Arcykapłani, faryzeusze i uczeni w Piśmie spiskowali i zdołali zabić Syna Bożego. Byli winni krwi w bardzo dużym stopniu. Jednak tutaj grają ofiarę. Przedstawiają się jako niewinni przywódcy wykonujący tylko swoją pracę. W końcu byli wyznaczonym kanałem komunikacji między Ludem a Jehową, czyż nie? Jakie to niesprawiedliwe ze strony tych prostych, pospolitych ludzi, próbując winić ich za to, co się stało. Jezus sprowadził to na siebie. Żydowscy przywódcy to wiedzieli. Teraz ci uczniowie podkopywali zaufanie ludu do przywódców, których sam Jehowa wyznaczył nad swoją trzodą. Gdyby rzeczywiście istniał problem, ci tak zwani apostołowie powinni czekać, aż Jehowa go naprawi. Nie powinni biec przed siebie. W końcu ci żydowscy przywódcy osiągnęli tak wiele. Mieli wspaniałą świątynię, cud starożytnego świata. Rządzili starożytnym ludem, lepszym i bardziej błogosławionym niż jakikolwiek inny lud na ziemi, w tym Rzymianie. Ci przywódcy byli wybranymi przez Boga. A Boże błogosławieństwo było na nich widoczne.
Jak niesprawiedliwe, jak okrutne wobec tych uczniów tak zwanego Mesjasza, próbujących uczynić ich złymi ludźmi.
Jaka więc była reakcja tych biednych, ciężko wykonanych, wiernych sług Boga Wszechmogącego w obliczu dowodów przedstawionych przez uczniów? Czy wzięli pod uwagę odniesienia do pism świętych użyte na poparcie stanowiska tych przeciwników? Nie, nie chcieli ich słuchać. Czy rozważali dowody na istnienie ducha świętego, dzięki którym ci ludzie dokonywali cudownych uzdrowień? Znowu nie, ponieważ przymykali oko na takie zdarzenia. Nie poświęcaliby najmniejszej uwagi żadnym argumentom, które wystawiałyby na próbę ich wygodną samoocenę i narażałyby ich radosną pozycję. Zamiast tego chłostali tych mężczyzn, a kiedy to ich nie powstrzymało, zamordowali jednego z nich, a następnie rozpoczęli wobec nich okrutne prześladowania. (Acts 5:40; 7:54-60; 8:1)
Czy coś z tego brzmi znajomo?
Ta inscenizacja przedstawia świadków ofiar, którzy dzielnie znoszą werbalne prześladowania, jakie sprowadzają na nich zaciekli, niesforni odstępcy. Jakieś trzydzieści lat temu działały w ten sposób grupy, pikiety okręgowe, a nawet biura Betel. Obecnie istnieje wiele witryn internetowych, które atakują Ciało Kierownicze i atakują Świadków. Jednak Organizacja nie musi się obawiać takich osób. W rzeczywistości jest im lepiej z ich powodu, ponieważ ci napastnicy wspierają iluzję, że jesteśmy prześladowani. Prześladowanie oznacza, że cieszymy się uznaniem Boga. Pomaga nam odgrywać błogosławioną ofiarę.
„. . „Szczęśliwi jesteście, gdy ludzie wyrzucają wam wyrzuty, prześladują was i kłamliwie wypowiadają przeciwko wam wszelkiego rodzaju niegodziwości. 12 Raduj się i skacz z radości, ponieważ TWOJA nagroda jest wielka w niebiosach; bo w ten sposób prześladowali proroków przed wami. ”(Mt 5: 11, 12)
I odwrotnie, jeśli to my prześladujemy, nie może to oznaczać, że cieszymy się błogosławieństwem i uznaniem Jehowy. Idea prawdziwych chrześcijan prześladujących kogokolwiek jest dla nas przekleństwem. Religia fałszywa prześladuje prawdziwych chrześcijan. To jeden ze sposobów odróżniania prawdziwego chrześcijaństwa od fałszywego. Więc jeśli widzimy, że prześladujemy innych, nie uczyniłoby to nas lepszymi od religii, na które patrzymy.
Dlatego musimy odgrywać ofiarę i malować każdego, kto się z nami nie zgadza, jako obłudnego odstępcę węża w trawie, aby uczynić nasze życie nieszczęśliwym, podkopać naszą wiarę i zniszczyć naszą religię. Więc jeśli ktoś nie zgadza się z nauką, nawet na solidnych podstawach biblijnych, jesteśmy uwarunkowani, aby postrzegać go tak, jakby był jednym z tych rozgniewanych protestujących przedstawionych powyżej. To on jest prześladowcą, a nie my.
Istnieje jednak rosnąca rzeczywistość, która grozi zniszczeniem tego starannie skonstruowanego i zachowanego obrazu własnego.
Mogę mówić z własnego doświadczenia, a także z bezpośrednich raportów pochodzących ze znanych i zaufanych źródeł, że w zborach już trwają ciche prześladowania. Zainspirowani artykułami i ilustracjami, takimi jak te, które dopiero co przestudiowaliśmy w Strażnicy z lipca 2014 roku do studium, starsi mający dobre intencje, działający z tego rodzaju błędną gorliwością, z jakiej znany był Saul z Tarsu, aktywnie poszukują każdego, kto zadaje pytania czego się uczy.
Wyobraź sobie, że zostałeś mianowany starszym, a następnie Biuro Oddziału toczy bójkę, ponieważ w przeszłości napisałeś jeden lub dwa listy, ponieważ martwiłeś się o biblijne podstawy niektórych nauk przedstawionych w czasopismach. Przed rozważeniem jakiegokolwiek spotkania najpierw przeglądają swoje akta. (Listy wpisane nigdy nie są niszczone, chociaż mogą minąć lata).
Wyobraź sobie, że bliski krewny mówi nadzorcy obwodu o prywatnej dyskusji, podczas której musiałbyś wyrazić pewne obawy w związku z konkretną nauką w artykule Strażnicy, a co za tym idzie, zostałeś pozbawiony przywilejów. Wyobraź sobie, że dwóch starszych cię przesłuchuje na temat twojej „lojalności wobec niewolnika wiernego i roztropnego”, czyli Ciała Kierowniczego. Wyobraź sobie odniesienia do Pisma Świętego, których starsi odmawiają czytania i rozważania. Wyobraź sobie, że argumentujesz rozsądnie, korzystając z odniesień z publikacji, aby starsi siedzieli kamiennie, ignorując twoją logikę i rozumowanie. Jak mężczyźni wyszkoleni do posługiwania się Biblią przy drzwiach mogli odmówić udziału w dyskusji biblijnej?
Powód, dla którego tak się dzieje - podobno ciągle i ciągle - jest taki, że zasady zmieniają się, gdy kwestionujemy jakiekolwiek nauki Ciała Kierowniczego. Prosty akt przesłuchania wskazuje na jednego z możliwych apostatów. Więc wszystko, co wychodzi z ust, jest skażone. Strażnica właśnie powiedział nam, abyśmy nie brali udziału w debatach z odstępcami, aby starsi nie musieli uzasadniać pism świętych.
Od dawna zaufani przyjaciele mówili mi, że nawet jeśli możemy pokazać, że nauczanie jest błędne, powinniśmy poczekać, aż Ciało Kierownicze to zmieni. Do tego czasu powinniśmy to zaakceptować.
Oficjalnie nie uważamy Ciała Kierowniczego za nieomylne. Nieoficjalnie przyznajemy, że są niedoskonali i mogą popełniać błędy. Jednak w prawdziwym życiu traktujemy je jako nieomylne. Ideę najlepiej podsumować w ten sposób: „Traktuj wszystko, czego nas uczą, jak własną prawdę Bożą - do odwołania”.
W przypadku wyzwania, odgrywają rolę ofiary, biednego prześladowanego prawdziwej wiary. Jednak kto tak naprawdę jest wypróbowywany i testowany? Kto jest słownie chłostany, maltretowany, pogardzany, a nawet metaforycznie zabijany przez odcięcie od krewnych?
Organizacja naprawdę nie martwi się o paskudnych, wzywających apostatów. Lubią ich, ponieważ dają złudną pieczęć aprobaty.
Organizacja jest głęboko zaniepokojona prawdziwymi chrześcijanami, którzy przedkładają Słowo Boże ponad ludzkie. Chrześcijan, którzy nie nadużywają, nie zastraszają ani nie grożą, ale którzy używają znacznie potężniejszej broni, aby ujawnić fałsz i hipokryzję - tej samej broni, której używał ich pan w konfrontacji z innymi podobnymi przeciwnikami i przeciwnikami: Słowo Boże.
Wielokrotnie otrzymujemy raporty, które pokazują, że starsi nie są w stanie pokonać biblijnych argumentów tych wiernych. Ich jedyną obroną jest cofnięcie się do taktyki, której używali ich odpowiednicy z pierwszego wieku, aby uciszyć chrześcijan pośród nich. Jeśli jednak będą to kontynuować i nie okażą skruchy, spotkają się z podobną klęską i najprawdopodobniej z podobnym osądem.
Rzuciłem wyzwanie wielu moim znajomym, których znałem od lat, niektórzy to starsi. Zawsze odpowiadają mi w ciszy, ponieważ prawdy nie można obalić.
2 października 2014 - 100 lat temu Dzisiaj… Charles T. Russell jako prezes Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica ogłosił personelowi centrali pracowników na Brooklynie w Nowym Jorku: „Czasy pogan się skończyły, a ich królowie mieli swoje dni . ” „Jak klasnęliśmy w dłonie!” woła Cora Merrill. Brat Macmillan przyznał: „Byliśmy bardzo podekscytowani i nie zdziwiłbym się, gdybyśmy w tym momencie dopiero zaczynali, co stało się sygnałem do wznoszenia się do nieba - ale oczywiście nic takiego nie było, naprawdę”. Siostra Merrill dodaje: „Po krótkiej przerwie on... Czytaj więcej "
To zdjęcie świadków wykorzystanych. Prześladowane ect. Służy temu cel w to, aby w to uwierzyć. W większości ludzie na zewnątrz są przedstawiani w negatywnym świetle. I dlatego większość świadków będzie trzymać się z daleka od nikogo spoza klanu. Muszę powiedzieć chociaż z własnego doświadczenia, nawet gdy świadczę ludzie w naszej okolicy w Wielkiej Brytanii od lat. Bardzo rzadko doświadczam przemocy słownej, a na pewno żadnej przemocy fizycznej. Nie twierdzę, że tak się nie dzieje. Ale to nie jest powód, aby prezentować wszystko nawet w złym świetle... Czytaj więcej "
Dziękuję za podzielenie się osobistym doświadczeniem, Kev C. Zadziwia mnie, jak łatwo mogą tworzyć się błędne plotki. Ale to, co mnie zasmuca - i mówię również z własnego doświadczenia - to to, jak łatwo zaufani, wieloletni przyjaciele mogą im wierzyć, a nawet działać zgodnie z nimi.
Dziękuję Meleti, to był dla mnie dość otrzeźwiający artykuł, biorąc pod uwagę, że mam wielką pogardę dla tych mężczyzn. Muszę nad tym zapanować, bo to mnie zjada i coraz częściej chcę ich otwarcie potępiać, ale to trafiłoby prosto w ich ręce. Widziałem, jak ich hipokryzja znika i niszczy wiarę wielu. Czasami patrzyłem na te osoby po drugiej stronie Sali Królestwa i widziałem skorupy ludzi odartych z ich chrześcijańskiej wolności i szczęścia. Cała idea potrzeby „kontrolowania” zborów zniknęła... Czytaj więcej "
Imacountrygirl2 powiedziała: „Naprawdę żal mi tych starszych, ponieważ jestem pewien, że nie wszyscy używają dwulicowości w kontaktach z braćmi i siostrami”. W jednym z raportów zamieszczonych na stronie „namaszczonyjw”, pewna liczba braci z centrali WT odmówiła „służby” w komisji w celu przesłuchania (przesłuchania) byłego DO, który dyskutował z innymi na ten temat. To pokazuje mi, że niektórzy używają swojego sumienia, a nie „po prostu wykonywania rozkazów” (obrona stosowana przez nazistowskich zbrodniarzy wojennych w Norymberdze). Żal mi też prawdziwych starszych. Ale są... Czytaj więcej "
Ciągle wspominasz o tej witrynie, ale nie wiem, jakie ma to zalety w poważnej dyskusji, takiej jak ta. Ta strona zawiera dziesiątki i setki skandalicznie brzmiących twierdzeń, bez żadnego poparcia. Opowiadają historie o całych kongregacjach, w tym CO, które stały się „zbuntowane” i biorą udział w pomniku. Czy to brzmi wiarygodnie? W najlepszym przypadku historie te można by nazwać anegdotami. W najgorszym przypadku są to kompletne fabrykacje mające na celu forsowanie ich programu i wprowadzanie ludzi w błąd. Po prostu uważam, że niewłaściwe jest dodawanie do rozmowy czegoś, co sprowadza się do pogłosek... Czytaj więcej "
Anonimowy - stwierdziłem, że te doniesienia są anegdotyczne. Tak, to pogłoski, ale wszystkie doniesienia i doświadczenia opublikowane w sieci też, w tym to, co zostało napisane w tym artykule. Musimy sami zdecydować, co jest „wiarygodne” lub „skandaliczne”, jak to określiłeś.
Odniosłem się tylko do raportów (oczywiście anegdotycznych), w których starsi przesłuchiwali tych, którzy niedawno zaczęli jeść. Te (dla mnie) brzmią „wiarygodnie” w kontekście tego artykułu i ostatnich artykułów do studium WT dotyczących apostazji.
Przepraszam, jeśli myślisz, że „obniżyłem wartość wiadomości”. To nie było zamierzone.
Powinieneś trzymać się z dala od namaszczonego, to są prawdziwi odstępcy.
Mój mąż zadawał starszym wszelkie pytania dotyczące daty 1914 roku, poglądu, że Jezus panował dopiero od około 100 lat i kilku innych kwestii. Pokazał Pismo, aby to wszystko poprzeć. Starsi po prostu siedzieli i NIE otworzyli swoich Biblii ani mu nie odpowiedzieli. Mój mąż zapytał również starszych, czy któryś z nich studiowałby z nim, aby pomóc mu zrozumieć kilka punktów biblijnych i pomóc mu w uzyskaniu jasności, powiedzieli, że nie mogą tego zrobić, chyba że mój mąż byłby skłonny napisać list stwierdzający, że popiera Organizacja i on... Czytaj więcej "
Ach tak …… Samoktymizacja, choroba udawanych męczenników. Kto nie widział tego zdjęcia protestu? Jak mówi stare powiedzenie: jeśli but pasuje, noś go! Pamiętam komentarz jednego z braci, kiedy staliśmy i obserwowaliśmy protestujących: „Nie można budować swojej religii na ujawnianiu błędów”. Ale czy to nie jest to, co zrobiliśmy? Czy nie zbudowaliśmy całej naszej organizacji na tym założeniu? „To, co jest krzywe, nie da się wyprostować” - mówi Księga Koheleta 1:15, a jednak kiedy my sprawiamy, że błędy innych usprawiedliwiają nasze własne, co powiedział Jezus? "Hipokryta! Najpierw zdejmij krokiew z własnego oka, a następnie... Czytaj więcej "
Im lepiej zobaczymy, jak zorganizowano zbory w I wieku, jak Jezus i apostołowie postępowali wobec współwyznawców, tym bardziej dojdzie do wniosku, że społeczeństwo WT coraz mniej do tego przypomina. Moc oślepia ludzi, koniec gry jest taki jak w Eccl. 8: 9: 9 Kiedy przykładam swój umysł do wszystkiego, co dzieje się na tym świecie, widziałem to wszystko: czasami jedna osoba dominuje nad innymi na ich szkodę. (NETTO). Zgadzam się, że są starsi i inni ŚJ, którzy również walczą z polityką Wielkiej Brytanii i próbują znaleźć sposób... Czytaj więcej "
Tak, to, co stało się ze mną, bracia. Jak Jimmy g podkreślił w Rzymian 8 w. 16, pokazuje, że duch świadczy osobiście każdemu z nas, prawdopodobnie teraz na kartach Biblii. Więc to jest nasz osobisty wybór. Jak powiedziano powyżej, zakwestionowali moje posłuszeństwo wobec organizacji. Kiedy wyraziłem chęć uczestnictwa. Nie jestem cipką opierającą się na jasnym nauczaniu biblijnym i myślę, że orgie są w tej kwestii błędne. Powiedziałem im to. Powiedziałem im, że według Biblii czuję prawdę. Więc... Czytaj więcej "
Każda forma prześladowania sama w sobie jest zaprzeczeniem ducha Jezusa Chrystusa.
„Starsi o dobrych intencjach”? Podobnie jak zwolennicy Adolfa Hitlera, bez wątpienia niektórzy z nich mieli „dobre intencje”. JimmyG, ja też czytałem o ostatnich przesłuchaniach prowadzonych w zborach. Prześladowanie pomazańców na polecenie Wielkiej Brytanii. Mogę sobie tylko wyobrazić, jakie to musi być przerażające i przerażające, biorąc pod uwagę, ile mogą stracić. Naprawdę współczuję tym starszym, ponieważ jestem pewien, że nie wszyscy używają dwulicowości w kontaktach z braćmi i siostrami. Ponieważ nie wiemy, ile czasu pozostało komukolwiek z nas ani jak szybko... Czytaj więcej "
„... starsi o dobrych intencjach, działający z taką złudną gorliwością, z jakiej znany był Saul z Tarsu, aktywnie poszukują każdego, kto kwestionuje ich nauczanie”.
Wydaje się, że jest to podobne do anegdotycznych raportów pojawiających się na stronie internetowej „anointedjw”. Niektórzy aktywni ŚJ, którzy w ostatnich latach zaczęli publicznie spożywać chleb i wino, zostali „przesłuchani” przez starszych, dlaczego to robią. Nie rozumiem, dlaczego to ich sprawa, jak mówi Rzymian 8:16: „Duch sam w sobie niesie z naszym duchem, że jesteśmy dziećmi Bożymi”.
Całkiem prawdziwe. Starsi nie są w stanie przesłuchiwać wszystkich uczestników. W ten sposób zdradza to, co naprawdę jest w ich sercu.
Starsi pytający, kto bierze udział, zajmują stanowisko zastrzeżone dla Boga lub Jezusa. Po agresywnym wyjaśnieniu w przemówieniu Miejsca Pamięci, że tylko pomazańcy mogą spożywać emblematy, powinni pozwolić braciom rozpoznać i zdecydować sami. Cokolwiek robi, jest między nim (uczestnikiem) a Bogiem.
To smutny testament w ich własnym imieniu, kiedy organizacja, która rzekomo jest uznanym przez Jehowę kanałem komunikacji, najbardziej boi się chrześcijan, którzy używają słowa samego Boga, Biblii, do obrony przed fałszywymi oskarżeniami. Prawdziwi chrześcijanie stawiają Słowo Boże ponad słowami ludzkimi. Kiedy organizacja w ten sposób zaprzecza Słowu Bożemu, w rzeczywistości odrzuca Jezusa jako Pana. Jezus daje na to lekarstwo w Ewangelii Mateusza 10:33 (ESV) „ale kto się Mnie zaprze przed ludźmi, i Ja się zaprę przed moim Ojcem, który jest w niebie”. To klasyczny przypadek... Czytaj więcej "