To trzeci film z naszej serii o roli kobiet w zborze chrześcijańskim. Dlaczego kobiety odgrywają większą rolę w zborze chrześcijańskim tak duży opór? Może to z tego powodu.

To, co widzisz na tej grafice, jest typowe dla zorganizowanej religii. Niezależnie od tego, czy jesteś katolikiem, protestantem, mormonem, czy jak w tym przypadku Świadkiem Jehowy, kościelna hierarchia ludzkiej władzy jest tym, czego oczekujesz od swojej religii. Powstaje więc pytanie, gdzie kobiety mieszczą się w tej hierarchii?

To błędne pytanie i jest to główny powód, dla którego tak trudno jest rozstrzygnąć kwestię roli kobiety w zborze chrześcijańskim. Widzisz, wszyscy zaczynamy nasze badania w oparciu o błędne założenie; przy założeniu, że hierarchia kościelna jest sposobem, w jaki Jezus chciał, abyśmy zorganizowali chrześcijaństwo. Nie jest!

W rzeczywistości, jeśli chcesz stanąć w opozycji do Boga, tak to robisz. Wezwałeś ludzi, aby zajęli jego miejsce.

Spójrzmy ponownie na tę grafikę.

Kto jest głową zboru chrześcijańskiego? Jezus Chrystus. Gdzie jest Jezus Chrystus na tej ilustracji? Nie ma go. Jehowa tam jest, ale jest tylko figurantem. Szczyt piramidy autorytetu to ciało kierownicze i cała władza pochodzi od nich.
Jeśli wątpisz we mnie, idź i zapytaj Świadka Jehowy, co by zrobił, gdyby przeczytał w Biblii coś, co zaprzecza temu, co mówi Ciało Kierownicze. Czemu by byli posłuszni - Biblii czy Ciału Kierowniczemu? Jeśli to zrobisz, uzyskasz odpowiedź, dlaczego hierarchie kościelne są środkiem przeciwstawiania się Bogu, a nie służenia Mu. Oczywiście, od papieża do arcybiskupa, prezydenta i Ciała Kierowniczego, wszyscy temu zaprzeczą, ale ich słowa nic nie znaczą. Ich działania i działania ich naśladowców mówią prawdę.

W tym filmie dowiemy się, jak zorganizować chrześcijaństwo bez wpadania w pułapkę, która prowadzi do zniewolenia mężczyzn.

Nasza naczelna zasada pochodzi z ust nikogo innego, jak tylko naszego Pana Jezusa Chrystusa:

„Wiesz, że władcy tego świata panują nad swoim ludem, a urzędnicy obnoszą się ze swoją władzą nad tymi, którzy są pod ich władzą. Ale wśród was będzie inaczej. Kto chce być wśród was przywódcą, musi być waszym sługą, a kto chce być pierwszym wśród was, musi zostać waszym niewolnikiem. Albowiem nawet Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służyć innym i oddać swoje życie na okup za wielu ”. (Mateusza 20: 25-28 NLT)

Nie chodzi o władzę przywódczą. Chodzi o służbę.

Jeśli nie potrafimy sobie z tym poradzić, nigdy nie zrozumiemy roli kobiet, ponieważ aby to zrobić, musimy najpierw zrozumieć rolę mężczyzn.

Ludzie oskarżają mnie o rozpoczęcie własnej religii, o zdobycie zwolenników. Cały czas słyszę to oskarżenie. Czemu? Ponieważ nie potrafią wyobrazić sobie innej motywacji. I dlaczego? Apostoł Paweł wyjaśnia:

„Ale człowiek fizyczny nie przyjmuje rzeczy ducha Bożego, gdyż są one dla niego głupstwem; i nie może ich poznać, ponieważ są badani duchowo. Jednak duchowy człowiek bada wszystko, ale on sam nie jest badany przez żadnego człowieka. " (1 Koryntian 2:14, 15 NWT)

Jeśli jesteś osobą duchową, zrozumiesz, co Jezus ma na myśli, mówiąc o tych, którzy chcą przewodzić, stając się niewolnikami. Jeśli nie, nie będziesz. Ci, którzy zajmują wysokie stanowiska i panują nad trzodą Bożą, są fizycznymi ludźmi. Drogi ducha są im obce.

Otwórzmy nasze serce na prowadzenie Ducha. Żadnych uprzedzeń. Bez uprzedzeń. Nasz umysł to otwarta karta. Zaczniemy od kontrowersyjnego fragmentu Listu do Rzymian.

„Przedstawiam wam Phoebe, naszą siostrę, która jest usługującą w zborze w Kenchrach, abyście przyjęli ją w Panu w sposób godny świętych i udzielili jej wszelkiej pomocy, jakiej może potrzebować, ona również okazała się obrońcą wielu, w tym mnie. ” (Rzymian 16: 1, 2 NWT)

Skan różnych wersji Biblii wymienionych na Biblehub.com ujawnia, że ​​najczęstszym tłumaczeniem słowa „pastor” z wersetu 1 jest „… Phoebe, służebnica kościoła…”.

Mniej powszechne jest określenie „diakon, diakonisa, przywódca w służbie”.

Greckie słowo to diakonos, które według Konkordancji Stronga oznacza „sługę, usługującego” i jest używane do określenia „kelnera, sługi; to każdego, kto wykonuje jakąkolwiek usługę, administratora ”.

Wielu mężczyzn w zborze chrześcijańskim nie będzie miało problemu z postrzeganiem kobiety jako kelnera, służącej lub kogokolwiek, kto wykonuje usługę, ale jako administrator? Nie tak bardzo. Jednak tutaj jest problem. W przypadku większości zorganizowanych religii diakonos to oficjalne spotkanie w kościele lub zborze. W przypadku Świadków Jehowy odnosi się do sługi pomocniczego. Oto, co Strażnica ma do powiedzenia na ten temat:

Podobnie tytuł „diakon” jest błędnym tłumaczeniem greckiego „diákonos”, co w rzeczywistości oznacza „sługa pomocniczy”. Do Filipian Paweł napisał: „Do wszystkich świętych w jedności z Chrystusem Jezusem, którzy przebywają w Filippi, wraz z nadzorcami i sługami pomocniczymi”. (w55 5 s. 1; zobacz też w264 53/9 s. 15)

Najnowsze odniesienie do greckiego słowa diákonos w publikacjach Strażnicy, które odnosi się do sługi pomocniczego, pochodzi z 1967 roku i dotyczy niedawnego wydania książki Życie wieczne - w wolności synów Bożych:

„Czytając ją uważnie, zrozumiesz, że w zborze chrześcijańskim epískopos [nadzorca] i diákonos [sługa pomocniczy] są wzajemnie wykluczającymi się terminami, podczas gdy presbýteros [starszy mężczyzna] może odnosić się do epískopos lub diákonos”. (w67 1/1 s.28)

Uważam za ciekawe i warte wspomnienia, że ​​jedyne wzmianki w publikacjach Świadków Jehowy łączące diákonos z urzędem „sługi pomocniczego” pochodzą z przeszło pół wieku. To prawie tak, jakby nie chcieli, aby dzisiejsi Świadkowie nawiązali takie połączenie. Wniosek jest niezaprzeczalny. Jeśli A = B i A = C, to B = C.
Albo jeśli:

diákonos = Febe
i
diákonos = sługa pomocniczy
następnie
Phoebe = sługa pomocnicza

Tak naprawdę nie ma sposobu, aby obejść ten wniosek, więc decydują się go zignorować i mieć nadzieję, że nikt tego nie zauważy, ponieważ uznanie tego oznacza, że ​​siostry mogą zostać powołane na stanowiska sług pomocniczych.

Przejdźmy teraz do wersetu 2. Kluczowym słowem w wersecie 2 w Przekładzie Nowego Świata jest „obrońca”, jak w „… bo ona również okazała się obrońcą wielu”. To słowo ma jeszcze szerszą różnorodność renderingów w wersjach wymienionych na biblehub.com:

Istnieje ogromna różnica między „liderem” a „dobrym przyjacielem” oraz między „patronem” a „pomocnikiem”. Więc co to jest?

Jeśli masz z tego powodu dylemat, być może dzieje się tak dlatego, że nadal jesteś zamknięty w umyśle związanym z ustanowieniem ról przywódczych w zborze. Pamiętaj, że mamy być niewolnikami. Nasz przywódca jest jeden, Chrystus. (Mateusz 23:10)

Niewolnik może zarządzać sprawami. Jezus zapytał swoich uczniów, kto będzie niewolnikiem wiernym i roztropnym, którego pan wyznacza nad swoją czeladzą, aby ich nakarmił we właściwym czasie. Jeśli diákonos może odnosić się do kelnera, to analogia pasuje, prawda? Czy to nie kelnerzy przynoszą ci jedzenie we właściwym czasie? Najpierw przynoszą przystawki, potem danie główne, a kiedy jest czas, deser.

Wygląda na to, że Phoebe przejęła inicjatywę w roli diákonosa, służącej Pawła. Była tak ufna, że ​​zdaje się, że wysłał swój list do Rzymian przez jej rękę, zachęcając ich, aby przyjęli ją w taki sam sposób, w jaki powitaliby go.

Mając na uwadze przejęcie przewodnictwa w zborze, stając się niewolnikiem innych, rozważmy słowa Pawła skierowane do Efezjan i Koryntian.

„I Bóg wyznaczył odpowiednich członków zboru: najpierw apostołów; po drugie, prorocy; po trzecie, nauczyciele; potem potężne dzieła; następnie dary uzdrowienia; pomocne usługi; umiejętności kierowania; różnymi językami ”. (1 Koryntian 12:28)

„I dał niektórych jako apostołów, niektórych jako proroków, niektórych jako ewangelizatorów, innych jako pasterzy i nauczycieli” (Efezjan 4:11)

Fizyczny człowiek założy, że Paweł przedstawia tutaj hierarchię autorytetów, porządek dziobania, jeśli wolisz.

Jeśli tak, to stwarza to poważny problem dla tych, którzy mieliby taki pogląd. Z naszego poprzedniego filmu widzieliśmy, że kobiety proroków istniały zarówno w czasach izraelskich, jak i chrześcijańskich, co stawia je na drugim miejscu w tej hierarchii. Ale zaraz, dowiedzieliśmy się też, że kobieta, Junia, była apostołką, pozwalając kobiecie zająć pierwsze miejsce w tej hierarchii, jeśli tak jest.

To jest dobry przykład tego, jak często możemy wpaść w kłopoty, kiedy podchodzimy do Pisma Świętego z wcześniej określonym zrozumieniem lub w oparciu o niekwestionowaną przesłankę. W tym przypadku założenie jest takie, że musi istnieć jakaś forma hierarchii władzy w zborze chrześcijańskim, aby mogła działać. Z pewnością istnieje w prawie każdym wyznaniu chrześcijańskim na ziemi. Biorąc jednak pod uwagę fatalne wyniki wszystkich takich grup, mamy jeszcze więcej dowodów na to, że nasza nowa przesłanka jest słuszna. Mam na myśli, spójrzcie na to, co wielbią w kościelnej hierarchii; spójrzcie, co uczynili na drodze prześladowania Dzieci Bożych. Historia katolików, luteranów, kalwinistów, Świadków Jehowy i wielu innych jest przerażająca i zła.

Więc jaki cel miał na myśli Paweł?

W obu listach Paweł mówi o darach udzielanych różnym mężczyznom i kobietom w celu budowania w wierze ciała Chrystusa. Kiedy Jezus wyszedł, pierwszymi, którzy skorzystali z tych darów, byli apostołowie. Piotr przepowiedział nadejście proroków w dniu Pięćdziesiątnicy. Pomogły one w rozwoju zboru, ponieważ Chrystus objawiał rzeczy, nowe zrozumienie. W miarę jak mężczyźni i kobiety zdobyli wiedzę, stali się nauczycielami, aby uczyć innych, ucząc się od proroków. Potężne dzieła i dary uzdrawiania pomogły szerzyć przesłanie dobrej nowiny i przekonać innych, że to nie była tylko banda wyrzutków z szeroko otwartymi oczami. Wraz ze wzrostem ich liczby potrzebni byli ci, którzy mogliby administrować i kierować. Na przykład siedmiu duchowych mężczyzn wyznaczonych do nadzorowania dystrybucji pożywienia, jak zapisano w Dziejach 6: 1-6. W miarę nasilania się prześladowań i rozpraszania dzieci Bożych między narodami, potrzebne były dary języków, aby szybko rozpowszechniać przesłanie dobrej nowiny.

Tak, wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami, ale nasz przywódca jest tylko jeden - Chrystus. Zwróć uwagę na ostrzeżenie, jakie daje: „Kto się wywyższa, będzie poniżony…” (Ew. Mateusza 23:12). Niedawno Ciało Kierownicze Świadków Jehowy wywyższyło się, ogłaszając się Niewolnikiem Wiernym i Roztropnym, wyznaczonym przez Chrystusa nad swymi domownikami.

W ostatnim filmie widzieliśmy, jak Ciało Kierownicze próbowało zminimalizować rolę, jaką sędzia Deborah odegrała w Izraelu, twierdząc, że prawdziwym sędzią był mężczyzna, Barak. Widzieliśmy, jak zmienili tłumaczenie imienia kobiety, Junia, na wymyślone imię męskie, Junias, żeby nie przyznać, że była apostołka. Teraz ukrywają fakt, że Phoebe, według własnego uznania, była sługą pomocniczą. Czy zmienili coś innego, aby wesprzeć swoje kościelne kapłaństwo, lokalnie wyznaczone grono starszych?

Zobacz, jak Przekład Nowego Świata oddaje ten fragment:

„Teraz każdy z nas otrzymał niezasłużoną życzliwość zgodnie z tym, w jaki sposób Chrystus ocenił darmowy dar. Mówi bowiem: „Gdy wstąpił na wysokość, zabrał jeńców; dawał prezenty mężczyznom. ”(Efezjan 4: 7, 8)

Tłumacz zwodzi nas frazą „dary w mężczyznach”. To prowadzi nas do wniosku, że niektórzy ludzie są wyjątkowi, ponieważ zostali nam obdarowani przez Pana.
Patrząc na interlinię, mamy „dary dla mężczyzn”.

„Dary dla ludzi” to prawidłowe tłumaczenie, a nie „dary w ludziach”, jak oddaje to Przekład Nowego Świata.

W rzeczywistości, oto lista ponad 40 przekładów, a jedynym, który nadaje temu wersetowi „u ludzi”, jest ten, który został wydany przez Towarzystwo Strażnica, Biblia i Traktaty. Wynika to najwyraźniej z uprzedzeń, których celem jest wykorzystanie tego wersetu biblijnego jako środka do umocnienia autorytetu wyznaczonych starszych Organizacji nad trzodą.

Ale to nie wszystko. Jeśli szukamy właściwego zrozumienia tego, co mówi Paweł, powinniśmy zwrócić uwagę na fakt, że słowo, którego używa na określenie „mężczyzn” to anthrópos, a nie anēr.
Anthrópos odnosi się zarówno do mężczyzny, jak i kobiety. Jest to termin ogólny. „Human” byłoby dobrym renderowaniem, ponieważ jest neutralne pod względem płci. Gdyby Paul użył anēr, odnosiłby się konkretnie do mężczyzny.

Paweł mówi, że dary, które zamierza wymienić, zostały dane zarówno męskim, jak i żeńskim członkom ciała Chrystusa. Żaden z tych prezentów nie jest wyłączny dla jednej płci w stosunku do drugiej. Żaden z tych darów nie jest przekazywany wyłącznie męskim członkom zboru.
Tak więc różne tłumaczenia oddają to w ten sposób:

W wierszu 11 opisuje te prezenty:

„Dał niektórych na apostołów; a niektórzy prorocy; a niektórzy ewangeliści; a niektórzy, pasterze i nauczyciele; do doskonalenia świętych, do pracy w służbie, do budowania ciała Chrystusowego; aż wszyscy dojdziemy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do dorosłego człowieka, na miarę pełni Chrystusowej; abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi w tę iz powrotem i niesionymi z każdym powiewem doktryny, podstępem ludzi, przebiegłością, podstępami błędu; ale mówiąc prawdę z miłością, możemy we wszystkim wzrastać w Niego, który jest Głową, Chrystusem; od którego całe ciało, dopasowane i zespolone razem przez to, co dostarcza każdy staw, stosownie do pracy na miarę każdej pojedynczej części, sprawia, że ​​ciało wzrasta, by budować się w miłości. (Efezjan 4: 11-16 WEB [World English Bible])

Nasze ciało składa się z wielu członków, z których każdy ma swoją własną funkcję. A jednak jest tylko jedna głowa kierująca wszystkimi rzeczami. W zborze chrześcijańskim jest tylko jeden przywódca - Chrystus. Wszyscy jesteśmy członkami, którzy wspólnie przyczyniają się do dobra wszystkich zakochanych.

Czytając następną część z New International Version, zadaj sobie pytanie, gdzie pasujesz na tej liście?

„Teraz jesteście ciałem Chrystusa i każdy z was jest jego częścią. I Bóg umieścił w kościele najpierw wszystkich apostołów, drugich proroków, po trzecie nauczycieli, potem cuda, potem dary uzdrawiania, pomocy, przewodnictwa i różnych języków. Czy wszyscy są apostołami? Czy wszyscy są prorokami? Czy wszyscy są nauczycielami? Czy wszystkie czynią cuda? Czy wszyscy mają dary uzdrawiania? Czy wszyscy mówią językami? Czy wszyscy tłumaczą? Teraz gorąco pragnij większych darów. A jednak pokażę ci najdoskonalszy sposób. " (1 Koryntian 12: 28-31 NIV)

Wszystkie te dary są dane nie wyznaczonym przywódcom, ale po to, aby zapewnić Ciału Chrystusa zdolnych sług, aby służyli ich potrzebom.

Jak pięknie Paweł ilustruje sposób, w jaki powinien wyglądać zbór, i jaki to kontrast z tym, jak rzeczy mają się na świecie, a co za tym idzie, w większości religii wyznających chrześcijański standard. Jeszcze przed wymienieniem tych prezentów przedstawia je wszystkie z właściwej perspektywy:

„Wręcz przeciwnie, te części ciała, które wydają się być słabsze, są niezbędne, a te, które naszym zdaniem są mniej honorowe, traktujemy ze szczególnym szacunkiem. A części, których nie można przedstawić, są traktowane ze szczególną skromnością, podczas gdy nasze części do prezentacji nie wymagają specjalnego traktowania. Ale Bóg złożył ciało razem, dając większą cześć częściom, którym go brakowało, aby nie było podziału w ciele, ale aby jego części miały jednakową troskę o siebie nawzajem. Jeśli cierpi jedna część, cierpi każda część; jeśli jedna część jest honorowana, każda część się tym raduje ”. (1 Koryntian 12: 22-26 NIV)

Czy jest jakąś częścią twojego ciała, którą gardzisz? Czy jest jakiś członek twojego ciała, którego chciałbyś odciąć? Może mały palec u nogi lub mały palec? Wątpię. Tak samo jest ze zborem chrześcijańskim. Nawet najmniejsza część jest niezwykle cenna.

Ale co Paweł miał na myśli, mówiąc, że powinniśmy zabiegać o większe dary? Biorąc pod uwagę wszystko, o czym rozmawialiśmy, nie mógł namawiać nas do zdobycia większego znaczenia, ale raczej do większych darów służby.

Ponownie powinniśmy zwrócić się do kontekstu. Ale zanim to zrobimy, pamiętajmy, że podziały na rozdziały i wersety zawarte w przekładach Biblii nie istniały, gdy te słowa były pierwotnie pisane. Przeczytajmy więc kontekst, zdając sobie sprawę, że podział rozdziału nie oznacza przerwy w myśleniu lub zmianie tematu. W rzeczywistości w tym przypadku myśl wersetu 31 prowadzi bezpośrednio do rozdziału 13, wersetu 1.

Paweł zaczyna od zestawienia darów, o których właśnie wspomniał, z miłością i pokazuje, że są niczym bez niej.

„Jeśli mówię językami ludzi i aniołów, ale nie mam miłości, staję się brzęczącym gongiem lub brzęczącym talerzem. A jeśli mam dar proroctwa i rozumiem wszystkie święte tajemnice i wszelką wiedzę, i jeśli mam całą wiarę, by przenosić góry, ale nie mam miłości, jestem niczym. A jeśli oddam cały swój dobytek, aby nakarmić innych, i jeśli oddam swoje ciało, aby się chlubić, ale nie mam miłości, nie odniesie z tego żadnej korzyści ”. (1 Koryntian 13: 1-3 NŚN)

Wyjaśnijmy nasze zrozumienie i zastosowanie tych wersetów. Nie ma znaczenia, jak ważny możesz się uważać za ważny. Nie ma znaczenia, jaki zaszczyt okażą ci inni. Nie ma znaczenia, jak mądry i dobrze wykształcony jesteś. Nie ma znaczenia, czy jesteś wspaniałym nauczycielem, czy gorliwym kaznodzieją. Jeśli miłość nie motywuje wszystkiego, co robisz, jesteś niczym. Nic. Jeśli nie mamy miłości, wszystko, co robimy, sprowadza się do tego:
Bez miłości jesteś po prostu dużym hałasem. Paweł kontynuuje:

„Miłość jest cierpliwa i życzliwa. Miłość nie jest zazdrosna. Nie przechwala się, nie nadyma się, nie zachowuje się nieprzyzwoicie, nie szuka własnych interesów, nie daje się drażnić. Nie prowadzi rachunku szkody. Nie cieszy się z nieprawości, ale współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, na wszystko ma nadzieję, wszystko przetrzymuje. Miłość nigdy nie zawodzi. Ale jeśli są dary proroctwa, zostaną usunięte; jeśli są języki, ustaną; jeśli jest wiedza, zostanie usunięta ”. (1 Koryntian 13: 4-8 NŚN)

To miłość na najwyższym poziomie. To jest miłość, jaką Bóg darzy nas. To jest miłość, jaką darzy nas Chrystus. Ta miłość nie „szuka własnych korzyści”. Ta miłość szuka tego, co najlepsze dla ukochanej osoby. Ta miłość nie pozbawi innej osoby żadnego zaszczytu lub przywileju oddawania czci ani nie odmówi innej takiej relacji z Bogiem, do której ma prawo.

Najważniejsze z tego wszystkiego jest najwyraźniej to, że dążenie do większych darów poprzez miłość nie prowadzi teraz do znaczenia. Dążenie do większych darów polega na staraniu się, aby lepiej służyć innym, lepiej służyć potrzebom osoby i całego Ciała Chrystusa. Jeśli chcesz zabiegać o najlepsze prezenty, dąż do miłości.
To przez miłość możemy mocno uchwycić się życia wiecznego, które jest ofiarowane dzieciom Bożym.

Zanim zakończymy, podsumujmy, czego się nauczyliśmy.

  1. Kobiety były używane przez Boga w czasach Izraelitów i w czasach chrześcijańskich jako prorocy, sędziowie, a nawet zbawiciele.
  2. Prorok jest najważniejszy, ponieważ bez natchnionego słowa Bożego wypowiedzianego przez proroka nauczyciel nie miałby nic wartościowego do nauczania.
  3. Boże dary w postaci apostołów, proroków, nauczycieli, uzdrowicieli i tak dalej nie były dane tylko mężczyznom, ale zarówno mężczyznom, jak i kobietom.
  4. Ludzka struktura władzy lub hierarchia kościelna to sposób, w jaki świat rządzi innymi.
  5. W zborze ci, którzy chcą przewodzić, muszą stać się niewolnikami innych.
  6. Darem ducha, do którego wszyscy powinniśmy dążyć, jest miłość.
  7. Wreszcie mamy jednego przywódcę, Chrystusa, ale wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami.

Pozostaje jeszcze pytanie, co składa się na episkopos („nadzorca”) i prezbyteros („starszy człowiek”) w zborze. Czy należy je traktować jako tytuły odnoszące się do jakiejś oficjalnej funkcji lub stanowiska w zborze? a jeśli tak, to czy kobiety powinny być uwzględnione?

Zanim jednak zajmiemy się tym pytaniem, musimy się zająć czymś pilniejszym.

Paweł mówi Koryntianom, że kobieta powinna milczeć i że wypowiadanie się w zborze jest dla niej hańbą. Mówi Tymoteuszowi, że kobiecie nie wolno przywłaszczać sobie autorytetu mężczyzny. Dodatkowo mówi nam, że głową każdej kobiety jest mężczyzna. (1 Koryntian 14: 33-35; 1 Tymoteusza 2:11, 12; 1 Koryntian 11: 3)

Biorąc pod uwagę wszystko, czego się do tej pory nauczyliśmy, jak to możliwe? Czy nie wydaje się, że jest to sprzeczne z tym, czego nauczyliśmy się do tej pory? Na przykład, jak kobieta może stanąć w zborze i prorokować, jak mówi sam Paweł, a jednocześnie milczeć? Czy ma przepowiadać za pomocą gestów lub języka migowego? Powstająca sprzeczność jest oczywista. Cóż, to naprawdę wystawi na próbę naszą zdolność rozumowania za pomocą egzegezy, ale zostawimy to na następne filmy.

Jak zawsze dziękuję za wsparcie i zachętę.

 

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.
    8
    0
    Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x