Ciało Kierownicze Świadków Jehowy opublikowało aktualizację nr 2 na JW.org. Wprowadza radykalne zmiany w polityce wykluczania i unikania Świadków Jehowy. Jest to najnowsze z szeregu tego, co Ciało Kierownicze eufemistycznie nazywa „wyjaśnieniami pism świętych”, które rozpoczęło się na dorocznym spotkaniu w październiku 2023 roku.

Wygląda na to, że religia Świadków Jehowy wchodzi do głównego nurtu. Dla wielu Świadków, którzy w posłuszeństwie Ciała Kierowniczego trzymają się z dala od wszelkich negatywnych doniesień prasowych na temat Organizacji, zmiany te mogą wydawać się potwierdzeniem, że słusznie „czekali na Jehowę”, zgodnie z pouczeniem, gdy sprawy nie potoczyły się pomyślnie. niezupełnie wydaje się właściwe.

Ale czy te zmiany rzeczywiście wynikają z boskiej interwencji, z prowadzenia Ducha Świętego nad Ciałem Kierowniczym? A może czas tych zmian ujawnia coś innego?

Organizacja właśnie straciła w Norwegii miliony dolarów. Stracili dotacje rządowe w tym kraju, a także status organizacji charytatywnej, co oznacza, że ​​będą musieli płacić podatki jak każda inna międzynarodowa korporacja w tym kraju. Są one kwestionowane także w innych krajach, głównie dlatego, że ich polityka unikania jest postrzegana jako naruszenie praw człowieka.

Jak zamierzają odpowiedzieć na te wyzwania?

Czy cenią swoją więź z Jehową Bogiem, czy też ich skarbem jest władza i pieniądze?

Nasz Pan Jezus Chrystus powiedział:

„Nikt nie może służyć dwóm panom; albowiem albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował, albo przylgnie do jednego, a drugim pogardzi. Nie możesz być niewolnikiem Boga i bogactwa”. (Mateusza 6:24)

W przenośni określił ludzkie serce jako siedlisko pragnień i motywacji. W tym duchu powiedział także:

„Przestańcie gromadzić sobie skarby na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie raczej skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i twoje serce.” (Mateusza 6:19-21)

Pamiętajmy o jego natchnionych słowach, słuchając teraz, jak członek Ciała Kierowniczego, Mark Sanderson, wyjaśnia, jakie zmiany wprowadza w swojej polityce wykluczania i unikania, prawdopodobnie po to, aby uniknąć dalszych strat finansowych.

„Witamy w naszej aktualizacji. Jak doroczne spotkanie w 2023 r. wpłynęło na Ciebie? Pamiętasz informacje, które uwypukliły Jehowę jako miłosiernego sędziego całej ziemi? Z radością dowiedzieliśmy się, że z miłosierdzia Jehowy skorzystali ludzie, którzy zginęli w potopie za czasów Noego podczas zniszczenia Sodomy i Gomory, a nawet niektórzy, którzy mogli okazać skruchę podczas wielkiego ucisku”. Czy od czasu usłyszenia tej informacji zacząłeś dużo myśleć o miłosierdziu Jehowy? Cóż, organ zarządzający także. Podczas modlitewnego studiowania, rozmyślań i dyskusji skupialiśmy uwagę na tym, jak Jehowa postępuje z ludźmi, którzy popełniają poważny grzech. W tej aktualizacji pokrótce rozważymy wzór, jaki Jehowa ustanowił w kronice biblijnej. Następnie omówimy nowe informacje dotyczące sposobu postępowania w przypadku wykroczeń w zborze chrześcijańskim”.

Zatem zmiany, o których za chwilę usłyszymy, są albo wynikiem boskiego objawienia, albo są motywowane chęcią ochrony majątku Korporacji Strażnica. Wiemy, że rządy ostro krytykują religie, które nie przestrzegają międzynarodowych standardów w zakresie praw człowieka, takie jak Organizacja Świadków Jehowy.

Jeśli jesteś skłonny myśleć, że jest to boskie objawienie, przewodnictwo ducha świętego, rozważ następującą kwestię: Mark Sanderson i jego koledzy z Wielkiej Brytanii twierdzą, że należą do grupy mężczyzn, którzy tworzą niewolnika wiernego i dyskretnego, którego według nich Jezus wyznaczeni w roku 1919. Podają się też za kanał, za pomocą którego Jehowa Bóg komunikuje się obecnie ze swym ludem. Oznacza to, że według ich twierdzeń przez ostatnie 105 lat kierowali nimi Duch Święty od Jehowy Boga, aby karmili trzodę prawdą biblijną. Rozumiem!

A po całym tym badaniu, przez cały ten czas i dzięki przewodnictwu Bożego Ducha Świętego ci mężczyźni dopiero teraz zdobywają pewne – jak on to ujął? – „nowe informacje” na temat postępowania z wykroczeniami w zborze chrześcijańskim?

Ta informacja nie jest nowa. Została spisana, aby świat mógł ją przeczytać, jakieś 2,000 lat temu. Nie jest też ukryty, zapieczętowany i tylko nieliczni mogą go rozszyfrować. Rozgryzłem to. Nie, nie przechwalam się. O to chodzi. Zarówno ja, jak i wiele innych osób, potrafiliśmy zrozumieć, jak postępować w przypadku zła w zborze, po prostu czytając Biblię bez jakichkolwiek uprzedzeń doktrynalnych czy religijnych. Po prostu módl się o ducha świętego, oczyść swój umysł z uprzedzeń i interpretacji ludzkich i pozwól, aby słowo Boże przemówiło samo za siebie.

To nawet nie trwa tak długo, a już na pewno nie 105 lat!

Nie mam zamiaru przedstawiać Państwu całości przemówienia Marka Sandersona. Następnie podaje przykłady miłosierdzia Bożego wobec grzeszników. Marek wyjaśnia, że ​​nasz niebiański Ojciec pragnie, aby wszyscy odpokutowali.

Ale co Biblia ma na myśli, gdy mówi o pokucie? Nie oznacza to tylko zaprzestania grzeszenia. Pokuta oznacza otwarte wyznanie swoich grzechów, szczere wyznanie, że zgrzeszyło, a częścią tego jest przepraszanie i proszenie tego, przeciwko komu zgrzeszyłeś, o przebaczenie.

Marek zaraz potwierdzi to, co wszyscy mówiliśmy od jakiegoś czasu: że wyrządzają ludziom krzywdę, powodując ogromny ból psychiczny, często samobójstwa, poprzez wdrażanie niebiblijnej polityki unikania. Nie wystarczy to zmienić. Zgrzeszyli i muszą przeprosić, prosić o przebaczenie. Jeżeli tego nie zrobią, nie otrzymają przebaczenia ani od ludzi, ani od Jezusa Chrystusa, sędziego całej ludzkości.

Alert spoilera: nie usłyszysz żadnych przeprosin, ale przecież już to wiesz, prawda? Bądź szczery. Wiedziałaś

„Ciało kierownicze z modlitwą rozważało, w jaki sposób miłosierdzie Jehowy mogłoby lepiej odzwierciedlać się w postępowaniu ze złoczyńcami w zborze. A to doprowadziło do jaśniejszego zrozumienia trzech Pisma Świętego. Rozważmy pierwszą opcję.”

Tak więc, po dziesięcioleciach błędnego myślenia, Ciało Kierownicze postanowiło modlić się o przewodnictwo i w rezultacie zauważyło, że trzy wersety zostały przez nich błędnie zastosowane, co wyrządziło krzywdę tysiącom osób.

Pierwszym z nich jest 2 Tymoteusza 2:25, 26, który brzmi:

„pouczajcie z łagodnością tych, którzy nie są przychylnie usposobieni. Być może Bóg da im skruchę prowadzącą do dokładnego poznania prawdy, dzięki czemu opamiętają się i uciekną z sideł Diabła, widząc, że zostali przez niego schwytani żywcem, aby wykonywać jego wolę”. (2 Tymoteusza 2:25, 26)

Oto jak zamierzają teraz zastosować ten fragment Pisma Świętego.

„W jaki sposób jaśniejsze zrozumienie 2 Tymoteusza 2:24, 25 dostosowuje nasze obecne ustalenia, że ​​komitet starszych zwykle spotyka się ze winowajcą tylko raz; jednakże organ zarządzający zadecydował, że komisja może podjąć decyzję o ponownym spotkaniu z daną osobą więcej niż raz. Dlaczego? W Objawieniu 2:21 Jezus powiedział o kobiecie Izebel: „Dałem jej czas na skruchę”. Mamy nadzieję, że dzięki pełnym miłości wysiłkom starszych Jehowa pomoże krnąbrnemu chrześcijaninowi odzyskać zdrowy rozsądek i okazać skruchę”.

Jak miło! Jego słowa ociekają miodem. Kochający starsi ciężko pracują, aby przywrócić grzesznika do pokuty. Wcześniej spotykali się z grzesznikiem tylko raz. Ich celem było ustalenie dwóch rzeczy: 1) czy popełniono grzech i 2) czy grzesznik okazał skruchę? Jako starszy przez czterdzieści lat wiedziałem, że zniechęcaliśmy się do częstych spotkań z grzesznikiem. Pamiętam, że tak zrobiłem i zostałem za to skarcony przez Nadzorcę Obwodu, ponieważ celem było jedynie ustalenie, czy zgrzeszyli i czy sami okazali skruchę.

Jeśli grzesznik odwołał się, być może żałując za swój grzech po podjęciu przez komitet decyzji o wykluczeniu, komitet odwoławczy nie mógł rozważyć jego skruchy. Komitet odwoławczy miał tylko dwa cele: 1) ustalenie, czy rzeczywiście doszło do grzechu oraz 2) ustalenie, czy grzesznik okazał skruchę w czasie pierwszego spotkania komitetu.

Nie miało znaczenia, że ​​wykluczona osoba mogła w czasie rozprawy apelacyjnej okazywać szczerą skruchę. Komitet odwoławczy mógł jedynie poruszyć kwestię, czy podczas pierwszego przesłuchania wyraził skruchę. I jak, u diabła, mieli to ustalić, skoro nie byli obecni na tym przesłuchaniu? Musieli opierać się na zeznaniach świadków. Jasne, jeden na trzech. Trzej starsi twierdzą, że grzesznik nie okazał skruchy; grzesznik, który twierdzi, że nim był. To sama definicja sądu dla kangurów. Całkowicie niebiblijny sposób okazywania miłości współchrześcijanom.

Teraz nagle Ciało Kierownicze mówi o pełnych miłości staraniach o przywrócenie grzesznikowi pokuty. Uświadomili to sobie poprzez modlitewną medytację. Daj mi spokój. Gdzie była ich medytacja modlitewna przez ostatnie 60 lat?

Aha, dopiero teraz zdają sobie sprawę ze znaczenia wyrozumiałości Jezusa wobec kobiety Izebel w zborze Tiatyry. Wystawiają jakieś stypendium biblijne!

„A co z nieletnimi ochrzczonymi, czyli tymi, którzy nie ukończyli 18 roku życia, którzy dopuszczają się poważnych wykroczeń? Zgodnie z naszym obecnym rozwiązaniem taki ochrzczony górnik wraz ze swoimi chrześcijańskimi rodzicami musi spotykać się z komitetem starszych. Zgodnie z naszym nowym porozumieniem dwóch starszych spotka się z nieletnim i jego chrześcijańskimi rodzicami”.

Podobno kontakt z nieletnimi ochrzczonymi jest dla nich bardzo kłopotliwy. Problem, z jakim się borykają, polega na tym, że małoletni przystępujący do chrztu nie jest informowany o konsekwencjach chrztu. Nie zdaje sobie sprawy, że jeśli kilka lat później zdecyduje się porzucić religię, zostanie odrzucony przez rodzinę i przyjaciół, a nawet rodziców. Nie ma świadomej zgody. Jest to poważna kwestia prawna i naruszenie praw człowieka.

Wierzę, że te zmiany to dopiero pierwszy krok, jaki musi podjąć Organizacja, aby chronić swoje aktywa przed dalszymi stratami. Nie mogą sobie pozwolić na utratę statusu organizacji charytatywnej w jednym kraju po kraju.

Zatem prawdopodobnie pojawi się „nowe światło”, które jeszcze bardziej wyjaśni, w jaki sposób należy traktować nieletnich.

W tej aktualizacji szczególnie brakuje także sposobu traktowania osób, które nie są zaangażowane w grzech, ale po prostu decydują się na rezygnację z religii.

Ciało Kierownicze musi powoli wycofywać się z bardzo problematycznej polityki, która powoduje ogromne straty finansowe. Muszą to robić w taki sposób, aby sprawiać wrażenie kochających, nie przyznając się do żadnego zła i nie sprawiając wrażenia, że ​​idą na kompromis w tym, co zawsze nazywali „prawdą”.

Ciało Kierownicze przyznało również, że 2 Jana 11 nie ma zastosowania do wszystkich wykluczonych. Oznacza to, że teraz możesz rozmawiać z wykluczoną osobą, pod warunkiem, że nie prowadzisz z nią dłuższej rozmowy. Ale w jaki sposób zastosują 2 Jana? Prawidłowo? Ledwie. Ale zobaczmy, co Marek ma do powiedzenia.

Chociaż nie prowadzilibyśmy dłuższej rozmowy ani nie spotykaliśmy się towarzysko z taką osobą, nie musimy jej całkowicie ignorować. To prowadzi nas do trzeciego Pisma Świętego, 2 Jana 9 – 11. Czytamy tam: „Każdy, kto posuwa się do przodu, a nie trwa w nauce Chrystusa, nie ma Boga. Ten, kto trwa w tej nauce, to ten, który ma zarówno Ojca, jak i Syna. Jeśli ktoś do was przyjdzie i nie przyniesie tej nauki, nie przyjmujcie go do swoich domów i nie pozdrawiajcie go, bo ten, kto go pozdrawia, jest uczestnikiem jego niegodziwych uczynków”. Ale czy 2 Jana 9-11 nie mówi nam, abyśmy nie pozdrawiali nikogo, kto został usunięty ze zboru? Badając kontekst tych wersetów, ciało kierownicze doszło do wniosku, że apostoł Jan w rzeczywistości opisywał odstępców i inne osoby aktywnie propagujące niewłaściwe postępowanie. Nie bez powodu Jan stanowczo nakazał chrześcijanom, aby nawet nie pozdrawiali takiej osoby ze względu na jej zanieczyszczający wpływ”.

Naprawdę!? Poważnie?! Po zbadaniu kontekstu Ciało Kierownicze doszło do wniosku, że Jan w rzeczywistości opisywał „odstępców”?

Co?! Słowa takie jak „zwodziciel”, „antychryst”, „popycha do przodu” i „nie pozostaje w nauczaniu Chrystusa” – żadne z tych słów nie zmyliło was z członków Ciała Kierowniczego, że Jan mówił o apostatach? Co robiliście przez ostatnie pięćdziesiąt lat na swoich środowych spotkaniach? Grasz w „Idź na ryby?”

Och, ale poczekaj chwilkę. Trzymaj się, trzymaj się, trzymaj się. Mark właśnie zrobił coś, co może nam się wymknąć, jeśli nie będziemy ostrożni. Użył mocnego słowa. Słowo, które nie pojawia się w przeczytanym właśnie fragmencie Pisma Świętego. Mówi, że Jan ma na myśli apostatów. Jednak Ciało Kierownicze zdefiniowało już „odstępcę” jako każdego, kto się z nim nie zgadza. Zatem importując to słowo do kontekstu biblijnego, Marek wmawia wszystkim swoim naśladowcom, że nie wolno im rozmawiać z nikim, nawet jeśli nie chce się przywitać, kto nie zgadza się z naukami Ciała Kierowniczego.

Ale Jan tak nie mówi. Nie mówi, że osoba, która posuwa się do przodu, to ta, która nie trzyma się nauk Ciała Kierowniczego. Mówi, że jest to ktoś, kto nie trwa w naukach Chrystusa. Według tej definicji Ciało Kierownicze Świadków Jehowy jest odstępcą, ponieważ wypaczyło dobrą nowinę o Chrystusie i zmusiło miliony swoich wyznawców do publicznej odmowy spożywania symboli przedstawiających zbawienne ciało i krew naszego Pana . Czy Marek chociaż raz nawiązał do Chrystusa w swoim przemówieniu? Wiele, wiele razy odnosi się do Jehowy, ale gdzie w jego dialogu jest Chrystus?

Wydaje się, że to właśnie w stosunku do Marka Sandersona i jego współpracowników nie powinniśmy się ich pozdrawiać ani witać, aby nie stać się uczestnikiem ich niegodziwych uczynków.

Marek kończy swoje przemówienie przeczytaniem listu od Ciała Kierowniczego, z którego widać, jak wielką kontrolę sprawuje ono nad życiem Świadków Jehowy. Teraz pozwalają — pamiętajcie — pozwalają kobietom nosić spodnie do Sali Królestwa i podczas głoszenia, i niech będzie chwała! Mężczyźni nie muszą już nosić krawatów i marynarek, jeśli nie chcą.

- powiedział Nuf.

Iść dalej.

Dziękujemy za obejrzenie i wsparcie.

 

 

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    2
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x