego, co trafia do stada Strażnica jest mlekiem słowa. Pożywienie stałe należy do ludzi dojrzałych.

„Ale pokarm stały należy do ludzi dojrzałych, do tych, którzy poprzez używanie mają swoje zdolności percepcyjne wyszkolone, aby odróżniać zarówno dobro, jak i zło”. (Heb 5: 14)

Czasami nie jest to nawet mleko, ponieważ mleko jest nadal pożywne. Czasami mleko stało się kwaśne.

To nie jest pusta instrukcja. Na dowód rozważ paragrafy 6 i 7 tego tygodnia studium wraz z towarzyszącymi im pytaniami.

6, 7. (a) Co umożliwia nam istnienie Przyjaciele Jehowy chociaż jesteśmy niedoskonali? (b) Dlaczego nie powinniśmy powstrzymywać się od proszenia Jehowy o przebaczenie?

6 Nasza odziedziczona niedoskonałość nie musi nam przeszkadzać Przyjaźń Jehowy lub nadal mu służyć. Zastanów się nad tym: kiedy Jehowa wciągnął nas w związek z Nim, wiedział, że czasami się mylimy. (John 6: 44) Ponieważ Bóg zna nasze cechy i to, co jest w naszym sercu, z pewnością był świadomy tego, jakie niedoskonałe tendencje byłyby dla nas szczególnie kłopotliwe. I wiedział, że czasami popełniamy przestępstwo. Nie przeszkodziło to jednak Jehowie chcieć nas jako takich jego przyjaciele.

7 Miłość poruszyła Boga, aby ofiarować nam cenny dar - ofiarę okupu za Jego umiłowanego Syna. (John 3: 16) Jeśli na podstawie tego bezcennego przepisu żałujemy skruchy Jehowy, gdy się mylimy, możemy mieć pewność, że nasza przyjaźń z nim jest nadal nienaruszony. (Rom. 7: 24, 25; 1 John 2: 1, 2) Czy powinniśmy wahać się przed skorzystaniem z dobrodziejstw okupu, ponieważ czujemy się nieczyści lub grzeszni? Oczywiście nie! To jak odmowa używania wody do mycia rąk, gdy są brudne. W końcu okup przeznaczony jest dla skruszonych grzeszników. Dzięki okupowi możemy cieszyć się plikiem przyjaźń z Jehową nawet jeśli jesteśmy w niedoskonałym stanie—Czytaj 1 Timothy 1: 15.

Czy można wątpić, że przesłanie tutaj jest takie, że trzoda ŚJ jest przyjaciółmi Boga? Ta idea bycia przyjacielem Boga (zamiast Jego syna) wydaje się być teraz znacznie bardziej powszechna niż wcześniej.

Teraz mleko jest łatwe do przełknięcia. Po prostu wślizguje się do gardła. Niemowlęta piją mleko, ponieważ nie mają zębów. Stałe jedzenie nie tylko się zsuwa. Trzeba to przeżuć. Czytając te akapity, większość świadków prawdopodobnie nie przeczyta cytowanego Pisma Świętego. Ci, którzy to robią, prawdopodobnie nie będą nad nimi medytować. Po prostu zaakceptują to, co zostało powiedziane, nie będą przetwarzać żywności przez żucie, ale po prostu ją wypić.

Dlaczego możemy tak powiedzieć? Po prostu dlatego, że jeśli je przeczytali i zastanowili się nad ich znaczeniem, trudno jest zrozumieć, jak łatwo przyswajają tę wiadomość.

Na przykład: „Gdy Jehowa wciągnął nas w związek z Nim, wiedział, że czasami się mylimy. (John 6: 44) " (Par. 6)  Zastanówmy się co John 6: 44 faktycznie mówi:

„Nikt nie może przyjść do mnie, jeśli Ojciec, który mnie posłał, nie pociągnie go, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym”. (Joh 6: 44)

Kogo Ojciec rysuje? Tych, których wybiera, dlatego nazywają się „Wybranymi”. A kiedy wskrzeszą wybrani? Ostatniego dnia.

„I pośle swoich aniołów z wielkim dźwiękiem trąby, a oni zgromadzą jego wybranych z czterech wiatrów, od jednego krańca niebios do drugiego krańca”. (Mt 24: 31)

„Kto żywi się moim ciałem i pije moją krew, ma życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym;” (Joh 6: 54)

Pismo Święte mówi o tych, którzy odziedziczą królestwo niebieskie; nie tak zwani przyjaciele Boga, ale jego dzieci.

Następnie akapity 7 cytują Romance 7: 24, 25, odnosząc się do „przyjaciół Boga”, ale przeczytaj kontekst. Czytaj dalej, a zobaczysz, że Paweł mówi tylko o dwóch skutkach: jednym jest ciało, które prowadzi do śmierci, a drugie to duch prowadzący do życia. Drugi skutkuje adopcją dzieci Bożych. Nie ma mowy o przyjaźni jako ostatecznym celu. (Ro 8: 16)

Akapit 7 cytuje również 1 John 2: 1, 2 jako dowód. Ale tam Jan nazywa Boga Ojcem, a nie Przyjacielem.

„Moje małe dzieci, piszę wam te rzeczy, abyście nie popełnili grzechu. A jednak, jeśli ktoś popełnia grzech, mamy pomocnika u Ojca, Jezusa Chrystusa, sprawiedliwego. 2 I jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, ale nie tylko za nasze, ale także za cały świat. ”(1Jo 2: 1, 2)

Jan otwiera następny rozdział tą cudowną prawdą.

„Zobacz, jaki rodzaj miłości dał nam Ojciec, aby tak powinniśmy nazywać się dziećmi Bożymi… ”(1Jo 3: 1)

Zatem teksty dowodzące WT faktycznie uczą, że jesteśmy dziećmi Boga, a nie Jego przyjaciółmi. Jednak nikt nie zauważa!

Pokonanie bębna suwerenności

Paragraf 12 powraca do tematu, który według Świadków Jehowy jest głównym tematem Biblii: usprawiedliwienie zwierzchnictwa Jehowy. Jest to temat wyjątkowy dla ŚJ i jest używany do odróżnienia ich nauczania od wszystkich innych wyznań chrześcijańskich oraz do dania im powodu do chwalenia się, że tylko oni spełniają ten wymóg. Jednak temat ten nie pojawia się w Biblii, a nawet w świętym tekście brakuje słowa „suwerenność”.

Aby uzyskać szczegółowe omówienie tego tematu, zobacz „Windykacja zwierzchnictwa Jehowy".

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    6
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x