W ramach niespodziewanego posunięcia Ciało Kierownicze Świadków Jehowy zdecydowało się wykorzystać transmisję z listopada 2023 roku na JW.org do opublikowania czterech przemówień z dorocznego zgromadzenia Strażnicy, Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Pensylwanii, które odbędzie się w październiku 2023 roku. Nie relacjonowaliśmy jeszcze tych rozmów na kanale Beroean Pickets, więc publikacja przemówień wcześniej niż zwykle jest dla nas idealnym rozwiązaniem, ponieważ oszczędza nam wysiłku związanego z nagrywaniem lektorów dla naszych kanałów rosyjskiego, niemieckiego, polskiego, portugalskiego, rumuńskiego i francuskiego .

Zanim jednak przejdziemy do przeglądu tych czterech przemówień, chcę przeczytać bardzo trafne ostrzeżenie, które dał nam Jezus. Powiedział nam, abyśmy „czuwali na fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, ale wewnątrz są żarłocznymi wilkami. Po owocach ich poznacie.” (Mateusza 7:15, 16 NWT)

Jezus z miłością dał nam klucz do identyfikacji wilczych ludzi, którzy przebierają się za owce, aby ukryć swoją prawdziwą naturę i samolubne motywy. Teraz możesz być protestantem, katolikiem, baptystą, mormonem lub Świadkiem Jehowy. Być może nie patrzycie na swoich duchownych, księży, pastorów czy starszych i nie myślicie o nich jak o wilkach przebranych za łagodne, niewinne owce. Ale nie kieruj się ich wyglądem. Mogą nosić bogate, nieskazitelne szaty duchowne lub drogie, szyte na miarę garnitury i wyjątkowo modne krawaty. Przy całym tym blasku i kolorze trudno jest dostrzec to, co kryje się pod spodem. Dlatego Jezus kazał nam patrzeć na ich owoce.

Kiedyś myślałem, że „ich owoce” odnoszą się tylko do ich dzieł, rzeczy, które robią. Jednak przeglądając tegoroczne doroczne zgromadzenie, doszedłem do wniosku, że ich owoce muszą zawierać także ich słowa. Czy Biblia nie mówi o „owocu warg” (Hebrajczyków 13:15)? Czy Łukasz nie mówi nam, że „z obfitości serca mówią usta”? (Łukasz 6:45)? To, co napełnia serce człowieka, jest tym, co napędza jego słowa, owocem jego ust. Mogą to być dobre owoce lub bardzo zgniłe owoce.

Jezus nakazuje nam, abyśmy zawsze wypatrywali fałszywych proroków, żarłocznych wilków przebranych za nieszkodliwe owce. Więc zróbmy to. Poddajmy próbie słowa, które usłyszymy od prelegentów podczas dorocznego spotkania, zwracając szczególną uwagę na owoc ich ust. Nie będziemy musieli wykraczać poza wstępne słowa Christophera Mavora, Pomocnika Komitetu Służby.

Października 7th Towarzystwo Biblijne i Traktatowe Strażnica w Pensylwanii odbyło doroczne spotkanie. Zwykle tę część programu oglądacie w styczniu 2024 r. Jednak teraz możecie wysłuchać czterech przemówień w tym miesiącu, w listopadzie 2023 r. Przemówienia te zostały specjalnie przygotowane pod kierunkiem Ciała Kierowniczego. Chcą, aby światowe bractwo jak najszybciej dowiedziało się o treści.

Czy to nie cudowne, że miliony szeregowych Świadków Jehowy nie muszą czekać pełnych trzech miesięcy na szansę nauczenia się tego, co w październiku dowiedziało się tylko nielicznych uprzywilejowanych?

Czy wiesz, że „przywilej” nie jest słowem, które znajdziemy w Biblii? w Przekład Nowego Świata, zostało ono wstawione sześć razy, ale za każdym razem sprawdzając interlinearność, można zobaczyć, że nie jest to odpowiednie tłumaczenie lub oddanie pierwotnego znaczenia.

W każdym kulcie religijnym terminu „przywilej” używa się w celu stworzenia różnic klasowych i atmosfery rywalizacji. Pamiętam, jak na zgromadzeniach słyszałem przemówienia wychwalające przywilej służby pionierskiej. Bracia mawiali: „Mam zaszczyt służyć jako starszy” lub „moja rodzina miała zaszczyt służyć tam, gdzie były większe potrzeby”. Zawsze zachęcano nas, abyśmy zabiegali o większe przywileje na zgromadzeniach obwodowych i zgromadzeniach okręgowych, co powodowało, że wiele osób wracało do domu przygnębionych i miało poczucie, że nie robią wystarczająco dużo, aby w pełni zadowolić Boga.

Zatem fakt, że niektórzy usłyszeli już cały program w „nowym świetle”, podczas gdy zdecydowana większość musi poczekać do stycznia, jest postrzegany jako szczególny przywilej, a teraz przekazują niewielką część dorocznego spotkania, które odbędzie się postrzegane jako miłosne postanowienie.

A teraz przejdźmy do pierwszego przemówienia, które zostanie wyemitowane w listopadowej audycji i wygłoszone przez jednego z członków Ciała Kierowniczego, który został mianowany w styczniu tego roku, Gage’a Fleegle’a. Początkowo, kiedy zobaczyłem, że całe doroczne spotkanie wyciekło do opinii publicznej, miałem zamiar pominąć kilka rozmów, a jego był jedną z nich. Myślałam, żeby skupić się tylko na tych wystąpieniach prezentujących tzw nowe światło.

Jednak po wysłuchaniu całości przemówienia Fleegle'a zauważyłem, że warto je analizować, ponieważ skupiają się one na głównej wadzie kultu ŚJ. Ta wada spowodowała, że ​​wiele osób zaczęło się zastanawiać, czy Świadkowie Jehowy w ogóle są naprawdę chrześcijanami. Wiem, że to brzmi jak dość dziwaczne stwierdzenie, ale najpierw rozważmy kilka faktów.

Przemówienie Fleegle’a dotyczy miłości Jehowy Boga. Nie wiem, co siedzi w sercu Gage’a Fleegle’a, ale patrząc na jego przemówienie, wydaje się, że jest bardzo poruszony tematem miłości. Wydaje się najszczerszy. Ja również czułem to samo, co on, gdy wierzyłem, że Świadkowie Jehowy znają prawdę. Wychowano mnie tak, aby skupiać się na Jehowie Bogu, a nie na Jezusie. Nie będę cię opisywać całości jego przemówienia, ale powiem ci, że tym, co powinno cię wyróżniać, jeśli uważasz się za chrześcijanina, będzie stosunek między tym, ile razy on odnosił się do Jehowy a nie do Jezusa .

Mam pełny zapis przemówienia Gage’a Fleegle’a, dzięki czemu mogłem wyszukać słowa „Jehowa” i „Jezus”. Dowiedziałem się, że w swojej 22-minutowej prezentacji użył imienia Bożego 83 razy, natomiast jeśli chodzi o Jezusa, wspomniał o nim po imieniu tylko 12 razy. Zatem „Jehowa” było używane około 8 razy częściej niż „Jezus”.

Z ciekawości przeprowadziłem podobne wyszukiwanie w trzech najnowszych wydaniach Strażnicy do studium i znalazłem podobny stosunek. „Jehowa” pojawił się 646 razy, a Jezus zaledwie 75 razy. Pamiętam, jak wiele lat temu zwróciłem uwagę na tę rozbieżność dobrego przyjaciela, który pracował w bruklińskim Betel. Zapytał mnie, co jest złego w podkreślaniu imienia Jehowy zamiast imienia Jezusa. Nie widział w tym sensu. Powiedziałem więc, że kiedy spojrzysz na Pisma Chrześcijańskie, znajdziesz coś przeciwnego. Nawet w Przekładzie Nowego Świata, w którym imię Boże pojawia się tam, gdzie nie występuje ono w rękopisach greckich, imię Jezusa w wielu przypadkach przewyższa imię Jehowa.

Jego odpowiedź brzmiała: „Eric, ta rozmowa sprawia, że ​​czuję się niekomfortowo”. Niewygodny!? Wyobraź sobie, że. Nie chciał już o tym rozmawiać.

Widzisz, Świadek Jehowy nie będzie widział niczego złego w skupianiu całej uwagi na Jehowie i minimalizowaniu roli i znaczenia Jezusa. Choć z ludzkiego punktu widzenia mogłoby się im to wydawać słuszne, tak naprawdę liczy się to, czego chce od nas Jehowa Bóg. Nie kochamy Boga na swój sposób, ale na Jego sposób. Nie czcimy Go na swój sposób, ale na Jego sposób. Przynajmniej tak jest, jeśli chcemy zdobyć jego przychylność.

O tym, że Gage Fleegle ma błędny pogląd, świadczy inne bardzo ważne słowo, którego prawie nie używa. W rzeczywistości zdarza się to tylko dwa razy, a nawet wtedy, nigdy w odpowiednim kontekście lub użyciu. Co to za słowo? Czy potrafisz zgadnąć? To słowo pojawia się setki razy w Pismach Chrześcijańskich.

Nie będę trzymać Cię w niepewności. Terminem, którego używa tylko dwa razy, jest „ojciec” i nigdy nie używa go w odniesieniu do relacji chrześcijanina z Bogiem. Dlaczego nie? Ponieważ nie chce, aby jego słuchacze myśleli o byciu dziećmi Bożymi, jedyną nadzieją zbawienia, którą głosił Jezus. NIE! Chce, żeby myśleli o Jehowie nie jak o Ojcu, ale po prostu o przyjacielu. Ciało Kierownicze głosi, że drugie owce są zbawiane jako przyjaciele Boga, a nie Jego dzieci. Oczywiście jest to całkowicie niebiblijne.

Przyjrzyjmy się zatem przemówieniu Fleegle’a, mając na uwadze to zrozumienie, które będzie dla nas wskazówką.

Jeśli wysłuchasz w całości tego, co ma do powiedzenia Gage Fleegle, zauważysz, że prawie cały czas spędza on na Pismach Hebrajskich. Ma to sens, ponieważ nie chce skupiać się na miłości, której przykładem jest Jezus Chrystus, doskonałym odzwierciedleniem miłości i chwały Ojca. Trudno to osiągnąć, jeśli spędza się dużo czasu na Pismach Greckich. Jednak w pewnym stopniu nawiązuje do Pism Greckich. Na przykład nawiązuje do czasu, gdy zapytano Jezusa, jakie jest największe przykazanie w Prawie Mojżeszowym, i w odpowiedzi Gage cytuje z Ewangelii Marka:

„Marka 12:29, 30: Jezus odpowiedział na pierwsze, czyli najważniejsze przykazanie, tutaj jest największe przykazanie, Izraelu, Jehowo, naszym Bogiem jest jeden Jehowa. I masz miłować Jehowę, swego Boga, całym swym sercem, całą swą duszą, całym swym umysłem i całą swą siłą”.

Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas miał coś przeciwko temu, prawda? Ale co to znaczy kochać naszego Ojca całym sercem, umysłem, duszą i siłą? Gage wyjaśnia:

„No cóż, Jezus pokazał, że miłość do Boga wymaga czegoś więcej niż uczucia. Jezus podkreślił, jak całkowicie powinniśmy kochać Boga całym sercem, całą duszą, całym umysłem, całą swoją mocą. Czy to coś pomija? Nasze oczy, nasze uszy? Nasze ręce? Cóż, notatki do wersetu 30 pomagają nam zrozumieć, że dotyczy to naszych emocji, pragnień i uczuć. Obejmuje nasze zdolności intelektualne i siłę rozumu. Obejmuje naszą siłę fizyczną i psychiczną. Tak, całą naszą istotę, wszystko, czym jesteśmy, musimy poświęcić naszej miłości, Jehowie. Miłość do Boga musi kierować całym życiem człowieka. Nic nie zostało pominięte.”

Powtórzę: wszystko, co mówi, brzmi dobrze. Naszym celem jest jednak ocena, czy słuchamy życzliwego pasterza, czy fałszywego proroka. To, co Fleegle i inni członkowie Ciała Kierowniczego mówią na tym dorocznym spotkaniu, ma zostać uznane za prawdę pochodzącą od Jehowy Boga. W końcu twierdzą, że są Bożym kanałem komunikacji.

Tutaj Fleegle cytuje Pismo Święte i mówi o dawaniu Bogu miłości z całej duszy. Nadchodzi moment, w którym zastosuje te słowa w jakiś praktyczny sposób. Jego usta wkrótce wydadzą owoc, na który Jezus kazał nam wypatrywać. Zaraz przekonamy się, co motywuje Ciało Kierownicze, ponieważ Biblia mówi nam, że z obfitości serca mówią usta. Czy będziemy postrzegać Ciało Kierownicze jako prawdziwych duchowych pasterzy, czy też dobrze ubrane wilki w przebraniu? Obejrzyjmy i zobaczmy:

„No cóż, niedługo po podkreśleniu najważniejszego przykazania i znowu myślimy o Jezusie. Jest tam, w świątyni. Zaraz po podkreśleniu najważniejszego przykazania Jezus rzuca światło zarówno na złe, jak i dobre przykłady miłości do Boga. Najpierw ostro potępił uczonych w Piśmie i faryzeuszy za pozory miłości do Boga. Jeśli chcecie pełnego potępienia, jakie znajduje się w 23. rozdziale Ewangelii Mateusza. Ci hipokryci, dali nawet 10th lub dziesięcinę z drobnych, maleńkich ziół, ale zignorowali ważniejsze sprawy, takie jak sprawiedliwość, miłosierdzie i wierność”.

Jak na razie dobrze. Przywódcy Świadków Jehowy ukazują chciwą naturę uczonych w Piśmie i faryzeuszy z czasów Jezusa, którzy udawali, że są prawi, ale brakowało im współczucia dla bliźnich. Uwielbiali rozmawiać o poświęceniu, ale nie o miłosierdziu. Niewiele zrobiliby, aby złagodzić cierpienia biednych. Byli zadowoleni z siebie, dumni ze swojego stanowiska i bezpieczni dzięki skrzyniom ze skarbami wypełnionymi pieniędzmi. Posłuchajmy, co dalej mówi Fleegle:

„To był zły przykład. Ale potem Jezus zwrócił uwagę na wyjątkowy przykład miłości do Boga. Jeśli nadal jesteś w 12. rozdziale Marka, zwróć uwagę na początek w wersecie 41.

„I Jezus usiadł mając przed sobą skarbce i zaczął przyglądać się, jak tłum wrzucał pieniądze do skarbnic, a wielu bogatych wrzucało wiele monet. Teraz przyszła biedna wdowa i wrzuciła dwie małe monety o bardzo małej wartości. Przywołał więc do siebie swoich uczniów i rzekł do nich: Zaprawdę powiadam wam, że ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszystkie inne, które wrzucały pieniądze do skarbon. Bo oni wszyscy włożyli ze swojej nadwyżki. Ona jednak z niedostatku wrzuciła wszystko, co miała na życie”.

Monety potrzebującej wdowy były warte około 15-minutowej pensji. A jednak Jezus wyraził pogląd swego Ojca na jej cześć. Pochwalił jej poświęcenie z całej duszy. Czego się uczymy?”

Tak, Gage, czego się dowiadujemy? Dowiadujemy się, że Ciało Kierownicze pominęło cały sens lekcji Jezusa. Czy nasz Pan mówi o składaniu ofiary z całej duszy? Czy on w ogóle używa słowa „ofiarą”? Czy chce nam powiedzieć, że nawet jeśli wdowa nie ma czym nakarmić siebie i swoich dzieci, Jehowa i tak chce jej pieniędzy?

Wydaje się, że takie jest stanowisko Organizacji.

Jeśli przywódcy Świadków Jehowy próbują temu zaprzeczać, zapytaj ich, dlaczego nie naśladują przykładu chrześcijan z I wieku?

„Forma oddawania czci, czysta i nieskalana z punktu widzenia naszego Boga i Ojca, polega na tym: opiekować się sierotami i wdowami w ich ucisku oraz zachowywać siebie nieskazitelnego przez świat”. (Jakuba 1:27)

Chrześcijanie z I wieku n.e. założyli pełną miłości organizację charytatywną, by opiekować się potrzebującymi wdowami i sierotami. Paweł mówi o tym Tymoteuszowi w jednym ze swoich listów. (1 Tymoteusza 5:9, 10)

Czy zbór Świadków Jehowy ma podobną życzliwą organizację charytatywną na rzecz biednych? Nie. Nie mają żadnego układu. Tak naprawdę gdyby lokalny zbór próbował zorganizować coś takiego, nadzorca obwodu powiedziałby mu, że działalność charytatywna prowadzona przez zbór jest niedozwolona. Wiem to z własnego doświadczenia. Próbowałem zorganizować zbiórkę dla potrzebującej rodziny na poziomie zboru, ale CO zakończyło działalność, mówiąc mi, że Organizacja na to nie pozwala.

Aby poznać ludzi po ich owocach, badamy nie tylko ich czyny i dzieła, ale także ich słowa, ponieważ z obfitości serca mówią usta. (Mateusza 12:34). Tutaj Ciało Kierownicze rozmawia z milionami Świadków Jehowy o miłości. Ale o czym tak naprawdę mówią? Pieniądze! Chcą, aby ich trzoda naśladowała przykład biednej wdowy i rozdawała swoje cenne rzeczy! Daj, aż zacznie boleć. Wtedy okażą miłość do Boga, a Jehowa odwzajemni ich miłość. To jest wiadomość.

Fakt, że Ciało Kierownicze w dalszym ciągu posługuje się tym fragmentem, aby nakłonić swoją trzodę do dawania, dawania, dawania, powinno nam pokazać, że wiedzą, co robią. Dlaczego? Cóż, pamiętajcie, że Gage Fleegle kazał nam przeczytać 23 rozdział Ewangelii według Mateusza, aby przekonać się, jak niegodziwi i chciwi byli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Następnie dla kontrastu przeczytał nam fragment z Ewangelii Marka 12:41, wychwalając cnoty potrzebującej wdowy. Ale dlaczego nie przeczytał kilku wersetów z Ewangelii Marka 12 na temat uczonych w Piśmie i faryzeuszy? Powodem jest to, że nie chciał, żebyśmy widzieli związek, jaki Jezus tworzył pomiędzy podobnymi do wilków faryzeuszami, pożerającymi skromny dobytek wdowy.

Przeczytamy wersety, których on nie przeczytał lub nawet o których nie wspomniał, i myślę, że będziecie w stanie zobaczyć, jakie owoce powstają podczas tej przemowy.

Przeczytajmy od Marka 12, ale zamiast zaczynać od 41, tak jak on, cofnijmy się do 38 i przeczytajmy do 44.

„I w swoim nauczaniu mówił dalej: «Strzeżcie się uczonych w Piśmie, którzy chcą chodzić w szatach i chcą pozdrowień na rynkach i przednie siedzenia w synagogach oraz w najbardziej widocznych miejscach podczas wieczornych posiłków. Pożerają domy wdów i na pokaz odprawiają długie modlitwy. Ci otrzymają surowszy wyrok”. I usiadł mając przed sobą skrzynie ze skarbami, i zaczął obserwować, jak tłum wrzucał pieniądze do skrzyń skarbów, a wielu bogatych ludzi wrzucało wiele monet. Teraz przyszła biedna wdowa i wrzuciła dwie drobne monety o bardzo małej wartości. Przywołał więc do siebie swoich uczniów i rzekł do nich: „Zaprawdę powiadam wam, że ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszystkie inne, które wrzucały pieniądze do skarbon. Bo oni wszyscy wrzucili ze swoich nadwyżek, ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, wszystko, co miała na przeżycie” (Marka 12:38-44).

Nakreśla to bardzo niepochlebny obraz uczonych w Piśmie, faryzeuszy i Ciała Kierowniczego. Werset 40 mówi, że „pożerają domy wdów”. W wersecie 44 czytamy, że wdowa „wrzuciła wszystko, co miała na życie”. Zrobiła to, ponieważ czuła się do tego zobowiązana, ponieważ ci sami przywódcy religijni kazali jej odczuć, że oddając swój ostatni grosz – jak powiedzielibyśmy – robi coś, co podoba się Bogu. W rzeczywistości ci przywódcy religijni pożerali domy wdów, jak mówi Jezus.

Zadaj sobie pytanie, czym różni się Ciało Kierownicze, gdy promuje tę samą ideę i wzmacnia ją takimi obrazami w Strażnicy jak ten?

Zatem Jezus nie używał darowizny wdowy jako przykładu chrześcijańskiej miłości do Boga, którą wszyscy mogliby naśladować. Wręcz przeciwnie, kontekst pokazuje, że posłużył się jej darowizną jako bardzo obrazowym przykładem tego, jak przywódcy religijni pożerają domy wdów i sierot. Jeśli mamy wyciągnąć naukę ze słów Jezusa, powinniśmy zdać sobie sprawę, że jeśli mamy dawać pieniądze, to powinniśmy pomagać potrzebującym. To prawda, że ​​Jezus i jego uczniowie korzystali z datków, ale nie dążyli do wzbogacenia się. Zamiast tego wykorzystywali to, czego potrzebowali, do dalszego głoszenia dobrej nowiny o królestwie, a nadmiarem dzielili się z biednymi i potrzebującymi. Oto przykład, jaki powinni naśladować prawdziwi chrześcijanie, aby wypełniać prawo Chrystusowe. (Galatów 6:2)

Motywem przewodnim przewijającym się przez całe dzieło głoszenia w I wieku było wspieranie biednych. Kiedy Paweł spotkał się z niektórymi prominentami w Jerozolimie — Jakubem, Piotrem i Janem — i zdecydowano, że skupią swoją służbę na Żydach, podczas gdy Paweł pójdzie do pogan, wszyscy mieli tylko jeden warunek. Paweł powiedział, że „powinniśmy pamiętać o ubogich. To właśnie ja również usilnie starałem się czynić”. (Galacjan 2:10)

Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek czytałem podobną dyrektywę Ciała Kierowniczego w którymkolwiek z ich licznych listów do gron starszych. Wyobraź sobie, że wszystkie zbory otrzymały polecenie, aby zawsze pamiętać o biednych, tak jak uczy Biblia. Być może do tego by doszło, gdyby wydawnictwo Strażnica nie zostało porwane przez tak zwanego „sędziego” Rutherforda, co równałoby się korporacyjnemu zamachowi stanu.

Po przejęciu władzy Rutherford wprowadził wiele zmian, które miały więcej wspólnego z korporacyjną Ameryką niż z polityką Corpus Christiczyli Ciało Chrystusa, zgromadzenie pomazańców. Z powodów, które omówimy w następnym filmie, Ciało Kierownicze zdecydowało się usunąć jedną z tych zmian: wymóg składania miesięcznych sprawozdań z czasu spędzonego w służbie polowej. To jest ogromne. Pomyśl o tym! Przez ponad 100 lat chcieli, aby trzoda wierzyła, że ​​składanie sprawozdań ze swego czasu w służbie kaznodziejskiej jest pełnym miłości wymogiem Jehowy Boga. A teraz, po stuleciu nakładania tego ciężaru na trzodę, nagle go nie ma! Kapoof!!

Próbują wyjaśnić tę zmianę jako zapewnienie oparte na miłości. Stąd wypowiedź Gage’a. Nawet nie próbują wyjaśnić, w jaki sposób może to być zapewnienie oparte na miłości, podczas gdy poprzedni wymóg był również zaopatrzeniem opartym na miłości. To nie może być jedno i drugie, ale muszą coś powiedzieć, ponieważ przygotowują grunt pod tę radykalną zmianę. Ale ziemia jest dość twarda, ponieważ chodzili po niej przez ostatnie stulecie. Tak, od ponad stu lat wierni uczniowie Towarzystwa Strażnica są zobowiązani do regularnego składania sprawozdań ze służby polowej. Powiedziano im, że właśnie tego chciał od nich Jehowa. Teraz nagle Bóg zmienił zdanie?!

Jeśli jest to zapewnienie oparte na miłości, to jakie było ostatnie sto lat? Niemiłe postanowienie? Na pewno nie od Boga.

Kto w czasach Jezusa nałożył wielkie ciężary na trzodę? Kto żądał rygorystycznego przestrzegania zasad oraz widocznego i efektownego pokazywania dzieł poświęcenia?

Wszyscy znacie odpowiedź. Jezus potępił uczonych w Piśmie i faryzeuszy, mówiąc: „Wiążą wielkie ciężary i kładą je na ramiona ludzi, lecz sami nie chcą ich ruszyć palcem” (Mat. (Mateusza 23:4)

Rutherford zapraszał swoich kolporterów (obecnie pionierów) do odtwarzania jego płyt i sprzedawania książek przy różnej pogodzie, podczas gdy on siedział w wygodnym fotelu w swojej kalifornijskiej rezydencji z 10 sypialniami, popijając przy gablocie doskonałą szkocką. Teraz Świadkowie odtwarzają przy drzwiach filmy Ciała Kierowniczego i promują JW.org, podczas gdy uprzywilejowani przywódcy Strażnicy cieszą się luksusowym życiem w swoim wiejskim kurorcie w Warwick.

Pamiętam, jak jako Świadek Jehowy wracałem do domu ze zgromadzenia obwodowego lub okręgowego, podczas którego wszyscy czuliśmy, że nigdy nie robimy wystarczająco dużo.

Jakże odmienna od miłości Jezusa, który mówi swoim uczniom:

„Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, bo jestem łagodny i pokornego serca, a znajdziecie dla siebie pokrzepienie. Bo moje jarzmo jest miłe, a moje brzemię lekkie” (Mateusza 11:29, 30).

Teraz nagle Ciało Kierownicze zrozumiało, że po tak długim czasie się myliło?

Pospiesz się. Co tak naprawdę kryje się za tym posunięciem? Zajmiemy się tym, ale jednego jestem pewien: to nie ma nic wspólnego z naśladowaniem miłości Boga.

Niemniej jednak taką właśnie historię sprzedają, jak wskazuje kolejne oświadczenie Gage’a:

Cóż, najwyraźniej lekcje wykraczają daleko poza dawanie rzeczy materialnych. Motyw w naszym wielbieniu Jehowy jest dla Niego ważny. Jehowa nie porównuje nas z innymi ani nawet z poprzednimi wersjami nas samych, młodszymi wersjami nas samych. Jehowa po prostu pragnie Go kochać całym sercem, duszą, umysłem i siłą, nie tak jak 10 czy 20 lat temu, ale tak jak jest obecnie.

I oto jest. Łagodniejszy, milszy Jehowa. Tyle że Jehowa się nie zmienił. (Jakuba 1:17). Ale ci, którzy stawiają się na poziomie Jehowy, zmienili się. Ci, którzy twierdzą, że opuszczenie Organizacji oznacza opuszczenie Jehowy, są tymi, którzy dokonują zmiany i chcą, abyście wierzyli, że jest to miłosne postanowienie od Boga. Że z miłości usuwa się ciężar, który dźwigali na plecach przez ostatnie 100 lat, ale to nieprawda.

Pamiętaj, że jeśli nie złożyłeś sprawozdania choćby przez miesiąc, uznano cię za nieregularnego głosiciela i dlatego nie mogłeś korzystać z tych cennych przywilejów zborowych, które wmawiają ci tak bardzo. Ale jeśli nie zgłosiłeś czasu przez sześć miesięcy, co się stało? Zostałeś skreślony z listy głosicieli, ponieważ oficjalnie nie uznawano Cię już za członka zboru. Nie daliby ci nawet Służby Królestwa.

Nie miało znaczenia, czy chodziłeś na wszystkie spotkania, ani czy nadal głosiłeś innym. Jeśli nie złożyłeś wymaganej dokumentacji, składając raport, tak było persona non grata.

W tej przemowie Gage’a Fleegle’a, która w całości dotyczy miłości, ani razu nie nawiązał on do nowego przykazania Jezusa dotyczącego miłości, jaką powinniśmy okazywać sobie nawzajem.

„To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak ja was kochałem. ” (Ewangelia Jana 15:12)

„Tak jak ja cię umiłowałem”. To wykracza daleko poza kochanie bliźniego jak siebie samego. To już nie to, jak kocham siebie, jest miarą miłości, która definiuje sługę Bożego. Jezus podniósł poprzeczkę. To Jego miłość do nas jest standardem, który musimy osiągnąć. Jak wynika z Jana 13:34, 35, miłowanie się nawzajem tak, jak Chrystus nas umiłował, stało się znakiem rozpoznawczym prawdziwych chrześcijan, namaszczonych chrześcijan, dzieci Bożych.

Pomyśl o tym!

Być może dlatego Gage Fleegle spędza cały swój czas w Pismach Hebrajskich, w Księdze Izajasza, aby mówić o miłości Boga. Nie ma odwagi zapuścić się w Pisma Chrześcijańskie i spojrzeć na sztandarowego nosiciela miłości, którym jest Syn Boży, Jezus Chrystus, posłany do nas, abyśmy mogli naprawdę zrozumieć miłość naszego Ojca.

Gage nie zdaje sobie sprawy, że wszystkie fragmenty Pisma Świętego, które cytuje z Księgi Izajasza, wskazują na Jezusa. Posłuchajmy:

Cóż, przejdźmy do rozdziałów 40-44 Izajasza. Omówimy tam wiele powodów, dla których powinniśmy miłować Jehowę. Jednocześnie rozważymy kilka przykładów głębi miłości Jehowy do nas. Zatem nasz pierwszy przykład znajduje się w 40. rozdziale Izajasza i zwróćcie uwagę, proszę, werset 11. Izajasz 40, werset 11. Jest tam napisane:

Jak pasterz będzie dbał o swoją trzodę. Ramięm swoim zbierze baranki; i na swoim łonie będzie je nosił. Będzie delikatnie prowadził osoby karmiące swoje młode.

Czy Gage wspomina tutaj o Jezusie? Nie dlaczego? Ponieważ chce cię odwrócić od postrzegania roli Jezusa jako prawdziwego pasterza owiec Jehowy. Nie chce, żebyś myślał o tych wszystkich wersetach wskazujących na Jezusa jako jedynego kanał do Boga, „drogę, prawdę i życie”. Zamiast tego chce, abyś skupił się na Ciele Kierowniczym pełniącym tę rolę.

„. . z ciebie bowiem wyjdzie władca, który będzie paść mój lud, Izrael.” (Mt 2)

„. . „Uderzę pasterza i rozproszą się owce stada” (Mt 26).

„. . Jestem dobrym pasterzem; wspaniały pasterz oddaje swą duszę za owce”. (Jana 10:11)

„. . Jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a owce moje znają mnie, tak jak zna mnie Ojciec i ja znam Ojca; i oddaję swą duszę za owce”. (Jana 10:14, 15)

„. . „Mam też inne owce, które nie są z tej owczarni; i te muszę przyprowadzić, i będą słuchać mojego głosu, i będą jedną trzodą, jednym pasterzem”. (Jana 10:16)

„. . Niech teraz Bóg pokoju, który wskrzesił z martwych wielkiego pasterza owiec. . .” (Hebrajczyków 13:20)

„. . .Byliście jak owce błądzące; ale teraz wróciliście do pasterza i nadzorcy SWOICH dusz.” (1 Piotra 2:25)

„. . A kiedy objawi się główny pasterz, otrzymacie niezniszczalną koronę chwały”. (1 Piotra 5:4)

„. . Baranek, który jest pośrodku tronu, będzie ich pasł i poprowadzi ich do źródeł wód życia. . . .” (Objawienie 7:17)

Teraz Gage przechodzi do Księgi Ezequiela.

W Księdze Ezechiela 34:15,16 Jehowa mówi, że sam będę pasł moje owce, zagubionej będę szukać, bezdomną sprowadzę z powrotem, rannych zabandażuję [jak widać na ilustracji], a słabych wzmocni. Cóż za wzruszający obraz współczucia i czułej troski.

Tak, Ezequiel skupia się na Jehowie Bogu i jest to wzruszający obraz słowny, ale jak Jehowa Bóg spełnia ten obraz? To przez swego Syna karmi On małe owieczki i ratuje zagubione owieczki.

Co Jezus powiedział Piotrowi? Nakarm moje małe owieczki. Mówił to trzy razy. I co powiedział faryzeuszom. Który z was nie opuści 99 owiec i nie pójdzie szukać tej, która zaginęła?

Ale Gage nie skończył minimalizować roli Jezusa. Udaje mu się nawet przeoczyć swoją rolę Słowa Bożego w stworzeniu wszystkich rzeczy.

Nawiązując do Jezusa Chrystusa jako Słowa Bożego, apostoł Jan pisze: „Wszystko przez niego powstało, a bez niego nic nie powstało”. (Jana 1:3)

Apostoł Paweł tak powiedział o Jezusie Chrystusie: „On jest obrazem Boga niewidzialnego, pierworodnym wszelkiego stworzenia; ponieważ przez niego zostało stworzone wszystko inne w niebiosach i na ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy zwierzchności, czy rządy, czy władze. Wszystko inne zostało stworzone przez Niego i dla Niego”. (Kolosan 1:15, 16)

Jednak słysząc, jak Gage Fleegle to opowiada, nie miałbyś pojęcia o kluczowej roli Jezusa w stworzeniu.

Rozważmy drugi powód, dla którego powinniśmy kochać Jehowę. Izajasz rozdział 40, zwróć uwagę na wersety 28 i 29. Werset 28 mówi:

"Czy ty nie wiesz? Nie słyszałeś? Jehowa, Stwórca krańców ziemi, jest Bogiem na całą wieczność. Nigdy się nie męczy i nie męczy. Jego zrozumienie jest niezbadane. Zmęczonemu daje moc. I pełną moc tym, którym brakuje sił.”

Za pomocą potężnego ducha świętego Jehowy stworzył wszystko: począwszy od swego pierworodnego syna, przez miriady potężnych stworzeń duchowych, po rozległy wszechświat z bilionami gwiazd, aż po tę piękną ziemię z jej nieskończoną różnorodnością roślin i zwierząt, aż po ludzkie ciało z jego inspirującymi możliwościami i wszechstronnością. Jehowa jest naprawdę Wszechpotężnym Stwórcą.

Niezwykłe, prawda? Jak skutecznie usunęli Jezusa z należycie wyznaczonej mu roli głowy zboru. Och, oczywiście, jeśli zostaną zakwestionowani, będą bezmyślnie opowiadać się za rolą Jezusa. Jednak swoimi czynami, a nawet słowami, zarówno pisanymi, jak i mówionymi, zepchnęli Chrystusa na bok, aby zrobić miejsce dla siebie jako głowy zboru Świadków Jehowy.

Nie będę spędzać więcej czasu na przeglądaniu reszty jego przemówienia. To znacznie więcej tego samego. Nieustannie sięga do Pism Hebrajskich, ignorując Chrześcijańskie Pisma Greckie, gdyż pragnie skupić się na Jehowie Bogu, z wyłączeniem Jego namaszczonego Syna, naszego wybawiciela, Jezusa Chrystusa. Co w tym złego, można powiedzieć? Problem w tym, że nie jest to tym, czego chce nasz niebiański Ojciec.

Posłał nam swego Syna, abyśmy przez Niego nauczyli się wszystkiego o miłości i posłuszeństwie, który jest doskonałym odbiciem chwały Bożej i obrazem Boga żywego. Jeśli Jehowa nam powie: „To jest mój Syn, umiłowany. Słuchaj go." Kim jesteśmy, żeby mówić: „No cóż, wszystko w porządku, Jehowo, ale nie przeszkadzają nam stare zwyczaje, zanim Jezus pojawił się na scenie, więc pozostaniemy przy skupianiu się na narodzie Izraela, Pismach Hebrajskich i robić to, co każe nam Ciało Kierownicze. Dobra?"

Podsumowując: zbadaliśmy owoc warg wyrażony przez Ciało Kierownicze za pośrednictwem Gage Fleegle. Czy słyszymy głos prawdziwego pasterza, czy głos fałszywego proroka? I do czego to wszystko zmierza? Dlaczego zmieniają cechę Organizacji, która przetrwała stulecie?

Odpowiedzi na te pytania poznamy w kolejnym i ostatnim filmie z naszej relacji z dorocznego spotkania w roku 2023.

Zniesienie wymogu zgłaszania czasu może niektórym wydawać się kwestią techniczną, a innym drobną zmianą w procedurach korporacyjnych, co ma miejsce w każdej dużej korporacji, takiej jak rozległe imperium Strażnicy. Ale osobiście nie sądzę. Jakikolwiek okaże się powód, nie robią tego z miłości do bliźnich. Tego jestem całkiem pewien.

Do następnego razu.

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    10
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x