Świadkowie uczą się wierzyć, że pożywienie, które otrzymują od tych, którzy twierdzą, że są niewolnikami wiernymi i roztropnymi Pana, stanowi „ucztę dobrze naoliwionych potraw”. Są przekonani, że ta obfitość odżywcza nie ma sobie równych we współczesnym świecie i zdecydowanie odradza się im udawanie się do zewnętrznych źródeł; nie mają więc możliwości dowiedzenia się, jak ich duchowe pożywienie wypada w porównaniu z tym, co jest dostępne gdzie indziej.

Niemniej jednak możemy ocenić poziom odżywiania duchowego dostępny w tym miesiącu w audycji JW.org, korzystając z najlepszego porównania - Słowa Bożego - Biblii. Czyniąc to, będziemy pamiętać, że te filmy wideo stały się głównym medium nauczania i karmienia Organizacji, zajmując pozycję w rankingu, a nawet przewyższając historyczną podstawę tygodnika Wieża strażnicza artykuł do studium. Moglibyśmy tak powiedzieć, ponieważ wpływ wideo, który dociera zarówno przez oczy, jak i uszy, ma potężną siłę w docieraniu i kształtowaniu zarówno umysłu, jak i serca.

Ponieważ, jak mówią sami, Świadkowie Jehowy są jedynymi prawdziwymi chrześcijanami na ziemi, jedynymi praktykującymi „czyste wielbienie” - termin używany wielokrotnie w audycji - można rozsądnie oczekiwać, że treść będzie przepełniona chwałą i chwałą dla naszego Pana Jezusa . W końcu jest Chrystusem, pomazańcem Bożym; a bycie chrześcijaninem dosłownie oznacza „pomazańca”, przy czym termin ten jest powszechnie rozumiany jako odnoszący się do ludzi, którzy naśladują Chrystusa Jezusa i naśladują go. Dlatego wszelkie rozmowy, doświadczenia czy wywiady powinny być pełne wyrazów lojalności wobec Jezusa, miłości do Jezusa, posłuszeństwa Jezusowi, wdzięczności za Jego pełen miłości nadzór, wiary w rękę Jezusa chroniącego naszą pracę i tak dalej. Dzieje się tak wyraźnie, gdy czyta się Dzieje Apostolskie lub którykolwiek z listów o duchowym pożywieniu do zborów napisanych przez Pawła oraz innych apostołów i starszych członków zboru z pierwszego wieku.

Gdy oglądamy transmisję, dobrze jest zadać sobie pytanie, jak mierzy się ona do biblijnego standardu kierowania naszej uwagi na naszego Pana Jezusa?

Transmisja

Transmisja rozpoczyna się filmem przedstawiającym wdrażanie procedur bezpieczeństwa na placach budowy JW.org. W Pismach Chrześcijańskich nie ma nic o „teokratycznej konstrukcji” ani o procedurach bezpieczeństwa budowy. Chociaż jest to ważne i istotne dla szkolenia wideo dla pracowników budowlanych w każdym projekcie, nie stanowi to pokarmu duchowego. Warto zauważyć, że różne osoby, z którymi rozmawiano, korzystają z okazji, by wychwalać Jehowę i widać ich wielką dumę z Organizacji, która nosi Jego imię. Niestety Jezus nie jest wymieniony.

Następna część filmu opowiada o trudnościach, jakich 87-letni nadzorca obwodu w Afryce doświadczył we wczesnych latach życia, a kończy się zdjęciami pokazującymi rozwój w tym obszarze. Ze łzami w oczach zastanawia się, jak bardzo Organizacja rozwinęła się na przestrzeni lat. Jednak żaden z tych wzrostów nie jest przypisywany Jezusowi.

Następnie gospodarz przedstawia film o byciu współpracownikami Bożymi, cytując 1 Koryntian 3: 9 jako tekst przewodni. Jeśli jednak przeczytamy kontekst, wyłoni się coś bardzo interesującego.

„Jesteśmy bowiem współpracownikami Boga. Jesteście polem Boga w kultywacji, Bożym budynku. 10 Zgodnie z niezasłużoną życzliwością Boga, która została mi dana, położyłem fundamenty jako wykwalifikowany mistrz budowniczy, ale ktoś inny na tym buduje. Ale niech każdy patrzy, jak na tym buduje. 11 Bo nikt nie może położyć innego fundamentu niż to, co jest ustanowione, którym jest Jezus Chrystus. ”(1Co 3: 9-11)

Nie tylko jesteśmy „Bożymi współpracownikami”, ale jesteśmy Jego polem uprawnym i Jego budową. A jaki jest fundament tego boskiego budynku, zgodnie z wersetem 11?

Bezsprzecznie musimy oprzeć całe nasze nauczanie na fundamencie, którym jest Chrystus. Jednak ta transmisja, to główne narzędzie nauczania Organizacji, tego nie czyni. Dowodem na to jest to, co będzie dalej. Pokazano nam film przedstawiający wierną, bardzo drogą siostrę misjonarkę (już nieżyjącą), która należała do „pomazańców”. Oto ktoś, kto ma być częścią oblubienicy Chrystusa przez nauczanie ŚJ. Jakaż to wspaniała okazja, byśmy mogli być świadkami, jak zażyła więź z naszym Panem wpływa na życie i zachowanie jednej z nich, którą Jezus nazwał „siostrą”. Jednak znowu nie ma wzmianki o Jezusie.

Wychwalanie Jehowy jest oczywiście dobre, ale faktem jest, że nie możemy wychwalać Syna bez wysławiania Ojca, więc dlaczego nie chwalić Jehowy przez Jego pomazańca? W rzeczywistości, jeśli ignorujemy Syna, nie wychwalamy Ojca pomimo mnóstwa świecących słów.

Następnie oglądamy filmy o potrzebie pielęgnacji, konserwacji i czyszczenia ponad 500 sal zgromadzeń JW na całym świecie. Nazywa się je „ośrodkami czystego kultu”. Nie ma żadnego zapisu, że w I wieku chrześcijanie budowali „centra czystego kultu”. Żydzi budowali synagogi, a poganie budowali świątynie, ale chrześcijanie spotykali się w domach i wspólnie spożywali posiłki. (Dzieje Apostolskie 2:42) Ta część filmu ma na celu zachęcenie ochotników do utrzymywania i dbania o nieruchomości należące do Organizacji.

Następnie zapoznajemy się z częścią Poranne nabożeństwo Geoffreya Jacksona dotyczącą różnicy między byciem liderem a objęciem przewodnictwa. Przedstawia doskonałe uwagi, ale problem polega na tym, że wyjaśnia to, co najwyraźniej uważa za status quo. Każdy, kto to usłyszy, uwierzy, że tak postępują starsi Świadków Jehowy. Nie są liderami, ale przewodzą. To ludzie, którzy dają przykład, ale nie narzucają swojej osobistej woli. Nie mówią ludziom, jak się ubierać i pielęgnować. Nie grożą braciom utratą „przywilejów”, jeśli nie słuchają ich rad. Nie wkraczają w życie innych, narzucając własne wartości. Nie wywierają presji na młodych, aby unikali kształcenia się według własnego uznania.

Niestety tak nie jest. Są wyjątki, ale w większości zborów słowa Jacksona nie pasują do rzeczywistości. To, co mówi o „przewodzeniu”, jest trafne. Okoliczność, którą reprezentuje w Organizacji, przypomina mi słowa Jezusa:

„Dlatego wszystko, co wam mówią, czyńcie i przestrzegajcie, ale nie postępujcie zgodnie ze swoimi uczynkami, bo mówią, ale nie praktykują tego, co mówią.” (Mt 23: 3)

Po tym dyskursie jesteśmy pod wrażeniem teledysku wychwalającego zalety odłożenia telefonu i cieszenia się towarzystwem przyjaciół. Praktyczna rada, ale czy do tej pory w Transmisji osiągnęliśmy poziom dostarczania pokarmu duchowego?

Następnie jest film o tym, jak nie pozwalać sobie na poczucie izolacji ani na osądzanie. Siostra na filmie jest w stanie naprawić swoje złe nastawienie. To dobra rada, ale czy naszym rozwiązaniem jest Jezus, czy Organizacja? Zauważysz, że udaje jej się naprawić swoje złe nastawienie nie przez modlitwę i czytanie słowa Bożego, ale poprzez zapoznanie się z artykułem zamieszczonym w witrynie Strażnica, do którego ponownie nawiązano na końcu emisji.

Transmisja kończy się raportem z Gruzji.

W podsumowaniu

To film poprawiający samopoczucie, tak jak powinien. Ale co sprawia, że ​​widz czuje się dobrze?

„Rzeczywiście uważam też, że wszystkie rzeczy są stratą z powodu doskonała wartość wiedzy o Chrystusie Jezusie, moim Panu. Dla niego wziąłem na siebie utratę wszystkich rzeczy i uważam je za dużo śmieci, abym pozyskał Chrystusa 9 i znaleźć się w jedności z Nim. . . ” (Filip. 3: 8, 9)

Czy ten „pokarm we właściwym czasie” pomógł ci pogłębić wiedzę o Chrystusie, która ma „wyjątkową wartość”? Czy przyciągnęła cię do niego, abyś „zyskał Chrystusa”? Grecki nie zawiera dodanych słów „zjednoczenie z”. To, co Paweł faktycznie mówi, to „znaleźć się w nim”, to znaczy „w Chrystusie”.

Pokarmem, który przynosi nam korzyści, jest pokarm, który pomaga nam stać się podobnymi do Chrystusa. Kiedy ludzie nas widzą, czy widzą w nas Chrystusa? A może jesteśmy tylko Świadkami Jehowy? Czy należymy do Organizacji, czy do Chrystusa? Którą transmisję pomaga nam się stać?

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    25
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x