Eric: Witam, nazywam się Eric Wilson. Film, który za chwilę zobaczysz, został nagrany kilka tygodni temu, ale z powodu choroby nie mogłem go ukończyć aż do teraz. Będzie to pierwszy z kilku filmów analizujących doktrynę o Trójcy.

Robię to wideo z dr Jamesem Pentonem, profesorem historii, znanym autorem kilku tomów naukowych, biblistą i znawcą religioznawstwa. Czuliśmy, że nadszedł czas, aby połączyć nasze zasoby i zbadać doktrynę, która dla większości jest cechą charakterystyczną chrześcijaństwa. Czy tak się czujesz? Czy ktoś musi zaakceptować Trójcę, aby Bóg uważał go za chrześcijanina? Ten facet z pewnością jest tego zdania.

[Pokaż wideo]

Kiedy wiara w Trójcę stała się kamieniem probierczym chrześcijaństwa? Jezus powiedział, że ludzie rozpoznają prawdziwe chrześcijaństwo po miłości, jaką chrześcijanie okażą sobie nawzajem. Czy Trynitarze mają długą historię okazywania miłości tym, którzy się z nimi nie zgadzają? Niech historia odpowie na to pytanie.

Teraz inni powiedzą, że tak naprawdę nie ma znaczenia, w co wierzymy. Możesz wierzyć w to, w co chcesz wierzyć, a ja mogę wierzyć w to, w co ja chcę wierzyć. Jezus kocha nas wszystkich, dopóki kochamy siebie i siebie.

Gdyby tak było, to dlaczego powiedział kobiecie przy studni: „Nadchodzi godzina i jest teraz, kiedy prawdziwi czciciele będą czcić Ojca w Duchu i w prawdzie. Tak, Ojciec chce, aby tacy ludzie Go czcili. Bóg jest duchem, a ci, którzy go czczą, muszą oddawać cześć w duchu i w prawdzie ”. (Jana 4:23, 24 Christian Standard Bible)

Bóg szuka ludzi, którzy czczą Go w duchu i prawdzie. Zatem prawda jest niezbędna.

Ale nikt nie zna całej prawdy. Wszyscy mylimy się.

To prawda, ale jaki duch nas prowadzi? Co motywuje nas do ciągłego poszukiwania prawdy i niezadowolenia z jakiejkolwiek teorii zwierząt, która jest w tej chwili atrakcyjna?

Paweł powiedział Tesaloniczanom o tych, którzy tracą zbawienie: „Giną, ponieważ nie chcieli pokochać prawdy, a więc zostali zbawieni”. (2 Tesaloniczan 2:10)

Miłość, a szczególnie umiłowanie prawdy, musi nas motywować, jeśli mamy znaleźć łaskę u Boga.

Oczywiście każdy, zapytany, twierdzi, że kocha prawdę. Ale bądźmy tu brutalnie szczerzy. Ilu naprawdę to kocha? Jeśli jesteś rodzicem, czy kochasz swoje dzieci? Jestem pewien, że tak. Czy umarłbyś za swoje dzieci? Myślę, że większość rodziców naprawdę oddałaby własne życie, aby uratować swoje dziecko.

Teraz pozwól, że zapytam: czy kochasz prawdę? Tak. Umarłbyś za to? Czy byłbyś skłonny raczej oddać życie, niż prawdę?

Jezus to zrobił. Wielu chrześcijan to zrobiło. Ale ilu z tych, którzy dziś nazywają siebie chrześcijanami, umarłoby za prawdę?

Jim i ja wywodzimy się z systemu wierzeń, który określa się jako „Prawda”. Świadek Jehowy rutynowo zapyta innego ŚJ, którego dopiero co poznali: „Jak długo jesteś w Prawdzie?” Lub „Kiedy poznałeś prawdę?” Tak naprawdę chcą zapytać, jak długo ta osoba była członkiem organizacji Świadków Jehowy.

Mylą lojalność wobec organizacji z umiłowaniem prawdy. Ale wystaw ich miłość do prawdy na próbę, a z mojego dość rozległego doświadczenia, prawda przegrywa. Powiedz im prawdę, a otrzymasz w zamian oszczerstwa, zniewagi i unikanie. Krótko mówiąc, prześladowania.

Prześladowanie tych, którzy mówią prawdę, nie jest czymś wyjątkowym dla Świadków Jehowy. W rzeczywistości prześladowanie kogokolwiek, ponieważ nie zgadzają się z twoim przekonaniem, jest wielką, czerwoną flagą, prawda? To znaczy, jeśli masz prawdę, jeśli masz rację, czy to nie mówi samo za siebie? Nie ma potrzeby atakowania osoby, która się nie zgadza. Nie trzeba ich palić na stosie.

Teraz istnieją różne wersje doktryny o Trójcy i przyjrzymy się im wszystkim w tej serii filmów, ale większość naszej uwagi skupimy na tej, która jest najczęściej akceptowana w szerokim wachlarzu kościołów chrześcijańskich aktywnych obecnie.

Mówiąc wprost, Jim i ja nie akceptujemy Trójcy, chociaż akceptujemy, że Jezus jest boski. Oznacza to, po części, że akceptujemy Jezusa jako Boga w oparciu o nasze zrozumienie różnych Pism, do których zajmiemy się po drodze. Ludzie będą próbowali nas zaszufladkować, lekceważąco odrzucając nas jako arian lub unitarian, a nawet ukrytych Świadków Jehowy - poza, ale nadal w środku. Nic z tego nie byłoby trafne.

Z doświadczenia wiem, że Trynitarze mają niezły sposób na odrzucenie jakiegokolwiek ataku na ich wiarę. To rodzaj „stereotypu kończącego myśl”. Brzmi tak: „Och, myślicie, że Ojciec i Syn są oddzielnymi Bogami, prawda? Czy to nie politeizm? ”

Ponieważ politeizm jest formą kultu związaną z pogaństwem, starają się zakończyć wszelkie dyskusje, umieszczając każdego, kto nie akceptuje ich nauk, do defensywy.

Ale możesz sprzeciwić się temu, że Trynitarze są również politeistami z ich wersją Boga „trzy w jednym”? Właściwie nie. Twierdzą, że są monoteistami, tak jak Żydzi. Widzisz, oni wierzą tylko w jednego Boga. Trzy różne i oddzielne osoby, ale tylko jeden Bóg.

Korzystają z tej grafiki, aby wyjaśnić doktrynę: [Trójkąt z https://en.wikipedia.org/wiki/Trinity]

To daje im tylko jedną istotę, ale to nie jest osoba, ale trzy osoby. Jak jedna osoba może być jednocześnie trzema osobami? Jak owijać umysł wokół takiego paradoksu. Rozpoznają to jako coś więcej, niż ludzki umysł może pojąć, ale wyjaśniają to jako boską tajemnicę.

Dla tych z nas, którzy wierzą w Boga, nie mamy problemu z tajemnicami, których nie możemy zrozumieć, o ile są one jasno określone w Piśmie Świętym. Nie jesteśmy tak aroganccy, by sugerować, że jeśli czegoś nie możemy zrozumieć, to nie może to być prawda. Jeśli Bóg mówi nam, że coś jest tak, to tak jest.

Czy jednak doktryna o Trójcy jest jasno wyrażona w Piśmie Świętym w taki sposób, że chociaż jej nie rozumiem, muszę ją przyjąć jako prawdziwą? Słyszałem, jak Trynitarze to twierdzą. Co dziwne, nie kontynuują tego z wyraźnym odniesieniem do takiej biblijnej deklaracji. Zamiast tego, co następuje, jest linią bardzo ludzkiego rozumu dedukcyjnego. Nie oznacza to, że mylą się co do swoich wniosków, ale jasne stwierdzenie w Biblii to jedno, podczas gdy ludzka interpretacja to zupełnie inna sprawa.

Niemniej jednak dla trynitarzy istnieją tylko dwie możliwości, politeizm i monoteizm, przy czym pierwsza jest pogańska, a druga chrześcijańska.

Jest to jednak pospieszne uogólnienie. Widzisz, nie możemy ustalić warunków naszego kultu. Bóg to robi. Bóg mówi nam, jak mamy Go czcić, a potem musimy znaleźć słowa, które określą, co On mówi. Jak się okazuje, ani „monoteizm”, ani „politeizm” nie opisują adekwatnie kultu Jahwe lub Jahwe zakazanego w Piśmie Świętym. Zamierzam przejść do dyskusji, którą odbyłem z Jimem na ten temat. Prowadzę do tego, zadając Jimowi pytanie:

„Jim, czy możesz nam powiedzieć, czy ktoś wymyślił termin, który dokładniej opisuje relację między Ojcem a Synem oraz nasze oddawanie im czci?

Jim: Tak, mogę.

W 1860 roku, na rok przed wybuchem amerykańskiej wojny secesyjnej, pojawił się nowy termin, nazwany Max Muller. Teraz wymyślił termin „henoteista”. Co to ma znaczyć? Heno, no cóż, jeden Bóg, ale idea jest taka: był jeden i jest jeden główny, najwyższy Bóg, Bóg ponad wszystkim, i że Bóg jest zwykle nazywany Jahwe lub w starszej formie, Jehowa. Ale oprócz Jahwe lub Jehowy, były inne istoty, które były znane jako bogowie, nplohim. Teraz hebrajskie słowo określające Boga brzmi elohim, ale zwykle, gdy pierwszy raz się na to spojrzy, powie hej, to jest Bóg w liczbie mnogiej. Innymi słowy, oznacza więcej niż jednego Boga. Ale kiedy jest zaopatrzony w pojedyncze czasowniki, oznacza to jednego Boga i jest to przypadek systemu, który nazywa się liczbą mnogą Majesty. To tak, jak mawiała królowa Wiktoria: „nie jesteśmy rozbawieni”. Cóż, była jednym z nich, ale ponieważ była suwerennym władcą, użyła liczby mnogiej dla siebie; a w Piśmie Świętym Jahwe lub Jehowa jest zwykle określane jako Elohim, Bóg w liczbie mnogiej, ale z czasownikami w liczbie pojedynczej.

Teraz, kiedy słowo Elohim jest używane z czasownikami w liczbie mnogiej, oznacza to Bogów, więc przyjrzymy się temu, czy istnieje zarówno w Starym i Nowym Testamencie.

Eric: Dziękuję Ci. Tak więc liczba mnoga nie jest określana przez rzeczownik, ale przez czas czasownika.

Jim: Zgadza się.

Eric: OK, więc znalazłem na to przykład. Aby dalej to udowodnić, pokażę to teraz.

Są dwie rzeczy, które musimy wziąć pod uwagę w odniesieniu do Elohim w języku hebrajskim. Po pierwsze, czy to, co mówi Jim, jest poprawne - że jest to konstrukcja gramatyczna, nie wskazująca liczby mnogiej, ale raczej cecha taka jak doskonałość lub majestat; i ustalić, że musimy udać się gdzie indziej w Biblii, gdzie możemy znaleźć dowód, który jest prawie bezsporny, i myślę, że możemy go znaleźć w 1 Królów 11:33. Jeśli przejdziemy do 1 Królów 11:33, znajdziemy tutaj BibleHub, który jest doskonałym źródłem do badania Biblii w wielu wersjach. Patrząc na 1 Królów 11:33 w Biblii NIV mamy: „Zrobię to, ponieważ mnie opuścili i oddali cześć Asztoret, bogini Sydończyków, Kemosz, bóg [liczba pojedyncza] Moabitów, i Molek, bóg [liczba pojedyncza] z Ammonitów… ”

Okay, spójrzmy, jak te pojedyncze rzeczowniki przetłumaczone na angielski zostały umieszczone w oryginale, aw interlinii odkrywamy, że za każdym razem, gdy wspomniany jest bóg lub bogini, mamy Elohim - 430 [e]. Ponownie „bogini” 430, Elohim, a tutaj „bóg”, Elohim 430. Aby potwierdzić - zgodność Stronnika - i to znajdujemy Elohim oto słowo, które jest używane w tych trzech miejscach. Wydaje się więc całkiem jasne, że mamy do czynienia z konstrukcją gramatyczną. Jednak ironia tego wszystkiego polega na tym, że ktoś, kto wierzy w Trójcę, próbuje propagować ideę, że Bóg lub wielość Jahwe - trzy osoby w jednej - były znane lub przynajmniej sugerowane w Pismach Hebrajskich, używając Elohim, faktycznie dają henoteistom, takim jak Jim i ja, doskonałą podstawę dla naszego stanowiska, ponieważ trynitaryzm opiera się na całym założeniu, że jest tylko jeden Bóg. To jest monoteistyczne; jeden Bóg, trzy osoby w jednym Bogu. Tak więc, jeśli Jahwe odnosi się do Elohim, Jahwe Elohim, Jehowa Bóg lub Jahwe Bóg mówi o wielu bogach, wynika z tego, że mówi o henoteizmie, ponieważ Jim i ja przyjmujemy i wielu takich jak my, że Jahwe lub JHWH jest stwórcą, Wszechmogący Bóg i pod nim jest jego jedyną zrodzony syn jest także Bogiem. „Słowo jest Bogiem” i tak Elohim działa bardzo dobrze, aby wspierać myśl henoteistyczną, więc następnym razem, gdy ktoś mi to poda, myślę, że zamiast argumentować gramatycznie, powiem tylko: „Tak, to wspaniałe. Akceptuję to i to potwierdza nasz punkt widzenia - henoteizm ”. Tak czy inaczej, po prostu trochę się tam bawimy.

Przed kontynuacją wspomniałeś o czymś, nad czym myślę, że nasi widzowie będą się zastanawiać. Wspomniałeś, że Jahwe był nowszą formą, a Jehowa był starszą wersją tłumaczenia JHWH. Czy tak jest? Czy Jahwe jest nowszą formą?

Jim: Tak, jest… i jest to forma, która jest kwestionowana, ale społeczność akademicka jest ogólnie akceptowana jako odzwierciedlająca, jaka musiała być nazwa. Ale w rzeczywistości nikt nie wie. To tylko jedno dobre przypuszczenie.

Eric: Dobrze. Wiem, że toczy się wiele dyskusji na temat Jehowy. Jest wielu ludzi, którzy myślą, że to fałszywe imię, ale tak naprawdę może nie jest tak bliskie oryginalnej wymowie, jak wtedy, gdy po raz pierwszy zostało ukute w XII wieku. A może był to XIII wiek? Chyba 12. Wychodzę z pamięci. Wiedziałbyś lepiej niż ja. Ale „J” w tamtym czasie miał tak brzmi tak.

Jim: Tak, tak jak w językach niemieckim i skandynawskim, a prawdopodobnie do dziś po holendersku. „J” ma dźwięk „Y”. I to oczywiście wpisuje się w historię użycia „J”, czego tutaj nie zrobimy.

Eric: Dobrze. Bardzo dobrze. Dziękuję Ci. Chciałem tylko to ukryć. Wiem, że otrzymamy komentarze w tej kwestii, jeśli nie zajmiemy się tym teraz.

Czy jest coś jeszcze, o czym chciałbyś dodać, myślę, że było coś z Psalmu 82, o którym wspomniałeś mi wcześniej, a co się z tym wiąże.

Jim: Tak, cieszę się, że podniosłeś to, ponieważ jest to doskonały przykład henoteizmu, jak wyjaśniłby to Max Muller. To jest: „Powiedziałem, że jesteście bogami i wszyscy jesteście synami Najwyższego”. To właściwie nie jest Psalm 82 werset 1, ale przechodzący do 6 i 7. Mówi o Bogu zasiadającym w zgromadzeniu Bożym. Sądzi wśród bogów - „Powiedziałem, że jesteście bogami i wszyscy jesteście synami Najwyższego”.

Zatem tutaj jest Bóg zasiadający w zgromadzeniu bogów; i jest wiele takich przypadków w Psalmach. Nie będę zawracał sobie głowy szczegółami tego tutaj, ale to daje obraz i czasami, oczywiście, bogowie mogą być fałszywymi bogami lub prawymi aniołami. Najwyraźniej termin ten jest stosowany do aniołów, aw niektórych przypadkach jest stosowany do pogańskich bogów lub pogańskiej bogini - jest jeden przypadek w Starym Testamencie - a potem jest stosowany do aniołów, a nawet do ludzi w pewnych okolicznościach.

Eric: Świetny. Dziękuję Ci. Właściwie jest całkiem spora lista wersetów, które zebrałeś razem. Więcej, niż możemy tutaj omówić. Więc umieściłem je w dokumencie i każdemu, kto jest zainteresowany zobaczeniem całej listy… W opisie tego filmu umieszczę link, aby mogli pobrać dokument i przejrzeć go w wolnym czasie.

Jim: To będzie dobre.

Eric: Dziękuję Ci. Biorąc pod uwagę to wszystko, co właśnie powiedziałeś, czy jest jakaś wskazówka w przedchrześcijańskich Pismach lub w tym, co większość ludzi nazywa Starym Testamentem, o Jezusie jako Bogu w henoteistycznym układzie?

Jim: Cóż, najpierw pozwólcie mi powiedzieć, że już w Księdze Rodzaju są dwa przypadki, w których zasada henoteizmu jest bardzo jasna. Jeden jest w relacji sprzed Noego, gdzie Pismo mówi o synach Bożych przychodzących i poślubiających córki ludzkie. To jeden z przypadków, synowie Boga. W związku z tym sami stają się bogami lub są postrzegani jako bogowie. Muszą to być upadłe anioły, zgodnie z wyjaśnieniem z apokryficznej księgi Henocha i 2 Piotra. Tak więc masz to, ale druga bardzo ważna kwestia znajduje się w Księdze Przysłów, gdzie zajmuje się tematem mądrości. Teraz wielu uczonych powie po prostu: „Cóż, to… to są cechy Jahwe i nie powinny wskazywać na osobę ani hipostazę”. Ale w rzeczywistości w miarę upływu czasu, a zwłaszcza w dziedzinie Nowego Testamentu, na samym początku, a może powinienem powiedzieć już wcześniej, otrzymaliście pewne studium całej sprawy uosabiania mądrości, a to jest w księdze mądrości, a także w dziełach żyda aleksandryjskiego Filona, ​​który był współczesnym Jezusowi Chrystusowi i zajmował się terminem logo, co wskazywałoby na coś takiego samego jak mądrość w Księdze Przysłów i Księdze Mądrości. Dlaczego więc o tym, czy o tym, powinienem powiedzieć? Cóż, faktem jest, że słowo logos lub logos, w zależności od tego, czy chcesz je wymówić jako krótkie czy długie O - Żydzi lub Grecy w czasach Chrystusa mieszają je cały czas, więc myślę, że Wolę… wolno mi… zrobić to samo - aw każdym razie termin ten jest w naszym angielskim słowie „logika”, „logiczny” z logos lub logos, i zawierał również pojęcie racjonalności, a zatem była bardzo podobna do mądrości, a Filon w Aleksandrii w Egipcie widział mądrość i logo jako prawie to samo i jako osobowość.

Wiele osób zwróciło uwagę na fakt, że mądrość w Księdze Przysłów to rodzaj żeński, ale Filonowi to wcale nie przeszkadzało. Odpowiedział: „Tak i tak jest, ale można to również rozumieć jako męski. Lub przynajmniej dlatego, że logo jest męskie; więc mądrość może wskazywać na męską osobę lub hipostazę.

Eric: Dobrze.

Jim: Wiele z tego zostało bardzo jasno omówionych w pismach słynnego wczesnochrześcijańskiego uczonego, Origin, a on omawia to szczegółowo. Więc to, co tu masz, jest czymś, co istniało konkretnie w czasach Jezusa i w jego okolicach, i chociaż faryzeusze oskarżali Jezusa o bluźnierstwo, mówiąc, że jest synem Boga, zacytował bezpośrednio z Psalmów i wskazał, że mówiono o bogach wielu bogów, a co za tym idzie, powiedział: „Jest tam. Jest napisane. Nie możesz w to wątpić. W ogóle nie bluźnię. Tak więc idea ta była bardzo obecna w czasach Chrystusa.

Eric: Dobrze. Dziękuję Ci. Właściwie zawsze uważałem, że należy uosabiać Chrystusa i przedchrześcijańskiego lub istniejącego wcześniej Jezusa jako logos, ponieważ rozumiem jako mądrość, ponieważ w moim rozumieniu mądrość można zdefiniować jako praktyczne zastosowanie wiedzy. . Wiesz, mogę coś wiedzieć, ale jeśli nie zrobię nic z tą wiedzą, nie jestem mądry; jeśli zastosuję swoją wiedzę, jestem mądry. A stworzenie wszechświata przez Jezusa, przez Jezusa i dla Jezusa było największym przejawem praktycznego zastosowania wiedzy, jaki kiedykolwiek istniał. Tak więc uosobiona mądrość doskonale pasuje do jego roli, jeśli wolisz, głównego pracownika Boga, używając terminu wywodzącego się z naszej starej wiary.

Ale czy było coś jeszcze, co chciałeś dodać w związku z tym… co wziąłeś z Listu do Filipian 2: 5-8? Wspomniałeś mi o tym wcześniej w związku z preegzystencją Chrystusa; bo są tacy, którzy wątpią w jego preegzystencję, którzy myślą, że powstał tylko jako człowiek, a przedtem nigdy nie istniał.

Jim: Tak. Takie stanowisko jest przyjmowane przez różne grupy, nie-trynitarne, a jest ich całkiem sporo, a ich argumentem jest to, że Chrystus nie istniał przed swoim ludzkim życiem. Nie istniał w niebie, ale tekst z Listu do Filipian w drugim rozdziale mówi bardzo szczegółowo - a Paweł podaje przykład pokory tam, gdzie o tym pisze - i mówi, że w efekcie nie próbował - jestem parafrazując tutaj, zamiast cytować - nie usiłował zająć pozycji Ojca, ale uniżył się i przyjął postać człowieka, chociaż był w Bogu; Postać Boga w postaci ojca. Nie usiłował uzurpować sobie pozycji Boga, tak jak się uważa Szatan, ale raczej zaakceptował plan Boży, porzucił swoją duchową naturę i zstąpił na ziemię w postaci człowieka. To jest bardzo jasne. Jeśli ktoś chce przeczytać drugi rozdział Listu do Filipian. Więc to wyraźnie wskazuje mi na preegzystencję i nie jest mi trudno to obejść.

Oczywiście istnieje wiele innych wersetów, które można by wykorzystać. Mam książkę, która została opublikowana przez kilku dżentelmenów, którzy należą do Kościoła Bożego, Wiary Abrahama i każdy z nich próbuje pozbyć się idei preegzystencji, mówiąc: „Cóż, to… to nie pasuje do myśli żydowskiej I myślę, że to straszny błąd, kiedy mówisz o myśli żydowskiej, myśli greckiej lub myśli kogokolwiek innego, ponieważ w każdej społeczności są różne punkty widzenia i sugerowanie, że żaden Hebrajczyk nigdy nie myślał o preegzystencji, jest po prostu nonsensem. Z pewnością Filon w Egipcie to zrobił i był współczesnym Jezusowi Chrystusowi.

Eric: Dobrze.

Jim: I po prostu lubią mówić: „Cóż, to jest przepowiednia Boga, co wydarzy się w przyszłości”. I nawet nie zmagają się z tymi fragmentami, które pokazują preegzystencję.

Eric: Tak. Są zbyt trudne, aby sobie z nimi poradzić, więc je ignorują. Zastanawiam się, czy to, co widzimy w społeczności wspierającej preegzystencję, jest podobne do tego, co widzimy, gdy Świadkowie Jehowy tak bardzo starają się uciec od Trójcy, że popadają w drugą skrajność. Świadkowie czynią z Jezusa tylko anioła, aczkolwiek archanioła, a te inne grupy czynią go człowiekiem, który nigdy wcześniej nie istniał. jedno i drugie jest konieczne… no cóż, nie jest konieczne… ale oba są reakcjami, jak sądzę, na doktrynę o Trójcy, ale przesadną reakcją; posunął się za daleko w drugą stronę.

Jim: Zgadza się, a Świadkowie robili coś przez pewien czas. Otóż, kiedy byłem młodym mężczyzną w Świadkach Jehowy. Nie było wątpliwości, że Chrystus miał wielki szacunek i przez długi czas świadkowie modlili się do Chrystusa i dziękowali Chrystusowi; a w późnych latach oczywiście zlikwidowali to i mówią, że nie powinno się modlić do Chrystusa, nie powinno się czcić Chrystusa. Powinniście czcić tylko Ojca; i zajęli skrajne żydowskie stanowisko. Teraz odnoszę się do faryzeuszy i Żydów, którzy sprzeciwiali się Chrystusowi zajmującemu takie stanowisko, ponieważ w Nowym Testamencie jest wiele fragmentów, w których wskazuje, szczególnie w Liście do Hebrajczyków, że pierwsi chrześcijanie czcili Chrystusa jako syna Ojca. Więc posunęli się za daleko w innym kierunku i wydaje mi się, że… że nie są w harmonii z Nowym Testamentem.

Eric: Posunęli się tak daleko, jak w zeszłym tygodniu Wieża strażnicza W studium było stwierdzenie, że nie powinniśmy kochać Chrystusa za bardzo i nie powinniśmy Go zbytnio kochać. Cóż za niezwykle głupie stwierdzenie; ale pokazuje, jak zdegradowali Chrystusa do pewnego rodzaju statusu wzoru do naśladowania, a nie jego prawdziwej pozycji. I ty i ja zrozumieliśmy, że jest boski. Tak więc idea, że ​​nie jest on boski lub nie ma natury Bożej, nie jest czymś, co odrzucamy w jakikolwiek sposób, ale jest różnica między byciem boskim a byciem samym Bogiem, i myślę, że dochodzimy teraz do tego lepkiego Pisma Świętego Jana 1: 1. Czy chciałbyś się z nami tym zająć?

Jim: Tak, chciałbym. Jest to kluczowe Pismo Trynitarne, a także kluczowe Pismo inne niż Trynitarne. A jeśli spojrzysz na tłumaczenia biblijne, jest wiele takich, które odnosiły się do Jezusa jako do Boga i do innych, którzy… którzy nazywali go Bogiem, a konkretny Pismo Święte to po grecku: W archēn ho Logos kai ho Logos ēn plus ton Theon kai Theos ēn ho Logos.  Mogę dać wam moje własne tłumaczenie i wydaje mi się, że brzmi ono następująco: „na początku był Logos - to znaczy słowo, ponieważ Logos oznacza między innymi, że między innymi - a Logos był zwrócony w stronę Boga i Boga lub Bóg był słowem ”.

Dlaczego tłumaczę to jako Logos zwrócony w stronę Boga? Cóż, czy raczej Logos był u Boga? Po prostu dlatego, że przyimek w tym przypadku plusy, w Koine Grecki nie musi dokładnie oznaczać tego, co „z” oznacza w języku angielskim, gdzie pojawia się pojęcie „razem z” lub „w połączeniu z”. Ale to określenie oznacza coś mniej, a może więcej.

A Helen Barrett Montgomery w swoim tłumaczeniu Jana od 1 do 3, a ja to czytam, jest taka, że ​​pisze: „Na początku było słowo, a słowo było twarzą w twarz z Bogiem i Bogiem było Słowo”.

To ciekawe.  ZALETY oznacza jak twarzą w twarz lub poza Bogiem i wskazuje na fakt, że były tam 2 osoby i nie były z tej samej substancji i przejdę do tego później.

Co ciekawe, była to publikacja, albo też doszło do publikacji Towarzystwa wydawniczego American Baptist, więc jechała jako trynitarianka. Tak samo jak Charles B. Williams, i ma słowo lub Logos, które mówi „twarzą w twarz” z Bogiem i tak jak ona, on jest, to całkiem oczywiste, po prostu całkiem oczywiste, że jest trynitarianinem. Prywatne tłumaczenie na język ludu w 1949 r. Zostało przekazane do publikacji Moody Bible Institute i na pewno ci ludzie byli i są Trynitarzy. Mamy więc wiele różnych tłumaczeń na angielski i na inne języki, zwłaszcza w języku niemieckim, to znaczy… które mówią, no cóż, „Słowo było Bogiem” i prawie tyle samo mówi „a słowo było Bogiem”, lub „słowo było boskie”.

Wielu uczonych było zdenerwowanych, a powodem tego jest to, że w języku greckim słowo przyjmuje przedimek określony, a przedimek określony w języku angielskim to „the”, więc mówimy „bóg”, ale w greckim nie ma „boga” w sensie dosłownym. I sposób, w jaki sobie z tym poradzili…

Eric: Brak przedimka nieokreślonego.

Jim: Zgadza się, a sposób, w jaki sobie z tym poradzili, polegał na tym, że nie było słowa na przedimek nieokreślony, taki jak „a” lub „an” w języku angielskim, a więc często, gdy widzisz rzeczownik bez przedimka, bez przedimka określonego, zakładasz że w tłumaczeniu na język angielski powinno być raczej nieokreślone niż określone. Więc kiedy we wcześniejszym fragmencie Pisma Świętego jest napisane „Logos” z określonym przedimkiem, a jednak dalej mówi się, że Logos był Bogiem, to nie ma określonego przedimka przed tym terminem „bóg”, więc można na tej podstawie założyć, że w rzeczywistości należy przetłumaczyć ten fragment jako „Bóg”, a nie „Bóg”. Jest wiele tłumaczeń, które to robią, ale trzeba być ostrożnym. Trzeba być ostrożnym. Nie można tego powiedzieć dogmatycznie, ponieważ gramatycy pokazali, że istnieje wiele przypadków, w których rzeczowniki bez przedimka określonego są nadal określone. I ten argument trwa do absurdu. A jeśli zdarzy ci się być trynitarianinem, uderzysz w biurko i powiesz: „Cóż, to jest definitywny fakt, że kiedy Logos jest nazywany Bogiem, oznacza to, że jest on jedną z trzech osób Trójcy, a zatem On jest Bogiem ”. Są inni, którzy mówią: „Wcale nie”.

Cóż, gdybyś spojrzał na pisma Origin, który jest jednym z największych uczonych wczesnochrześcijańskich, ustawiłby się w szeregu z ludźmi, którzy powiedzieli, że „bóg” ma rację i byłby zwolennikiem Tłumaczenie Świadków Jehowy, w którym mówią, że „słowo było Bogiem”.

Eric: Dobrze.

Jim: i… ale nie możemy być dogmatyczni w tej kwestii. Nie można być dogmatycznym, a jeśli spojrzeć na unitarian z jednej strony i Trynitarian z drugiej, będą walczyć o to i przedstawiać różnego rodzaju argumenty, a argumenty będą toczyć się dalej. do absurdu.  I zastanawiasz się nad różnymi stronami: jeśli postmoderniści mają rację, kiedy mówią: „Cóż, to raczej to, co czytelnik wyciąga z pisemnego dokumentu, a nie to, co zamierzała osoba, która go napisała”. Cóż, nie możemy zajść tak daleko.

Ale sugerowałbym wtedy, że spierając się o gramatyczną naturę tego tekstu do Jana 1: 1-3, lepiej jest zastosować inny sposób studiowania tej całej sprawy, i przypuszczam, że to dlatego, że szczególnie przychodzę do tych rzeczy na podstawy własnego szkolenia akademickiego. Jestem zasadniczo historykiem; mój doktorat był z historii. Chociaż miałem wtedy niepełnoletniego studenta religioznawstwa i spędziłem dużo czasu na studiowaniu nie jednej, ale wielu religii, az pewnością Pisma Świętego; ale uważam, że sposób podejścia do tego jest historyczny.

Eric: Dobrze.

Jim: To stawia te Pisma, te fragmenty w kontekście tego, co działo się w I wieku, kiedy Jezus Chrystus żył i wkrótce po jego śmierci; a faktem jest, że doktryna o Trójcy nie powstała, ani w pełni rozwinięta, ani nie w pełni, w stuleciach po śmierci Chrystusa, a większość uczonych o tym wie. Zauważyło to przypadkowa liczba dobrych katolickich, wybitnych uczonych katolickich.

Eric: Więc…

Jim:  Myślę, że to wyjątkowe.

Eric: Tak więc, zanim przejdę do tego - ponieważ to jest naprawdę główny temat tego filmu, historia - aby wyjaśnić każdemu, kto w pewnym sensie pogrąża się w dyskusji Jana 1: 1, myślę, że jest to powszechnie akceptowana zasada wśród osób studiujących Biblia egzegetycznie mówi, że jeśli istnieje fragment, który jest niejednoznaczny, który można rozsądnie przyjąć w taki czy inny sposób, to ten fragment nie może służyć jako dowód, ale może służyć jedynie jako wsparcie, gdy już ustalisz mocny dowód w innym miejscu.

Tak więc Jan 1: 1 poparłby doktrynę trynitarną, jeśli możesz udowodnić Trójcę gdzie indziej. Byłoby to wsparcie dla henoteistycznego rozumienia, jeśli możemy to udowodnić gdzie indziej. To właśnie zamierzamy zrobić… cóż, zastosujemy trzy metody. To jest część 1. Prawdopodobnie będziemy mieć jeszcze co najmniej 2 filmy. Zbadamy teksty dowodzące, że Trinitarian używa; inny zbada teksty dowodowe, których używali Aryjczycy, ale na razie myślę, że historia jest bardzo cennym sposobem na ustalenie podstaw doktryny o Trójcy lub jej braku. Więc zostawię wam podłogę otwartą.

Jim: Bardzo dobrze. Myślę, że jest bardzo jasne, że w ciągu pierwszych kilku stuleci nie było doktryny o Trójcy, przynajmniej w takiej formie, w jakiej istnieje dzisiaj. Trynitaryzm nie pojawił się nawet na soborze nicejskim w 325 rne, tak jak wielu trynitarzy chciało go mieć. Właściwie to, co mamy w Nicei, to przyjęcie doktryny…

Eric: Dwoistość.

Jim: Tak, raczej 2 osoby niż 3. A powodem tego było to, że martwili się przede wszystkim relacjami ojca i syna. Duch Święty nie był w ogóle wspomniany w tamtym czasie, więc rozwinęła się tam doktryna binatariańska, a nie trynitarna, i że doszli do tego używając szczególnego terminu „hamaucious”, co oznacza to samo. istoty i argumentowali, że ojciec i syn mają tę samą substancję.

Teraz to zostało wprowadzone przez cesarza Konstantyna i był on tylko częściowym chrześcijaninem, jeśli można tak powiedzieć. Nie został ochrzczony, dopóki nie był bliski śmierci. I że popełnił wiele poważnych zbrodni, ale stał się kimś pozytywnie nastawionym do chrześcijaństwa, ale chciał, żeby było uporządkowane, więc zdecydował, że będzie musiał zakończyć toczące się kłótnie. I wprowadził to słowo i to było ku zadowoleniu partii trynitarnej lub partii binarnej, jaka była wtedy, ponieważ chcieli ogłosić Ariusa, który był osobą, która nie chciała zaakceptować tego pomysłu, za heretyka. I to był chyba jedyny sposób, w jaki mogli go uznać za heretyka. I tak wprowadzili ten termin, który stał się częścią teologii katolickiej przynajmniej od tego czasu z punktu widzenia jednej strony.

Tak więc Trójca jest bardzo późno. Pojawia się znacznie później, kiedy ogłosili, że Duch Święty jest trzecią osobą Trójcy. A to 3.

Eric:  I był w to zamieszany inny cesarz, prawda?

Jim: Zgadza się. Teodozjusz Wielki.

Eric: Tak więc, on nie tylko zakazał pogaństwa, ale także zakazał waszego arianizmu lub każdego nie-trynitarnego… tak więc teraz było niezgodne z prawem wierzyć, że Bóg nie jest Trójcą.

Jim: Zgadza się, zgadza się. Bycie poganinem lub ariańskim chrześcijaninem stało się nielegalne, a wszystkie te pozycje zostały wyjęte spod prawa i prześladowane, chociaż arianizm pozostał w dziczy plemion germańskich, ponieważ arianie, którzy wysłali misjonarzy i nawrócili większość plemion germańskich, które były podbój zachodniej Europy i zachodniej części Cesarstwa Rzymskiego.

Eric: Racja, więc pozwól mi to wyjaśnić, masz pomysł, który nie jest wyraźnie określony w Piśmie Świętym, a z pism historycznych był praktycznie nieznany w chrześcijaństwie pierwszego i drugiego wieku; powstaje w sporze w kościele; był rządzony przez pogańskiego cesarza, który nie był wtedy ochrzczony; a potem mieliście chrześcijan, którzy w to nie wierzyli, on prześladował; i mamy wierzyć, że Bóg nie posłużył się Jezusem Chrystusem ani apostołami, aby to ujawnić, ale raczej użył pogańskiego cesarza, który następnie prześladowałby tych, którzy się nie zgadzali.

Jim: Zgadza się, chociaż później wrócił, odwrócił się i padł pod wpływem ariańskiego biskupa i ostatecznie został ochrzczony przez arian, a nie przez trynitarzy.

Eric: W porządku. Ironia polega na tym, że kapie.

Jim: Cóż, kiedy przejdziemy dalej, odkryjesz, że praktycznie wszystkie decyzje podjęte na soborach teologicznych zostały podjęte przy wsparciu władz świeckich, rzymskich cesarzy, a na koniec jedna z nich była w dużej mierze zdeterminowana przez jednego z papieży, a to dotyczyło kwestii Chrystusa wcielonego, którego należy postrzegać i czcić jako całkowicie Boga i człowieka.

Tak więc ustalenie doktryny w ogóle nie zostało dokonane przez zjednoczony kościół. Dokonał tego coś, co stało się kościołem zjednoczonym lub prawie zjednoczonym pod auspicjami władz świeckich.

Eric: Dobrze, dziękuję. Tak więc, żeby podsumować naszą dzisiejszą dyskusję, oglądałem film przedstawiający Trynitarianina wyjaśniającego doktrynę i przyznał, że było to bardzo trudne do zrozumienia, ale powiedział: „Nie ma znaczenia, że ​​nie rozumiem to. Jest to jasno określone w Biblii, więc muszę po prostu przyjąć na wiarę to, co jest całkowicie powiedziane ”.

Ale z tego, co mi mówisz, nie ma żadnego dowodu w Biblii, ani w historii narodu Izraela przed Chrystusem, ani żadnej wspólnoty chrześcijańskiej aż do III wieku na jakiekolwiek wyraźne wskazanie Trójcy.

Jim: Zgadza się, zgadza się; i nie ma wyraźnego poparcia dla tego przez rady kościoła do 381 roku. Dość późno. Dość późno. Oczywiście w średniowieczu kościoły wschodnie i zachodnie kościoły rzymskie podzieliły się częściowo w sprawach dotyczących Trójcy. Tak więc nigdy nie było jednolitego stanowiska w wielu sprawach. Mamy grupy, takie jak chrześcijanie koptyjscy w Egipcie, nestorianie i tak dalej, którzy byli w pobliżu przez całe średniowiecze i nie akceptowali niektórych idei ostatniego soboru, który dotyczył natury Chrystusa.

Eric: Dobrze. Są tacy, którzy powiedzą: „Cóż, tak naprawdę nie ma znaczenia, czy wierzysz, że Trójca nie jest. Wszyscy wierzymy w Chrystusa. Wszystko jest dobrze."

Rozumiem punkt widzenia, ale z drugiej strony myślę o Jana 17: 3, który mówi, że naprawdę celem życia, życia wiecznego, jest poznanie Boga i poznanie Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, a jeśli zaczynamy naszą podróż wiedzy na fałszywych przesłankach, na słabych i wadliwych podstawach rzemieślniczych, nie osiągniemy tego, czego chcemy. Lepiej zacząć od prawdy, a potem ją przedłużyć.

Myślę więc, że ta dyskusja jest istotna, ponieważ znajomość Jehowy Boga, Jahwe lub JHWH, jak chcesz go nazywać, oraz znajomość jego syna, Jeszuy lub Jezusa, jest naprawdę fundamentalna dla naszego ostatecznego celu, jakim jest bycie jednym z Bogiem w zamierzeniu i w umyśle i sercu i będąc dziećmi Bożymi.

Jim: Pozwólcie, że powiem to na zakończenie, Eric: kiedy zatrzymacie się i pomyślicie o liczbie ludzi skazanych na śmierć przez katolików, rzymskokatolików, greckich ortodoksów, kalwińskich chrześcijan, wyznawców ruchu reformowanego Jana Kalwina, luteranów na przestrzeni wieków. i anglikanie przez lata, kiedy tak wielu ludzi zostało skazanych na śmierć za odmowę przyjęcia doktryny o Trójcy. To szokujące! Oczywiście najbardziej znanym przypadkiem jest spalenie na stosie Serweta w XVI wieku z powodu wyparcia się Trójcy; i chociaż Jan Kalwin nie chciał, by spalono go na stosie, chciał być na czele i to Rada lub świecka grupa kontrolująca w Genewie zdecydowała, że ​​musi zostać spalony na stosie. I było wielu innych, którzy… Żydzi, którzy zostali zmuszeni do przejścia na katolicyzm w Hiszpanii, a potem powrócili i wrócili do judaizmu - niektórzy z nich faktycznie praktykowali Żydów i żydowskich rabinów - ale aby chronić się na zewnątrz, zostali katolickimi kapłanami, co było naprawdę dziwne, a wiele z tych osób, jeśli zostały złapane, rozstrzelano. To była straszna rzecz. Unitarianie, czy oni - były ich różne typy - ale którzy zaprzeczali Trójcy, byli ścigani w Anglii i byli wyjęci spod prawa aż do XIX wieku; a wielu wybitnych uczonych było antytrynitarzy: John Milton, Sir Isaac Newton, John Locke, a później, w XIX wieku, człowiek, który odkrył tlen - jego dom i biblioteka zostały zniszczone przez tłum i musiał uciekać do Stanów Zjednoczonych, gdzie został zabrany przez Thomasa Jeffersona.

Więc to, co macie, to doktryna, którą kwestionowali różnego rodzaju ludzie, a niemiłe czyny Trynitarzy były oburzające. Nie oznacza to, że niektórzy unitarianie byli mniej niż chrześcijanie w swoim zachowaniu, jak dobrze wiemy. Ale faktem jest, że jest to doktryna, której często broni stos, paląc się na stosie. I to jest okropne, ponieważ faktem jest, że patrząc na współczesnych chodzących do kościoła. Przeciętny człowiek chodzący do kościoła, czy to katolik, anglikanin, chodzący do kościoła reformowanego… wielu, wielu innych… oni nie rozumieją, ludzie nie rozumieją doktryny, a wielu duchownych mówiło mi, że w Niedzielę Trójcy Świętej, która jest częścią kalendarza kościelnego, nie wiedzą, co z nią zrobić, ponieważ też jej nie rozumieją.

Bardzo trudna, bardzo trudna doktryna do obejrzenia.

Eric: Tak więc, słyszę prawdę, nie musimy iść dalej niż słowa Jezusa z Mateusza 7, gdzie mówi: „Po ich uczynkach poznacie tych ludzi”. Potrafią dobrze mówić, ale ich dzieła ujawniają ich prawdziwego ducha. Czy to duch Boży prowadzi ich do miłości, czy też duch szatana prowadzi ich do nienawiści? To chyba największy czynnik determinujący dla każdego, kto naprawdę poszukuje wiedzy i mądrości w tym względzie.

Jim: Cóż, historia tej konkretnej doktryny była okropna.

Eric: Tak, tak jest.

Jim: Naprawdę ma.

Eric: Cóż, bardzo dziękuję Jim, doceniam twój czas i dziękuję wszystkim za oglądanie. Wrócimy ponownie w części 2 tej serii, gdy tylko będziemy w stanie zebrać wszystkie nasze badania. Więc na razie się pożegnam.

Jim: I dobry wieczór

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    137
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x