[Aby zobaczyć poprzedni artykuł z tej serii, zobacz: Dzieci Boże

  • Co to jest Armageddon?
  • Kto umiera to Armageddon?
  • Co się dzieje z tymi, którzy zginęli w Armagedonie?

Niedawno jadłem kolację z kilkoma dobrymi przyjaciółmi, którzy zaprosili też inną parę do poznania. Ta para przeżyła więcej niż tylko sprawiedliwą część tragedii życiowych, ale widziałem, że bardzo pocieszyli ich chrześcijańska nadzieja. Byli to ludzie, którzy opuścili zorganizowaną religię z jej stworzonymi przez człowieka zasadami oddawania czci Bogu i próbowali praktykować swoją wiarę bardziej zgodnie z modelem z I wieku, współpracując z małym, bezwyznaniowym kościołem w okolicy. Niestety, nie uwolnili się całkowicie ze szponów religii fałszywej.

Na przykład mąż opowiadał mi, jak rozprowadza wydrukowane utwory wśród ludzi na ulicy w nadziei, że zdobędzie trochę dla Chrystusa. Wyjaśnił, jaka była jego motywacja, aby ocalić tych z piekła. Głos mu się załamał, gdy próbował wyjaśnić, jak ważna jest dla niego ta praca; jak czuł, że nigdy nie może zrobić wystarczająco dużo. Trudno było nie czuć wzruszenia w obliczu takiej głębi prawdziwych emocji i troski o dobro innych. Chociaż czułam, że jego uczucia zostały oszukane, nadal byłam poruszona.

Nasz Pan był wzruszony cierpieniem, jakie widział, jakie spotkało Żydów w jego czasach.

„Gdy Jezus zbliżył się do Jerozolimy i ujrzał miasto, zapłakał nad nim 42i powiedział: „Gdybyś tylko wiedział tego dnia, co przyniesie ci pokój! Ale teraz jest ukryty przed twoimi oczami ”. (Łk 19:41, 42 BSB)

Niemniej jednak, kiedy zastanawiałem się nad sytuacją tego człowieka i ciężarem, jaki jego wiara w piekło wywierała na jego dzieło głoszenia, nie mogłem przestać się zastanawiać, czy taki właśnie był nasz Pan? To prawda, że ​​Jezus niósł na swoich barkach grzech świata, ale nie jesteśmy Jezusem. (1Pt 2:24). Kiedy zaprosił nas do siebie, czy nie powiedział: „Odświeżę was… bo moje jarzmo jest miłe, a moje brzemię lekkie”. (Mt 11: 28-30 NWT)

Ciężar, który jest fałszywą nauką Hellfire[I] nałożone na chrześcijanina w żaden sposób nie może być uważane za miłe jarzmo ani lekki ciężar. Próbowałem sobie wyobrazić, jak by to było naprawdę wierzyć, że ktoś będzie płonął w straszliwej męce przez całą wieczność tylko dlatego, że przegapiłem okazję, by głosić o Chrystusie, kiedy miałem okazję. Wyobraź sobie, że jedziesz na wakacje z takim obciążeniem? Siedząc na plaży, popijając Piña Coladę i wygrzewając się w słońcu, wiedząc, że czas, który spędzasz dla siebie, oznacza, że ​​komuś innemu brakuje zbawienia.

Szczerze mówiąc, nigdy nie wierzyłem w popularną doktrynę o piekle jako miejscu wiecznych mąk. Mimo to mogę wczuć się w tych szczerych chrześcijan, którzy to robią, dzięki mojemu własnemu religijnemu wychowaniu. Wychowany jako Świadek Jehowy, uczono mnie, że ci, którzy nie odpowiedzieli na moje przesłanie, umrą drugą śmiercią (wieczną śmiercią) w Armagedonie; że gdybym nie dołożył wszelkich starań, aby ich uratować, ponosiłbym winę krwi zgodnie z tym, co Bóg powiedział Ezechielowi. (Zob. Ezechiela 3: 17-21). Jest to wielki ciężar do znoszenia przez całe życie; wierząc, że jeśli nie poświęcisz całej swojej energii, aby ostrzec innych przed Armagedonem, umrą na zawsze i zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności przez Boga za ich śmierć.[ii]

Mogłem więc prawdziwie współczuć mojemu szczeremu chrześcijańskiemu towarzyszowi obiadu, bo i ja przez całe życie pracowałem pod nieżyczliwym jarzmem i ciężkim brzemieniem, jakie nakładali faryzeusze na ich prozelitów. (Mt 23:15)

Biorąc pod uwagę, że słowa Jezusa nie mogą nie być prawdą, musimy przyjąć, że Jego brzemię jest naprawdę lekkie, a Jego jarzmo - życzliwe. To samo w sobie podaje w wątpliwość naukę chrześcijaństwa dotyczącą Armagedonu. Dlaczego wiążą się z tym takie rzeczy, jak wieczne tortury i wieczne potępienie?

"Pokaż mi pieniądze!"

Mówiąc najprościej, różne nauki kościelne dotyczące Armagedonu stały się krową dojną dla zorganizowanej religii. Oczywiście każda denominacja i sekta zmienia nieco narrację Armageddonu, aby wzmocnić lojalność wobec marki. Historia brzmi tak: „Nie idź do nich, ponieważ nie znają całej prawdy. Mamy prawdę i musicie się z nami trzymać, aby nie zostać osądzonym i potępionym przez Boga w Armagedonie ”.

Ile ze swojego cennego czasu, pieniędzy i poświęcenia nie poświęciłbyś, aby uniknąć tak przerażającego wyniku? Oczywiście Chrystus jest bramą do zbawienia, ale ilu chrześcijan naprawdę rozumie znaczenie Jana 10: 7? Zamiast tego nieświadomie angażują się w bałwochwalstwo, dając wyłączne oddanie naukom ludzi, aż do podjęcia decyzji o życiu i śmierci.

Wszystko to dzieje się ze strachu. Strach jest kluczem! Strach przed zbliżającą się bitwą, w której Bóg przyjdzie, aby zniszczyć wszystkich niegodziwców - przeczytaj: wyznawców każdej innej religii. Tak, strach sprawia, że ​​rankingi pozostają zgodne z przepisami, a ich portfele pozostają otwarte.

Jeśli kupujemy tę propozycję sprzedaży, ignorujemy ważną uniwersalną prawdę: Bóg jest miłością! (1 Jana 4: 8). Nasz Ojciec nie kieruje nas do siebie strachem. Zamiast tego przyciąga nas do siebie z miłością. To nie jest marchewka i kij podejście do zbawienia, gdzie marchewka to życie wieczne, a kij, wieczne potępienie lub śmierć w Armagedonie. To podkreśla jedną podstawową różnicę między całą zorganizowaną religią a czystym chrześcijaństwem. Ich podejście jest takie Człowiek poszukujący Boga, a oni działają jako nasi przewodnicy. Jakże inne przesłanie biblijne, gdzie je znajdujemy Bóg szuka człowieka. (Obj 3:20; Jana 3:16, 17)

Jahwe, Jehowa, czy jakkolwiek wolisz, jest Ojcem Uniwersalnym. Ojciec, który stracił swoje dzieci, robi wszystko, co w jego mocy, aby je ponownie odnaleźć. Jego motywacją jest ojcowska miłość, miłość na najwyższym poziomie.

Myśląc o Armagedonie, musimy pamiętać o tej prawdzie. Jednak wojna Boga z ludzkością nie wydaje się być działaniem kochającego Ojca. Jak więc możemy zrozumieć Armagedon w świetle tego, że Jahwe jest kochającym Bogiem?

Co to jest Armageddon

To imię pojawia się tylko raz w Piśmie Świętym, w wizji danej apostołowi Janowi:

„Szósty anioł wylał swoją misę na wielką rzekę Eufrat, a jej woda wyschła, aby przygotować drogę królom ze wschodu. 13I ujrzałem wychodzące z paszczy smoka i z paszczy bestii, iz ust fałszywego proroka trzy duchy nieczyste, podobne do żab. 14Bo są to duchy demoniczne, dokonujące znaków, które idą za granicę do królów całego świata, aby je zgromadzić na bitwa w wielki dzień Boga Wszechmogącego. 15(„Oto idę jak złodziej! Błogosławiony, który czuwa, mając na sobie szaty, aby nie chodził nago i nie był widoczny!”) 16Zgromadzili ich na miejscu zwanym po hebrajsku Armageddon. ” (Obj 16: 12-16)

Armageddon to angielskie słowo, które oddaje właściwy grecki rzeczownik Harmagedon, złożone słowo odnoszące się, jak wielu uważa, do „góry Megiddo” - strategicznego miejsca, w którym stoczono wiele kluczowych bitew z udziałem Izraelitów. Równoległy proroczy opis znajduje się w Księdze Daniela.

„A za dni tych królów Bóg nieba ustanowi królestwo, które nigdy nie zostanie zniszczone, ani królestwo nie zostanie pozostawione innemu ludowi. Zniszczy wszystkie te królestwa i doprowadzi je do końca, i będzie trwać na wieki, 45tak jak widzieliście, że kamień został wycięty z góry żadną ludzką ręką i połamał żelazo, brąz, glinę, srebro i złoto. Wielki Bóg oznajmił królowi, co będzie potem. Sen jest pewny, a jego interpretacja pewna ”. (Dn 2:44, 45)

Więcej informacji na temat tej boskiej wojny jest dalej ujawnionych w rozdziale 6 Księgi Objawienia, który częściowo brzmi:

„Spojrzałem, kiedy złamał szóstą pieczęć i nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi; a słońce stało się czarne jak wór zrobiony włosów, a cały księżyc stał się jak krew; 13 a gwiazdy z nieba spadły na ziemię, jak drzewo figowe rzuca niedojrzałe figi, gdy potrząsa silnym wiatrem. 14 Niebo zostało rozerwane jak zwój, kiedy zostało zwinięte, a każda góra i wyspa zostały przeniesione z miejsca.15 Następnie królowie ziemi i wielcy ludzie i [a]dowódcy, bogaci i silni, i każdy niewolnik i wolny człowiek ukryli się w jaskiniach i wśród skał gór; 16 a oni * rzekli do gór i do skał: „Padnijcie na nas i ukryjcie nas przed [b]obecność Tego, który siedzi na tronie i przed gniewem Baranka; 17 bo nadszedł wielki dzień ich gniewu, a któż zdoła się ostać? " (Obj 6: 12-17 NASB)

I znowu w rozdziale 19:

„I widziałem bestię i królów ziemi, i ich wojska, zbierające się na wojnę przeciwko Temu, który siedział na koniu, i przeciwko Jego armii. 20 I schwytano bestię, a wraz z nią fałszywego proroka, który dokonywał znaków [a]w jego obecności, przez co zwiódł tych, którzy otrzymali znamię bestii i tych, którzy oddawali cześć jego obrazowi; tych dwóch żywcem wrzucono do jeziora ognia, które płonie [b]siarka. 21 A reszta została zabita mieczem, który wyszedł z ust Tego, który siedział na koniu, a wszystkie ptaki napełniły się ich mięsem ”. (Re 19: 19-21 NASB)

Jak widzimy czytając te prorocze wizje, są one wypełnione językiem symbolicznym: bestia, fałszywy prorok, ogromny obraz wykonany z różnych metali, wyrażenia jak żaby, gwiazdy spadające z nieba.[iii]  Niemniej jednak możemy również uznać, że niektóre elementy są dosłowne: na przykład Bóg dosłownie walczy z literalnymi królami (rządami) ziemi.

Ukrywanie prawdy w zasięgu wzroku

Skąd ta symbolika?

Źródłem Objawienia jest Jezus Chrystus. (Obj 1: 1) On jest Słowem Bożym, więc nawet to, co czytamy w przedchrześcijańskich (hebrajskich) Pismach, pochodzi przez Niego. (Jana 1: 1; Obj 19:13)

Jezus posługiwał się ilustracjami i przypowieściami - zasadniczo historiami symbolicznymi - aby ukryć prawdę przed tymi, którzy nie zasługują na jej poznanie. Mateusz mówi nam:

„Wtedy przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali:„ Dlaczego mówisz do ludu w przypowieściach? ”
11Odpowiedział: „Wiedza o tajemnicach królestwa niebieskiego została wam dana, ale nie im. 12Kto ma, ten będzie miał więcej i będzie miał pod dostatkiem. Kto nie ma, nawet to, co ma, zostanie mu odebrane. 13 Dlatego mówię do nich w przypowieściach:

„Chociaż widzą, nie widzą;
choć słyszą, nie słyszą ani nie rozumieją ”.
(Mt 13: 10-13 BSB)

Jakże niezwykłe jest to, że Bóg ukrywa rzeczy na widoku. Każdy ma Biblię, ale tylko nieliczni mogą ją zrozumieć. Jest to możliwe, ponieważ Duch Boży jest potrzebny do zrozumienia Jego Słowa.

Chociaż odnosi się to do zrozumienia przypowieści Jezusa, dotyczy to również zrozumienia proroctw. Jest jednak różnica. Niektóre proroctwa można zrozumieć tylko w odpowiednim czasie Bożym. Nawet ktoś tak ceniony jak Daniel nie mógł zrozumieć wypełniania się proroctw, które miał zaszczyt widzieć w wizjach i snach.

„Słyszałem, co powiedział, ale nie rozumiałem, co miał na myśli. Zapytałem więc: „Jak to się w końcu skończy, panie?” 9Ale on powiedział: „Idź teraz, Danielu, bo to, co powiedziałem, jest trzymane w tajemnicy i zapieczętowane aż do czasu końca”. (Dn 12: 8, 9 NLT)

Dotyk pokory

Mając to wszystko na uwadze, pamiętajmy, że zagłębiając się we wszystkie aspekty naszego zbawienia, będziemy rozważać wiele fragmentów Pisma Świętego z symbolicznych wizji danych Janowi w Objawieniu. Chociaż możemy być w stanie osiągnąć jasność w niektórych kwestiach, wejdziemy w sferę spekulacji na temat innych. Ważne jest, aby rozróżniać te dwie kwestie i nie pozwolić, aby pycha nas poniosła. Istnieją fakty biblijne - prawdy, których możemy być pewni - ale są też wnioski, w przypadku których nie można obecnie osiągnąć absolutnej pewności. Niemniej jednak pewne zasady będą nas nadal kierować. Na przykład możemy być pewni, że „Bóg jest miłością”. To jest nadrzędna cecha lub cecha Jahwe, która kieruje wszystkim, co On robi. Dlatego musi uwzględniać wszystko, co rozważamy. Ustaliliśmy również, że kwestia zbawienia ma wiele wspólnego z rodziną; a dokładniej, przywrócenie rodzaju ludzkiego do rodziny Bożej. Ten fakt również będzie nas prowadził. Nasz kochający Ojciec nie obarcza swoich dzieci ciężarem, którego nie mogą unieść.

Coś innego, co może udaremnić nasze zrozumienie, to nasza własna niecierpliwość. Tak bardzo pragniemy końca cierpienia, że ​​będziemy go spieszyć w myślach. To zrozumiała chęć, ale może nas łatwo wprowadzić w błąd. Podobnie jak dawni Apostołowie pytamy: „Panie, czy w tym czasie odnawiasz Królestwo Izraela”. (Dz 1: 6)

Jak często popadaliśmy w problemy, kiedy próbowaliśmy ustalić „kiedy” proroctwa. Ale co, jeśli Armageddon nie jest końcem, ale tylko fazą trwającego procesu zbawienia ludzi?

Wojna Wielkiego Dnia Boga Wszechmogącego

Przeczytaj ponownie cytowane powyżej fragmenty dotyczące Armagedonu z Księgi Objawienia i Daniela. Zrób to tak, jakbyś nigdy wcześniej nie czytał niczego z Biblii, nigdy wcześniej nie rozmawiał z chrześcijaninem i nigdy wcześniej nie słyszał słowa „Armageddon”. Wiem, że to prawie niemożliwe, ale spróbuj.

Czy po przeczytaniu tych fragmentów nie zgodzisz się, że to, co zostało opisane, to w istocie wojna między dwiema stronami? Z jednej strony masz Boga, a z drugiej królów lub rządy ziemi, prawda? A teraz, biorąc pod uwagę twoją wiedzę historyczną, jaki jest główny cel wojny? Czy narody prowadzą wojnę z innymi narodami w celu unicestwienia wszystkich cywilów? Na przykład, kiedy Niemcy najechały kraje Europy podczas drugiej wojny światowej, czy ich celem było wykorzenienie całego życia ludzkiego z tych terytoriów? Nie, faktem jest, że jeden naród atakuje inny, aby usunąć obecny rząd i ustanowić własną władzę nad obywatelami.

Czy mamy myśleć, że Jahwe ustanawia królestwo, ustanawia swego Syna królem, dodaje wierne ludzkie dzieci, by rządziły z Jezusem w Królestwie, a następnie mówi im, że ich pierwszym aktem administracyjnym jest popełnienie ludobójstwa na całym świecie? Jaki sens ma ustanowienie rządu, a następnie zabicie przez niego wszystkich poddanych? (Prz 14:28)

Aby przyjąć takie założenie, czy nie wykraczamy poza to, co jest napisane? Te fragmenty nie mówią o unicestwieniu ludzkości. Mówią o wykorzenieniu ludzkiej władzy.

Celem tego rządu pod rządami Chrystusa jest poszerzenie możliwości pojednania się z Bogiem na wszystkich ludzi. Aby to zrobić, musi oferować bosko kontrolowane środowisko, w którym każdy może korzystać z nieograniczonej wolności wyboru. Nie może tego zrobić, jeśli nadal istnieją jakiekolwiek ludzkie rządy, czy to rządy polityczne, religijne, sprawowane przez instytucje, czy narzucone przez imperatywy kulturowe.

Czy ktoś jest zbawiony w Armagedonie?

Mateusza 24: 29-31 opisuje niektóre wydarzenia bezpośrednio poprzedzające Armagedon, a zwłaszcza znak powrotu Chrystusa. Nie wspomniano o Armagedonie, ale ostatnim elementem, o którym mówi Jezus w związku ze swoim powrotem, jest zgromadzenie jego namaszczonych naśladowców, aby być z nim.

„I wyśle ​​Swoich aniołów z głośnym okrzykiem trąby i zgromadzą Jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca niebios do drugiego”. (Mt 24:31 BSB)

Podobna relacja dotyczy aniołów, czterech wiatrów i wybranych lub wybranych.

„Potem ujrzałem czterech aniołów stojących na czterech rogach ziemi, powstrzymujących cztery wiatry, aby żaden wiatr nie wiał na lądzie, morzu ani na żadnym drzewie. 2I ujrzałem innego anioła wstępującego ze wschodu z pieczęcią Boga żywego. I zawołał donośnym głosem do czterech aniołów, którym dano moc szkodzenia ziemi i morzu: 3„Nie czyńcie krzywdy ziemi, morzu ani drzewom, dopóki nie zapieczętujemy czołów sług naszego Boga” ”(Obj 7: 1-3 BSB)

Z tego możemy wywnioskować, że ci, którzy są dziećmi Bożymi wybranymi do panowania z Chrystusem w Królestwie Niebios, zostaną usunięci ze sceny przed wojną, którą Chrystus prowadził z królami ziemi. Jest to zgodne z konsekwentnym wzorem ustanowionym przez Boga, kiedy sprowadza zniszczenie na niegodziwców. Ośmiu wiernych sług zostało odstawionych na bok, zamkniętych ręką Boga w arce, zanim wody potopu zostały uwolnione za dni Noego. Lot i jego rodzina zostali bezpiecznie wyprowadzeni z regionu, zanim Sodoma, Gomora i okoliczne miasta zostały spalone. Chrześcijanie mieszkający w Jerozolimie w pierwszym wieku otrzymali środki na ucieczkę z miasta, ucieczkę daleko w góry, zanim armia rzymska powróciła, by zrównać miasto z ziemią.

O dźwięku trąby, o którym mowa w Mateusza 24:31, mówi się także w powiązanym fragmencie 1 Listu do Tesaloniczan:

„. . Ponadto, bracia, nie chcemy, abyście byli nieświadomi tych, którzy śpią [w śmierci]; abyście nie smucili się tak jak pozostali, którzy nie mają nadziei. 14 Albowiem jeśli wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, tak i ci, którzy zasnęli [w śmierci] przez Jezusa Boga, przyprowadzą z nim. 15 Albowiem to wam mówimy w słowie Jehowy, że my żyjący, którzy przeżyjemy przed obliczem Pańskim, nie wyprzedzimy w żaden sposób tych, którzy zasnęli [w śmierci]; 16 bo sam Pan zstąpi z nieba na rozkazujące wezwanie, na głos archanioła i na trąbę Bożą, a umarli w jedności z Chrystusem powstaną pierwsi. 17 Potem my, żyjący, którzy przeżyjemy, razem z nimi zostaniemy porwani w chmurach na spotkanie z Panem w powietrzu; i tak zawsze będziemy z Panem. 18 Dlatego pocieszajcie się nawzajem tymi słowami ”. (1Ts 4: 13-18)

Tak więc dzieci Boże, które zasnęły w śmierci i ci, którzy nadal żyją w czasie powrotu Chrystusa, są zbawieni. Są wzięci, by być z Jezusem. Mówiąc dokładniej, nie są zbawieni podczas Armagedonu, ale tuż przed jego wystąpieniem.

Czy nikt nie jest zbawiony w Armagedonie?

Odpowiedź brzmi tak. Wszyscy, którzy nie są dziećmi Bożymi, nie są zbawieni przed Armagedonem ani przed nim. Jednak trochę się bawię pisząc to, ponieważ natychmiastową reakcją większości z powodu naszego religijnego wychowania jest to, że nie zbawienie podczas Armageddonu jest innym sposobem na powiedzenie potępienia w Armagedonie. Tak nie jest. Ponieważ Armageddon nie jest czasem, kiedy Chrystus osądza każdego na ziemi - mężczyznę, kobietę, dziecko i niemowlę - nikt nie może być wtedy zbawiony, ale też nikt nie jest potępiony. Zbawienie ludzkości następuje po Armagedonie. To tylko faza - jako etap w procesie prowadzącym do ostatecznego zbawienia humanistyki.

Na przykład Jahwe zniszczył miasta Sodomę i Gomorę, ale Jezus wskazuje, że mogliby zostać zbawieni, gdyby ktoś taki jak on poszedł do nich głosić.

„A ty, Kafarnaum, czy zostaniesz wywyższony do nieba? Zejdziesz do Hadesu; bo gdyby potężne dzieła, które w was miały miejsce, miały miejsce w Sodomie, pozostałoby to do dziś. 24 Dlatego powiadam wam, ludu, ziemi Sodomy będzie znośniej w Dniu Sądu, niż wam ”. (Mt 11:23, 24)

Jahwe mógł zmienić środowisko, aby tym miastom oszczędzić zniszczenia, ale zdecydował się tego nie robić. (Najwyraźniej sposób, w jaki postąpił, przyniósł większe dobro - Ew. Jana 17: 3). Jednak Bóg nie odmawia im perspektywy życia wiecznego, jak mówi Jezus. Pod panowaniem Chrystusa powrócą i będą mieli okazję odpokutować za swoje czyny.

Nadużywanie słowa „zbawiony” łatwo się pogubić. Lot został „uratowany” przed zniszczeniem tych miast, ale wciąż umarł. Mieszkańcy tych miast nie zostali „uratowani” od śmierci, ale zostaną wskrzeszeni. Uratowanie kogoś z płonącego budynku to nie to samo, co wieczne zbawienie, o którym tutaj mówimy.

Ponieważ Bóg dokonał egzekucji na tych w Sodomie i Gomorze, a mimo to przywróci ich do życia, jest powód, by wierzyć, że nawet ci, którzy zginą w wojnie Bożej zwanej Armagedonem, zostaną wskrzeszeni. Czy to jednak oznacza, że ​​istnieje powód, by wierzyć, że Chrystus zabije wszystkich na ziemi, kiedy to Armagedon, a następnie wskrzesi ich wszystkich później? Jak powiedzieliśmy wcześniej, wkraczamy w sferę spekulacji. Jednak ze Słowa Bożego można znaleźć coś, co przeważyło w jednym kierunku nad drugim.

Czym nie jest Armageddon

W 24 rozdziale Ewangelii Mateusza Jezus mówi między innymi o swoim powrocie. Mówi, że przyjdzie jako złodziej; że nastąpi to w czasie, którego się nie spodziewamy. Aby podkreślić swój punkt widzenia, posługuje się historycznym przykładem:

„Albowiem w dniach poprzedzających potop ludzie jedli i pili, żenili się i żenili, aż do dnia, gdy Noe wszedł do arki; i nie wiedzieli nic o tym, co się stanie, dopóki nie nadejdzie potop i nie zabierze ich wszystkich. Tak będzie w czasie przyjścia Syna Człowieczego ”. (Mt 24:38, 39 NIV)

Niebezpieczeństwo dla badacza Biblii polega na tym, że zbyt wiele takich porównań niesie ze sobą. Jezus nie mówi, że między wszystkimi elementami potopu a jego powrotem istnieje podobieństwo jeden do jednego. Mówi tylko, że tak jak ludzie w tamtym wieku nie spodziewali się nadejścia jego końca, tak i ci, którzy żyją, kiedy powróci, nie zobaczą, że nadchodzi. Tam to porównanie się kończy.

Potop nie był wojną między królami ziemi a Bogiem. To było wykorzenienie ludzkości. Ponadto Bóg obiecał, że nigdy więcej tego nie zrobi.

A kiedy Pan poczuł przyjemny zapach, Pan powiedział w jego sercu: „Nigdy więcej nie będę przeklinał ziemi z powodu człowieka, gdyż intencja serca człowieka jest zła od jego młodości. Ani jedno, ani drugie Jeszcze raz powalę każdą żywą istotę, tak jak to zrobiłem. ”(Ge 8: 21)

„Zawieram z tobą przymierze nigdy więcej żadne ciało nie zostanie odcięte przez wody potopu i nigdy więcej nie będzie potopu, który zniszczy ziemię....A wody już nigdy nie staną się potopem, który zniszczy wszelkie ciało.”(Rdz 9: 10-15)

Czy Jahwe gra tutaj w gry słowne? Czy po prostu ogranicza środki do następnego światowego wykorzenienia ludzkości? Czy mówi: „Nie martw się, następnym razem, gdy zniszczę ludzkość, nie użyję wody?” To naprawdę nie brzmi jak Bóg, którego znamy. Czy możliwe jest inne znaczenie jego obietnicy zawartej z Noem? Tak, i widzimy to w Księdze Daniela.

„A po sześćdziesięciu dwóch tygodniach pomazaniec zostanie odcięty i nie będzie miał nic. A lud przyszłego księcia zburzy miasto i świątynię. Jego koniec nadejdzie wraz z powodziąi do końca będzie wojna. Pustkowie są ogłoszone ”(Daniela 9:26).

Mówi się o zniszczeniu Jerozolimy, które nastąpiło z rąk rzymskich legionów w 70 roku ne Nie było wtedy potopu; żadnych spiętrzonych wód. Jednak Bóg nie może kłamać. Więc co miał na myśli, mówiąc, że „jego koniec nadejdzie wraz z potopem”?

Najwyraźniej mówi o charakterystyce wód powodziowych. Zmiatają wszystko ze swojej ścieżki; nawet głazy ważące wiele ton były przenoszone z dala od miejsca ich pochodzenia. Kamienie budujące świątynię ważyły ​​wiele ton, ale powódź rzymskich legionów nie opuszczała się nawzajem. (Mt 24: 2)

Z tego możemy wywnioskować, że Jahwe obiecał, że nigdy nie zniszczy całego życia, tak jak to zrobił za dni Noego. Jeśli mamy rację, idea Armagedonu jako całkowitego zniszczenia wszelkiego życia byłaby złamaniem tej obietnicy. Z tego możemy wywnioskować, że zniszczenie potopu nie powtórzy się i nie może służyć jako paralela dla Armagedonu.

Przeszliśmy od znanego faktu do obszaru wnioskowania dedukcyjnego. Tak, Armageddon będzie oznaczał epicką bitwę między Jezusem a jego siłami walczącymi i podbijającymi rządy na ziemi. Fakt. Jednak jak daleko sięgnie to zniszczenie? Czy będą ocaleni? Wydaje się, że ciężar dowodów wskazuje w tym kierunku, ale bez jasnego i kategorycznego stwierdzenia w Piśmie Świętym nie możemy powiedzieć tego z absolutną pewnością.

Druga śmierć

„Ale z pewnością niektórzy z zabitych w Armagedonie nie zmartwychwstaną”, niektórzy mogą powiedzieć. „W końcu umierają, ponieważ walczą z Jezusem”.

To jeden ze sposobów spojrzenia na to, ale czy ulegamy ludzkiemu rozumowaniu? Czy wydajemy wyrok? Oczywiście stwierdzenie, że wszyscy, którzy umrą, zostaną wskrzeszeni, również może być odebrane jako wydawanie wyroku. W końcu drzwi sądu otwierają się w obie strony. Wprawdzie nie możemy powiedzieć na pewno, ale należy pamiętać o jednym fakcie: Biblia mówi o śmierci wtórej i rozumiemy, że przedstawia ona śmierć ostateczną, z której nie ma powrotu. (Obj 2:11; 20: 6, 14; 21: 8) .Jak widać, wszystkie te odniesienia znajdują się w Objawieniu. Ta książka również odnosi się do drugiej śmierci, używając metafory jeziora ognia. (Obj 20:10, 14, 15; 21: 8) .Jezus użył innej metafory w odniesieniu do drugiej śmierci. Mówił o Gehennie, miejscu, w którym palono śmieci i gdzie wyrzucano zwłoki tych, których uważano za nie do odzyskania, a zatem za niegodnych zmartwychwstania. Jakub też kiedyś o tym wspomniał (Mt 5:22, 29, 30; 10:28; 18: 9; 23:15, 33; Mk 9:43, 44, 47; Łk 12: 5). (Jakuba 3: 6)

Po przeczytaniu wszystkich tych fragmentów zauważamy, że większość z nich nie jest związana z okresem czasu. Jeśli chodzi o naszą dyskusję, nic nie wskazuje na to, że ludzie wchodzą do Jeziora Ognia lub umierają wtórą śmiercią w Armagedonie.

Odbiór naszego bagażu

Wróćmy do naszego doktrynalnego bagażu. Może jest tam coś, co możemy teraz wyrzucić.

Czy myślimy, że Armagedon to czas ostatecznego sądu? Najwyraźniej królestwa ziemi zostaną osądzone i uznane za brakujące? Ale nigdzie Biblia nie mówi o Armagedonie jako dniu sądu dla wszystkich ludzi na planecie, martwych lub żywych? Właśnie przeczytaliśmy, że mieszkańcy Sodomy powrócą w Dniu Sądu. Biblia nie mówi o powrocie zmarłych do życia przed Armagedonem lub w jego trakcie, ale dopiero po jego zakończeniu. Więc nie może to być czas sądu dla całej ludzkości. W związku z tym Dzieje Apostolskie 10:42 mówią o Jezusie jako o tym, który sądzi żywych i umarłych. Ten proces jest częścią sprawowania jego królewskiej władzy podczas tysiącletniego panowania.

Kto próbuje nam powiedzieć, że Armageddon jest ostatecznym sądem ludzkości? Kto nas przeraża opowieściami o życiu wiecznym lub wiecznej śmierci (lub potępieniu) w czasie Armagedonu? Podążaj za pieniędzmi. Kto korzysta? Zorganizowana religia ma żywotny interes w skłonieniu nas do zaakceptowania tego, że koniec nadejdzie jak zawsze i że naszą jedyną nadzieją jest trzymać się ich. Biorąc pod uwagę brak jakichkolwiek twardych dowodów biblijnych na poparcie tego twierdzenia, powinniśmy zachować szczególną ostrożność, kiedy ich słuchamy.

Prawdą jest, że koniec może nadejść w każdej chwili. Czy to koniec tego świata, czy koniec naszego własnego życia na tym świecie, nie ma to większego znaczenia. Tak czy inaczej, musimy liczyć się z pozostałym czasem. Ale pytanie, które powinniśmy sobie zadać, brzmi: „Co jest na stole?” Zorganizowana religia kazałaby nam wierzyć, że kiedy nadejdzie Armagedon, jedynymi opcjami są wieczna śmierć lub życie wieczne. Prawdą jest, że oferta życia wiecznego jest teraz na stole. Wszystko w Pismach Chrześcijańskich mówi o tym. Czy jest jednak tylko jedna alternatywa? Czy to alternatywna wieczna śmierć? Teraz, w tym momencie, czy stoimy przed tymi dwoma wyborami? Jeśli tak, to jaki jest sens ustanowienia administracji Królestwa królów kapłańskich?

Warto zauważyć, że apostoł Paweł, mając możliwość złożenia świadectwa na ten temat przed niewierzącymi władzami swoich czasów, nie mówił o tych dwóch skutkach: życiu i śmierci. Zamiast tego mówił o życiu i życiu.

„Wyznaję wam jednak, że czczę Boga naszych ojców zgodnie z Drogą, którą nazywają sektą. Wierzę we wszystko, co zostało ustanowione przez Prawo i zapisane w Prorokach, 15i mam taką samą nadzieję w Bogu, którą oni sami cenią nastąpi zmartwychwstanie zarówno prawych, jak i niegodziwych. 16Z tą nadzieją zawsze staram się zachować czyste sumienie przed Bogiem i człowiekiem ”. (Dz 24: 14-16 BSB)

Dwa wskrzeszenia! Oczywiście są różne, ale z definicji obie grupy walczą o życie, bo to właśnie oznacza słowo „zmartwychwstanie”. Niemniej jednak życie, do którego budzi się każda grupa, jest inne. Jak to? To będzie temat naszego następnego artykułu.

____________________________________________
[I] Omówimy naukę o piekle i losie zmarłych w przyszłym artykule z tej serii.
[ii] w91 3 s. 15 ust. 15 Dotrzymuj kroku niebiańskiemu rydwanowi Jehowy
[iii] Rzeczywiście, żadna gwiazda, nawet najmniejsza, nie mogła spaść na ziemię. Raczej, z powodu ogromnej grawitacji każdej gwiazdy, spadłaby Ziemia, zanim została całkowicie pochłonięta.

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    9
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x