[Od ws9 / 16 p. 8 październik 31-listopad 6]

„Walczyliście z Bogiem iz ludźmi i wreszcie zwyciężyliście” - Ge 32: 28

Paragraf 3 z tego tygodnia Wieża strażnicza cytaty z badań 1 Kor 9: 26. Tam Paweł mówi nam, że „celuję tak, aby nie uderzać w powietrze…” To interesująca analogia, prawda? Można sobie wyobrazić wojownika, który szykuje się, by zadać potężny cios, ale jeśli nie trafi, siła niewydanego ciosu wytrąci go z równowagi, zmarnuje energię i, co najgorsze, sprawi, że stanie się wrażliwy na przeciwnika. W tym przypadku przeciwnikiem Pawła jest on sam. Dodaje:

„. . Ale biję swoje ciało i prowadzę je jak niewolnik, tak że po tym, jak głoszę innym, sam nie zostałbym w jakiś sposób odrzucony ”. (1Co 9: 27)

Jako chrześcijanie nie chcemy się kołysać i chybić, jakby uderzając w powietrze. W przeciwnym razie możemy zostać „jakoś odrzuceni”. Sposobem na uniknięcie tego, zgodnie z tym artykułem WT, jest przyjęcie pomocy, przez którą daje nam Jehowa „Nasze oparte na Biblii publikacje, chrześcijańskie spotkania, zgromadzenia i konwencje”.  (par. 3) Krótko mówiąc, rób to, co mówi ci organizacja, w przeciwnym razie zostaniesz odrzucony.

Trzymaj tę myśl.

Jeden z naszych drogich namaszczonych braci napisał do mnie dzisiaj, ponieważ jest bliski śmierci i chce zobaczyć swoje dzieci, zanim umrze. Jednak od lat go unikają. W najnowszym wydaniu córka dowiedziała się, że brał udział, i w niewytłumaczalny sposób dodał to do listy swoich „grzechów”. Teraz żąda, aby przestał brać udział, jako warunek jej zgody na spotkanie z nim po raz ostatni, zanim umrze. Owszem, wychodzi poza to, czego uczy Organizacja, ale skąd wzięła się taka postawa? Widzieliśmy wielu innych, którzy doświadczyli sprzeciwu i unikania - zarówno oficjalnego, jak i nieformalnego - ponieważ odważyli się przestrzegać nakazu Chrystusa, aby wziąć udział. Taka postawa jest wynikiem wieloletnich doświadczeń „Nasze oparte na Biblii publikacje, chrześcijańskie spotkania, zgromadzenia i konwencje”.  Więc powiedz mi, czy takie nie kołyszą się i nie brakuje? Czy nie wymierzają ciosów, ale uderzają tylko w powietrze, tracą równowagę w duchowej mowie; wystawiając flankę na wroga? Z pewnością diabeł ma upodobanie w takim niewłaściwym zastosowaniu Pisma Świętego.

Akapit 5 mówi:

Aby uzyskać Bożą aprobatę i błogosławieństwo, powinni skupić się na zapewnieniu, o którym czytamy Hebrajczyków 11: 6: „Każdy, kto zbliża się do Boga, musi wierzyć, że jest i że nagradza tych, którzy go gorliwie szukają. - par. 5

Ten werset ma interesujący aspekt. Wiara to nie tylko wiara w Boga, ale przekonanie, że On nagradza tych, którzy go pilnie szukają. Autor Listu do Hebrajczyków wskazuje na kilka przykładów takiej wiary. Artykuł do studium rozważa trzy z nich - Jakuba, Rachelę i Józefa - a następnie dodaje do tego samego Pawła. Teraz Paul rozumiał więcej o nagrodzie niż ktokolwiek inny. (1Co 12: 1-4) Ale nawet on nie rozumiał tego dobrze. Mówi o postrzeganiu tego jako „zamglonego konturu za pomocą metalowego lustra”. Pogląd Jakuba lub Racheli i Józefa byłby oczywiście jeszcze słabszy, ponieważ Chrystus jeszcze nie przyszedł, a święta tajemnica nie została jeszcze objawiona. (Kolumna 1: 26-27Dlatego przekonanie, że Bóg „nagradza tych, którzy Go pilnie szukają” nie jest oparte na jasnym zrozumieniu nagrody. To nie jest tak, że mamy kontrakt, w którym każdy element nagrody jest zapisany. Nie podpisujemy się na linii przerywanej, wiedząc dokładnie, co otrzymamy, jeśli dotrzymamy końca umowy. Na czym więc się opiera? Opiera się wyłącznie na naszej wierze w dobroć Boga. Na tym opierała się wiara Jakub, Rachela, Józef i Paweł i cała reszta. To tak, jakby Jehowa położył przed nami czystą kartkę papieru i poprosił o podpisanie. „Szczegóły uzupełnię później” - mówi. Kto podpisałby pusty dokument? Świat powiedziałby: „Tylko głupiec”. Ale człowiek wiary mówi: „Podaj mi pióro”.

Paweł zapewnia nas:

„Oko nie widziało, a ucho nie słyszało, ani też w sercu człowieka nie poczęto tego, co Bóg przygotował dla tych, którzy go kochają” (1Co 2: 9)

Niestety nie jest to rodzaj wiary, którą wykazuje większość moich braci świadków. Mają bardzo jasny obraz nagrody, o której głoszą. Domy przypominające dwory w wiejskich posiadłościach, obfite jedzenie, akry ziemi, pola pełne zwierząt domowych i dzieci bawiące się lwami i tygrysami. Kiedy pojawia się myśl, że powinni przyjąć nagrodę oferowaną przez Jezusa, aby stać się dziećmi Bożymi (John 1: 12) i uczestnicząc z nim w królestwie niebios, ich odpowiedź jest równoznaczna z powiedzeniem: „Dzięki, Jehowo, ale nie dzięki. Jestem naprawdę szczęśliwy, że żyję na ziemi. Jestem pewien, że nagroda, którą oferujesz, jest dobra i dobra dla innych, ale dla mnie po prostu daj mi życie na ziemi ”.

Teraz nie ma nic złego w życiu wiecznym na ziemi. Nie mówię, że nagroda, którą oferuje Jehowa, nie obejmuje tego. O to chodzi Paulowi. Nie wiemy dokładnie, co to jest, ale to nie ma znaczenia. Jehowa go oferuje, więc musi być poza dobrem - ponad wszystko, co możemy sobie wyobrazić dzięki naszym słabym ludzkim mózgom. Dlaczego więc nie po prostu zaufać dobroci Boga, nie uwierzyć w Jego imię (jego charakter) i przyjąć to, co oferuje, bez zadawania pytań i wątpliwości, które mogłyby nas odwieść? - James 1: 6-8

W pozostałej części studium zawarto biblijne rady, które pomogą chrześcijanom w przezwyciężeniu walki z cielesnymi słabościami. Możemy wziąć radę ze słowa Bożego i zastosować ją, a tym samym skorzystać. Co to jest 1 Tes 5: 21 oznacza, że ​​gdy mówi nam, że po upewnieniu się o wszystkich rzeczach, powinniśmy trzymać się tego, co jest w porządku. Resztę, która nie jest w porządku, należy odrzucić.

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    6
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x