https://youtu.be/JdMlfZIk8i0

W moim poprzednim filmie, który był pierwszą częścią tej serii o sabacie i prawie mojżeszowym, dowiedzieliśmy się, że od chrześcijan nie wymaga się zachowywania szabatu, jak to czynili starożytni Izraelici. Oczywiście możemy to zrobić, ale byłaby to osobista decyzja. Nie wolno nam jednak myśleć, że przestrzegając go, spełniamy warunek naszego zbawienia. Zbawienie nie przychodzi, ponieważ staramy się przestrzegać kodeksu prawa. Jeśli myślimy, że tak jest, jeśli głosimy innym, że tak jest, to sami siebie potępiamy. Jak Paweł zwraca się do Galacjan, którzy również wydawali się mieć ten problem z myśleniem, że muszą przestrzegać części lub całości prawa:

„Jeżeli bowiem staracie się doprowadzić do porządku przed Bogiem przez przestrzeganie Prawa, to jesteście odcięci od Chrystusa! Odpadłeś od łaski Bożej”. (Galacjan 5:4 NLT)

Tak więc promotorzy sabatu, tacy jak były ŚJ Mark Martin, czy przywódcy kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, są na bardzo cienkim lodzie, głosząc swojej trzodzie, że zachowywanie sabatu jest warunkiem zbawienia. Oczywiście ci ludzie są również świadomi wersetu, który właśnie przeczytaliśmy, ale starają się go obejść, twierdząc, że przestrzeganie sabatu poprzedza prawo. Twierdzą, że został ustanowiony dla ludzi w czasie stworzenia, ponieważ Bóg odpoczął w siódmym dniu i nazwał go świętym. Cóż, obrzezanie również było starsze niż prawo, ale przeminęło, a ci, którzy je promowali, zostali potępieni. Czym różni się szabat? Cóż, nie będę się teraz w to zagłębiał, bo już to zrobiłem. Jeśli nie oglądałeś pierwszego filmu, aby zobaczyć, dlaczego rozumowanie sabatarian nie wytrzymuje analizy pism świętych, zalecałbym zatrzymanie tego filmu i skorzystanie z powyższego linku, aby zobaczyć pierwszy film. Umieściłem również link do niego w opisie tego filmu i dodam go ponownie na końcu tego filmu.

Biorąc to wszystko pod uwagę, nadal pozostaje nam kilka pytań, na które nie udzielono odpowiedzi w pierwszym filmie. Na przykład, kiedy spojrzysz na Dziesięć Przykazań, zobaczysz, że sabat jest zawarty jako czwarte przykazanie. Teraz skan pozostałych dziewięciu pokazuje, że są one nadal aktualne. Na przykład nadal nie wolno nam czcić bożków, bluźnić imieniu Bożemu, mordować, kraść, kłamać i cudzołożyć. Dlaczego więc szabat miałby być inny?

Niektórzy twierdzą, że Dziesięć Przykazań jest wiecznym prawem i jako takie jest odrębne od innych setek przepisów zawartych w kodeksie prawa Mojżesza, ale takie rozróżnienie istnieje w ich wyobraźni. Nigdzie w pismach chrześcijańskich Jezus ani pisarze biblijni nie czynią takiego rozróżnienia. Kiedy mówią o prawie, mówią o całym prawie.

To, czego tacy ludzie nie zauważają, to to, że jako chrześcijanie nie jesteśmy bez prawa. Nadal podlegamy prawu. Po prostu nie podlegamy prawu Mojżeszowemu. To prawo zostało zastąpione prawem nadrzędnym – Dziesięć Przykazań zostało zastąpionych przez nadrzędne Dziesięć Przykazań. Przepowiedział to Jeremiasz:

„Ale takie jest przymierze, które zawrę z domem Izraela po tych dniach, mówi Jehowa: Włożę moje prawo w ich wnętrzności i wypiszę je na ich sercu; i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem…” (Jeremiah 31:33 American Standard Bible)

W jaki sposób Jehowa Bóg miał wziąć kodeks praw zapisany na kamiennych tablicach i jakoś wypisać te prawa na ludzkich sercach?

Nawet znawcy Prawa Mojżeszowego w czasach Jezusa nie znali odpowiedzi na to pytanie, co widać po wymianie zdań między jednym z nich a naszym Panem Jezusem.

Przyszedł jeden z uczonych w Piśmie i przysłuchiwał się ich rozmowom. Widząc, że Jezus udzielił im dobrej odpowiedzi, zapytał go: „Które ze wszystkich przykazań jest najważniejsze?”

„Najważniejsza”, odpowiedział Jezus, „jest ta: 'Słuchaj, Izraelu: Pan Bóg nasz, Pan jest jeden. Kochaj Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją siłą. Po drugie: „Kochaj bliźniego jak siebie samego”. Nie ma większego przykazania niż te”.

– Dobrze powiedziane, nauczycielu – odparł mężczyzna. „Masz rację mówiąc, że Bóg jest jeden i nie ma innego oprócz Niego. Kochać Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą, a bliźniego jak siebie samego, znaczy więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary”.

Jezus widząc, że mądrze odpowiedział, rzekł do niego: Niedaleko jesteś od królestwa Bożego. (Mk 12:28-34 NIV)

Miłość! Miłość do Boga i miłość do innych. Wszystko sprowadza się do tego. To jest tak ważne, że kiedy Jezus zobaczył, że ten faryzeusz to dostał, powiedział mu, że jest „niedaleko od królestwa Bożego”. Prawo streszcza się w dwóch przykazaniach: miłości Boga i miłości bliźniego. Zrozumienie tej prawdy przybliżyło tego konkretnego faryzeusza do królestwa Bożego. Pierwsze trzy przykazania z Dziesięciu będą przez nas naturalnie przestrzegane, jeśli naprawdę kochamy Boga. Pozostałych siedem, w tym czwarte, prawo dotyczące sabatu, będzie przestrzegane przez każdego chrześcijanina kierującego się sumieniem motywowanym miłością.

Prawo, które zastąpiło prawo Mojżesza, jest prawem Chrystusowym, prawem miłości. Paweł napisał:

„Jeden drugiego brzemiona noście, a tak wypełnicie prawo Chrystusowe”. (Galacjan 6:2 NIV)

Jakie prawo mamy na myśli? Gdzie są spisane te przykazania? Zacznijmy od tego:

„Teraz więc daję wam nowe przykazanie: Miłujcie się wzajemnie. Tak jak ja was umiłowałem, wy powinniście się kochać”. (Jana 13:34, 35 NLT

Jest to nowe przykazanie, co oznacza, że ​​nie było zawarte w kodeksie prawa Mojżesza. Jak to jest nowe? Czy nie mówi nam, żebyśmy się kochali i czy nie jest to tym, co robimy naturalnie? Mówiąc o miłowaniu nieprzyjaciół w Ew. Mateusza 5:43-48, Jezus powiedział: „Jeżeli pozdrawiacie tylko braci, cóż nadzwyczajnego czynicie? Czyż ludzie z narodów nie czynią tego samego?” (Mateusza 5:47)

Nie, to nie to samo. Przede wszystkim w każdej grupie uczniów są tacy, z którymi będziesz czuł naturalne pokrewieństwo, ale są też tacy, których będziesz tolerował tylko dlatego, że są twoimi duchowymi braćmi i siostrami. Ale jak daleko sięga Twoja miłość do nich? Jezus nie tylko mówi nam, abyśmy kochali wszystkich członków naszej duchowej rodziny, ale daje nam kwalifikator, sposób mierzenia tej miłości. Mówi, aby miłować się wzajemnie „tak, jak ja was umiłowałem”.

Jezus oddał za nas wszystko. Biblia mówi nam, że przyjął postać niewolnika. Poniósł nawet bolesną śmierć za nas. Więc kiedy Paweł powiedział Galacjanom, aby nosili jedni drugich ciężary, abyśmy mogli wypełnić prawo Chrystusowe, teraz widzimy, jak to prawo działa. Nie kieruje się sztywnym kodeksem pisanych praw, ponieważ w każdym pisanym kodeksie prawnym zawsze będą luki. Nie, wypisał to w naszych sercach. Prawo miłości jest prawem opartym na zasadach, które można dostosować do każdej sytuacji. Nie może być żadnych luk.

Jak więc prawo Chrystusowe zastąpiło prawo Mojżeszowe? Weźmy szóste przykazanie: „Nie zabijaj”. Jezus rozwinął to stwierdzenie:

„Słyszeliście, że powiedziano starożytności: ‚Nie wolno wam zabijać; ale kto popełni morderstwo, będzie odpowiadał przed sądem. Jednak powiadam wam, że każdy, kto trwa w gniewie na swego brata, będzie odpowiadał przed sądem; ale ktokolwiek zwraca się do brata z niewypowiedzianym słowem pogardy, będzie odpowiadał przed Sądem Najwyższym; podczas gdy ktokolwiek mówi: „Ty nikczemny głupcze!” będzie podlegać ognistej Gehenie. (Ew. Mateusza 5:21, 22 NWT)

Tak więc morderstwo, zgodnie z prawem Chrystusowym, nie ogranicza się już do fizycznego aktu bezprawnego odebrania życia. Obejmuje to teraz nienawiść do brata, pogardę dla współchrześcijanina i wydawanie potępiających osądów.

Nawiasem mówiąc, ze względu na ironię użyłem tu Przekładu Nowego Świata. Widzisz, definicja, którą podają na „Ty nikczemny głupcze!” czy to jest:

„Oznacza osobę jako moralnie bezwartościową, odstępcę i buntownika przeciwko Bogu”. (w06 2 s. 15 Pytania czytelników)

Jeśli więc jesteś tak zły i pogardliwy wobec swego brata, że ​​nazywasz go „odstępcą”, wydajesz na siebie wyrok i skazujesz się na wtórą śmierć w Gehennie. Czyż to nie fascynujące, jak Ciało Kierownicze skłoniło Świadków Jehowy do łamania tego prawa Chrystusowego, w efekcie do mordowania swoich braci i sióstr przez nienawistne potępianie ich jako apostatów tylko dlatego, że tacy odważnie opowiadają się za prawdą i sprzeciwiają się fałszywym naukom Ciało.

Wiem, że to trochę nie na temat, ale trzeba było to powiedzieć. Teraz spójrzmy na jeszcze jeden przykład tego, jak prawo Chrystusowe przewyższa prawo Mojżeszowe.

„Słyszeliście, że powiedziano: ‚Nie cudzołóż’. A Ja wam powiadam, że każdy, kto się wpatruje w kobietę, aby się do niej zakochać, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim. (Ew. Mateusza 5:27, 28 NWT)

Ponownie, zgodnie z prawem, tylko akt fizyczny kwalifikował się jako cudzołóstwo, ale tutaj Jezus wykracza poza prawo Mojżesza.

W jaki sposób prawo Chrystusowe zastępuje prawo mojżeszowe, jeśli chodzi o sabat? Odpowiedź na to pytanie składa się z dwóch części. Zacznijmy od analizy moralnego wymiaru prawa szabatowego.

„Pamiętaj o dniu sabatu, świętując go. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, ale dzień siódmy jest szabatem dla Pana, Boga twego. Nie będziesz wykonywał na nim żadnej pracy, ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twoje bydło, ani żaden cudzoziemiec mieszkający w twoich miastach. Albowiem w sześciu dniach Pan stworzył niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, ale odpoczął dnia siódmego. Dlatego Pan pobłogosławił dzień szabatu i uczynił go świętym”. (Księga Wyjścia 20:8-11 NIV)

Odnotuj, że jedynym wymogiem był odpoczynek od wszelkiej pracy przez pełne 24 godziny. To była pełna miłości dobroć. Nawet niewolnicy nie mogli być wezwani do służenia swoim panom podczas sabatu. Każdy mężczyzna i każda kobieta mieli czas dla siebie. Czas na relaks psychiczny, fizyczny, emocjonalny i duchowy. Czas na refleksyjną medytację. Czas wolny od uciążliwych zobowiązań.

Musieli to zachować w określonym czasie, ponieważ byli narodem. W Kanadzie bierzemy dwa dni wolne od pracy. Nazywamy to weekendem. Wszyscy umówiliśmy się, że zrobimy to w sobotę i niedzielę, bo inaczej byłby chaos.

Czas wolny od pracy jest zdrowy i regenerujący dla duszy. Sabat był przepisem miłości, ale musiał być egzekwowany pod karą śmierci.

I rzekł Pan do Mojżesza: „Przemów do Izraelitów i powiedz: Przede wszystkim będziecie przestrzegać moich szabatów, bo to jest znak między Mną a wami przez wszystkie wasze pokolenia, abyście poznali, że Ja, Bóg Panie, uświęć Cię. Przestrzegajcie szabatu, ponieważ jest on dla was święty. Każdy, kto ją znieważy, poniesie śmierć. Ktokolwiek wykona na nim jakąkolwiek pracę, dusza ta będzie wytępiona spośród swego ludu. Sześć dni będzie wykonywana praca, ale dzień siódmy jest szabatem uroczystego odpoczynku, poświęconym Panu. Każdy, kto wykonuje jakąkolwiek pracę w dzień szabatu, poniesie śmierć. Dlatego lud Izraela będzie zachowywał sabat, przestrzegając go przez wszystkie pokolenia jako przymierze wieczne. To będzie znak wieczny między mną a Izraelitami, że Pan w sześć dni uczynił niebo i ziemię, a dnia siódmego odpoczął i wytchnął” (Wj 31-12 English Standard Version).

Dlaczego miłosne postanowienie miałoby być egzekwowane z karą śmierci? Cóż, wiemy z ich historii, że Izraelici byli ludem barbarzyńskim, o twardym karku i buntowniczym. Nie zachowaliby prawa z miłości do bliźniego. Ale ważne było, aby przestrzegali całego prawa, ponieważ prawo, w tym Dziesięć Przykazań, w tym Sabat, służyło szerszemu celowi.

W Liście do Galacjan czytamy o tym:

„Zanim droga wiary w Chrystusa była dla nas dostępna, byliśmy pod strażą prawa. Trzymano nas w ochronnym areszcie, że tak powiem, aż droga wiary została objawiona. Pozwól, że przedstawię to w inny sposób. Prawo było naszym strażnikiem aż do przyjścia Chrystusa; chroniła nas, dopóki nie mogliśmy być sprawiedliwi przed Bogiem przez wiarę. I teraz, gdy nadeszła droga wiary, nie potrzebujemy już prawa jako naszego opiekuna”. (List do Galacjan 3:23-25 ​​NLT)

Droga wiary już nadeszła. Jesteśmy teraz zbawieni nie przez sztywne trzymanie się kodeksu prawa — kodeksu, którego żaden grzesznik w żadnym wypadku nie może przestrzegać — ale przez wiarę. Kodeks praw przygotowywał naród do wyższego prawa, prawa Chrystusowego, prawa miłości.

Pomyśl o tym w ten sposób. Gdyby Izraelicki właściciel ziemski przestrzegał sabatu, aby nie zostać skazanym na śmierć, ale przez pozostałe sześć dni wymęczał swoich niewolników do kości, czy zgodnie z prawem byłby potępiony. Nie, ponieważ zachował literę prawa, ale przed Bogiem nie zachował ducha prawa. Nie okazywał miłości bliźniego. Jako chrześcijanie nie mamy żadnych luk, ponieważ prawo miłości obejmuje wszystkie okoliczności.

Jan mówi nam: „Każdy, kto nienawidzi brata lub siostry, jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie ma w sobie życia wiecznego. Po tym poznajemy, czym jest miłość: Jezus Chrystus oddał za nas życie. I my powinniśmy oddać życie za naszych braci i siostry”. (1 Jana 3:15, 16 NIV)

Tak więc, jeśli zamierzasz przestrzegać zasady, na której opiera się sabat, upewnij się, że postępujesz uczciwie ze swoimi pracownikami i nie przepracowujesz ich. Nie potrzebujesz reguły zmuszającej cię do przestrzegania ścisłego 24-godzinnego okresu. Zamiast tego miłość pobudzi cię do robienia tego, co jest korzystne dla tych, którzy dla ciebie pracują, a także dla ciebie, bo gdybyś pracował bez przerwy i nigdy nie odpoczywał, straciłbyś radość i zaszkodziłeś zdrowiu.

Przypomina mi to moje życie jako Świadka Jehowy. Musieliśmy uczęszczać na pięć zebrań tygodniowo, a wieczorami i w weekendy mieliśmy uczestniczyć w głoszeniu od drzwi do drzwi. Wszystko to przy jednoczesnej opiece nad rodziną i utrzymaniu pracy na pełen etat. Nigdy nie mieliśmy dnia odpoczynku, chyba że sami zrobiliśmy sobie taki dzień, a wtedy wpędzano nas w poczucie winy, że nie pojawiliśmy się w grupie służby polowej lub nie poszliśmy na zebranie. Nazywano to poświęceniem, chociaż Chrześcijańskie Pisma nic nie mówią o takim poświęceniu. Sprawdź to. Wyszukaj słowo „poświęcenie*” w programie Biblioteki Strażnicy — pisane w ten sposób z symbolem wieloznacznym, aby uchwycić wszystkie odmiany. W publikacjach Strażnicy znajdziesz ponad tysiąc trafień, ale ani jednego w Biblii, nawet w Przekładzie Nowego Świata. Służyliśmy surowym nadzorcom, którzy przekonywali nas, że służymy Jehowie Bogu. Przywództwo Organizacji uczyniło z Boga surowego nadzorcę.

Uważam za bardzo odkrywcze, że ostatnie pisma natchnionego Pisma Świętego pochodzą od Jana. Czemu? Ponieważ te pisma koncentrują się na miłości ponad wszystko inne. To tak, jakby po przedstawieniu nam całości postępowania Boga z ludźmi, nasz niebiański Ojciec inspirował Jana do podsumowania tego wszystkiego, doprowadzając nas do ostatecznego uświadomienia sobie, że tak naprawdę chodzi o miłość.

I to prowadzi nas do prawdziwej i cudownej prawdy objawionej w sabacie, czynnika, którego wszyscy sabatarianie pomijają, tak jak dobrzy mali faryzeusze, którzy rozwijają się skupiając się na prawach, zasadach i przepisach w celu usprawiedliwienia i przegapiają duży obraz pełnego szerokość i długość, i wysokość, i głębokość miłości Boga. W Liście do Hebrajczyków czytamy:

„Prawo jest tylko cieniem nadchodzących dobrych rzeczy, a nie samą rzeczywistością. Z tego powodu nigdy nie może, przez te same ofiary powtarzane w nieskończoność rok po roku, udoskonalić tych, którzy zbliżają się do oddawania czci”. (List do Hebrajczyków 10:1 NIV)

Jeśli „prawo jest tylko cieniem nadchodzących dóbr”, to sabat, który jest częścią tego prawa, musi również zapowiadać dobre rzeczy, które nadchodzą, prawda? Jakie dobre rzeczy zapowiada sabat?

Odpowiedź na to leży w oryginalnym prawie dotyczącym sabatu.

„Albowiem w sześciu dniach Pan stworzył niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień szabatu i uczynił go świętym”. (Księga Wyjścia 20:11 NIV)

Jak pokazano w poprzednim filmie, nie są to dosłowne 24-godzinne dni, ani relacja o stworzeniu z Księgi Rodzaju nie ma być traktowana dosłownie jak jakiś plan terraformowania planet. Mamy tu do czynienia z poetyckim opisem, mającym pomóc ludziom prymitywnym zrozumieć elementy procesu twórczego i wprowadzić koncepcję siedmiodniowego tygodnia pracy zakończonego dniem odpoczynku. Ten sabat jest Bożym odpoczynkiem, ale co on naprawdę reprezentuje?

Jezus prowadzi nas do odpowiedzi w relacji, w której ponownie spotkał się z surowymi faryzejskimi regułami.

Pewnego szabatu Jezus przechodził przez pola zbożowe, a Jego uczniowie po drodze zaczęli zbierać kłosy. Rzekli więc do Niego faryzeusze: „Patrz, dlaczego oni czynią w szabat to, czego nie wolno?” Jezus odpowiedział: „Czy nigdy nie czytaliście, co zrobił Dawid, kiedy on i jego towarzysze byli głodni i potrzebowali? Za arcykapłaństwa Abiatara wszedł do domu Bożego i jadł konsekrowany chleb, co było dozwolone tylko dla kapłanów. Dał też trochę swoim towarzyszom”. Wtedy Jezus oświadczył: „Sabat został stworzony dla człowieka, a nie człowiek dla sabatu, Dlatego Syn Człowieczy jest Panem nawet sabatu.” (Mk 2:23-28 BT)

Te dwa ostatnie stwierdzenia są tak ciężkie w znaczeniu, że śmiem twierdzić, że ich wyjaśnienie zajęłoby całą książkę. Ale mamy tylko kilka minut. Zacznijmy od pierwszego stwierdzenia: „Sabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu”. Ludzie nie zostali stworzeni, aby mogli zachowywać sabat. Sabat został stworzony dla naszego dobra, ale tutaj Jezus nie odnosi się do jednego dnia tygodnia. Dzień sabatu, którym faryzeusze się rozgrzewali i zamartwiali, był jedynie symbolem czegoś znacznie większego – cienia rzeczywistości.

Jednak faryzejskie skłonności, na które cierpi wielu ludzi, szybko stają się bardziej symbolem niż rzeczywistością, którą reprezentuje. Weźmy na to dowód zasady ustanowione przez współczesnych faryzeuszy, którzy tworzą Ciało Kierownicze Świadków Jehowy. Jeśli chodzi o Boże prawo dotyczące krwi, bardziej przywiązują wagę do symbolu niż do rzeczy, którą reprezentuje. Krew reprezentuje życie, ale oni woleliby raczej poświęcić życie, niż naruszyć swoją interpretację zakazu spożywania krwi. Przenosząc wypowiedź Jezusa na temat sabatu do tej bandy faryzeuszy i wykonując prostą zamianę słów, otrzymujemy: „Krew została stworzona dla człowieka, a nie człowiek dla krwi”. Jehowa Bóg nigdy nie chciał, by ludzie umierali za odmowę transfuzji krwi. Nie poświęcasz rzeczywistości, żeby ocalić symbol, prawda? To jest nonsens.

Podobnie ci starożytni faryzeusze uważali, że przestrzeganie prawa dotyczącego szabatu jest ważniejsze niż ulżenie człowiekowi w cierpieniu, czy to z powodu głodu, czy choroby. Przypomnij sobie, jak narzekali, że Jezus wielokrotnie uzdrawiał chorych i przywracał wzrok niewidomym w szabat.

Nie zauważyli, że jedynym celem sabatu było złagodzenie cierpienia. Dzień odpoczynku od naszej pracy.

Ale jeśli Jezus nie odnosił się do dosłownego 24-godzinnego dnia, kiedy powiedział, że sabat został ustanowiony dla człowieka, to o jakim sabacie miał na myśli? Wskazówkę można znaleźć w jego następnym stwierdzeniu: „Syn Człowieczy jest Panem nawet sabatu”.

On nie mówi o dniach tygodnia. Co? Czy Jezus jest Panem szabatu, ale nie innych dni? Kto zatem jest Panem poniedziałku, wtorku lub środy?

Pamiętaj, że sabat był symbolem dnia odpoczynku Pańskiego. Ten sabat Boży trwa.

Teraz przeczytam długi fragment z Listu do Hebrajczyków, zaczynając od rozdziału 3 werset 11 i kończąc na rozdziale 4 wersecie 11. Mógłbym to wszystko wyjaśnić własnymi słowami, ale natchnione słowo tutaj jest o wiele potężniejsze i bardziej oczywiste.

„Dlatego w swoim gniewie złożyłem przysięgę: 'Nigdy nie wejdą do mojego miejsca spoczynku'”. Bądźcie więc ostrożni, drodzy bracia i siostry. Upewnijcie się, że wasze własne serca nie są złe i niewierzące, odwracając was od żywego Boga. Musicie ostrzegać się nawzajem każdego dnia, dopóki jest jeszcze „dzisiaj”, aby nikt z was nie został zwiedziony przez grzech i zatwardziały wobec Boga. Bo jeśli będziemy wierni do końca, ufając Bogu tak mocno, jak wtedy, gdy po raz pierwszy uwierzyliśmy, będziemy mieć udział we wszystkim, co należy do Chrystusa. Pamiętajcie, co jest napisane: „Dzisiaj, gdy usłyszycie jego głos, nie zatwardzajcie serc waszych, jak to uczynił Izrael, kiedy się zbuntował”. A kto zbuntował się przeciw Bogu, chociaż słyszał jego głos? Czy nie był to lud, który Mojżesz wyprowadził z Egiptu? A kto rozgniewał Boga przez czterdzieści lat? Czy to nie ludzie zgrzeszyli, których zwłoki leżały na pustyni? A do kogo Bóg przemawiał, kiedy składał przysięgę, że nigdy nie wejdą do jego odpoczynku? Czy to nie ludzie byli mu nieposłuszni? Widzimy więc, że z powodu swojej niewiary nie mogli wejść do Jego odpocznienia. Boża obietnica wejścia do Jego odpocznienia wciąż jest aktualna, więc powinniśmy drżeć ze strachu, że niektórzy z was mogą tego nie doświadczyć. Albowiem ta dobra nowina — że Bóg przygotował ten odpoczynek — została nam ogłoszona tak samo, jak im. Ale to im nie pomogło, ponieważ nie podzielali wiary tych, którzy słuchali Boga. Bo tylko my, którzy wierzymy, możemy wejść do jego odpoczynku. Co do innych, Bóg powiedział: „W swoim gniewie złożyłem przysięgę: 'Nigdy nie wejdą do mojego miejsca odpoczynku'”, chociaż ten odpoczynek był gotowy odkąd stworzył świat. Wiemy, że jest gotowy, ponieważ w Piśmie Świętym jest mowa o siódmym dniu: „Siódmego dnia Bóg odpoczął po całej swojej pracy”. Ale w innym fragmencie Bóg powiedział: „Nigdy nie wejdą do mojego miejsca odpoczynku”. Tak więc Boże odpocznienie jest po to, aby ludzie mogli wejść, ale ci, którzy pierwsi usłyszeli tę dobrą nowinę, nie weszli, ponieważ byli nieposłuszni Bogu. Więc Bóg wyznaczył inny czas na wejście do jego odpocznienia, a ten czas jest dzisiaj. Bóg zapowiedział to przez Dawida znacznie później w cytowanych już słowach: „Dzisiaj, gdy usłyszycie jego głos, nie zatwardzajcie serc waszych”. Gdyby Jozuemu udało się zapewnić im ten odpoczynek, Bóg nie mówiłby o kolejnym dniu odpoczynku, który ma dopiero nadejść. A więc na lud Boży czeka jeszcze szczególny odpoczynek. Wszyscy bowiem, którzy weszli do odpoczynku Bożego, odpoczęli od swoich prac, tak jak Bóg po stworzeniu świata. Róbmy więc wszystko, co w naszej mocy, aby wejść do tego odpoczynku. Ale jeśli nie będziemy posłuszni Bogu, tak jak Izraelici, upadniemy. (List do Hebrajczyków 3:11-4:11 NLT)

W jakim stanie był świat, gdy Jehowa odpoczął od dzieła stwórczego? Wszystko było dobrze. Adam i Ewa byli bezgrzeszni i u progu prokreacji rodzaju ludzkiego. Wszyscy mieli zapanować nad całym ziemskim stworzeniem i napełnić ziemię prawym potomstwem ludzkim. A przede wszystkim byli w pokoju z Bogiem.

Oto, co oznacza przebywanie w Bożym odpocznieniu: cieszyć się Bożym pokojem, być w relacji z naszym Ojcem.

Jednak zgrzeszyli i zostali wygnani z rajskiego ogrodu. Stracili swój majątek i umarli. Aby więc wejść do Bożego odpoczynku, musimy przejść ze śmierci do życia. Musimy otrzymać wstęp do odpocznienia Bożego dzięki Jego łasce opartej na naszej wierności. Jezus sprawia, że ​​to wszystko jest możliwe. On jest Panem Sabatu. To On, jako Pan, ma prawo sądzić i wprowadzać nas do odpoczynku Bożego. Jak mówi List do Hebrajczyków, jeśli ufamy „Bogu tak mocno, jak wtedy, gdy po raz pierwszy uwierzyliśmy, będziemy mieć udział we wszystkim, co należy do Chrystusa”. Ten odpoczynek był gotowy, odkąd Bóg stworzył świat ludzkości. „Róbmy więc wszystko, co w naszej mocy, by wejść do tego odpoczynku”.

Kodeks Prawa Mojżeszowego jest cieniem przyszłych dóbr. Jedną z tych dobrych rzeczy, których cieniem jest cotygodniowy sabat, jest szansa wejścia w wieczny Boży sabatowy dzień odpoczynku. Po tym, jak Bóg stworzył dla nas dom, odpoczął. Ludzie znajdowali się w tym odpocznieniu od samego początku i pozostawaliby w nim na zawsze, o ile byli posłuszni swemu niebiańskiemu Ojcu. To prowadzi nas z powrotem do fundamentalnej prawdy o miłości.

„Kochanie Boga oznacza przestrzeganie Jego przykazań, a Jego przykazania nie są uciążliwe”. (1 Jana 5:3 NLT)

„Piszę, aby przypomnieć wam, drodzy przyjaciele, że powinniśmy się wzajemnie miłować. To nie jest nowe przykazanie, ale takie, które mieliśmy od początku. Miłość oznacza czynić to, co Bóg nam nakazał, a On nakazał nam się wzajemnie miłować, tak jak słyszeliście od początku”. (2 Jana 5, 6 NLT)

Przykazanie, które mieliśmy od początku, było nowym przykazaniem, które dał nam Jezus, abyśmy się wzajemnie miłowali, tak jak On nas umiłował.

Diabeł oddzielił nas od Boga, mówiąc, że poradzimy sobie bez Niego. Zobacz, jak to się potoczyło. Od tamtego dnia nie odpoczywamy. Odpoczynek od wszystkich naszych trudów jest możliwy tylko wtedy, gdy zwrócimy się do Boga, włączymy Go w nasze życie, pokochamy Go iw ten sposób będziemy starać się przestrzegać Jego prawa, które zostało nam dane przez Chrystusa, prawa, które nie jest uciążliwe. Jak to mogło się stać? Jest całkowicie oparty na miłości!

Więc nie słuchaj ludzi, którzy mówią ci, że aby być zbawionym, musisz zachowywać dosłowny dzień sabatu. Próbują znaleźć zbawienie przez uczynki. Są współczesnym odpowiednikiem judaistów, którzy nękali kongregację w I wieku, kładąc nacisk na obrzezanie. Nie! Jesteśmy zbawieni przez wiarę, a nasze posłuszeństwo jest nadrzędnym prawem Chrystusa, które opiera się na miłości.

Dziękuję za wysłuchanie. Dziękujemy również za dalsze wspieranie tej pracy.

5 6 głosów
Ocena artykułu
Zapisz się!
Powiadamiaj o

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane komentarza.

19 Komentarze
Najnowszy
najstarszy najbardziej głosowali
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
Ralf

Ten film robi świetną robotę. Ale mam kilka pytań dla jasności. Czy przesłanie ewangelii Jezusa jest równoznaczne z naszą miłością do bliźnich? Czy posłuszeństwo prawu Chrystusowemu jest ewangelią? Czy ktokolwiek może doskonale przestrzegać zasady miłości, na której opiera się sabat? Jesteśmy zbawieni przez wiarę, ale wiarę w co? Kościół Nowego Testamentu w Dziejach Apostolskich wyraźnie gromadził się na nabożeństwie, co w pewnym sensie przypomina przestrzeganie sabatu. Tylko nie legalistycznie. Obecnie kościoły chrześcijańskie odprawiają nabożeństwa w wiele różnych dni. Czy ci, którzy uczestniczą w Beroean Pickets on-line... Czytaj więcej "

Ralf

Miałem w przeszłości, dość dawno temu. Nie zostałem długo. O terminie wizyty na którymś ze spotkań zobaczę. Nie wiem o uczestnictwie w rozmowie, nie będąc byłym ŚJ. Kiedy zostałem zaproszony na ZOOM Kingdom Hall Mtgs, chciałem to zrobić, ale nie próbowałem tam uczestniczyć. Czułem, że byłoby to niegrzeczne i uciążliwe. Dzięki,

Arnon

1. Czy chcesz powiedzieć, że wolno nam przyjmować transfuzje krwi?
2. Pytanie o służbę wojskową: Czy powinniśmy odmówić służby w wojsku, jeśli istnieje prawo, które nas do niej zobowiązuje?
3. A co z paleniem papierosów?

Język reklamy

Myślę, że to naprawdę coś, czego powinieneś się sam dowiedzieć. Nadano nam pewne twarde granice, ale w przypadku większości decyzji musimy rozważyć różne odpowiednie zasady oparte na miłości i szacunku dla naszego niebiańskiego Ojca. Podam osobisty przykład: zacząłem ponownie palić kilka miesięcy po tym, jak zostałem wykluczony w 2021 roku. Nie było to do końca zamierzone i wiem, że nie powinienem tak naprawdę opierać się na 2 Liście do Koryntian 7:1, który nakazuje nam „oczyścić się z wszelkie skalanie ciała i ducha”. Z drugiej strony jest 2 Piotra 1:5-11, gdzie Piotr nas do tego zachęca... Czytaj więcej "

Frankie

1. Symbol pewnej rzeczy nie może być ważniejszy niż sama rzecz.
2. W żadnym wypadku. Kochaj swoich wrogów. Wojna to czyste zło.
3. Rzuć palenie, aby zaoszczędzić zdrowie i pieniądze.

Frankie

Wentylatory

Artykuł Merci pour ce bel. Je trouve très beau quand JAH nous dit qu'il écrira la loi sur notre coeur. D'une part c'est très poétique, d'autre part la loi est donc available à tous les humains. Pour un sourd, un muet, un aveugle, un illetré, un pauvre, un esclave, la loi écrite pouvait lui être difficilement available. Mais le coeur? Nous avons tous un coeur! La vraie loi est en nous, nous pouvons tous l'appliquer si nous le désirons. Vraiment la loi de l'Amour est au-dessus de tout, de tous et pour tous. Merci au Christ de nous... Czytaj więcej "

Frankie

Droga siostro Nicole, to piękne słowa płynące z twojego serca. Frankie.

jwc

Ma chere Nicole,

Je me souviens des paroles de Paul en Actes 17:27,28. L'amour de Dieu est la force la plus puissante qui istnieć.

Some jours, nous sentons que Lui et notre Christ bien-aimé sont très proches de nous.

D'autres jours…

Je ne trouve pas cela facile parfois, mais les frères et sœurs que j'ai rencontrés sur ce site – l'amour qu'ils montrent tous – m'ont aidé à régénérer mon propre désir de continuer à mener „le beau combat”.

Mata. 5:8

Jamesa Mansoora

Dzień dobry wszystkim, Jakiś czas temu prowadziłem notatkę dotyczącą prawa Mojżesza i tego, jak zmagali się z nim chrześcijańscy bracia w Jerozolimie: W księdze Dziejów Apostolskich 21:20-22: 2. (20b-22) Paweł dowiaduje się o swojej złej reputacji wśród niektórych chrześcijan w Jerozolimie. A oni rzekli do niego: Widzisz, bracie, jak wiele jest miriad Żydów, którzy uwierzyli i wszyscy gorliwie trzymają się Prawa; ale doniesiono im o tobie, że wszystkich Żydów, którzy są wśród pogan, uczysz odstępowania od Mojżesza, mówiąc, że nie powinni obrzezywać swoich dzieci ani... Czytaj więcej "

jwc

Motyw Pawła jest pokazany w wersetach 22 i 23. Podobnie jak Jezus, który czasami wykraczał poza prawo, aby ratować nie-Żydów

Frankie

Świetny. Także Mt 15:24 >>> J 4:40-41; Mt 15:28.

Język reklamy

Pamiętam, jak podczas studium biblijnego wyjaśniałem kwestię sabatu komuś, kto miał wyrzuty sumienia z powodu jego przestrzegania. Wyjaśniłem, że Sabat jest dla człowieka (jak wspomniano w filmie), ale potem zwróciłem się do Księgi Kaznodziei 3:12-13 w NWT: „Doszedłem do wniosku, że nie ma dla nich [ludzkości] nic lepszego niż radowanie się i czynili dobrze w swoim życiu, a także aby wszyscy jedli i pili oraz znajdowali przyjemność w całym swoim trudzie. To jest dar Boga”. Wyjaśniłem, że Bóg dał sabat ze względu na nas, abyśmy mogli... Czytaj więcej "

Ostatnio edytowane 1 rok temu przez użytkownika Ad_Lang
Leonardo Josephus

Cześć Eryk. Podobał mi się ten artykuł. Naprawdę doceniam zastosowanie Marka 2:27 – „Sabat powstał ze względu na człowieka” – do tak wielu rzeczy, aw szczególności do transfuzji krwi. To tylko przykład organizacji nadużywającej swojej władzy, próbującej mówić w imieniu Boga słowami, których Bóg nie powiedział.

Język reklamy

Doszedłem do podobnych wniosków na temat terapii genowej. Była sąsiadka cierpi na zwyrodnieniową chorobę mięśni, co oznaczałoby, że w końcu nie byłaby w stanie nawet oddychać. Jej chłopak niedawno powiedział mi, że terapia genowa może być stosowana w dzisiejszych czasach, aby powstrzymać degenerację. Trudno powiedzieć, że to źle, chociaż, jak przyznał, jestem przeciwny zastrzykom mRNA, które stały się powszechne w ciągu ostatnich 2 lat. Dla mnie nie tyle chodzi o technologię, co o sposób, w jaki jest ona narzucana ludziom. Jak wyjaśniłem, zło... Czytaj więcej "

jwc

To ma sens (tak mi się wydaje), ale nadal będę zachowywać swój „dzień odpoczynku” i wyłączać telefon komórkowy oraz cieszyć się towarzystwem moich Braci i Sióstr w każdą niedzielę.

Meleti Vivlon

Artykuły Meleti Vivlon.

    Wspomóż nas

    Tłumaczenie

    Dla autorów

    tematy

    Artykuły według miesiąca

    Kategorie